FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
27-11-16 11:34  [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Kurde, zaswędziały mnie nożyczki, pędzel też, ale z powodu że go już nie używam w ruch poszedł wałek którym rozprowadziłem capon na arkuszach.
Jak widać na warsztacie wylądował kolejny model z wydawnictwa proArte czyli M.S.406C1 (tak jest napisane na okładce) w malowaniu fińskim. Model został opracowany przez Daniela Matysika w skali 1:33. Nie znam żadnego z dokonań projektowych tego autora, więc będzie okazja się zapoznać. Nie wiem czego się po Nim spodziewać spróbuję więc ostrożnie brnąć do przodu i spodziewać się niespodziewanego. ;-)
Parę rozwiązań zastosowanych przez autora jak zwykle mi nie pasuje, ale co się da poprawić lub ominąć to właśnie zrobię. W jednym miejscu wiem, że będę próbował model bardziej upodobnić do oryginału, oczywiście nie jest to uległa odpowiedź na sugestie Arta, a jedynie ułatwienie bądź utrudnienie (niepotrzebne skreślić) sobie pracy nad modelem. :-)
Już po raz trzeci, na przestrzeni lat, model tego samolotu gości na moim warsztacie. Pierwszy był Fly Model, kolejny AH, a teraz padło na proArte. Być może to nie ostatnia 406-ka bo może się skuszę na Morko-Morane jak wyjdzie, a mnie ten projektant nie wystraszy. ;-) Tym razem nie przesadziłem z caponem, jak w przypadku Fiata, zresztą w Morane jest inny karton. Nieco grubszy i bardziej chłonny przez co capon ładnie wsiąkł.

Tradycyjnie na początek zdjęcie podklejonych wręg potrzebnych na start.

Pierwsze na co trzeba zwrócić uwagę to grubość tektury do podklejania elementów wycinanki. Nie jest to, jak zaleca autor 1mm i 0,5mm. Wartości 1mm i 0,5mm to grubość do jakiej należy podkleić wskazane elementy.
Po wycięciu szkieletu kabiny i filigranowych kratownic jest zaczątek modelu. Prawą kratownicę zamiast pogrubiać kolorową podklejką po prostu umazałem farbom.


Zaczęły wypełniać kabinę pierwsze elementy jej wyposażenia.
Pedały orczyka.

Podest i wyposażenie lewej burty.

Na tym etapie mam następujące uwagi do projektu. Pierwsza za długie o ~1,2mm poszycie poziome półki za pilotem cz.7e, następnie brak zaznaczonych miejsc przyklejenia niektórych części oraz brak w konstrukcji szkieletu podłużnicy która da podparcie dla miejsca klejenia poszycia na spodzie kadłuba. Niezrozumiały jest dla mnie do końca, fakt niepełnego podparcia cz.7e elementem szkieletu cz.3d. Trochę niekonsekwentna jest też numeracja, ale nie stanowi problemu nie do pokonania.

CDN...

--

Post zmieniony (26-09-18 11:58)

 
27-11-16 11:45  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Bardzo się cieszę z Twojej nowej relacji!
Z poprzednim modelem poradziłeś sobie jak zwykle świetnie mimo problemów, zatem mam nadzieję, że i tym razem dobrze pójdzie.
Trzymam za to kciuki!

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
27-11-16 11:53  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
eustachy87   

Kurcze, wczoraj się zastanawiałem kto się pokusi o relację :) Bardzo mnie ciekawi to opracowanie, zamierzam je nabyć razem z nocnym Beaufighter`em. Szykuje się uczta dla oczu :) Będę tu często zaglądał.
Pozdrawiam!

--

 
27-11-16 13:31  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
Kilmister 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 9
Galerie - 25


 - 3

Super, już siedzę z popcornem i oglądam...

--
Born to lose - Lived to win

Ukończone: Kirovec K-700A, Biełaz-7555, LIAZ 100.55D, Mercedes GP 1908, Wall-e, Spit Mk. Vb Trop, Pe-3, F6F-3 Hellcat, Tomahawk Mk. IIb, Ła-5, Hurricane Mk. I, Westland Whirlwind Mk.I, A6M2 "Zero", Ił-2 Sturmovik, B-25 Mitchell Mk.II, PZL 50A "Jastrząb", Bf 109G-6, Bf 109F-4, SB2U-2 Vindicator, B5N2 Kate, Ki-61 HIEN, Ju88C-6, Ki-43 Oskar, Reggiane Re-2000, KRAZ-260, Spit Mk Vb

 
27-11-16 13:46  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

Ja też. :-)))

--
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.

