FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
19-05-18 22:38  [R/G] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od Awota/McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Witam

Mata próżni nie znosi więc lecimy z kolejną budową. Podpowiedź:

1 lipca, 85 lat temu zginął człowiek, w katastrofie maszyny, której to model zacząłem sklejać. Proszę podać co to za maszyna (samochód, samolot motorówka, hydroplan, rakietoplan itp), Imię i nazwisko człowieka, który zginął i nazwę maszyny (wytwórnia i model). Dla zwycięzcy model uboota typ XXI od Hala (kreda).

Jak odgadniecie wstawię fotki.

--

Post zmieniony (03-10-19 23:32)

 
19-05-18 23:45  Odp: R/ZAGADKA co nowego się klei?
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Nie powiem gdzie wszyscy popełniliście błąd, ale najbliżej jest kolega som11...

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
20-05-18 15:30  Odp: R/ZAGADKA co nowego się klei?
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

OK - wygrał som11

Wieczorem zmienię to w dorosłą relację ze zdjęciami z budowy.

Co jest źle w odpowiedzi i dlaczego wygrał som11? Literówka w nazwisku pilota. Źródło z którego korzystaliście podaje jedną literę "L" w nazwisku a pisze się to przez podwójne "L". Więc Russell Boardman a nie Russel. Poza tym tylko som11 napisał nazwę wytwórni :) więc nagroda leci do niego. Napisz mi proszę swój mail kolego to się dogadamy i w tygodniu podeślę do Ciebie model. Proszę o info w tej relacji kiedy on do Ciebie dotrze aby nie było, że jestem gołosłowny.

Chopin - byłem ciekawy czy ten model z szufladek czymś się różni od tego z Modelika. Tu też odpowiedź - tak to model McGregora z szufladek

Do wieczora Panowie!

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
20-05-18 22:55  Odp: [R] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

OK to teraz kilka fotek i uwagi. Model spasowany elegancko, na razie miło się klei. Fajnie, że na osłonie silnika nie ma czarnych kresek Daje to fajny efekt po sklejeniu. Model będzie robiony w standardzie. Nie zamierzam podchodzić jak do Fokkera, gdzie robię całe wnętrze i w taśmach amunicyjnych układam naboje jeden po drugim. No może mnie poniesie jak zacznę silnik, ale do tego jeszcze chwila :)

Przepraszam za to co się stanie ze zdjęciami, ale z tego co widzę wstaw.org już nie istnieje, wobec czego uczę się dysku google.

[/URL]

[/URL]

[/URL]

[/URL]

[/URL]

[/URL]

--

Post zmieniony (21-05-18 00:05)

 
01-06-18 23:31  Odp: [R] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Jeszcze raz gratuluję. Ale "babka na poczcie" obiecywała że dojdzie na poniedziałek 28-05-2018.

Wracając do modelu, dłubię sobie powolutku, bo kilka dni temu dorobiłem się innego modelu, również małego. 57 cm długa i 3400 gram wagi :). Jutro wstawię zdjęcia z budowy (Gee Bee oczywiście).

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
02-06-18 21:27  Odp: [R] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

[/URL]

[/URL]


[/URL]

OK, jest nieco szlifowania. Przy ostatnim (przedostatnim w rzeczywistości) segmencie nieco się spociłem. Wiem, że można to obejść wycinając otwór kabiny i wklejać to teoretycznie niezgodnie z instrukcją, ale u mnie ma to grać "na glanc" i od pierwszego załapania kleju.

Tineo - dzięki. A mam do Ciebie sprawę - podeślesz mi na mail Tall Boy-a bo z nikąd nie mogę go ściągnąć a widzę że go kleiłeś? Podeślij na supermucha@o2.pl

som11 - to kiedy relacja U-2511 (jak dobrze pamiętam numer taktyczny)?

Aha - segmenty przyłożone na sucho. Skleję całość jak wszystko będzie spasowane jak bym sobie tego życzył.

--

Post zmieniony (02-06-18 21:28)

 
17-06-18 00:37  Odp: [R] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Powoli ale naprzód:

[/URL]

[/URL]

Dopiero pod światło i w makro zauważyłem, że dyskretnie załamał mi się karton przed statecznikiem pionowym w jednym miejscu. Albo zostało to spowodowane zbyt mocnym dociśnięciem elementów łączonych BCG, albo jest to wina zapocenia na dłoniach. Na żywo nie rzuca się to tak mocno w oczy ale już mnie zdenerwowało. Powoli kończę kadłub i biorę się za silnik.

