FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
29-07-16 23:45  [R/G] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Stało się, jednak pociąłem Fiata ;-)

Witam w relacji, w której spróbuję się zmierzyć z modelem włoskiego samolotu Fiat G.55 Centauro wydanego całkiem niedawno przez wydawnictwo proArte. Autorem projektu jest M.Pacyński, autor onegdaj znany z modeli dość specyficznie spasowanych.
Model postaram się sklejać zasadniczo zgodnie z zamysłem autora, choć nie wykluczam własnych modyfikacji technologicznych. Porównywać modelu z oryginałem raczej nie zamierzam. Co z tego docelowo wyjdzie czas pokaże.

Na początek oczywiście podklejone wręgi potrzebne w pierwszym etapie budowy.

Po wycięciu i sklejeniu powstał szkielet centralnej części kadłuba.

Uwagi z tego etapu to za szerokie wycięcia we wręgach E i F na wpusty cz.1 lub za wąskie wpusty na cz.1. Brak jest także oznaczonych miejsc wklejenia cz.5 i 6.

Następnie wkleiłem pierwsze elementy wyposażenia kabiny.

Moim zdaniem orczyk jest jakoś dziwnie wąski, ale może taki był? Drut biegnący w osi podłogi wykonany według szablonu zamieszczonego w wycinance byłby o połowę za krótki.

Przed wklejeniem reszty wyposażenia z ciekawości zachciało mi się przymierzyć poszycie kabiny i nawet dobrze że mi się zachciało.

Wyciąłem, uformowałem i przymierzyłem. WTF?

Brakuje prawie 2 mm. Co ciekawe bez poszycia wewnętrznego poszycie zewnętrzne pasuje idealnie. Czyżby znowu tradycyjnie wręgi pasowały inaczej, a może tylko w projekcie nie została uwzględniona obecność wewnętrznej oklejki kabiny, a w przypadku reszty połączeń segmentów grubość pasków łączących? Nad tym zagadnieniem będę się wkrótce zastanawiał, a odpowiedź zapewne pojawi się po wykonaniu i przymiarkach kolejnych segmentów. Póki co...

...CDN

--

Post zmieniony (09-11-16 20:32)

 
30-07-16 11:15  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Powitanie dla publiczności ;-)

Ponieważ pogoda nieco pokrzyżowała moje dzisiejsze plany mogę kontynuować pracę nad Fiatem i rozkminiać co autor miał, a czego nie miał na myśli.
Tak jak wspominałem , postanowiłem sprawdzić jak elementy kolejnych segmentów pasują do siebie.
Segment za kabiną.

Jak widać nawet bez paska łączącego nie ma szans na domknięcie poszycia. Dodatkowo obwody cz.24 (segment kabinowy)i cz.34 (segment za kabinowy) nieco się różnią (~0,6mm).
Pasowanie poszycia z wręgą segmentu bezpośrednio przed kabiną (cz.26.) jest nie do zweryfikowania z racji nie zamknięcia jego obwodu. Krawędź styku z cz.24 raczej się zgrywa.
Kolejny segment w kierunku przodu modelu czyli cz.27 pasuje jak na poniższym zdjęciu.

Jak widać po powyższych pasowaniach w modelu mamy prawdziwy misz-masz. Zasadniczo w projekcie nie są uwzględnione grubości pasków łączących a w jednym segmencie nawet grubość jego poszycia.
Sprawdzę pasowanie reszty segmentów i chyba pokuszę się o sprawdzenie skrzydeł.

Kilminster, poszycie wewnętrzne nie domyka się na wręgach z tego powodu, że w jego obwodzie jest miejsce na pasek łączący poszycie zewnętrzne. Po tym w jaki sposób pokrywa się (a w właściwie nie pokrywa się) podłoga z zaznaczonymi na poszyciu wewnętrznym znakami śmiem przypuszczać że poszycie wewnętrzne nie pasuje tak jak powinno.
Otwory w poszyciu zew/wewn. pokrywają się z tym, że otwór w poszyciu wewnętrznym nie wiedzieć czemu jest większy w każdą stronę o ok.0.5mm.
Wycinankę caponowałem, ale nieco przesadziłem z ilością caponu, co nawet widać. Ma to jednak i dobre strony bo karton na którym jest wydrukowany model jest moim zdaniem nieco z cienki i za wiotki, a po caponie przynajmniej nabrał nieco sztywności.

CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
01-08-16 16:13  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Na razie słowny ciąg dalszy następuje, bo pokazać jeszcze nie specjalnie mam co.

Sprawdziłem pasowanie reszty segmentów i nie odkryłem niczego nowego, wszystkie pasują podobnie jak te poprzednie. Z jednej strony to źle, ale z drugiej wszystko w porządku bo według autora w taki właśnie sposób zostało to zaprojektowane. Według autora do pasowania wręg należy użyć papieru ściernego. No cóż...
Na szczęście udało mi się namówić autora na udostępnienie pliku z wręgami dzięki czemu mogłem je przerobić na takie pasowanie jakie mi odpowiada, za co serdecznie dziękuję.
Trwają ostatnie przeróbki szkieletu i niedługo będę mógł zaprezentować postępy.

Sebastian W. - krzywizny w kartonie wycinam generalnie nożyczkami, mniej dostępne miejsca wycinam Olfą. Linie proste tnę przy linijce. Tektura jest cięta Olfą na łukach od ręki i "na dzięcioła" proste odcinki przy stalowej linijce.

Art - ubiegłem? Nic straconego, z chęcią popatrzę na Twoją interpretacje tego projektu.
Żadnych zdjęć nie widzę, nie widzę też na nich tego pięknego włoskiego myśliwca, nie widzę nawet szczeliny między okapotowaniem silnika a poszyciem kadłuba która jest o wiele mniejsza niż w wielu mniemnieckich hitlerszmitach. ;-)

Ostoja - ja też jestem ciekawy, ale na razie tempo sklejania nie będzie zbyt imponujące więc musimy się wykazać odrobiną cierpliwości.

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
04-08-16 11:41  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

W końcu nastaje tzw. ciąg dalszy. :-)

Nowy-poprawiony szkielet wyglądał ot tak jak na zdjęciach poniżej.

Elementy odklejane z poprzedniego szkieletu nieco ucierpiały, ale docelowo i tak ich uszkodzenia nie będą się rzucać w oczy. Jak widać dodałem dwa elementy które posłużą jako podparcie sklejek w miejscu łącznia poszycia kadłuba i połączenia kadłub-skrzydło.
Następnie wykonałem i umieściłem w kabinie prawie (bez celownika i zagłówka) całe jej wyposażenie.

Dosunięcie fotela do jego stelaża okazało się niemożliwe.

Miejsce przyklejenia drążka sterowego nie było zaznaczone. Zmieniłem też miejsce przyklejenia pasów biodrowych do fotela. Zamocowane tak jak w wycinance obejmowały by raczej uda niż biodra.
Zostały też przygotowane do montażu segmenty poszycia kadłuba, w segment kabinowy wkleiłem resztę wyposażenia kabiny pilota.

Teraz zapewne nastąpi montaż przygotowanych elementów, a rezultaty tej operacji zostaną ujawnione zapewne w następnej odsłonie.

Ps. Nie mogę się nadziwić jak dobrze na zdjęciach wyszły kolory retuszu, normalnie prawie ideał... ;-)

CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
04-08-16 22:16  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Odrobina wolnego czasu przed południem i kawałek wieczoru sprawiły że przygotowane wcześniej segmenty stanowią już jedną nierozłączną całość.

Moje wcześniejsze przypuszczenia co do niepasowania do siebie obwodów cz.24 i cz.34 jednak okazały się nieprawdziwe. Mimo to byłem na to przygotowany i rozciąłem cz.34. na grzbiecie żeby zniwelować brak długości obwodu poszycia.
Jak widać płaskie ścianki segmentu cz.26 tak jak i wcześniej podkleiłem tekturą żeby tą płaskość podkreślić i utrwalić.
Teraz trwają prace nad częścią silnikową której poszycie trzeba nieco wzmocnić po wycięciu otworów na kolektory wydechowe i wnęki uzbrojenia.