 
28-11-16 12:59  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
proArte   

witam - WOW - nie wierzę że Pan postanowił pokazać kolejny nasz model.
Zasiadam z wypiekami na polikach. Co prawda widziałem kolejne wersje surówki - ale za każym razem zastanawiam się czy wszystko jest OK.

--
wydawca Piotr Machalewski
http://polish-made.com/pl/producer/PROARTE/35

 
28-11-16 16:34  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
DmVip 

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Zasiadam i ja do oglądania, jako autor :) chętnie sprawdzę jak ktoś "rozpracowuje" to co miałem na myśli. Patrząc na poprzednie relacje, będzie to sroga i wyczerpująca opinia :). Jest to mój pierwszy projekt samolotu, budowany w ścisłej tajemnicy na życzenie wydawcy :). Mam nadzieję że model nie zostanie porzucony i pomimo "ewentualnych" trudności zostanie ukończony.

 
29-11-16 10:23  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Kurde, Panowie nie mam dobrych wieści, właściwie to mam złe...
Za wcześnie założyłem relację, za wcześnie o kilka godzin pracy nad modelem.

Zanim przejdę do tych złych, odrobina lepszych.

Prawa burta została wykończona.

I tym sposobem mogłem zamknąć kratownicę kadłuba.

Miałem już wystarczającą ilość wnętrza żeby zacząć mierzyć poszycie zewnętrzne.
Wymyśliłem sobie coś takiego, że w okolicach kabiny lepiej odtworzę konstrukcję oryginału i zamiast dość skomplikowanego i karkołomnego formowania poszycia podzielę poszycie na kilka elementów.

Po sklejeniu ich powinienem uzyskać coś bardziej przypominającego prowadnice osłony kabiny. Zanim do tego przystąpiłem próbowałem na poszyciu wewnętrznym znaleźć jakiekolwiek punkty odniesienia ze szkieletem , niestety nie znalazłem.

Znalazłem za to dość dziwne rozwiązanie czyli oddzielenie paska łączącego od poszycia wewnętrznego i zastąpieniem go paskiem który częściowo trzeba od spodu pomalować.

Podzielone poszycie zewnętrzne natrasowałem żeby móc upodobnić fragmenty poszycia do pokrycia płóciennego i po uformowaniu skleiłem z podobnie podzielonym poszyciem wewnętrznym. Takie początki poszycia płóciennego nawet mnie satysfakcjonowały co prawda moje wysiłki zginęły pod naniesioną graficzną waloryzacją. Przymierzyłem poszycie do szkieletu i się nieco zdziwiłem jego pasowaniem i położeniem. Tył poszycia układał się za nisko, a przód siłą rzeczy się przekosił.

Niewiele pomogło nawet podcięcie dołu wręgi 3. Nie pasuje też kształt wręgi do uformowanego poszycia.

Poszycie ułożone na wrędze 3c ewidentnie jest za krótkie i to nawet bez wewnętrznej oklejki ramy okna.

Podejrzewam że mogło nastąpić zniekształcenie wręg w trakcie operacji na pliku między sklejaniem testowym a naniesieniem grafiki, bo skoro surówka została zaaprobowana to musiało być ok.
Podobnie musiało się zdarzyć przy fragmencie poszycia cz.30. Dwa dolne fragmenty tworzące romby są przekoszone i to co brakuje z przodu jest wysunięte z tyłu.

Stąd na fragmencie połączenia cz.20 i 30 będzie szpara. Kolejna rzecz jaka przypadkiem wpadła mi w oczy przy okazji przeróbki poszycia to niewłaściwy przekrój kadłuba w okolicy kabiny. Przypadkiem było kształtowanie poszycia cz.30 gdzie odruchowo zacząłem je kształtować na "płótno" poniżej "blachy" na grzbiecie kadłuba. Połączenie blachy i płótna w oryginale przebiega w postaci załamania i wyraźnej krawędzi. I tak też zrobiłem, odruchowo. Niestety mój "odruch" nie pokrył się z zamysłem autora który według własnego uznania zmienił bryłę samolotu zniekształcając jej charakterystyczne profile.

