Dziki
Na Forum: Relacje w toku - 2
|
Witajcie,
OK! Chciałbym zacząć pierwszą relację. Czytam to forum (i nie tylko to, konkurencję też :-) ), więc może teraz czas dodać coś od siebie.
Jest to powrót (po ponad 20 latach) do mojego hobby, które w dawnych czasach pochłaniało mnie dość mocno. Co ciekawe, pierwszy mój model to też był Me z "Małego Modelarza", nawet znalazłem gdzieś okładkę. To był numer 7/90. Aż mi się rzewnie jakoś tak zrobiło...
----
Znaczy się to nie jest tak do końca powrót. Mam na koncie tzw. HALa który... kompletnie nie wyszedł, hahaha. Najpierw ten Gloster Gladiator poleżał sobie gdzieś na półce parę lat. Potem stwierdziłem "Ja nie dam rady?". Nie dałem rady, ale to co się nauczyłem to moje. Przy okazji zgromadziłem sobie różne tam takie nożyczki, skalpele, linijki itp. Hal wylądował w koszu a ja stwierdziłem, że jednak czasy się zmieniły. Dawniej było jedno wydawnictwo, teraz jest więcej o różnym stopniu trudności. Trzeba zacząć od czegoś prostszego.
----
Na początek jednak okładka:
Na początek archiwalne już zdjęcie wnętrza kabiny. Archiwalne bo i tak nie bedzie bardzo widoczne. Jako tło dałem kartki białego papieru.
Lewy bok i prawy (albo prawy i lewy):
Wycinanie a potem szlifowanie wręg to droga przez mękę. Dawniej nie miałem z tym problemu, wyszło jak wyszło. Jestem starszy i poważniejszy, więc i wypadałoby się bardziej postarać.
Widać jednak trochę "zegarków". Oczywiście nic nie waloryzowane poza drążkiem, który wypłowiał i zrobił się fioletowy. Trzeba będzie przemalować.
Ogon. Bez steru kierunku, który też już mam, ale dokleję potem:
Porozłaziło mi się na spodzie. Zdjęć nie mam, dam w następnym wejściu. Generalnie są szpary. Teraz bym już (chyba) zrobił troche lepiej.
I całość złożona, ale nie sklejona. Łatwiej będzie manewrować przy doklejaniu skrzydeł.
Pozdro!
--
Post zmieniony (10-10-16 16:21)
|