Kroolo, MARIUSZ, retusz tak idealnie wygląda tylko na zdjęciu...
MARIUSZ, brak w długości pasów barkowych, to nie jedyny brak we wnętrzu kabiny, bo nie stwierdziłem w niej obecności dźwigni przepustnicy a także sterowania klapami, to z tych główniejszych urządzeń bo braków wszelkiego drobiazgu (który przy detalizacji na tak określonym poziomie można pominąć) to pewnie by jeszcze sporo naliczył.

CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
05-08-16 20:12  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Wypełnianie otworów w segmencie silnikowym wnękami uzbrojenia i kolektorów wydechowych w zasadzie się powiodło. Szkoda że wnęki uzbrojenia nie zostały zaprojektowane tak, aby można je było przykleić na krawędzi otworu na nie przeznaczonego. Autor zakończył je na "tępo" wymuszając ich przyklejenie od spodu poszycia, a mnie się nie chciało ich ciąć...

Po wklejeniu wnęk mogłem wkleić dorobioną przeze mnie namiastkę szkieletu okrętowego.

W części silnikowej szkielet z prawdziwego zdarzenia by się zdecydowanie przydał.
Szkielet części ogonowej po małej korekcie i dorobieniu podłużnicy w której dorobiłem gniazdo do zamocowania goleni podwozia.

Tak przygotowane elementy dołączyłem do wcześniej sklejonych.

Na koniec zagadka, czy i gdzie jest błąd?


Kalafior to, że nie widać miejsca połączenia to zapewne wina Tuska... ;-)

Art, jakbyś zauważył jedno ze zdjęć zamieszczonych przeze mnie wczoraj przed południem, to chyba byś się na próżno nie łudził. Poza tym ciągle staram się trzymać standardu niczym pijany poręczy. :-)

CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
07-08-16 12:10  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Został przyklejony ostatni segment najbliżej przodu kadłuba.

Zanim przejdziemy dalej mała zagadka-test na spostrzegawczość, gdzie są znaczniki osi symetrii?


Czas nadszedł na zajęcie się tyłem kadłuba.
Pierwsze co zrobiłem do oddzieliłem poszycie kadłuba od poszycia statecznika którego połączenia dokonał autor. Dla mnie ukształtowanie i sklejenie tej siatki w tej formie jest raczej niewykonalne. Jak się okaże później nie był to zły pomysł.

Szkielet przyklejony.

Podniesienie cz.37B i cz.37C maiło na celu zmniejszenie luzu (między szkieletem a poszyciem statecznika) jaki ujawnił się po przymierzeniu poszycia. Po kolejnych przymiarkach jednak wróciłem do pierwotnego położenia, ale o tym będzie nieco później.
Przyklejenie odciętego od statecznika poszycia kadłuba przebiegło bez sensacji oczywiście po uprzedniej korekcie obwodu wręg cz.37A i cz.37F. Przy kolejnym poszyciu ujawniło się zbyt długie żeberko cz.37D.

Światło ogonowe zostało odcięte, będzie wykonane na późniejszym etapie, raz z powodu trudności jego wykonania, dwa że nie lubię niebieskiego "szkła".

Na koniec tego odcinka przymiarka na sucho poszycia statecznika pionowego i przy okazji widać kolorystyczną wpadkę drukarską czyli różne odcienie druku części pochodzących z tego samego arkusza.

A już na sam koniec jeszcze rzut okiem na całość.


Seweryn, retusz z reguły wykonuję na końcu po sklejeniu danego elementu-podzespołu, jeżeli jest konieczny, lub przed sklejeniem jeżeli nie ma później takiej możliwości. Do tej pory na razie retuszowałem tylko krawędzie otworów w poszyciu.
CIDER , MARIUSZ, podręcznik powiadasz, niech i tak będzie. Na biblie nie mam kwalifikacji bo za winem raczej nie przepadam, a zioło, chmmm...?
proArte, dziękuję za wyjaśnienie wątpliwości w numeracji serii.

