Yaxapl
|
Witam Wszystkich i dziękuję za przyjęcie do grona forumowiczów.
Pragnę odnowić swoją przygodę z modelarstwem. Dawno temu zaczynałem od kartonówek z MM, potem przyszła pora na plastyk. Na warsztacie była przede wszystkim pancerka w skali 1/35. Pamiętam jak pojawiły się w tej skali niemieckie parowozy Trumpetera i za cel postawiłem sobie ich wykonanie. Niestety życie zweryfikowało moje plany i musiałem się z nimi pożegnać. Ładnych kilka lat nie miałem kontaktu z praktycznym modelarstwem, które w tym czasie przeszło ogromną drogę ku poprawie wszystkich swych aspektów. Oczywiście śledziłem co w trawie piszczy, bo swej pasji nigdy nie zdradziłem, stając się niestety wyłącznie teoretykiem :( W końcu przyszła pora i pojawiły się możliwości powrotu do hobby. Będąc człekiem z natury sentymentalnym chcę rozpocząć od pracy nad którymś z dostępnych na rynku kartonowych modeli parowozów w skali 1/25.
W tym miejscu zwracam się z prośbą do kolegów o radę jak w temacie: który z modeli parowozów dostępnych na rynku polecacie na początek. Nie chodzi o trudność wykonania, manualnie dawałem radę w czasach kiedy do dyspozycji były dwa rodzaje kartonu, żyletki marki Polsilver (Wilkinson był już luksusem) i jedynie słuszny "Butaklej". Przy pancerce lubiłem waloryzować modele, nawet zdążyłem popełnić kilka modeli wykorzystując raczkującą podówczas technologię fototrawienia, więc na tym polu nie powinno być problemów. Kwestie inwestycji w model, też nie stanowią jakiegoś ograniczenia, co więcej chciałbym od razu spróbować sił wykorzystując dostępne elementy waloryzujące itp wycinane laserem. Zdaję sobie sprawę, że takie podejście może się wydawać trochę lekkomyślne, ale mimo wszystko proszę o poważne potraktowanie mojej prośby.
Post zmieniony (01-12-17 10:41)
|
|