Na zdjęciu powyżej zaznaczyłem zieloną linią gdzie powinna być krawędź załamania powierzchni kadłuba, a czerwonym gdzie jest. Jej przebieg na cz.30 według wizji autora łatwo sobie wyobrazić. Niestety nie podejmuję się naprawy kształtu tego fragmentu modelu, dopasowania poszycia do szkieletu również.

Pech.
Szkoda, tak fajnie i zachęcająco wyglądał ten model na płasko.
Może Art, da radę, On ma mniejszego pecha do niepasujących wręg o czym świadczą jego słowa dotyczące Centauro.

--

Post zmieniony (26-09-18 12:09)

 
29-11-16 11:00  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
Niezależny 

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Sorry Ceva, ale to czarne tło, czarna myszka, w dodatku na czarnym forum, musiało przywołać Złego ... A na poważnie, to bym jednak nie poddawał się, pod warunkiem, że poszycia do siebie pasują, a z tego ostatniego zdjęcia coś mi się widzi, że jak spasujesz linie zielone to będzie przesunięcie na kółeczku "szczęścia i pomyślności". Sprawdzałeś może?

 
29-11-16 11:34  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
proArte   

Witam
Przykro mi że Ma Pan problemy z wręgami. Ponieważ traktuje Pana relacje poważnie, sprawdzimy Pana uwagi. Wynika z nich że wręgi są za duże do poszycia. Oraz że kształt tych wręgi jest błędny. Porozmawiam z autorem i ustalimy co trzeba zrobić i jak postąpić. Modele są zbyt ciekawe aby poprostu je tak zostawić tym bardziej że mamy ich kilka. Jeśli okaże sie że trzeba je poprawić to zostanie to zrobione.

--

Post zmieniony (29-11-16 11:39)

 
29-11-16 12:01  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 27


 - 8

Wojtku,
szczerze Ci powiem, że wielkie mam uznanie do sposobu prezentacji jaki uprawiasz. Nie tylko obiektywnie oceniasz projektanta, ale dajesz wspaniały instruktaż dla nas, szaraków w sposobie budowy takich modeli.
Piszę to z pełnym przekonaniem i bez jakichkolwiek śladów przesady.
Ja po prostu nie mam cierpliwości to takiego perfekcyjnego budowania.

Wolę inaczej, stąd mam "uraz" do relacjonowania, po swojemu budowanych modeli, a by nie nakłaniać do herezji innych.

Kluczowym dla mnie jest dobrze wyglądające poszycie, do którego dostosowuję szkielet (oczywiście w granicach rozsądku).
Tak jak np. w tym prowadzonym aktualnie projekcie, gdzie powstała skorupa od nosa po ogon. Wręgi oraz zespolony szkielet części nosowej i tak tam wcisnę:



Może więc pójdziesz tą drogą (ale pewnie i tak nie uda się zgrać linii już narysowanych na poszyciu).
Powodzonka :)

--
W budowie: STS Lwów; Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
29-11-16 14:11  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Wojciechu:
Dobrze Ci Art radzi.
Dopasuj wręgi do poszycia. Będzie łatwiej.
Model zapowiada się zbyt atrakcyjnie ( grafika), by go "koszować".

Art:
Narobiłeś ma "smaka" na ten projekt - na razie sezonuje on w szafie na kupie z innymi ;-)

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
29-11-16 15:32  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Panie Piotrze, dziękuję za zamiar podjęcia działań naprawczych, niezależnie od ich rezultatu już jestem niezmiernie wdzięczny za to, że traktuje Pan klientów, nas modelarzy za partnera do dyskusji, nie jest to często spotykane, nie tylko na tym forum.

Niezależny, narysowane przez mnie linie nie koniecznie mają się w 100% zgrywać (choć zielone to prawie, prawie) . Narysowałem je żeby uwidocznić gdzie i jak, zwłaszcza na poszyciu cz.30, wypadną lub miały wypaść linie złamań poszycia. Z wstępnych przymiarek wynika, że kółko pod "znakiem szczęścia" nie będzie miało przesunięcia.

