FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 5Strony:  <-  1  2  3  4  5  ->  => 
18-06-17 14:56  Odp: [Relacja] Spitfire Ia, AH, 3/2010
Piotr D. 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 21


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 6


 - 4

O ile dobrze pamiętam, skleiłem poszycie centropłata z dolnym poszyciem skrzydeł (czyli tak jak Ty na ostatnich zdjęciach), do dolnego poszycia dokleiłem komory podwozia i ten twór przykleiłem do szkieletu gęstym butaprenem. Jak wyschło przykleiłem górne poszycie płatów na BCG zaczynając od doklejenia go do centropłata a potem po kawałku krawędź natarcia. Nie było z tym żadnych problemów i wszystko pasowało.

--
pozdrawiam
Piotr


 
21-06-17 19:32  Odp: [Relacja] Spitfire Ia, AH, 3/2010
Kedzier 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 7
Galerie - 7


 - 1

Piotr D. - taką metodę sugeruje również instrukcja, ale miałem założenie, żeby zrobić coś jak zetpt w relacji przywołanej przez killy9999.

killy9999 - dzięki, zetpt zrobił to właśnie w taki sposób jak ja planowałem, ale pokazał tylko efekt końcowy, a ja chętnie bym się dowiedział jak uzyskać taki właśnie efekt :D

Ale po wysłuchaniu kilku opinii i paru dniach namysłu doszedłem do wniosku, że to jeszcze nie czas na takie pomysły i to co mam skleję ze szkieletem, a potem dopiero nakleję górne powierzchnie.

 
25-06-17 19:07  Odp: [Relacja] Spitfire Ia, AH, 3/2010
Kedzier 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 7
Galerie - 7


 - 1

Witam ponownie. Mam nadzieję że zmiana nicku nie wprowadzi jakiegoś zamieszania, ale doszedłem do wniosku, że po 11 latach należałoby zmienić na coś dojrzalszego :)

Przechodząc do Spitfire, a właściwie wykonania skrzydeł można określić to słowami "operacja się udała, ale pacjent umarł". Udało się je okleić, ale niestety nie udało mi się uniknąć kilku błędów.

Poszycie centropłata rozciąłem na krawędzi natarcia, alby łatwiej kontrolować proces klejenia do niego górnych powierzchni. stwierdziłem, że skoro krawędź natarcia jest rozdzielona na praktycznie całej rozpiętości skrzydeł, to te kilkadziesiąt milimetrów więcej nie zrobi jakiejś większej różnicy pod względem estetyki. Przed przyklejeniem poszycia do szkieletu wkleiłem komory podwozia, chłodnicę oleju, oraz wykonałem światło z folii aluminiowej i czerwonej folii:

[

Wykonanie światła wiązało się z wycięciem dziury w poszyciu, pod siedzeniem pilota, więc zrobiłem coś, co z grubsza wygląda jak obudowa. Nie wygląda to co prawda rewelacyjnie, ale po wklejeniu trzeba naprawdę sporo się wysilić by w ogóle zobaczyć ten element - więc plan, aby się nie odznaczał uznaję za wykonany:



Miejsca pod światła pozycyjne na końcówkach płata wytłoczyłem delikatnie, aby nadać im ostateczny kształt po sklejeniu skrzydeł w całość:



Tak przygotowane elementy poszycia przykleiłem do szkieletu za pomocą butaprenu, a następnie na końcówkach skrzydeł i krawędzi natarcia łączyłem krawędzie za pomocą kleju CA. Aby usunąć błyszczenie kleju pokryłem krawędź natarcia satynowym lakierem Vallejo - po nałożeniu bardzo cienkiej warstwy i wyschnięciu jest niemal nie do odróżnienia od powierzchni pokrytej Kaponem (nie wspomniałem wcześniej, ale arkusze z poszyciem zewnętrznym były przed sklejeniem pokryte Kaponem). Niestety to na czym mi najbardziej zależało - czyli niewidoczne przejście z poszycia centropłata na górne powierzchnie skrzydła nie udało się. Z uwagi że powierzchni łączą się pod kątem ponad 180 stopni (patrząc od strony niezadrukowanej) nie mogłem znaleźć sposobu aby je dobrze ze sobą docisnąć. Ale od teraz będzie już tylko łatwiej :)



