FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 
30-04-16 22:12  [R/G] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Galeria końcowa
Zdjęcia z relacji

============================================

Postanowiłem w końcu zmierzyć się z modelem Lightninga. Model opracowany przez Łukasza Fuczka, raczej dobrze znany bo w sieci znajdzie się jest już kilka relacji z jego budowy (klik, klik). Moją pewnie nic nowego nie wniosę, ale co tam. Do tej pory odkładałem decyzję o sklejeniu tego opracowania, bo mam poczucie że jest to model trudny i nieco ponad moje możliwości. Uznałem jednak, że nie ma co czekać w nieskończoność bo życie krótkie i takie tam. Poza tym, jeśli go skopię to będę miał dobry pretekst do sklejenia w przyszłości opracowania z Halińskiego :-)

Korzystam z laserów przygotowanych przez GPM. Wydają się być mniejsze od wycinankowych o szerokość linii. Mam nadzieję, że nie przysporzy to większych problemów. Niestety wycięte zostały tylko te elementy, które mają być naklejone na tekturę 1mm, więc wszystko co jest na 0,5mm trzeba ciąć samodzielnie. Dodatkowo korzystam z literatury uzupełniającej. Plany Modelarskie wszyscy raczej znają. Skrzydła w miniaturze to bardzo fajnie opisana historia samolotu oraz duża ilość zdjęć (w tym detale) oraz liczne rysunki. Niebieska książeczka jest po czesku, więc wiele z niej nie rozumiem, ale na szczęście dominują w niej rysunkach detali (bardzo pomocne - już mi rozjaśniło kilka rzecz, bo instrukcja oczywiście jest bardzo wybiórcza). Żeby się jeszcze nieco dokształcić obejrzałem sobie dwa dokumenty: jeden z cyklu Battlestations, drugi z cyklu Great Planes. Osobiście polecam drugi - bardziej skupia się na samej maszynie i jej wykorzystaniu niż na doświadczeniach lotników którzy na niej latali.

Ciekawostki
1. P-38 to jedyny amerykański samolot wojskowy, który pozostawał w produkcji przez cały okres udziału USA w 2WŚ
2. Na P-38 odniesiono pierwsze zwycięstwo USAAF przeciwko Luftwaffe: maszyna stacjonująca na Islandii zestrzeliła Fw-200 Condor.

Tyle słowem wstępu. Model wymaga obciążenia w przedniej części, żeby nie opadał na ogon. Postanowiłem umieścić balast w magazynkach z amunicją. Resztę przedziału dokończę po przyklejeniu poszycia. Przerzuciłem się więc na detale kabiny. Jestem bardzo zadowolony z zegarów - pierwszy raz mi się udało zrobić je w wersji 3D.

--

Post zmieniony (06-01-19 16:59)

 
30-04-16 22:17  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Rafael 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 12
Galerie - 6


 - 2

Mnie te lasery bardzo zjezyly i model lezy nadal i czeka na lepsze czasy ;) Trzymam kciuki, moze tez mnie to natchnie do powrotu...

--
Pozdrowienia
Rafael
LSM member ;)

Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta.
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz.
Kat
_____________________
Warsztat: kraciaste cos ;)

 
30-04-16 22:23  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Znaczy że co z nimi było nie tak? Wyszły jakieś problemy z powodu rozmiaru? Ja się tam zbytnio nie przejmuję - to że są za małe daje mi akurat miejsce na podposzycie.

--

Post zmieniony (30-04-16 22:23)

 
30-04-16 23:41  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Jasiek 

Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 9
Galerie - 2
 

Kolejna ciekawa relacja! Chętnie popatrzę!

--
Pozdrawiam!

 
01-05-16 14:36  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Skończona tablica przyrządów i okolice.

Przy wklejaniu fotela wyniknęły niewielkie problemy. Szablony drucików są chyba za krótkie, bo żeby skleić wszystko do kupy trzeba było przechylić je mocno do przodu oraz do wewnątrz (przez zniekształcenie obiektywu na drugim zdjęciu pionowe druciki wyglądają jak równoległe, ale w rzeczywistości były skierowane do środka).

Pokombinowałem trochę, tu coś oderwałem, tam nagiąłem i jakoś wyszło. Retusz w rzeczywistości nie rzuca się w oczy tak bardzo jak na zdjęciach.

Post zmieniony (06-01-19 17:00)

 
01-05-16 14:38  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Rafael 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 12
Galerie - 6


 - 2

Moj ma duzo za male te lasery. Ale zawsze jest opcj, zeby normalnje podklejac ;)

--
Pozdrowienia
Rafael
LSM member ;)

Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta.
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz.
Kat
_____________________
Warsztat: kraciaste cos ;)

 
01-05-16 19:38  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Tadeusz Modelarz 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

bardzo ciekawy temat, będę śledził relację na bieżąco.

--
Pozdrawiam serdecznie, Tadeusz z Wrocławia.

 
02-05-16 15:50  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Jasiek 

Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 9
Galerie - 2
 

Tak to już jest z laserami, niby mają pomóc ale nie zawsze są dobrze opracowane :)

--
Pozdrawiam!

 
05-05-16 23:46  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Panele boczne kabiny. Gałki nie do końca wyszły mi tak jak bym chciał, ale przyznaję że w którymś momencie już mi zabrakło cierpliwości. Na ostatnim zdjęciu widać, że oś tablicy przyrządów nie pokrywa się z osią samolotu. Nie wiem co jest grane - nigdzie nie mogę doszukać się niedopasowania. Tak powinno być?

Dalej przyszła pora na poszycie. Powiem szczerze, że mocno się obawiałem bo po pierwsze jak dla mnie jest ono dosyć trudne - w szczególności nos z kilkunastu listków i segment z otworami na karabiny i działko. Po drugie w relacjach w sieci przewija się informacja, że poszycie jest źle spasowane i trzeba kombinować. Zacząłem od sklejenia dwóch pierwszych segmentów ze sobą, umocniłem drugi segment podposzyciem i dopiero wtedy skleiłem listki.

Jestem bardzo zadowolony z tego jak wyszło. Klejenie listków prawie zawsze kończy się katastrofą, ale na szczęście nie tym razem. Zaprzągłem do pracy CA i igły, układałem dokładnie po kolei każdy listek i sklejałem. Wyszło super. Co prawda na zdjęciu wygląda jak by całość była usyfiona źle dopasowaną farbą, ale w rzeczywistości kolor retuszu jest bardziej dopasowany. W ogóle to zacząłem mnóstwo rzeczy kleić CA: od detali kabiny po przyklejanie poszycia do szkieletu.

