Tap-Chan
|
Niby bez Caponu też się da, ale wiem to z doświadczenia, że zaimpregnowany model:
a) jest odporny na retuszowe kleksy - farba schodzi pod palcem nie naruszając druku;
b) papier się nie rozwarstwia, druk jest odporniejszy na ścieranie;
c) wycinanka ma ten magiczny zapach :) ;
d) paluchowy brud zaimpregnowanej powierzchni jest niestraszny,;
e) klej polimerowy (którym kleję) wałkuje się pod wykałaczką nie wnikając w druk.
Żaden sklep chyba nie wysyła za granicę, tak więc będę musiał albo uzbroić się w cierpliwość i nie zapomnieć kupić przy okazji wizyty w Polsce, albo poszukać kogoś, kto jedzie do Polskie w niedalekim czasie. Do tego czasu będę się posiłkował lakierem akrylowym w "szpreju", który mam jeszcze z Polski i lakierowałem nim kiedyś jakiś model (przed malowaniem, nie przed klejeniem). Lakiery to półśrodek, bo nie wnikają w papier i go nie gruntują, a jedynie tworzą film ochronny na powierzchni.
|
|