Światła pozycyjne wykonałem identycznie jak światło pozycyjne na sterze kierunku, które opisałem poniżej. Jedyna zmiana to użycie lakieru o kolorze transparentnej zieleni i transparentnej czerwieni, zamiast zwykłego bezbarwnego. Wykonane wcześniej wgłębienia nasączyłem delikatnie wodą, a następnie wsadziłem światła i pincetą docisnąłem krawędzie poszycie tak, aby nie odstawało od nich. Krawędź styku zalałem lakierem bezbarwnym aby połączyć elementy ze sobą:



Ster kierunku skleił się bez żadnych problemów. Krawędź spływu (a także krawędzie spływu końcówek skrzydeł) pocieniowałem za pomocą papieru ściernego, aby po sklejeniu było im bliżej do 0,1 mm niż 0,4 mm. Miejsce na światło pozycyjne wykonałem z profilu polistyrenowego i zapasu koloru pozyskanego z centropłata:



Światło pozycyjne wykonałem z kawałka ramki z przezroczystego plastiku, który rozciągnąłem na płomieniem, aby uzyskać potrzebną średnicę - jest to szybszy sposób niż szlifowanie. Po odcięciu odpowiedniego kawałka zamocowałem go w szlifierce i nadałem potrzebny kształt. Po takiej obróbce materiał jest matowy, ale teraz wystarczy ręcznie wypolerować na mokro papierem 2000-3000 i pokryć bezbarwnym lakierem błyszczącym, aby wrócił dawny blask:



Z takiego elementu odcinam końcówkę i przyklejam ją za pomocą lakieru bezbarwnego w stworzone wcześniej miejsce.



Aby ułatwić sobie mocowanie drutów w przypadku popychaczy, cieniuję ich górną cześć jeszcze przed sklejeniem elementu w pół. Dzięki temu po wycięciu mam rowek w który bez problemu można zmieścić drut o średnicy 0,1 - 0,3 mm (zależy od stopnia pocieniowania). Z kolei pod osłoną popychacza, na kadłubie, wykonuję otwór tak aby bez problemu wsadzić tam drut po właściwym kątem. Mam nadzieję że te dwie ilustracje wyjaśnią to lepiej niż słowa:



Pozdrawiam

Post zmieniony (07-10-18 12:48)

 
25-06-17 21:12  Odp: [Relacja] Spitfire Ia, AH, 3/2010
Technick 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 3
 

Bardzo podoba mi się sposób w jaki prowadzisz relację jak i to, co do tej pory powstało :). Mam pytanie odnośnie lakieru, którym "przyklejałeś" światła pozycyjne. Czy rodzaj lakieru (akrylowy, nitrocelulozowy) ma znaczenie? Niedługo czeka mnie wklejanie szybki w poszycia skrzydeł i zastanawiam się co byłoby do tego najlepsze.

Czekam na kolejne aktualizacje :)

Pozdrawiam

--
Kanał Youtube, Nakajima B5N2 "Kate", Ryan FR-1 Fireball, U-141 typ IID

 
25-06-17 21:26  Odp: [Relacja] Spitfire Ia, AH, 3/2010
Kedzier 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 7
Galerie - 7


 - 1

Technick dzieki. Lakier akrylowy Vallejo, widoczny z resztą na niektorych zdjeciach. Nie jestem pewien czy nadałby się do tego typu łaczeń, ponieważ jak go użyłem jedynie aby uniemożliwić samoczynne wypadnięcie świateł. Tego typu klejenie ma sens tylko gdy na sklejone elementy nie będą działały już żadne siły. Podejrzewam, że podczas zginania poszycia w okolicach spoiny, może ona po prostu puścić. Ale szczerze mówiąc nie robiłem jeszcze żadnych testów wytrzymałościowych, ale Twoje pytanie mnie zaciekawiło i zaraz coś skleje, aby jutro dać Ci odpowiedź. Ja zazwyczaj wycinam element szybki z naddatkiem i kleje za pomocą kleju CA do wnetrza poszycia.