Co do tego niespasowanego poszycia to faktycznie nie do końca się to zgrywa. Inni pisali, że wręga z przodu komory podwozia wychodzi odkryta. U mnie wystaje tylko jakieś 0,5mm.

Ostatecznie musiałem ściąć część 30 (czy też właściwie jej dwa fragmenty) o jakiś 1mm od góry i <1mm od przodu, ale było to trywialne i teraz wszystko pasuje bardzo elegancko.

Jestem z siebie bardzo zadowolony. Wiem, że pewnie inni zrobiliby to wszystko lepiej, ale jak na moje możliwości to naprawdę wyszło super. Było tutaj mnóstwo okazji żeby coś mocno skopać, a w sumie z żadnej nie skorzystałem :-) Jedyny większy babol to niewielkie wgniecenie po lewej stronie (pod oznaczeniami zestrzelonych maszyn japońskich). No i widać, że na łączeniach przednich segmentów widoczne są sklejki pod spodem. Przyznam szczerze, że nie mam na pomysłu jak kleić żeby nie było ich widać.

--

Post zmieniony (06-01-19 17:00)

 
07-05-16 23:41  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Dziś toczyłem nierówną walkę z modelem. Na początek taki problem.

Co zrobić z tym niby-obramowaniem bez wypełnienia? Przejrzałem internet i posiadane materiały i wygląda na to, że wcześniejsze wersje Lightninga miały coś co wygląda na jakiś szkielet znajdujący się pod oszkleniem. Tak na przykład wygląda ten detal w Glacier Girl (P-38 w wersji F).

Kolejne wersje Lightningów wyglądały już nieco inaczej. Klejony model to wersja H. Szukałem w internecie zdjęć jak wyglądał ten konkretny egzemplarz (Pudgy) i znalazłem go w obu wersjach oszklenia. W związku z tym postanowiłem wykonać wersję oszklenia z późniejszych wersji Lightninga - szczęśliwie w modelu jest zapas koloru.

W ogóle te tylne segmenty kadłuba są nieco niewygodne do sklejania. Postanowiłem ułatwić sobie życie rozcinając je w miescu gdzie będą poprowadzone skrzydła. Szkoda, że autor opracowania nie wpadł na takie rozwinięcie segmentów. Pozwoliłoby to uniknąć łączeń w dolnej części kadłuba, które prawdę mówiąc nie wyszły mi najlepiej. Jak widać na drugim zdjęicu poniżej kształt poszycia wewnętrznego nie pokrywa się z zewnętrznym. Podobną sytuację miał już ktoś w innej relacji, więc to raczej nie moja wina.

Do wykonania oszklenia wykorzystałem tłoczoną kabinkę z GPMu. Początkowo miałem pomysł, że nie będę jej ciął na kawałki i już teraz wykonam całość kabiny. Niestety okazało się, że coś jest spasowane nie tak jak powinno.

Kabinka wytłoczona przez GPM ma kształt zgodny z oryginałem, ale chyba niespecjalnie zgadza się ze sposobem rozrysowania owiewki w tym opracowaniu - stąd problem. Planowałem zrobić zamkniętą kabinę, ale przy takim obrocie spraw chyba zrobię otwartą. W ten sposób mam jakieś szanse na poprawne spasowanie owiewki.

W ogóle fajną sprawą w tym wydaniu jest to, że częścią są tematycznie pogrupowane arkuszami: 2 arkusze gondoli pilota, 2 ze skrzydłami, 2 z belkami, 2 z ogonem, śmigłami i zbiornikami. Bardzo ułatwia to klejenie.

--

Post zmieniony (06-01-19 17:01)

 
08-05-16 07:37  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Jasiek 

Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 9
Galerie - 2
 

Jakim klejem podklejałeś oszklenie, bo fajnie i czysto to wyszło.

--
Pozdrawiam!

 
08-05-16 09:06  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Butapren. W którejś z moich wcześniejszych relacji modellot polecił podklejanie nim oszklenia i stwierdzam że miał rację. Najlepsze jest to, że możesz zostawić butapren na chwilę żeby nieco wysechł. Nie jest już wtedy płynny i nie wypłynie po dociśnięciu do szybki, a nadal będzie mocno łapał.

--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund

 
10-05-16 23:02  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Nawał obowiązków w pracy spowolnił budowę, ale udało mi się znaleźć nieco czasu na zrobienie klap przedziału amunicyjnego. Projekt nie uwzględnia grubości papieru, więc trzeba było nieco przyciąć wystającą warstwę wewnętrzną.

--

Post zmieniony (06-01-19 17:03)

 
15-05-16 17:15  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Skończyłem przedział uzbrojenia. Łatwo nie było i wyszło przeciętnie. Ale po kolei. Na początek działko.

Póki co nieźle. Potem przyszła kolej na karabiny maszynowe i tu się zaczęły schody. Po pierwsze mnóstwo trudności sprawiły mi podajniki amunicji. Nie dość że same w sobie wyszły są trudne do sklejenia i wyszły mocno średnio, to jeszcze po przyklejeniu okazało się że jeden z nich nie sięga do pojemnika z amunicją.

Miałem też spory problem żeby ustawić karabiny i ich lufy w jednej osi. Nie do końca mi się to udało. Problemem były też same lufy karabinów - przez moment miałem myśl czy może nie pomyśleć o gotowych, ale ostatecznie zrobiłem samodzielnie. Ale najwięcej problemów sprawił pojemnik z amunicją i podajnik do działka. Po wstępnej przymiarce nijak to nie pasowało.

Udało się jakoś docisnąć i weszło, ale dół podajnika amunicji nie jest przymocowany do działka - jest jakieś 2-3 mm przerwy między nimi.

Pozostaje się cieszyć, że jest to dobrze zakamuflowane i nie rzuca się w oczy. Ostateczny efekt prezentuje się dobrze z odległości.
--

Post zmieniony (06-01-19 17:04)

 
26-05-16 11:20  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Obawiałem się dosyć mocno jak mi wyjdą skrzydła, bo niestety nie są podzielone na mniejsze fragmenty. Łatwo jest więc o pomyłki przy formowaniu i przyklejaniu poszycia (do czego niestety doszło).