Art, no niestety już tak mam. Trafiam w modelu na coś czym wato się podzielić więc to robię.

Tym G.50 rozjechałeś moją psychikę.
Parę lat temu próbowałem go skleić, ale poległem na jednoczesnym znajdowaniu kształtu jaki należy nadać poszyciu tyłu kadłuba i dopasowaniu za małych wręg. Wielokrotnie dopasowywane i kształtowane poszycie nie wygląda zachęcająco.

Co innego ogon twojego Fiata, podziwiam. Jak trafiłeś w miejsca gięcia dolnych krawędzi tyłu kadłuba?

MARIUSZ, z decyzją co dalej robić z Moranem poczekam na odpowiedź wydawcy, a może winny jest tylko chochlik komputerowy, który zmienił niekoniecznie tylko te wręgi na które teraz trafiłem, prościej będzie podmienić elementy szkieletu lub je skorygować według prawidłowego wzorca.

--

Post zmieniony (26-09-18 12:09)

 
29-11-16 16:46  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
Niezależny 

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Teraz zauważyłem, że zielona w segmencie kabiny jest między dwoma liniami podziału i stąd takie wrażenie. Na zdjęciu arkusza z elementami wydaje się, że jest ok. Dobrze, że poszycie pasuje do siebie, bo bardzo kusi zakupić, tylko trudno się zdecydować: "fińczyk" czy francuz. Trzymam kciuki.

 
29-11-16 17:27  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
DmVip 

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Postaram się sprostować jako autor co miałem na myśli i jak to powinno wyglądać, wedle tego co zamierzałem.

Pierwsza odpowiedź odnośnie poszycia. Poszycie wedle projektu z przodu nie powinno zakrywać wręg. Według projektu poszycie jest prawidłowo spasowane. Widać to nawet na instrukcji.



Element poszycia który został pocięty, teraz układa się tak jak tego chce modelarz a nie jak powinno teoretycznie być. Jest to dość skomplikowany element jako całość i sprawiający troszkę problemów z "wciśnięciem" w niego kabiny. Załamanie kabiny ze zdjęcia poniżej.



Powinno biegnąć w jednej linii, tak jak jest to zaznaczono na zielono. Od ogona ku przodowi, lub odwrotnie jak kto woli. Niemniej jednak załamanie jest dość delikatne. Zaznaczony na czerwono rzekomy przebieg załamania jest efektem odcięcia osłony kabiny, który będąc w całości powinien ułożyć się zgodnie z zamierzeniem.

Co do spasowania elementów sam jestem ciekaw jak to wyjdzie :).

Pomimo pewnych niezgodności, czy różnego sposobu klejenia modeli, chciał bym aby ta relacja była ukończona :). Jak wspominałem wcześniej, test będzie srogi.

A model po ukończeniu będzie cieszył, pomimo wszystkich kłopotów w sklejaniu.

Przyjrzałem się fotkom i projektowi, i tu muszę przyznać rację koledze Ceva, załamanie jest w złym miejscu. Powinno być tak jak jest to zaznaczone na fotce.

Post zmieniony (29-11-16 19:00)

 
30-11-16 11:02  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

DmVip, dzięki za zainteresowanie, mam nadzieję ze wspólnymi siłami uda się odnaleźć źródło problemu i znaleźć satysfakcjonujący sposób jego naprawy.

Widzę, że niewłaściwe położenie załamania zauważyłeś, ja je zauważyłem dopiero jak zacząłem pasować poszycie, więc mogę się skupić na innych rzeczach.
Pierwsza odpowiedź odnośnie poszycia. Poszycie wedle projektu z przodu nie powinno zakrywać wręg. Według projektu poszycie jest prawidłowo spasowane. Widać to nawet na instrukcji.
Piszesz o poszyciu wewnętrznym, prawda? Bo krawędź poszycia wewnętrznego jest sporo cofnięta. Owszem, krawędź poszycia zewnętrznego na rysunku widać, że licuje z wręgą. Czyli wręga 3c z tyłu poszycia zajmuje położenie takie jak na zdjęciu poniżej.

Skoro tak to trafiłem w punkty odniesienia i mogę przejść dalej.
Rozcinając poszycie cz.20 chciałem nieco złagodzić "cycek" na wrędze w miejscu załamania i zamienić go na coś bardziej przypominającego prowadnicę osłony kabiny.