Z drugiej strony już to nie wystąpiło

[/URL]

Model klei się przyjemnie, ale jest pracochłonny. Jest dobrze spasowany więc niedoskonałości wykonania to moja zasługa. Irytuje mnie sposób montażu kabiny. Jak dla mnie to jest to zbyt karkołomne aby było prawdziwe. Ale zobaczymy jak to wyjdzie ostatecznie. Mam ochotę zrobić kratownicę jak w Fokkerze i machnąć ją na czerwono, ale nie wiem czy ma to sens, skoro przez kabinę niemal nic nie będzie widać, a modelu nie zamierzam otwierać

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
09-06-19 00:09  Odp: [R] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Dawno nic nie pokazywałem, a sporo przybyło. Budowa idzie naprzód i model jest na ukończeniu, więc zapraszam do oglądania.

Krawędź skrzydła wyretuszowana i ukształtowana. Jestem nawet zadowolony. Pomysł z kształtowaniem na BCG bardzo przypadł mi do gustu.



Stery wysokości i ster kierunku wyszły symetrycznie mimo moich wcześniejszych obaw.



Przejście kadłub w skrzydło. Tu była walka i za nic na świecie nie chciało idealnie pasować w każdym miejscu wg zaznaczonych linii. Nie wiem czemu. Utrzymanie tego w ryzach było ponad moje możliwości. Ponieważ model jest spasowany elegancko, w żadnej innej relacji nikt nie wspominał na ten temat, zakładam, że gdzieś popełniłem babola.





Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało. Nie pytajcie, nie wiem. Na sucho pasowało, po sklejeniu mało nie dostałem zawału. Nie mogę tego rozkleić bo model ulegnie zniszczeniu. Jest to punkt, w którym karton wygina się w dwóch płaszczyznach jednocześnie...



Powstaje już powoli silnik.



Krawędzie spływu wyszły ok.



Tu miałem spore obawy czy uda mi się pokazać obłość. Jak na pierwszy raz wyszło moim zdaniem nieźle.



To co udało mi się popsuć, to wręga zaraz za kabiną pilota. Nie mam pojęcia jak to się stało ale wyszła o dwa mm ze swojego miejsca i przesunęła się naprzód. Będę musiał pomyśleć jak to zamaskować...

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
09-06-19 11:11  Odp: [R] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Aby było zabawnie, w oryginalnym malowaniu też jest błąd. Zarówno w modelu i w oryginalnym samolocie błąd dotyczy kostki z sześcioma oczkami. W modelu nie jest zachowana zasada o której pisze Henryk a w rzeczywistości było ALE, w oryginalnym malowaniu popełniono błąd w ustawieniu szóstki.

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
09-06-19 12:17  Odp: [R] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Lubię placki, arkuszy nie impregnowałem. To miał być model na weekend, ale wyszło inaczej. Aczkolwiek mam go w planach po raz drugi :) tym razem podejdę jak do Fokkera.

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
11-06-19 23:24  Odp: [R] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od Awota/McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Już poprawiłem :)

Jeszcze nie sklejony... Na ukończeniu co prawda, ale jeszcze nie można powiedzieć że koniec.

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
09-08-19 12:29  Odp: [R] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od Awota/McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

No to lecimy...

Śmigło wyetuszowane wstępnie, lekko pomalowane tam gdzie trzeba. Teraz poleci szlif i dalszy retusz lub zostanie całkowicie pomalowane (raczej nastąpi pierwsza opcja).



Zabójca pilotów doczekał się podwozia, bałem się tego ale jakoś poszło. Wszystko jest spasowane co do joty. Idealnie się kleiło.



No tu była walka. Nić nie wydała bo z czasem będzie zwisać, więc zdecydowałem się na drut. I to był dobry pomysł. Ale wojna nastąpiła w momencie gdzy trzeba to było ponaciągać. Udało się na patencie :)



Skleiłem też koła, dziś przelecę je jeszcze poniżej wymiaru na wiertarce i położę czarny półmat, powinien dać fajny efekt. Jak nie podejdzie, zeszlifuję i położę mat.



A na koniec powiem, że chciałem owinąć cylindry i całkowicie spier.....em silnik, który muszę zacząć od początku. Prawie.

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
11-08-19 21:30  Odp: [R] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od Awota/McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Ciąg dalszy

Wczoraj ponownie przysiadłemi w efekcie tego moja latająca beczka doczekała się kół.