Przed sklejeniem szkieletu skrzydeł przymierzyłem dokładnie lasery do wręg z wycinanki. Różnic w rozmiarze brak. Po sklejeniu szkieletu pojawiły mi się jednak pewne obawy. Spodziewałem się, że tylne zakończenia wręg tworzące krawędź spływu będą ułożone w jednej linii. Okazało się jednak, że proste wyznaczone przez dwie zewnętrzne wręgi (po bokach lotek) i dwie wewnętrzne nie pokrywają się (chociaż są równoległe). Wygląda to mniej więcej tak.

Oba skrzydła wyszły identycznie, więc nie poczuwam się do winy. Tutaj złożone szkielety skrzydeł.

Nauczony doświadczeniami przy Tomahawku tym razem dokładnie pasowałem szkielet do lotek. Poszycie pasuje bez większych problemów, ale jeden ze szkieletów lotki wyszedł mi nieco za duży i trzeba było go ciąć. Skrzydła na całej powierzchni wzmocniłem podposzyciem wykonanym z brystolu. Reflektory wykonałem z blistera po lekach. Żarówki powstały z łebków od szpilek, chociaż po fakcie stwierdziłem że są chyba nieco za duże.

Zgodnie z moimi obawami ukształtowanie tak długiego skrzydła sprawiło mi kłopoty. Lewe skrzydło, które wykonywałem jako pierwsze, wyszło elegancko i bez problemów. Przy wykonywaniu prawego doszło natomiast do mega fakapu. Po pierwsze podposzycie ułożyło się źle względem szkieletu i uniemożliwiło poprawne nałożenie poszycia. Po drugie zbytnio nawilżyłem krawędź skrzydła, przez co papier się pofalował. I wreszcie po trzecie końcówka skrzydła nie zeszła się jak powinna. Udało się wybrnąć tak, że nie ma katastrofy, niemniej jednak na prawym skrzydle widać pofalowanie oraz linię dźwigara i jednego z żeber. No i zgodnie z obawami ukształtowanie krawędzi natarcia wyszło nie najlepiej. Tak się to ostatecznie prezentuje.

--

Post zmieniony (06-01-19 17:04)

 
27-06-16 12:18  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Czy ktoś kto kleił ten model ma może zdekompletowaną wycinankę jako dawcę części? Skopałem łączenia przednich segmentów belek ogonowych. Niestety sposób rozrysowania części mnie pokonał i chętnie wykonałbym je jeszcze raz.

--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund

 
28-06-16 17:13  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
air_22 



Na Forum:
Relacje z galerią - 2
Galerie - 9


 - 1

WAK nie chce dosłać?

--

Skończone:
A6M3 Zero, DH-82A Tiger Moth, DHC-1 Chipmunk, P-39N Airacobra, PWS-3, PZL-101 Gawron, Me-1101, P-51B Mustang, F4F Wildcat, PWS-3b, Westland Whirlwind Mk.I,

Na warsztacie:
Ki-43-II Kai Hayabusa

 
28-06-16 19:06  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

A wiesz, nie próbowałem :-) Zobaczymy, może się uda.

--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund

 
01-07-16 21:22  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Wrzucę niewielką aktualizację, żeby nie było że prace stanęły.

Lasery okazały się nieco za małe, ale to może być moja wina bo starałem się je wyszlifować tak, żeby krawędź pasowała do krzywizny poszycia.

Tutaj szkielety belek ogonowych. Omyłkowo zamieniłem jedną część pomiędzy lewą i prawą stroną, ale konsekwencje na szczęście nie będą wielkie.

Kołpaki jeszcze przed ostatecznym retuszem.

No i moja porażka. Segment lewy (po prawej stronie) sklejony i skopany. Segment prawy jeszcze niesklejony, ale wiem że jak będę próbował go skleić skopię go podobnie jak lewy.

No i tu ponowna prośbą o części od 82 do 86. Jeśli ktoś posiada, to skleję to dobrze. Jak nie to będę ratował to co jest.

--

Post zmieniony (06-01-19 17:05)

 
20-11-16 17:32  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Jak widać relacja stała przez ostatnie 5 miesięcy. Wszystko za sprawą przeprowadzki zagranicę, o której dowiedziałem się w lipcu. Wyjęło mi to sporo czasu z życia - klejenie musiało zaczekać. Wszystko się jednak powoli unormowało i wróciłem do klejenia :-)

W poprzednim odcinku skopałem przednie segmenty belek, a konkretnie łączenie segmentów 2 i 3 (licząc od przodu).

Po pierwsze nieczysto, po drugie ze szczelinami. Problem wyniknął z bezsensownego rozrysowania szkieletu. Zamiast zrobić normalne wręgi z otworem, autor zrobił szkielet znajdujący się w segmencie 2, zakończony na końcu wręgami. Ja wkleiłem tą strukturę w segment trzeci i planowałem nasunięcie na nią sklejonych ze sobą segmentów 1 i 2. Niestety, nie potrafiłem wykonać tego bez powstania gigantycznych szpar. Rada dla innych: skleić segment 1, wkleić w niego wręgę zamykającą przód belki, dokleić segment 2, wkleić wręgę pomiędzy segmentami, dokleić segment 3, wkleić wloty powietrza w segment 2, wkleić wręgę między segmenty 2 i 3.

Sposób rozrysowania poszycia (i moje podejście do jego sklejenia) bardzo przypomina mi Tomahawka tego samego autora. Nawiasem mówiąc klejenie tego fragmentu Tomahawka było traumatyczne i tutaj też nie będzie lekko bo nie wszystko chce się zejść jak powinno. Postanowiłem najpierw dokleić tylne segmenty, a dopiero potem przykleić poszycie do szkieletu gondoli.

Niemiłą niespodzianką okazały się różnice w odcieniach kolorów pomiędzy segmentami.

W pierwszej chwili myślałem żeby po prostu zamienić miejscami przedostatnie segmenty, ale niestety nie są one symetryczne. No trudno.

A tutaj taka tam przymiarka.

Rozpocząłem pracę nad wlotami sprężarek.

--

Post zmieniony (06-01-19 17:05)

 
04-12-16 20:42  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Skończyłem belki, nie licząc detali sprężarek i wlotów powietrza, które dodam już po zmontowaniu całości. Jedno zdjęcie w trakcie doklejania lewych wlotów.

I jedno już po doklejeniu obu wlotów oraz fragmentów sprężarek.

