MARIUSZ
moderator
Na Forum: Relacje w toku - 5 Relacje z galerią - 20 Galerie - 9
W Rupieciarni: Do poprawienia - 4
- 10
Grupa: ŁSM
|
Myślę Ryszardzie,że zbytnio demonizujesz problem utrudniając sobie budowę...
Skrzydła w modelu nie są wszakże zbyt ciężkie, ba - w Twojej technologii zapowiadają się na lekkie. Zatem wykonywanie drucianego dźwigara przechodzącego przez jedno ( całe) skrzydło, kadłub w poprzek aż do końca drugiego skrzydła uważam za "overtreatment" - że użyję tego obcego słowa.
Pozwól , że przedstawię Ci swoją koncepcję:
Dźwigary w modelu wykonałbym ze szprych rowerowych ( dobry, stalowy drut ) tak by wystawały z boków kadłuba na 3, no, 4 centymetry z obu stron.
Wykonując skrzydła wykonałbym ich szkielet z tektury, przewidując zwinięte z papieru rurki, lub wręcz kwadratowe w przekroju rękawy wzdłuż dźwigarów w które wejdą druty wystające z kadłuba.
Zwróć uwagę, jak wykonałem to w moim modelu Salmsona - dolne skrzydło. Myślę , że w lot pojmiesz, o co chodzi.
Z modelarskim pozdrowieniem!
--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ
Mam profil na FB.
|