CDN...

--

Post zmieniony (07-08-16 12:14)

 
10-08-16 19:29  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Kolejny sklejony element to ster kierunku.
Elementy składowe czyli szkielet i poszycie.

Niektóre elementy szkieletu podkleiłem tekturą cieńszą niż była zalecana w opisie.
Ster gotowy...

... i przymierzony do statecznika.

Widać, że poszycie statecznika jest nieco za wysokie. Skróciłem je razem ze szkieletem. Połączenie statecznika z kadłubem zostało zakryte oprofilowaniem.

Mimo starannego kształtowania i mierzenia niestety nie pasowało tak jak bym chciał, dodatkowo wymagało nieznacznej korekty kształtu. Zostały przycięte narożniki z przodu w górnej części na krawędzi natarcia. W dolnej części pojawiła się szpara którą musiałem zakryć odpowiednio przyciętym kawałkiem zapasu koloru. Po maźnięciu farbą wygląda to nawet w miarę znośnie.

Na koniec fotka całości.


OSTOJA, co prawda chodziło mi o znalezienie znaczników na zielonym, ale trudno ten "twój" niech też się liczy... Szukaniem znaczników chciałem nawiązać do mojej uwagi-prośby do wydawcy w temacie zapowiedzi, o bardziej widoczne, a przez to użyteczne znaczniki w następnych wydanych modelach. Ich brak niestety nie ułatwia pracy nad modelem.

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
14-08-16 23:01  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

OSTOJA, brak znaczników nie jest pomysłem autora, a jedynie skutkiem ubocznym poprawy grafiki modelu.

Niezależny, tak jak wspomniałem na początku relacji staram się unikać porównywania modelu z obiektem rzeczywistym. Może się okazać, że brak szpary na poszyciu to nie jedyny brak...

Kolejny sklejony element to owiewka za kabiną.
Ukształtowanie poszycia owiewki nie do końca się udało m.in. też dlatego że
na cz.36b nie mogłem wypatrzyć linii zagięcia, które zniknęły tak samo jak znaczniki osi symetrii... Kolejne poprawki w kształtowaniu tego elementu są widoczne i żeby nie pogorszyć stanu obecnego nie będę ich poprawiał.

Wręgi na których opiera się poszycie owiewki wymagały powiększenia obwodu pierwsza o dwie grubości kartonu, druga o jedną. Przy czym w przypadku drugiej to wydaje mi się że ma niezbyt właściwy kształt (za szeroka?) bo na owiewce powstaje niepotrzebne zgrubienie. Jaki kształt powinna mieć ta owiewka dokładnie widać na zdjęciu zamieszczonym przez Niezależnego.Owszem, może jest to moja wina że niepotrzebnie powiększałem jej obwód, tylko że jej podniesienie nad kadłub nie zapewniło by moim zdaniem lepszego bardziej poprawnego kształtu. Wręga pierwsza pewnie mogła by być tylko powiększona o jedną grubość kartonu gdybym wcześniej jej z automatu nie pomniejszył.
Na koniec widok sylwetki modelu przyjmującej coraz bardziej charakterystyczny profil G.55.


CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
20-08-16 09:14  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Prace nad usterzeniem dobiegły końca, a przebiegały ostatnio w sposób jak poniżej.
Szkielet.

Wymagał małych korekt. O ok. 0,5 mm trzeba było odsunąć dźwigar od cz.41B żeby zgrały się otwory na bagnety z przeznaczonymi na nie szczelinami. Wręga cz.41C wymagała skrócenia żeby nie wystawała spod poszycia statecznika. Na następnych zdjęciach widać doklejone na cz.41B kawałki tektury żeby gniazda na dźwigary spełniły swoją rolę ustalając w poziomie statecznik względem kadłuba.
Poszycie steru dla łatwiejszego kształtowania i klejenia krawędzi natarcia podzieliłem na połówki.