Nie daję więcej zdjęć bo mam poczucie że koszmarnie mi to wszystko wyszło. Po pierwsze bardzo nieczysto. Po drugie średnio ze spasowaniem. Po trzecie, pojawiło się kilka zagnieceń (jedno większe widać na wewnętrznej stronie prawej belki przy otworze na skrzydło). Pewnym usprawiedliwieniem mogą być problemy ze spasowaniem w samej wycinance. Gdybym przykleił poszycie do szkieletu tak jak są zaprojektowane, to tylne wręgi we wnękach podwozia nie byłyby w ogóle zakryte przez poszycie, a może nawet byłoby nieco luzu. Musiałem docinać, niestety na oko, co skończyło się szparami na górze. Do tego część 80dP nie jest odbita lustrzanie (tzn. jest w wersji pasującej do lewej sprężarki, nie do prawej), co przejawia się wystającym białym polem które będzie trzeba wyretuszować.

Aktualnie pracuję nad klapami zamykającymi wnęki podwozia. Mam też zrobiony statecznik poziomo. Oczywiście jak zwykle coś skopałem (?) - w miejscach gdzie ma się łączyć z belkami ogonowymi wyszedł za gruby. Nie jestem pewien ile jest w tym mojej winy, bo po prostu okleiłem szkielet. Niemniej jednak problem jest spory, bo krzywizna stateczników pionowych w ogóle nie pasuje do przekroju statecznika poziomego i będę miał sporo kombinowania jak to naprawić.

--

Post zmieniony (06-01-19 17:07)

 
13-12-16 23:26  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Dziś kolejny odcinek telenoweli "P-38 Lightning" noszący tytuł "Tajemnica statecznika pionowego". Jak już wspomniałem wcześniej, statecznik poziomy jest od jakiegoś czasu zrobiony, ale nie wyszedł do końca dobrze.

Jeden błąd od razu rzuca się w oczy w postacie sporego wgniecenia na krawędzi natarcia. Tak się kończą błędy przy wklejaniu podposzycia - nadałem mu za dużą krzywiznę i przy prostowaniu sklejonych warstw kartonu musiało pojawić się wgniecenie. To już mi się zdarza drugi raz (wcześniej w A-10) i morał z tej lekcji jest dla mnie taki, że odpuszczę podposzycie na krawędziach natarcia. Drugi problem ze statecznikiem poziomym jest bardziej subtelny: wyszedł on nieco za gruby, co objawia się tym że krzywizna poszycia stateczników pionowych nie pasuje do krzywizny statecznika poziomego. No więc nie ma wyjścia, trzeba będzie to poszycie dociąć żeby wszystko się zgrało na wysokość ze sterami kierunku. Wyciąłem więc wszystkie elementy poszycia żeby je przymierzyć do siebie. I tu pierwsza zagwozdka: teoretycznie zarówno statecznik pionowy jak i ster kierunku osadzone są na tym samym elemencie, ale grubość wycięcia w sterach kierunku jest większa.

Kolejna zagadka została ukryta na rysunku montażowym, gdzie kształt szkieletu dolnej części statecznika pionowego nijak się ma do rzeczywistości.

Nie zgadzają się kąty, a także część 118b: na rysunku wybiega do tyłu poza żebro 118a, a w rzeczywistości jest na odwrót. Na szczęście część okazała się być dobrze zaprojektowana, a rysunek pokazuje bzdury. Kolejne pytanie, to czy końcówki poszycia wystające poza szkielet powinny tworzyć otwarte zakończenie, czy też powinny zostać zawinięte żeby nie było widać szkieletu. Rysunek jest w tej kwestii jednoznaczny.

Ale skoro poszycie ma być otwarte to czemu szkielet zamalowano na zielono tylko tam gdzie jest zawias, a resztę zostawiono w kolorze białym? Kolejne zagadki przy sterze kierunku. Po przypasowaniu szkieletu tak, żeby pasowało położenie zawiasów okazuje się że szkielet będzie wystawał z poszycia i wtedy nie da się go osadzić na stateczniku poziomym.

Trzeba przycinać. Ostatecznie dało się to sensownie złożyć do kupy, ale miałem sporo główkowania bo nie wiedziałem jak to wszystko się spasuje.

Wykonałem również klapy wnęk podwozia. Oczywiście żeby nie było za prosto, to przy podwoziu przednim nie pasuje położenie zawiasów.

Wykonałem też koła. Tym razem do pracy zaprzęgłem mini-tokarkę ręczną. Poza tym standardowo: szlifowanie, malowanie, pokrycie CA, szlifowanie, malowanie i wklejenie felg.

Nie zostało już dużo części do przyklejenia, ale wyjeżdżam na święta do domu i model pewnie doczeka się skończeniu gdzieś dopiero w styczniu.

--

Post zmieniony (06-01-19 17:08)

 
14-12-16 07:18  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Kalafior 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 9
Galerie - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 5

Jakbym ja to tak w domu zrobił(to szlifowanie), to bym słuchał przez tydzień baby mendzenia, chociaż sama jak większość gatunku, czyścioszkiem oczywiście nie jest. I pazury sztafiruje na kanapie rzecz jasna.

A wracając do toczenia. Widzę, że używasz wkręta do osadzania polerki do złapania koła. Kiepski sposób, gwint jest gruby i znacząco powiększa otwór centralny.I lata to to, we wszystkie strony się wygina. Kup sobie jedną cienką ale długą śrubę, taką z 30-50 mm o średnicy 1-1,5 mm, dwie nakrętki i dwie podkładki do tego. Będziesz miał ekstra sztywny i pewny montaż bez uszkadzania kółka. Śrubki takie można dostać, jeno nie w jakiś lirojach i itp. tylko w porządnym sklepie typu "śrubki gwoździe i inne żelastwa"

Żeby nie być gołosłownym. Ta akurat trochę za krótka, taką pod ręką miałem. Ale gdzieś mam i dłuższą. Spokojnie do kupienia.



Post zmieniony (14-12-16 08:39)

 
14-12-16 10:56  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

> Jakbym ja to tak w domu zrobił(to szlifowanie), to bym słuchał przez tydzień baby mendzenia

No widzisz, a mnie patent z tym że są takie szlifierki sprzedała narzeczona i zakup był w dużej mierze za jej namową, bo stwierdziła że jej też się przyda.

Co do kwestii mocowania, to masz absolutną rację. Ten wkręt jest koszmarny, ale nic innego pod ręką nie miałem. Dziura na szczęście nie jest na wylot no i zawsze można ją zalać wikolem. Natomiast patent ze śrubką brzmi genialnie, postaram się go wcielić w życie. Jedna rzecz na którą nie mam jeszcze pomysłu to jak zachować kąt prosty przy nawiercaniu osi koła.