Bo o ile cz.20, 20a dałoby się w miarę sensownie ukształtować, mimo dwóch warstw kartonu, to z cz.30 byłoby więcej zabawy, z wątpliwym efektem, której chciałem uniknąć. Niezależnie od tego co chciałem osiągnąć wręga 3c jest na 100% za duża żeby na niej zamknął się obwód cz.20 i 20a. Powód za dużej wręgi może być różny, tak jak wspomniałem wcześniej może to być jakieś zniekształcenie powstałe w trakcje operacji na plikach, a może tak być bo wysokość wręg 3 i 3f również stoi na przeszkodzie żeby krawędzie zaznaczone na niebiesko na poniższym zdjęciu były równoległe.

Ale równie dobrze może to być Twój błąd polegający na nieuwzględnieniu w projekcie grubości kartonu. Jeśli tak by było to cały szkielet części kabinowej może być za duży o dwie grubości kartonu. Fakt czy poszycie jest dodatkowo podzielone, lub nie nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia jeśli obwód wręg jest za duży. Za dużej wręgi nie obejmie poszycie, ani będąc w jednym kawałku ani w trzech. Nie jestem w stanie precyzyjnie zmierzyć długości obwodów wręgi i krawędzi poszycia, ale nie zdziwiłbym się że są co najmniej takie same. Na pewno długość obwodu wręgi 3c nie jest mniejsza od długości tylnej krawędzi cz.20.
Jak możesz to pomierz te długości w projekcie i daj znać, a będę myślał dalej, a nie tylko się domyślał.

--

Post zmieniony (26-09-18 12:10)

 
30-11-16 12:06  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

To mi się podoba. Mam nadzieję, że wspólnymi siłami dojdziecie do porozumienia. Lepiej byłoby gdyby DmVip pociął drugą wycinankę i pokazywał naocznie na swoich zdjęciach co i jak powinno być. :-)

--
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.

 
30-11-16 17:41  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
DmVip 

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Odpowiem na początek o kartonie, tu może być różnica miedzy tym który stosuję do surówek, a z którego jest drukowany model.
Wręga 3c powinna być tam gdzie Ceva zaznaczyłeś. A kratownica kabiny powinna być ciut niżej od poszycia



Może to mój błąd że tego lepiej nie zaznaczyłem :(. Poprawki już są w opracowaniu, przedstawię wszystko gdy będzie gotowe.

Surówki nie pokaże, gdyż służyła za poligon doświadczalny dla każdego malowania i przeróbek. Była klejona i cięta i tak parę razy więc wygląda strasznie :(. Myślę że wspólnymi siłami dotrwamy do końca i rozwiążemy wszystkie napotkane problemy.

 
30-11-16 18:39  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Ok. przełączam się w stan czuwania i czekam cierpliwie.

Zacząłeś coś o kartonie...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
30-11-16 20:20  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
DmVip 

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Wspominałem że karton do surówek jest inny niż u wydawcy, chodzi o gramaturę. Wręgi chcę spasować z wydanym modelem, dla tego oczekuję na przesyłkę. Poprawione wręgi przedstawię zamontowane w modelu który jest w sprzedaży.

 
01-12-16 12:42  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

DmVip napisał: ... karton do surówek jest inny niż u wydawcy, chodzi o gramaturę.

Jeden z częstszych błędów.

--
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.

 
01-12-16 13:04  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
vwsmok 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 10


 - 2

Grupa: QWKAK

Prawdę pisząc tego właśnie błędu u wydawców nie jestem w stanie zrozumieć.
Przecież tak można "wykończyć" najlepiej zaprojektowany model :-(

--
w budowie:
Oslabja 1:200 (Nawarin modyfikowany) ; Whippet; Nieuport
Galerie:
Citroen H czyli QWKAKowóz falisty || Renault-Mgiebrow || HMVS Cerberus (96%) || Dufaux C.2 || SPAD A.2 || Camel Karo || CWS T-1 ||
Luftwaffe - "bezswastycznie" || Fokker D.VII, 15 Eskadra Myśliwska, 1920 r. || Sopwith Camel, Otto Kissenberth, Jasta 23 || AEC Dorchester, Libia 1941 r.