 
26-06-17 09:22  Odp: [Relacja] Spitfire Ia, AH, 3/2010
Tommy T.B. 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 5
 

Jestem pod wrażeniem Twojej pomysłowości jak i jakości sklejania.
Extra prowadzona relacja. Człowiek na jej podstawie może się dużo nauczyć :-)

 
26-06-17 16:30  Odp: [Relacja] Spitfire Ia, AH, 3/2010
Borowy 



Na Forum:
Relacje z galerią - 13
Galerie - 3


 - 2

Witam. Przy takim sklejaniu i pomysłach można być spokojnym o efekt końcowy.

--


Wykonane:
ORP Błyskawica , ORP Piorun , Torpedowce Kit i Bezszumnyj , Torpedowiec A-56 , Torpedowiec ORP Kujawiak , ORP Burza - stan na 1943 r , Pz.Kpfw. III Ausf J , T-34 , IS-2, Komuna Paryska , Sherman M4A3 , Star 25 - samochód pożarniczy , Zlin 50L/LS , Gaz AA , PzKpfw. VI Tiger I Ausf. H1, Krupp Protze OSP,

W budowie:


Pozdrowienia z krainy podziemnej pomarańczy !

 
26-06-17 21:01  Odp: [Relacja] Spitfire Ia, AH, 3/2010
Kedzier 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 7
Galerie - 7


 - 1

Tommy T.B., Borowy - dzięki, ale bez przesady, nie są tu pokazane żadne innowacyjne pomysły. Ale cieszę się, że ktoś twierdzi że czegoś się można z tej relacji nauczyć, bo taki jest cel jej prowadzenia (tzn. poboczny cel, bo głównym celem jest, abyście to Wy mi pomagali swoimi radami i pomysłami :) )

Technick - nawet nie wiesz jak jestem Ci wdzięczny za Twoje pytanie! Sam nigdy bym nie pomyślał, że tego lakieru można użyć jako kleju, bo z góry zakładałem że jest za słaby. Jakie było moje zdziwienie dzisiaj :)

Ale po kolei. Użyłem dwóch rodzajów folii - biała, cienka, i czerwona, grubsza i sztywniejsza. Lakier nałożyłem wąską, lecz dość grubą warstwa na około okienka wyciętego w nieimpregnowanym kartonie:



Po zetknięciu elementów obszar w którym rozlał się lakier wygląda mniej więcej tak:



Po ok. 18 h schnięcia zgiąłem sklejone elementy raz w jedną, a raz w drugą stronę, Zginałem tylko karton, bez dotykania folii, aby jej nie pomagać. I całość wytrzymała. Oto zdjęcia wyników oraz krótki film, aby zginanie było również udokumentowane:



https://www.youtube.com/watch?v=2CCYj4p6jCA

Folia biała odpadła dopiero po podważeniu jej paznokciem, natomiast w przypadku folii czerwonej okazało się, że tak to "naukowo" ujmę, że siły adhezji są większe od sił kohezji i karton zamiast odkleić, rozwarstwił się:



Więc już wiem, czym będę od tej pory kleił owiewki kabin. Jeszcze raz dzięki :)

Pozdrawiam

Post zmieniony (26-06-17 21:01)

 
26-06-17 21:31  Odp: [Relacja] Spitfire Ia, AH, 3/2010
Technick 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 3
 

To ja dziękuję za tak wyczerpujący opis i chęć sprawdzenia tego w praktyce :). Korzystając z chwili wolnego ja też pokusiłem się o kilka prób z tym, że głównie skupiałem się na połączeniu kartonu z folią na styk (planuję wkleić odpowiednio dociętą szybkę "na równo"). W teście brały udział Clearfix humbrola, błyszczący lakier akrylowy i Micro Metal Foil Adhesive z Microscale. O dziwo Clearfix spisał się najsłabiej - spoina była twarda, krucha i bardzo delikatna a do tego lekko mleczna. Dużo lepiej wypadły dwa ostatnie specyfiki choć ostatni ze względu na swą specyfikę dużo lepiej sprawdza się do klejenia owiewek kabin.