--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund

 
14-12-16 12:09  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Kedzier 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 7
Galerie - 7


 - 1

Oprócz wspomnianej wyżej śrubki można użyć gotowego uchwytu Proxxona. Średnica potrzebna do zamocowania koła to 1,5 mm. Oś otoworu prostopadłą do plaszczyzny koła łatwiej uzyskać poprzez zrobienie otworu na każdej warstwie przed sklejeniem, niż wiercenie otworu w sklejonym już kole.

 
14-12-16 12:15  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Mati, z tego co widzę w sieci to gwint śruby mocującej w tym uchwycie ma 10mm - nie za mało to jak na koła do samolotu? W P-38 większe koła mają 9mm grubości.

--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund

 
14-12-16 12:30  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Kalafior 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 9
Galerie - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 5

Zainwestować musisz:
https://www.soselectronic.pl/products/dremel/dremel-220-69070?gclid=CP6w5LXK89ACFdgaGwodOhAM_w

Mati, ja w tym ciuliku co pokazałeś ukręciłem gwint przy próbie złapania szerszego koła. Złapał tylko pierwsze zwoje i jak zacząłem mocniej dokręcać do zerwałem. Niestety zarówno na śrubie jak i wewnętrzny. Ale jakby dopasować dłuższą śrubę to może faktycznie dałoby radę i wtedy narzędzie gotowe. Tylko skok gwintu może być jakiś imperialny.

Post zmieniony (14-12-16 12:36)

 
14-12-16 12:42  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Kedzier 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 7
Galerie - 7


 - 1

Ja za jego pomocą robiłem koła dla P-38 (9-10 mm grubości), F-15 (8 mm), An-2 (8 mm) - są to najgrubsze koła z jakimi się spotkałem. Długość gwintu wynosi 9 mm. W przypadku grubszych kół można wykonać otwór o większej średnicy, aby schować łeb śruby, ponieważ cześć ta i tak będzie zasłonięta kołpakiem, a w środku zostawić otwór o średnicy 1,5 mm i długości np. 6 mm. Mam nadzieję, że na podstawie tego rysunku zrozumiesz o co mi chodzi.


--

Post zmieniony (14-12-16 12:55)

 
14-12-16 15:00  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Lelum Polelum 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 3
Galerie - 3


 - 10

Ja w kwestii brudzenia podczas szlifowania. Zwróćcie uwagę na nazwę szlifierki. VonHaus, w wolnym tłumaczeniu znaczy ni mnie ni więcej ,, spieprzaj z domu"!

--
serwusik

 
14-12-16 17:44  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Jeszcze odnośnie samej szlifierki. Nie wiem czy ta firma jest dostępna w Polsce, ale jeśli jest to jej nie kupujcie. O ile samo urządzenie wydaje się być całkiem w porządku, to dołączone do niego narzędzia można o kant dupy potłuc: wygięte wiertła, niewycentrowane tarcze szlifierskie, cienkie tarcze pękające w palcach. Chciałem przyoszczędzić i nie kupować Dremela, ale może warto było dołożyć trochę więcej pieniędzy i mieć porządne końcówki.

--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund

 
14-12-16 19:05  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 27


 - 8

Killy, moim zdaniem szkoda kasy wydawać na dodatkowe "szlifierki". Powiem Ci szczerze, że znacznie lepszy efekt od tych wynalazków daje ręczna robota. Sam tego doświadczyem.
Poza tym, a może przede wszytskim, zamiast koncentrować się na elektronarządach :)
spróbuj poprzeglądać kilka relacji z budowy samolotów, opowiadających o technikach wykonania poszycia, z któego efektów będziesz nieco bardziej zadowolony.
Bardzo delikatnie rzecz ujmując ;)

--
W budowie: STS Lwów; Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
14-12-16 20:09  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Szlifierką zrobiłem wstępne szlifowanie żeby uzyskać mniej-więcej poprawny kształt. Potem już była ręczna robota, w szczególności szlifowanie i polerowanie po nasączeniu CA.

> spróbuj poprzeglądać kilka relacji z budowy samolotów, opowiadających o technikach wykonania poszycia, z któego efektów będziesz nieco bardziej zadowolony.

Arcie, ale w relacjach ludzie pokazują przede wszystkim efekty. Mało kto opisuje swoje techniki. Jedynym chwalebnym wyjątkiem zdaje się być Ceva i czasami stachooo (z którego bloga nauczyłem się techniki robienia kół). Jeśli się mylę i kogoś pominąłem to proszę popraw mnie. Ciebie kilkukrotnie proszono żebyś opisał jak wykonujesz swoje modele, w szczególności jak uzyskujesz tak gładkie łączenia segmentów, niestety bez odzewu z twojej strony. Szkoda.

--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund

 
14-12-16 20:13  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 27


 - 8

Przywołany Ceva jest właściwym - jak sądzę - punktem odniesiania, dla mnie też.
Warto podpatrzeć i popytać.
Powodzenia

--
W budowie: STS Lwów; Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
15-12-16 16:55  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
air_22 



Na Forum:
Relacje z galerią - 2
Galerie - 9


 - 1

Art chłopie, Killy pisze że ludzie cię pytaja i masz to głęboko w d.... a ty mu piszesz że ma popytać. Mamy?

--

Skończone:
A6M3 Zero, DH-82A Tiger Moth, DHC-1 Chipmunk, P-39N Airacobra, PWS-3, PZL-101 Gawron, Me-1101, P-51B Mustang, F4F Wildcat, PWS-3b, Westland Whirlwind Mk.I,

Na warsztacie:
Ki-43-II Kai Hayabusa

 
16-12-16 02:58  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Paolo vanKossi 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Galerie - 1
 

Art przestań się zachowywać jak bufon i albo zjedz snickersa i przestań gwiazdorzyć, albo pokaż krok po kroku jak rozwiązać konkretny problem jeśli ktoś prosi o pomoc. W twoich paru relacjach (większość twoich wątków to galerie) nie znalazłem ani jednej kompletnej od A do Z wskazówki w jaki sposób uzyskać konkretny efekt w danym przypadku. Twoje rady najczęściej są w stylu: aby unikać "krowich żeber" należy tak kleić aby nie występowały.
Czyżby woda sodowa już tak uderzyła do głowy?