Po przymierzeniu do szkieletu okazało się, że nie pasuje na styku z kadłubem szczególnie w tylnej części przez co całość odstaje od kadłuba.

Postanowiłem więc odciąć te końcówki i po korekcie ich kształtu dokleić po przyklejeniu poszycia statecznika do szkieletu.

Żeby mieć punkt odniesienia podczas przymiarek skleiłem stery wysokości.

Do "szkieletu" sterów składającego się tylko z żeberek dorobiłem dźwigar.
Po dość mozolnym dopasowywaniu końcówek stateczników wyciętych z zapasu koloru udało się uzyskać w miarę znośny efekt.

Oprofilowania statecznika nie chciały się ułożyć bez walki. Nie dość że zaczęły już się marszczyć na krawędzi natarcia to też na niej się nie zeszły. Musiałem dorobić wstawkę.

Lewa i prawa strona nieco się różnią pod względem kształtu, ale bardziej już nie chciałem tego męczyć.

Dolne oprofilowania moim zdaniem powinny być sporo węższe.
Przyklejenie sterów wysokości kończy ten etap.

Żeberka statecznika i sterów od strony końcówek zostały usunięte lub skorygowane w celu uzyskania kształtu sterów/statecznika zbliżonych do profilu lotniczego czego opracowanie nie gwarantuje.

CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
23-08-16 07:08  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Dzięki MARIUSZ.

Na warsztacie wylądowały skrzydła.
Szkielet.

W części zewnętrznej (od komory podwozia) przystosowany do zastosowania podposzycia przez korektę dźwigara i żeberek cz.42J i 42K. Dodany kawałek szkieletu między cz. 42C i 42M. Wszystkie żeberka mają odtworzony do końca profil, bo nie wiedzieć czemu autor przyjął założenie, że będzie je ucinał przed końcem. Głębokość szczelin na wpusty między elementami szkieletu dość przypadkowa.
Poszycie przygotowane do montażu.

Fragmenty poszycia centropłata dodatkowo podklejone tekturą ze względu na ubogość szkieletu i w związku z tym obawy o zapadanie poszycia.

Pierwsze do szkieletu zostały przyklejone właśnie te elementy. Mimo początkowych obaw do szkieletu pasowały.
Na spodzie trochę rozjeżdżały się linie podziałów blach.

Część z nich nieco zgrałem.
Na grzbiecie skrzydła elementy poszycia trochę nie pasowały do siebie. Pojawiła się szczelina. Poszycia zewnętrznych części płata też i też na grzbiecie.

Wnęki lotek okazały się nieco za wąskie i nie wiem czy nie są za głęboko wklejone, chociaż właśnie tak pasowały do poszycia.

Kilka cięć nożyczkami i wszystko pasuje.

Nie zgrywają się trochę odcienie poszyć i o dziwo linie podziału blach.

Przypuszczam, że to znowu wina poprawy grafiki i cienie zostały umieszczone nie po tej samej stronie linii czarnej co na elemencie sąsiadującym.
Nie zgrywają się też krawędzie wnęk podwozia i kształty żeberka wewnątrz wnęki.

Na zdjęciu widać również, że wnętrze prawej wnęki po przesunięciu (w wyniku mojego klejenia) o <0,5 mm względem poszycia zewnętrznego, w stosunku do szkieletu przesunęło się o prawie 1mm. Trudno, ale jednocześnie ciekawe, bo z lewej jest ok. mimo też nie do końca udanego celowania...
Na koniec przymiarka, potem jeszcze mała kosmetyka zauważonych na zdjęciach mankamentów i mazanie farbom tego co konieczne i po przyklejeniu do kadłuba zabieram się za oprofilowanie.


CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
24-08-16 07:36  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Nastąpił w końcu etap którego się obawiałem. Przykleiłem skrzydło do kadłuba, bez uwag z wyjątkiem braku podparcia tylnej części dolnego poszycia.