 
01-12-16 13:46  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
proArte   

Witam
wyjasnię to - jak to u nas jest wydawców - bo ta kwestia co i raz jest przypominana a nikt do tej pory nie zajął się tym od strony matematycznej.

Autor projektując model zakłada na jakiej gramaturze (grubości) ten model powinien być wydrukowany. Jeśli robi to już na zamówienie wydawnictwa to wtedy jest szansa że można zastosować papier teoretycznie identyczny z puźniej wykorzystanym. Jeśli robi to bez ustaleń wydawnictwa to powinien poinformować jaką grubość przyjął.
papier offsetowy który my stosujemy o gramaturze 140g ma grubość około 0.164 a o gramaturze 170 - 0.198. Każdy papier ma troche inna grubość ale papier standard 150g ma grubość około 0.15-0.17 (większość z nich - mówimy o papierach niepowlekanych ogólnie dostępnych)

teraz zatem możliwy błąd grubości to około 0.03 mm
dla koła o średnicy 60 mm - błąd długości wyniesie około 0.1 mm (2 *Pi *r)
wybaczcie ale chyba nie o to chodzi.

Może to mieć znaczenie dla obklejania elementów gdzie łuk bedzie miał kilkadziesiąt centymentrów - wtedy różnica grubości może spowodować brak 1mm papieru

--
wydawca Piotr Machalewski
http://polish-made.com/pl/producer/PROARTE/35

 
01-12-16 14:07  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
rysiu62   

Dobra odpowiedz dla notorycznych krytykantów.

 
01-12-16 14:25  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
vwsmok 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 10


 - 2

Grupa: QWKAK

No to jako notoryczny krytykant policzę wariant mniej optymistyczny.

papier o gramaturze 170 - 0.198. (...) papier standard 150g ma grubość około 0.15-0.17
teraz zatem możliwy błąd grubości to około 0.03 mm

Między 0,15 a 0,198 ja widzę 0,048 a nie 0,03


dla koła o średnicy 60 mm - błąd długości wyniesie około 0.1 mm (2 *Pi *r)
Przy 60 mm średnicy obwód wynosi 188,4 mm
Przy średnicy 60,096 mm (bo przecież ta większa o 0,048 mm grubość dodaje się do promienia a potem jest 2*r) – 188.7 mm
Czyli to "około 0,1 mm" może wynieść nawet 0,3 mm.
A to już jest około 0,5 mm ;-)

wybaczcie ale chyba nie o to chodzi.
Jeżeli nie o to chodzi, to dlaczego ten argument pojawia się czasem jako wytłumaczenie dziwnego zjawiska pt. "w surówce wszystko pasowało, a po wydrukowaniu się rozjeżdża".
Np tu się pojawił:
http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=314029&t=314014#reply_314029

--
w budowie:
Oslabja 1:200 (Nawarin modyfikowany) ; Whippet; Nieuport
Galerie:
Citroen H czyli QWKAKowóz falisty || Renault-Mgiebrow || HMVS Cerberus (96%) || Dufaux C.2 || SPAD A.2 || Camel Karo || CWS T-1 ||
Luftwaffe - "bezswastycznie" || Fokker D.VII, 15 Eskadra Myśliwska, 1920 r. || Sopwith Camel, Otto Kissenberth, Jasta 23 || AEC Dorchester, Libia 1941 r.

 
01-12-16 14:34  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
kari   

... gramatura, grubości w tysięcznych mm, wilgotność powietrza, faza księżyca,
rodzaj użytego kleju, grubość kreski, jakość narzędzi ;-) ... kosmos, co tam; wielkości rzędu nano :-)

... gdzie te czasy jak w mM autorzy we wskazówkach budowy pisali
np. wręgi nakleić na tekturę 1-1.5 mm (różnica 0,5 mm!) albo na brystol
i wszystko pasowało :-) ... nooo, może prawie wszystko, ale i tak była kupa
radochy z wykonanego modelu :-)
------------------------------------------------------------------------

 
01-12-16 14:57  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
proArte   

tak jesli bedziemy pesymistami :)

to mamy błąd 0.048 a zatem róznica wyniesie 0.3 (mój błąd matematyczny) a nie 0.5.
Nie jest to wszakże 1- 2 mm.

