Seweryn F.
|
Ale ja przecież nie twierdzę, że to wada, że to lakiery przemysłowe :). Wręcz przeciwnie. Mają dzięki temu dobrą przyczepność i schną błyskawicznie. Sam ich używam niemal 'od zarania', czyli od momentu, gdy Tomasz wpadł na pomysł ich 'produkcji'. Do modeli żywicznych są idealne (a zatem do kartonowych również). Przy plastikowych trzeba uważać, bo jak chlapniesz to zeżrą tworzywo (możesz przeprowadzić eksperyment na kawałku ramki z modelu, jesli posiadasz, jeśli 'na słowo' nie wierzysz).
To, że są to 'samochodowe', to nie znaczy, że producent bierze spraye czy puszki i rozlewa do butelek. Miałem na mysli to, że są to dokładnie te same lakiery, które służą do malowania karoserii aut. Oczywiście dobór kolorów to już skomplikowany proces mieszania i ustalania proporcji. Wiem to, bo miałem swój udział w powstawaniu tychże farbek. Skromny, ale jednak. Do tego ich cena jest świetna. Dokładnie taką samą bazę mają słowackie farby Mr. Paint okrzyknięte nie tak dawno rewelacją rynku modelarskiego. Tyle, że posiadają profesjonalnie zaprojektowane opakowania, ponad dwukrotnie wyzszą cenę i kupę kasy w marketing włożone :).
Gdyby nie to, że nie chcę zaśmiecać Ci wątku wrzuciłbym fotkę modelu od poczatku do końca pomalowanego farbami Bilmodel.
Post zmieniony (23-09-17 13:26)
|
|