Kedzier, a wspominając o owiewkach mimo wszystko proponowałbym Ci specyfik, o którym wspominałem w poprzedniej relacji. Wydaje mi się, że ze względu na długi czas schnięcia lakieru akrylowego i jego lejność klejenie ramek będzie dosyć ryzykowne i czasochłonne a i tak część lakieru rozleje się na szybkę i powstaną zgrubienia, które mimo swojej przezroczystości dalej będą widoczne. W przypadku korzystania z tego specyfiku jest dużo szybciej, pewniej a w razie jakiegokolwiek zabrudzenia możesz bezkarnie zmyć niechciane fragmenty white spiritem :)

--

Post zmieniony (26-06-17 21:32)

 
17-07-17 21:03  Odp: [Relacja] Spitfire Ia, AH, 3/2010
Kedzier 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 7
Galerie - 7


 - 1

Witam pod dość długiej przerwie. W modelu nie przybyło przez ten czas zbyt dużo elementów.

Powstały stateczniki poziome wraz z przejściem statecznik-kadłub:



Oraz ster wysokości. Niestety podczas kształtowania elementu odbił mi się pręt na lewej części steru (między strzałkami) - ciężko mi to było uchwycić na zdjęciu, jednak w rzeczywistości jest do dość dobrze widoczne :(



Dokleiłem także część nosową - plan był taki, aby w pozostawioną między poszyciem zewnętrznym a wewnętrznym przestrzeń wsunąć oklejkę z cienkiego papieru, dosunąć na odległość 2-3 mm do reszty poszycia, posmarować oklejkę BCG i docisnąć - wydawało mi się, że wtedy będzie mi dość łatwo docisnąć elementy do siebie i uzyskać ładne przejście. Jednak podczas dosuwania posmarowana oklejka miejscami zaczęła się marszczyć i musiałem się miejscami ratować klejem CA, aby to jako tako wyglądało. Tragedii chyba nie ma, ale pięknie też nie wygląda:



Następnie przyszedł czas na przejście kadłub-skrzydło. Jest to fragment który zawsze sprawia mi dużo problemów - nie mam pojęcia jak to wykonać, aby nie ubrudzić wszystkiego wokół klejem, oraz aby element przylegał do skrzydła i kadłuba na całej swojej długości. Póki co jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje mi się klejenie za pomocą CA 1-2 mm odcinków, jednak ta metoda ma straszną wadę - ślady kleju, które trudno potem zamaskować.

Prawa strona:


Lewa strona:


Oraz przód:


Klapy (oraz wszystkie inne szare elementy sterów i stateczników) pomalowałem farbą wo kolorze aluminium. Nierówna struktura wynika z tego, że nasączyłem element klejem CA, aby zwiększyć sztywność i uniknąć przesiąkania farby. Przy okazji chłodnice, oraz wnęki podwozia:



Granica kolorów na spodzie przebiega w miarę równo, więc nie popełniłem jakiś większych błędów podczas sklejania :) Statecznik poziomy nie jest idealnie poziomo, lecz pod każdym innym kątem się to tak nie rzuca w oczy.



Oraz kilka ogólnych ujęć:


Mam nadzieję, że w związku z wydaniem przez AH kolejnego Spitfire'a pojawi się wkrótce jakaś konkurencyjna relacja :)

Pozdrawiam

Post zmieniony (07-10-18 13:00)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 5Strony:  <-  1  2  3  4  5  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024