--

Post zmieniony (16-12-16 02:59)

 
16-12-16 07:52  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 27


 - 8

Szanowni Panowie. Doprawdy nie rozumiem skąd u Was tyle niepokoju, aby nie rzec, agresji.
Nie mam w zwyczaju uczestniczyć w tak kreowanym dyskursie.

--
W budowie: STS Lwów; Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
16-12-16 09:10  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Paolo vanKossi 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Galerie - 1
 

I vice versa szanowny mentorze

--
Pozdrawiam:
Paolo vanKossi
______________________________________________________________

Jestem tylko zwykłym sklejaczem i czerpię z tego kupę frajdy.

 
16-12-16 09:16  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Paolo, proszę, bez inwektyw pod adresem forumowych kolegów.

> Doprawdy nie rozumiem skąd u Was tyle niepokoju

Arcie, reakcje kolegów wynikły z tego że wytknąłem ci że w przeszłości nie odpowiadałeś na pytania dotyczące twojej techniki klejenia (zarówno moje pytania, jak i innych), a ty w odpowiedzi kazałeś mi zadawać pytania. Nie dostrzegasz tutaj pewnego dysonansu?

--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund

 
16-12-16 23:08  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 27


 - 8

Się to wszystko jakoś pogmatwało. Może coś mi tam umknęło ale, szczarze, nieświadomie.
Kto mnie zna wie, że zawsze chętnie dzielę się swoimi skromnymi doświadczeniami i nigdy z tego nie robiłem jakiejś tam tajemnicy.
Dzieki Killy za zwrócenie uwagi interlokutorom w zakresie kultury wzajemnych relacji i poszanowania.
O co więc pytałeś? :)

--
W budowie: STS Lwów; Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
16-12-16 23:27  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

> O co więc pytałeś? :)

Ciekawi mnie twoja technika formowania i łączenia segmentów. Udaje ci się uzyskać idealne łączenia, tzn. takie których praktycznie nie widać. Byłoby fajnie gdybyś kiedyś przy okazji klejenia modelu złapał aparat i obfotografował proces tworzenia pary segmentów i go potem opisał. Mam nadzieję że nie będzie to bardzo pracochłonne, a myślę że wiele osób to doceni i będzie Tobie bardzo wdzięcznych. Mnie w szczególności interesuje samo sklejanie uformowanych segmentów, bo to sprawia mi najwięcej trudności: jaki klej stosujesz, jak zapewniasz że spoina trzyma równomiernie (mi bardzo często w którymś miejscu puszcza i robi się szczelina). Ciekaw jestem również czy stosujesz podposzycie.

--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund

 
17-12-16 00:54  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 27


 - 8

Sprawa podstawowa, to akceptacja celów, czyli prostych pięciu zasad, które zupełnie niedawno zostały zmiętolone i wysłane w czeluście :))
Zacząłem od nich i na nich skończę. Tylko wydaje się, że są takie oczywiste. Jednak, ich konsekwentne stosowanie może dać dobre efekty.
Powiem tylko, że każdy ma prawo do własnych rozwiązań, i jeżeli cieszy, to co robimy, jest ok, to najważniejsze. Kto chce, może jednak postawić kroczek mały dalej, ale tylko kto chce.
Pytasz, więc odpowiadam.

Arkusze przed wycięciem maluję kaponem, małym wałkiem 2 razy (tylko nadruk) bez rozcieńczania.

Wariant 1
1) Po wycięciu segmentu (gdzie jest możliwe i potrzebne, obcinam linie obrysowe), łączę segment w walec (wpierw jednak, po wycięciu odrysowuję kształt segmentu na brystolu, zwracając uwagę na układ włókien- będzie potrzebny w wariancie nr 2).
2) Fazuję krawędzie szlifując delikatnie (od niezadrukowanej strony) pod skosem, kawałkiem drobnego papieru ściernego.
3) Na tym etapie można zaretuszować krawędzie kolorem o 2-3 tony jaśniejszym od poszycia (ale ostatnio unikam retuszu).
4) Przyklejam pasek łączący (ten z ząbkami) - mocnym klejem – polimerowym od spodniej strony krawędzi segmentu.
5) Teraz cała tajemnica :) smaruję BCG wystający pasek łączący oraz wewnętrzną stronę sąsiedniego segmentu na głębokość około 2 mm. Czekam, aż klej całkowicie wyschnie- To WAŻNE.
6) Wklejam wręgę (klejem polimerowym) ale ma ona wchodzić z b. lekkim oporem, nie ciasno!
7) Nasuwam segment na ten z paskami (na sucho!!). I tutaj jest ryzyko. Jeżeli opracowanie jest dobre, segmenty powinny pasować z lekkim oporem. BCG dodatkowo ścieśnia całość.
8) Teraz kolejna tajemnica :) - nakładam na łączenie niewielką ilość BCG i dociskam łączenie płaską stroną pęsety do czasu spojenia krawędzi - podporą ma być wręga!!. Tak należy postępować odcinkami po około 1 cm z dociskiem lekko segment do segmentu. W końcowej fazie nadmiar BCG można usunąć rolując go (jeżeli jest suchy) lub wytrzeć wacikiem.
9) Gdy BCG i połączone krawędzie całkowicie wyschną (to ważne), rozsmarowuję niewielką ilość cyjanoakrylu po łączeniu gładkim prętem (odcinkami po około 1 cm).

Wariant 2.
1) Po sklejeniu w walec danego segmentu (wg pkt 1-3 powyżej), wklejam do wewnątrz podposzycie (stosując klej polimerowy) z odrysowanego kawałka brystolu. Owo podposzycie wpierw formuję i kształtuję (jeżeli jest konieczność) np. kulką na tekturce piwnej,
ale
2) Podposzycie należy wysunąć poza krawędź segmentu o około 2mm – co będzie wykorzystane jako pasek łączący dla kolejnego segmentu (wcześniej należy naciąć ząbki).
3) Teraz wykonujemy pozostałe czynności z pkt 5 – 9 (bez pkt 4).

Poza wariantem nr 1 i 2, tam gdzie jest to możliwe, stosuję łączenia poszczególnych segmentów bez wstępnego sklejenia ich w walec. To daje najlepszą kontrolę nad dobrym łączeniem krawędzi ale wymaga pewnej wprawy.