Argument niwelujący błąd - grubość linii na wręgach wynosi 0.1 mm - Modelarz może ciąć wręgę nad, pod lub w środku. czyli toleracja wynosi +/- 0.05 mm a zatem wracamy do punktu wyjscia. Surówke klei autor. Modelarz klei model wydrukowany, każdy z nich robi to inaczej. Jednemu coś się skleja, innemu nie. I tak to już jest, było i będzie.

--
wydawca Piotr Machalewski
http://polish-made.com/pl/producer/PROARTE/35

 
01-12-16 15:06  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
rowin 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 6
Galerie - 1
 

Czy można prosić o zdjęcia surówki? Skoro jest sklejona to chyba nie powinno być problemu, żeby pokazać na niej że wszystko jest ok.

 
01-12-16 15:07  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
vwsmok 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 10


 - 2

Grupa: QWKAK

Szczerze mówiąc odpowiedź na moje wyliczenia interesuje mnie dużo mniej, niż odpowiedź na ostatnie pytanie z mojego wpisu.
Bo to trochę pachnie Orwellem ;-)

--
w budowie:
Oslabja 1:200 (Nawarin modyfikowany) ; Whippet; Nieuport
Galerie:
Citroen H czyli QWKAKowóz falisty || Renault-Mgiebrow || HMVS Cerberus (96%) || Dufaux C.2 || SPAD A.2 || Camel Karo || CWS T-1 ||
Luftwaffe - "bezswastycznie" || Fokker D.VII, 15 Eskadra Myśliwska, 1920 r. || Sopwith Camel, Otto Kissenberth, Jasta 23 || AEC Dorchester, Libia 1941 r.

 
01-12-16 15:26  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
proArte   

Nie wiem jak to tłumaczą inni. Ja staram zawsze znależć najbardziej prosty powód. Co do róznic między surówką a modelem końcowym. Druk offsetowy jak i cyfrowy ma swoje wady które niestety powodują takie a nie inne problemy. Mówie o rozciaganiu papieru. Jest to problem który nadal istnieje szczególnie w papierach nie powlekanych. I na to nic nie można poradzić. A właściwie możną ale koszt druku wtedy byłby daleki od możlwości przeciętnego modelarza. I nie ma tu nic z Orwella :)

--

Post zmieniony (01-12-16 16:30)

 
01-12-16 15:46  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Dobrze, że nie wiem co to Orwell... ;-). ;-). ;-)

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
01-12-16 18:49  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
RAVEN6   

No cóż, ja tu dalej będę się zastanawiał co nie gra na linii proArte - Ceva - surówka - wręgi. Aby nie być gołosłownym zacząłem sklejać Fiata G.55 (blue 21) stosując wręgi wycinane laserowo dostarczone mi przez Pana Piotra. I mogę z pewnością stwierdzić, że pasują one bardzo dobrze (jedynie jedna wymagała lekkiego opiłowania po obwodzie). A mam już sklejony cały kadłub... Zresztą Art też nie miał problemu z wręgami we Fiacie z tego co pamiętam. Może to kwestia, że Ceva wycina wręgi idealnie po linii, a np. wycinane laserowo są nieco mniejsze (laser ma też swoją "grubość" a tym samym wycięte nim wręgi są wycięte niczym po wewnętrznej linii obrysu)? Co do MS.406 to z góry informuję, że ja na test się nie piszę - zbyt dla mnie zdetalizowany ten projekt (głównie kabina i wlot powietrza pod silnikiem. Taki już prawie Haliński a to nie moja liga niestety. mam jednak nadzieję, że Ceva da radę. Zawsze można nieco spiłować bądź dosztukować tu i tam. A grafika jest ciekawa. No i wnętrza kabiny zostało wykonane po mistrzowsku. Szkoda zmarnować taką robotę!

 
01-12-16 19:31  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
DmVip 

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Walka z wręgami odbywać się będzie chyba zawsze. Racją jest że każdy wycina elementy inaczej. Jedni nożyczkami, inni nożykami a jeszcze inni czymś innym. Właśnie w tym momencie mogę powstawać, większe lub mniejsze wręgi a to z kolei przekłada się na zbyt duże lub zbyt małe wręgi.

