ceva
Na Forum: Relacje w toku - 7 Relacje z galerią - 4 Galerie - 20
W Rupieciarni: Do poprawienia - 28
- 4
|
Krys, to dobrze czy źle? ;-)
Jorzik, na temat malowania już wcześniej wspominałem, zacytuję więc sam siebie:
"Malowanie jeszcze jest nie do końca wybrane. Na pewno będzie włoskie, a nie zdobyczne ( z kangurem ). Z włoskich są ReEto 4708 lub ReEto 4694 uszkodzone gdzieś na froncie w Afryce i sfotografowane przez Brytyjczyków. Zdobyty i poddany testom(?), a co najważniejsze uwieczniony na kilku fotkach ReEto 3596 (ten z namalowanym na burcie napisem BL199). Wszystkie trzy w kolorze Sabbia czyli piaskowym. Najchętniej nadałbym mu oznaczenia z Dywizji Littorio z Egiptu. Na osłonie jarzma działa posiada czerwone motto A COLPO SICURO i na stropie wieży biały okrąg. Niestety nie jest znany jego numer rejestracyjny oraz to czy to na pewno M 14-41, a nie M 13-40. Nie biorę pod uwagę egzemplarzy muzealnych z Bovington (kamuflaż i numery trudne do potwierdzenia), Rzymu ReEto 3700 ( czołg późniejszej serii ).
Na inne propozycje malowania jestem otwarty i je chętnie rozważę. "
Trafiło się o dziwo trochę wolnego czasu, co przypadkiem zgrało się z chęcią do klejenia owocem czego jest ta aktualizacja. Co prawda wózek jezdny już pokazywałem w całości i nawet kompletny, ale z okazji klejenia kolejnego uwieczniłem ten fakt na zdjęciach które prezentuję poniżej. Zmiany wprowadzone w tym wózku w porównaniu z poprzednim to przede wszystkim trochę zmienione amortyzatory.
Rzut oka na części składowe.
Ramy wózków jezdnych w oryginale występują jako użebrowany odlew. Żeby odwzorować owe żebrowanie płytę ramy wózka trzeba skleić z kilku, odpowiednio powycinanych, warstw kartonu.
Podzespoły wózka jezdnego można przygotować oddzielnie i dopiero na koniec połączyć w całość.
Ramiona wahaczy.
Wózki.
Resor i amortyzatory.
Skoro wszystko gotowe można przystąpić do montażu.
Gotowe.
Teraz trzeba się wziąć za koła nośne, co zapewne nastąpi w ten weekend.
CDN...
--
Post zmieniony (17-06-18 09:21)
|