Każdą z metod wypracowuję drogą prób, jednak starając się unikać błędów. To kwestia dość gruntownego przemyślenia każdego kroku i wielokrotnych przymiarek przed przyklejeniem, czyli elementarz każdego z nas, modelarzy.
Trzeba też powiedzieć, że to co powyżej opisałem może, a nawet powinno ulegać modyfikacji uwzględniając generalną zasadę ciągłego doskonalenia i szukania najlepszych rozwiązań prowadzących do celów, o których wspomniałem na początku tego przydługawego opowiadania.

Kto chce może sobie skorzystać i popróbować, kto chce.

--
W budowie: STS Lwów; Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
17-12-16 11:41  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Paolo vanKossi 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Galerie - 1
 

Jakiego kleju polimerowego używasz? Pytam ponieważ moje doświadczenia z tego rodzaju klejem są dalekie od tego jak bym oczekiwał.

--
Pozdrawiam:
Paolo vanKossi
______________________________________________________________

Jestem tylko zwykłym sklejaczem i czerpię z tego kupę frajdy.

 
17-12-16 13:32  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Arcie, dzięki. Przy kolejnym modelu wypróbuję twoją metodę łączenia segmentów. Jeszcze tylko chciałbym się co do kilku rzeczy upewnić:

1) Co do wklejania wręgi. Czy wklejasz ją tak, że jej płaszczyzna pokrywa się z końcem segment, czy też lekko ją wysuwasz tak żeby podpierała paski i zapobiegała ich zagięciu do środka? Stwierdzenie "podporą ma być wręga" tak sugeruje.

2. Zastanawiam się co w twojej technice tak naprawdę łączy segmenty? No bo na pasku i segmencie jest wyschnięty klej. Nakładasz klej na łączenie segmentów, ale w twoim wykonaniu nie ma tam żadnej szczeliny przez którą ten klej mógłby wsiąknąć do środka.

3. Podłączam się do pytania o klej polimerowy. Ja kiedyś używałem UHU - nie wysychał zbyt szybko, ale strasznie się ciągnął i łatwo było ubrudzić model. Teraz przesiadłem się na klej szewski. Nie ciągnie się, ale schnie zdecydowanie zbyt szybko.

4. Piszesz też: "stosuję łączenia poszczególnych segmentów bez wstępnego sklejenia ich w walec." Czy dobrze rozumiem, że najpierw łączysz segmenty paskiem łączącym a dopiero potem wklejasz sklejki zamykające walec? Jeśli tak, to kiedy wklejasz wręgę?

--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund

 
17-12-16 16:13  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 27


 - 8

Paolo i Killy, dobre pytania.

Ad. 1. „Co do wklejania wręgi”.
Wręga powinna być podporą styku tj. łączenia segmentów, czyli jej środek powinien mniej więcej „podpierać” krawędź segmentu (środek paska łączącego). Jest to o tyle ważne, iż podczas lekkiego dociskania łączenia płaskim końcem pęsety, wręga ma zapobiec zapadnięciu się w tym miejscu łączenia. Oczywiście kluczowe jest to, aby wręga była „neutralna”, nie wypychała łączenia, dlatego tak ważne jest jej dobre dopasowanie (szlif) ale w granicach rozsądku, tj. aby nie „zatracić” dedykowanego kształtu wręgi po jej obwodzie.

Ad. 2. „Zastanawiam się co w twojej technice tak naprawdę łączy segmenty”?
W tym właśnie tkwi chińska tajemnica chińskiego kleju (BCG). Wielu z Was zauważyło pewnie, że mimo, iż ów klej jest zaschnięty, to gdy „poczuje” świeżą krew, znaczy nawet odrobinę płynnego BCG, rozpuszcza się i chwyta bardzo szybko.
Mimo, że segmenty dość ściśle do siebie przylegają po ich nasunięciu (na sucho), to ich krawędzie są i tak nasączone tym wyschniętym klejem, a po przyłożeniu świeżego, i wygładzeniu płaskim czymś (drugi koniec pęsety lub zwykłego, metalowego kuchennego noża), krawędzie się spajają.

Oczywiście nie zawsze może to wyjść, zwłaszcza temu, kto po raz pierwszy zastosuje tę metodę. No ale immanentną cechą rasowego modelarza jest nie poddawanie się i rozwiązywanie problemów oraz: próby, próby, do pożądanego skutku (tak sobie gadam, a jak pamiętam, pierwszą tubkę BCG, po nieudanym "pierwszym razie", wyrzuciłem do kosza. Po paru dniach jednak zeń ją na powrót wygrzebałem i - zawzięty - się „prawie” nauczyłem owego kleju).
Smarowanie łączenia cyjanoakrylem w końcowej fazie ma nacelu jego wzmocnienie.

Ad.3. Podłączam się do pytania o klej polimerowy.
To bardzo fajny klej, choć również trzeba się go nauczyć. Ma parę wad. Po pierwsze bardzo szybko reaguje z kaponem i potrafi natychmiast popaskudzić poszycie. Po drugie nitkuje, co można uniknąć przez rozcieńczenie, ale nie chce mi się tego robić, choć wiem, że daje to efekt.
Ma on jednak znacznie więcej zalet. Jest transparentny i ma bardzo „nikły” i szybko dezaktywujący się zapach, a przy tym jest stosunkowo tani. Co najważniejsze jednak, jest bezwodny oraz w miarę szybko schnie. I tutaj przejdę do Waszych pytań.

Stosuję dwa rodzaje tego kleju:
1) Uniwersalny (na rynku jest spory wybór, ja ostatnio kupuję Selenę):
http://ekobud-sklep.pl/uniwersalny-klej-polimerowy-szybkowiazacy-40ml-selena.html
Stosuję go wszędzie tam, gdzie konieczne jest przyklejenie czegoś na większą powierzchnię oraz, do wklejania podposzycia w samolotach, ponieważ umożliwia korektę.
Przy tej okazji uzupełnię Wariant nr 1, o czym zapomniałem wspomnieć. Otóż w tym wariancie również wklejam podposzycie z brystolu, pomiędzy paski łączące, do wewnątrz uformowanego segmentu (sklejonego w walec).
Zapytacie pewnie, dlaczego nie podkleję segmentu w stanie 2D. Ano dlatego, że gdy ten klej podeschnie (lub wyschnie), tworzy dość twardą strukturę, trudną do formowania.