Poprawka nie będzie dotyczyła wielkości wręg, no może ciut aby bardziej pasowały. Poprawka dotyczyć będzie błędnej linii załamania.

Surówkę jak już pisałem wstyd pokazać, może nie wstyd gdyż projektowane były różne elementy na jednym kadłubie, był cięty klejony i przerabiany. Tak więc wybaczcie ale model wygląda powiedzmy źle :).

 
01-12-16 19:48  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

Proszę nie zapominać, że klej ma też jakąś grubość.

--
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.

 
02-12-16 22:45  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
DmVip 

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Problem został zlokalizowany i poprawiony. Poniżej fotki proszę nie zwracać uwagi na szpary i kiepskie sklejenie. Było to na szybkiego klejone i klej nie dostał czasu na wyschnięcie :).



Słów kilka skąd powstał błąd, ano z tond gdy model był dzielony i wyrysowywane wręgi, program na którym pracuję wyciął "uszka" czyli element owiewki.



A na projekcie wyszło to tak:



Dla tego gięcie wyszło nad a powinno być pod.

Post zmieniony (02-12-16 23:14)

 
03-12-16 08:53  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
gienek 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
 

Gratulacje Ceva i DmVip i proArte. Świetna ta relacja. Jestem pod wrażeniem.
I pomyśleć, że kilkadziesiąt lat temu projektant nie wiedział jaki będzie karton, jaka jego grubość, gramatura. A wręgi musiały być nieco mniejsze, aby mieścił się w nim kadłub (mogły potem być nieco za luźne i "latały"). Ale to już historia....

--
gienek

 
03-12-16 09:14  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
kRis155 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
 

ProArte pisze "puźniej";
DmVip pisze "z tond".

Poza modelem popracujcie też nad tym.
Przepraszam, ale jakoś strasznie mnie to raziło.

--

 
03-12-16 09:27  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

"Dla tego" ?

 
03-12-16 11:46  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
Teledzin   

Dla czego?

--
Sklejam, bo lubię...

 
03-12-16 21:43  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
air_22 



Na Forum:
Relacje z galerią - 2
Galerie - 9


 - 1

Sprzedany Zlokalizowany Poprawiony i co teraz?

--

Skończone:
A6M3 Zero, DH-82A Tiger Moth, DHC-1 Chipmunk, P-39N Airacobra, PWS-3, PZL-101 Gawron, Me-1101, P-51B Mustang, F4F Wildcat, PWS-3b, Westland Whirlwind Mk.I,

Na warsztacie:
Ki-43-II Kai Hayabusa

 
04-12-16 09:52  Odp: [R]Morane-Saulnier M.S.406C1 1:33 proArte
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Mam już od autora poprawioną wręgę 3c, ale to moim zdaniem nie koniec poprawek bo zmiana kształtu tylko jednej wręgi nie rozwiązuje do końca niewłaściwego kształtu kadłuba. W sposób jaki została poprawiona wręga 3c powinna być również poprawiona wręga 3. Wymusza to sposób otwierania osłony kabiny i kadłub w górnej części na odcinku gdzie przesuwa się osłona kabiny powinien mieć ten sam kształt i szerokość. Wraz z korektą tych dwóch wręg zmianie powinna również ulec szerokość półki 7e i powinno nastąpić obniżenie kratownicy wewnątrz kadłuba cz.4b i 4c, bo górne belki kratownicy nie pozwolą na pochylenie poszycia do wnętrza kadłuba. Nie wiem jeszcze czy kształt wręgi 2 w górnej części będzie mógł zostać w takiej postaci jak obecnie jest. To są zmiany które tylko wymusza poprawiony kształt kadłuba, pozostaje jeszcze kwestia wręga, a grubość poszycia.
Nadal uważam, że pozostaje nierozstrzygnięta sprawa wręg nie pomniejszonych o grubość poszycia kadłuba. Te wręgi to 3 i 3f (choć jestem prawie pewien, że temat dotyczy całego szkieletu w obrębie kabiny). Zastosowanie w obecnym układzie jedynie poprawionej wręgi 3c niczego nie zmieni w pasowaniu poszycia do szkieletu. Jak układa się pod kątem tak nadal będzie bo na przyjęcie innej pozycji nie pozwoli mu od spodu wielkość i kształt wręg 3 i 3f.

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024