Koła pomalowane półmatem. Taki efekt chciałem osiągnąć i taki zostaje. W lampie się delikatnie błyszczy, ale w rzeczywistości wygląda jak piękna nowa fabryczna czarna opona. Co ciekawe, w sumie efekt niezamierzony, na kołach powstał bieżnik. Jest to wynik użycia odpowiednio szorstkiego papieru ściernego. Nie wykończyłem kół papierem drobnoziarnistym, w efekcie czego wyszło dobrze - przez przypadek.





Doszła też rurka Pitota i pozostaną dwa elementy czyli silnik i kabina. Wielkimi krokami zbliżamy się do końca relacji. Gdzieś tam jeszcze powstał pomysł na makietę, ale czas pokaże co z tego wyjdzie.

--

Post zmieniony (11-08-19 23:29)

 
11-08-19 23:17  Odp: [R] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od Awota/McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Laszik, poprawione, mój błąd. Oczywiście, że Pitota. Człowiek zmęczony po nocy to i literówki się wkradły. Swoją drogą strach teraz silnik pokazać, bo przed Tobą i kilku innymi mam tremę :)

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
30-08-19 21:44  Odp: [R] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od Awota/McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

No to jedziemy dalej. Silnik.

Tak jak pisałem wcześniej skopałem go po całości bo ciachałem go owinąć. I nie wyszło. Popsułem osiem z dziewięciu cylindrów. Żaden nie wyszedł tak samo. Temat porzuciłem. Na zdjęciu poniżej jeden z nich w czasie owijania.



A zatem od początku:

Wydrukowałem ponownie cylindry i skleiłem, umieściłem na miejsce i zacząłem od wstawienia przewodów zapłonowych.



Dodatkowo uplastyczniłem blok silnika, bo ten w wycinance był taki bardzo płaski, a Pratt & Whitney R-1340 wyglądał nieco inaczej...



Zgodnie ze zdjęciami oryginału z pierwszej serii produkcyjnej i zdjęciami Gee Bee z epoki, ustaliłem, że przewody wysokiego napięcia szły nad cylindrami do tyłu. Dodatkowo wkleiłem to coś poniżej, zakończone logiem firmy Pratt & Whitney. Rysowałem kredkami na mokro.



Dodatkowo oglądając zdjęcia oryginału zauważyłem, że śmigło nie było czarne a srebrne. Przemalowałem, szpary uzupełniłem wikolem, tylko logo jeszcze muszę wymalować.
Wczoraj w nocy zakończyłem budowę silnika. Laski popychaczy wykonałem ze szpilek, nie wyszło idealnie, ale pod osłoną silnika nie będzie tego absolutnie widać, więc nie będę tego poprawiał. Zrobię inaczej budując go ponownie. Ale wtedy będzie to zupełnie inne podejście. Na koniec dwa zdjęcia gotowego silnika.





A teraz hit. Silnik po tych zabiegach nie mieści się w osłonie silnika. Muszę ją skleić jeszcze raz, BEZ sklejek w środku, o które obecnie haczą dźwigienki zaworowe...

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
02-09-19 22:00  Odp: [R] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od Awota/McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Hej, to lupa zegarmistrzowska. Wkładasz do oka i zaciskasz, drugie oko zamykam, wtedy błędnik nie szaleje. Dostałem w spadku po dziadku. Chyba czterokrotne zbliżenie.

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
05-09-19 19:59  Odp: [R] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od Awota/McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Kochani kibice, już dziś zapowiem, że silnik będę robił po raz trzeci... Ten trafi do makiety. Ten co będzie przede mną trafi do modelu, ale po lekkich modyfikacjach. Po weekendzie coś pokażę.

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
03-10-19 23:02  Odp: [R] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od Awota/McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Tak jak pisałem, horror wylazł z kartona gdzie trzymałem gotowy silnik, niczym Michael Myers z ciemnego korytarza... Nie zagrały laski i dźwigienki zaworowe. Wpadłem na pomysł ponownego sklejenia osłony silnika, ale bez pasków łączących. A więc szybka wizyta w relacji Laszika na temat Bf-109 z zakresu klejenia kartonu "od czoła" i jakoś poszło. Trudno, trzeba się napocić, ale efekt pierwsza klasa.



Po porównaniu do pierwszej osłony silnika, nie zastanawiałem się ani sekundy



Dużo bardziej przyłożyłem się do retuszu i wyoblenia kartonu. Niestety, zza pleców coś szeptało, że nic mi to nie pomoże. I nie pomogło. Silnik wlazł może o 2 mm bliżej wylotu, ale wciąż za daleko. Drastyczna decyzja, albo modyfikować istniejący i narazić go na ryzyko uszkodzenia, albo po raz TRZECI (sic!) wykonać silnik.