2) Strong – Dragona
http://www.budownictwo.org/produkt,58918,klej-uniwersalny-polimerowy

Ten typ kleju szybko wiąże i daje mocne połączenie. Stosuję go tam, gdzie trzeba uzyskać mocne i pewne sklejenie (jak np. przyklejanie pasków łączących pod krawędzie segmentów)

Ad. 4. Piszesz też: "stosuję łączenia poszczególnych segmentów bez wstępnego sklejenia ich w walec."
Ta metoda jest dość ryzykowna i skomplikowana, ale daje dobre efekty.
Bardzo często, bez wręg sklejam połowę modelu lub nawet cały szkielet, jak w tym przypadku:



Wręgi (pojedyncze lub zespolone z mini szkielet) wklejam w końcowej fazie sklejania kadłuba.
Tą metodą albo łączę segmenty jako walce, albo odcinkami, w palcach, „w powietrzu”, w końcowej fazie łącząc segment paskiem od spodu.

Uff, czy ktoś to wogóle przeczyta? :)
Ale Ci Killy grandzę w wątku ;)

Edit: dodałem jescze jedno zdjęcie.
--

Post zmieniony (17-12-16 16:32)

 
17-12-16 17:03  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

> To bardzo fajny klej, choć również trzeba się go nauczyć. Ma parę wad. Po pierwsze bardzo szybko reaguje z kaponem i potrafi natychmiast popaskudzić poszycie.

No widzisz, klej klejowi nierówny. Ja z klejem szewskim takie rzeczy z kolei robiłem. Bez większych problemów schodził z kaponu, czasami co najwyżej ściągając jego niewielką warstwę.

Co do reszty - teorię zrozumiałem, zobaczymy jak wyjdzie z praktyką.

--

Post zmieniony (06-01-19 17:09)

 
17-12-16 23:16  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Wziąłem się dzisiaj za golenie podwozia.

Liczyłem że uda się wykonać wszystkie trzy, ale dałem radę tylko z podwoziem głównym.

Przyznam, że nie podoba mi się sposób w jaki Łukasz Fuczek rozwiązuje mocowanie podwozia w swoich modelach. Zawsze wydaje mi się strasznie delikatny. Tutaj podobnie - podwozie ma się trzymać na tych częściach sklejonych w rulon wklejonych na styk. Jakoś mam obawę czy wystarczy to do utrzymania masy modelu. W dodatku okazuje się że wnęki podwozia są o jakiś milimetr za szerokie i jedna końcówka wisi w powietrzu. Planuję to jakoś poszerzyć i wzmocnić nieco, żeby mocowanie było pewniejsze.

--

Post zmieniony (06-01-19 17:09)

 
23-01-17 00:34  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

--

Post zmieniony (06-01-19 17:10)

 
29-01-17 01:12  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Zbiorniki paliwa zaprojektowane dosyć pobieżnie - bez sklejek łączących i tylko z dwiema wręgami w centralnej części, Po dorobieniu sklejko-podposzycia poszło już bez najmniejszych problemów.

Post zmieniony (06-01-19 17:10)

 
30-01-17 00:59  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Model coraz bliżej ukończenia.

A im bliżej ukończenia tym bardziej jestem niezadowolony z moich dokonań. Od czego by tu zacząć. No chyba na początek od tego, że stateczniki pionowe prawie dotykają podłoża.

Przejrzałem w internecie inne relacje z klejenia tego modelu i tylko u mnie jest taki problem. Po przyjrzeniu się zdjęciom w sieci doszedłem do wniosku, że moim błędem było wykonanie przedniego podwozia zgodnie z rysunkiem montażowym. Tzn. ustawiłem je prawie prostopadle do gondoli, delikatnie wychylone w przód. Tak zresztą jest też w oryginale.

Tymczasem żeby uzyskać poprawne ustawienie samolotu należało wychylić przednią goleń tak daleko do przodu jak to możliwe, pod kątem kilkunastu stopni do gondoli podwozia (patrz tutaj). Spróbuję ratować sytuację "spuszczając powietrze" z przedniej opony, tzn. nieco ją podpiłuję. 2-3mm niżej z przodu powinny dać mi jakieś 6-8mm z tyłu, a to już nie będzie najgorzej. A skoro już o przednim kole mowa, to niestety ale skopałem sprawę i wyszło mi ono nieco obrócone.

Nie było to w żaden sposób zamierzone, ale też nie planuję tego poprawić. Szczęśliwie dla mnie przednie koło się skręcało i może tak zostać.

Kolejny problem jest z wyważeniem modelu. Obciążyłem przód kilkoma sporymi śrubami, tak że jest wyjątkowo ciężki jak na model kartonowy. Pomimo tego, na chwilę obecną jest wyważony na styk. Wystarczy usunąć śmigła i model siada na ogonie.

A ponieważ z tyłu brakuje więcej części niż z przodu, to obawiam się że będę musiał wykombinować sposób na dodatkowe obciążenie przodu. Przyznam, że jestem tym zaskoczony i nie dalej jak wczoraj myślałem sobie, że niepotrzebnie napakowałem tak dużo obciążenia z przodu.

No i tak ogólnie to dzisiaj przy klejeniu poleciało tyle kurw że lepiej nie mówić. Głównie za sprawą klap podwozia, których umocowanie na zawiasach sprawiło mi nie lada kłopoty. Do tego jeszcze tłoki zamykające klapy podwozia: przednia para tłoków w gondolach podwozia głównego nie ma zaprojektowanego żadnego zaczepienia we wnęce, trzeba ją po prostu przykleić na styk do ścianki i tyle. Niestety podobnie było w P-47, gdzie końcówka tłoków w ogóle wisiała w powietrzu.

--

Post zmieniony (06-01-19 17:10)

 
30-01-17 15:09  Odp: [R] P-38H Lightning - WAK 6-7/2008, skala 1:33
IJN Łukasz 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 1
Galerie - 18


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

killy9999 nie gadaj, model prezentuje się wyśmienicie. Ja poradziłem sobie z siadaniem na ogon w najmniej inwazyjny dla mnie sposób. Przez otwory na oś śmigła nasypałem piasku w pierwszy segment. Byłem za leniwy aby kombinować coś innego.

--
Optymista myśli, że świat stoi do niego otworem,
Pesymista wie co to za otwór ...


W stoczni:
IJN Fuyuzuki

Galerie :

IJN Chikuma ,
IJN Ise , IJN Akagi , IJN Yahagi , IJN Yugumo , IJN Hiei , IJN Ishigaki , IJN Shimushu , IJN Tama , IJN Kiji ,
IJN Kitakami , IJN Akitsushima , IJN Akizuki , IJN Hiburi ,
IJN Hatsushimo , IJN Isuzu .

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024