yoorek
|
Witam wszystkich :)
Nazywam się Jerzy Sobczak, od czasu do czasu natykam się w Internecie na fotografię modeli kartonowych wykonanych na podstawie moich opracowań publikowanych w „Małym Modelarzu” czy innych wydawnictwach.
Ostatnio natrafiłem na relację pewnego młodego modelarza wspominającego moje pierwsze wycinanki, które były opatrzone logiem naszego harcerskiego klubu modelarskiego KOKI MODEL.
Klub działał przy 9 Drużynie Harcerskiej im. Dywizjonu 303. Wycinanki te były w zmierzeniu opracowane specjalnie dla moich harcerzy stawiających pierwsze modelarskie kroki. Nie zmienia to jednak faktu, że rozeszły się po całym kraju. Można je było dostać w antykwariatach na giełdach
i różnych konkursach modelarskich, o czym informowali mnie koledzy Modelarze przy okazji spotkań
w Oleśnicy – niegdyś bardzo cenionym konkursie modeli kartonowych.
W tamtym czasie praktycznie jedynym wydawnictwem tego typu był „Mały Modelarz”, inne, wiodące obecnie publikacje jeszcze nie istniały lub stawiały dopiero pierwsze kroki.
Było mi i jest nadal niezmiernie miło, że to właśnie moje projekty przyczyniły się chociaż w małej części do rozpropagowania modelarstwa kartonowego.
Muszę w tym miejscu sprostować pewne błędne informacje krążące na mój temat. Otóż pochodzę
z Chojnowa k. Legnicy, tu działałem jako instruktor harcerski i modelarski przy Hufcu ZHP Chojnów
w Chorągwi Legnickiej. Niestety dziś Hufiec ani Chorągiew już nie istnieją, nie istnieje również stworzona przeze mnie drużyna, którą prowadziłem przez 20 lat. Jednak uśmiecham się szeroko na myśl, że Modelarze jeszcze o nas pamiętają i niektóre z moich opracowań stanowią podstawę do budowy okazałych modeli. Wycinanek opracowałem ponad 200, o różnym stopniu trudności, detalizacji i zaawansowania, niektóre z nich wydano min. w „Małym Modelarzu” czy „Super Model”. Większość rozpowszechniona została jednak w formie kserokopii. Niemała część, przygotowana z myślą o publikacji w „Małym Modelarzu” lub innych wydawnictwach, zalega również w szufladzie czekając aż ktoś się nimi może kiedyś zainteresuje. Wszystkie rysunki wykreślone są w tradycyjny, klasyczny, ręczny sposób, co przy obecnej technologii i możliwościach jest już niestety prawdopodobnie archaizmem ;)
Obecnie jestem w wieku przedemerytalnym, modelarstwem zajmuję się dla własnej przyjemności
oraz podtrzymania modelarskiej sprawności i nawyków. Chętnie nawiążę Kontakt z Modelarzami, którzy zbudowali moje modele, z wielką przyjemnością zobaczyłbym zdjęcia tych modeli i poznał bliżej ludzi, którym moje opracowania sprawiły choć trochę przyjemności i zachęciły do rozwoju talentów modelarskich.
Pozdrawiam
Jerzy Sobczak
--
yoorek
|
|