Wykonałem od początku...

Tym razem zagrało wszystko! Wszedł idealnie na swoje miejsce, osadzony jak trzeba. Osłona się powiększyła delikatnie wobec czego musiałem owinąć pierścień usztywniający osłonę silnika. Żaden problem.



Z kolejnych zmian, pomalowałem całe śmigło, bo na zdjęciach okazało się srebrne a nie czarne. Doszła owiewka kabiny i model wyretuszowałem, gdzie zauważyłem taką potrzebę. OK, skończony...

NIE!

Wygląda bez sensu. Czegoś tu brakuje. A jak, scenki rodzajowej! I tu przyznaję bez bicia, nigdy nie robiłem makiety z prawdziwego zdarzenia. Więc obejrzałem sobie zdjęcia i wybrałem jedno z nich. O to.



Proste w wykonaniu i bez fajerwerków. Chciałem się oprzeć nie na strukturze ziemi, trawy, tylko na grafice. Znalazłem zdjęcia betonu, trawy i ostatecznie zmontowałem to. Zapraszam zatem szanowni koledzy modelarze (werble w tle) do galerii.























Na koniec po dokładniejszych oględzinach znalazłem jeszcze kilka rzeczy do poprawy takich jak: wypadła rurka Pitota - uzupełnione, poprawiłem malowanie naciągów, pomalowałem wąż gaśnicy, wyretuszowałem miejsce pomiędzy trawą a płytami betonowymi i oto koniec.

Słów parę o samym modelu.

Spasowany idealnie, klei się sam. Dużo uwagi wymagają wyoblenia co czyni go pracochłonnym mimo niedużej ilości części. Dobra baza wyjściowa pod... No właśnie, zobaczycie w swoim czasie, bo kolejna relacja rusza z dedykacją dla kolegi Vansena, który gorąco zagrzewał mnie do działania z tym mordercą pilotów.

A na sam koniec, gdyby ktoś chciał obejrzeć na żywo, będzie wystawiony na Paprykarzu w Szczecinie za dwa dni.

--

Post zmieniony (03-10-19 23:06)

 
04-10-19 23:13  Odp: [R/G] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od Awota/McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Viking BB - jest ogień, ale po to jest też gaśnica :)
Rzeźnik - dziękuję.
Stug - taka ocena i to od Ciebie, to dla mnie największy komplement. Aczkolwiek potrząc na to co Ty wyprawiasz, to ja twierdzę, że mi po prostu brakuje cierpliwości.
GTiStyle - najbardziej w tym modelu obawiałem się osłon podwozia. To bardzo małe części, które muszą być dodatkowo wyoblone. To nawet pod szkłem było mi ciężko formować. Aczkolwiek patent z wodą modelarską albo BCG daje radę.
Rafael - masz sporo racji. Samolot do startu był wypolerowany i świecił się jak psu j...a. Ale mam też zdjęcia brudnych Gee Bee. Jednak ponieważ nie potrafię ładnie ich budzić, stwierdziłem że nie ma sensu, bo zniszczę model.
Greg77 - dziękuję i masz 100%racji. Stug jest perfekcyjny...

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
04-10-19 23:26  Odp: [R/G] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od Awota/McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Laszik - dziękuję, przyznam się, że bazuję również na Twojej kuchni, jak chodzi o formowanie elementów. Skrzydła są symetryczne, może to być złudzenie, bo patrzę teraz na niego, pakując go do transportu. Nie widzę asymetrii. Co do przejścia skrzydło w kadłub, fakt że w rzeczywistości, było dużo subtelniejsze. Miałem z tym przeprawę. Co do silnika, miałem już opanowane jego klejenie, więc płacząc skleiłem kolejne 9 cylindrów...
Cieszę się, że model się Wam podoba. Jeszcze jedna ciekawostka. Otóż mój szef, któremu samolot pierwotnie nie przypadł do gustu, stwierdził, że chce go mieć w swojej gablocie. I tak oto, po wystawie nasz zabojca pilotów, trafi do mnie do biura.

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
05-10-19 00:26  Odp: [R/G] W pogoni za prędkością. Gee Bee R-1 od Awota/McGregora
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Lelum Polelum - poszedł mail. Komp jest obok łóżka dziecka. Nie będę jej budził o tej porze.

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024