Biorąc pod uwagę, że w tym miejscu będzie przyklejona chłodnica takie podparcie by się przydało.
Oprofilowanie, chmmm...
Po doświadczeniach z oprofilowaniami usterzenia nie byłem zbyt optymistycznie nastawiony do elementów oprofilowania skrzydło-kadłub. Tylna część pasowała nie najgorzej, tu i ówdzie wystawała (czerwona strzałka) i wymagała przycięcia (żółta linia).

Przedni fragment niestety ze względu na zły kształt nie dawał się nawet sensownie wpasować na swoje miejsce i nawet wycięcie klina na styku przedniej i tylnej części niewiele pomogło. Krawędzie oprofilowania z liniami ograniczającymi na poszyciu pokryły się zaledwie w kilku miejscach a w większości mijały ze sobą, miejscami dość znacznie. Zrobiłem co mogłem, na co mi pozwolił projekt. Zalecane przez autora nacięcie krawędzi cz.43b nic by nie zmieniło, a wręcz by pogorszyło szczególnie estetykę.

Na koniec widok z większej odległości i...


...CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
30-08-16 09:37  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Ponieważ większe elementy już się kończyły czas na te mniejsze.
Chłodnica cieczy, po uformowaniu i wklejeniu wręg została przymierzona do miejsca docelowego.

Jak widać nieco nie pasuje do krzywizny spodu płatowca. Pozostało mi jej dopasowanie. Oddzieliłem elementy wylotu i najpierw dopasowałem przednią część. Potem dorobiłem pominięte przez autora wewnętrzne poszycia i wkleiłem żeberka na wlocie nieznacznie je dopasowując. Dopasowanie żeberek było spowodowane dodatkowa warstwą kartonu jak i brakiem uwzględnienia przez autora w kształcie żeberka skosu poszycia.

Gdy przykleiłem większość chłodnicy do kadłuba mogłem zająć się dopasowywaniem reszty.

Co też nastąpiło, w efekcie czego kompletna chłodnica już jest integralną częścią modelu.


RAVEN6, trudno mi będzie udowodnić, że nie jestem przysłowiowym wielbłądem, ale tak tym razem niestety jest.
Zamiast doszukiwać się w mojej relacji jakiś podtekstów potraktuj ją jako historię, jaką chcę się z Wami podzielić. A że ta historia przypadkiem wygląda jak wiele poprzednich, no cóż taki mam styl prowadzenia relacji i na takie właśnie mało istotnie "drobiazgi" zwracam w nich uwagę. Oczywiście nie jest to lektura obowiązkowa ani też absolutnie niepodważalne prawdy objawione.
Nie musisz też występować w roli rzecznika wydawnictwa, bo w tym przypadku wydawca, jeśli uzna że tworzę nieistniejące problemy i sytuacja ta wpływa na jego biznes może sam zwrócić mi uwagę.
Temat wręg zakończę w ten sposób, że jak dla mnie użycie papieru ściernego powinno się ograniczać jedynie do usunięcia niedokładności wycinania i niezbędnego dla konstrukcji modelu ukosowania krawędzi wręg. Ewentualne zmniejszanie obwodu wręgi to jedynie usunięcie materiału grubości linii obrysowej lub nieznacznie więcej, ale nie tyle żeby była zagrożona utrata kształtu wręgi co przy zbyt dużym szlifowaniu jest nieuniknione.


CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
01-09-16 20:14  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Gdy emocje już opadną...

...można kontynuować relację.

Chłodnica oleju.
Bezpośrednio po sklejeniu przyłożona do kadłuba pasowała tak jak widać na poniższych zdjęciach.

Trochę cięcia, szlifowania wręg na styku z kadłubem, po dodaniu wnętrza wlotu i wylotu powietrza przyklejona do kadłuba. W czasie czynności dopasowujących bryła chłodnicy nieco ucierpiała zyskując m.in. krowie żebra. Lepiej nie będzie.


PS. Zdjęcia to nie tylko ciemne, ale i w ogóle niespecjalne udane, ale mój aparat powoli wyciąga kopyta...

CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
02-09-16 19:22  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Kolejne drobne elementy przybyły tym razem na górze kadłuba.

Jak patrzę na te "narośla" to nieodparcie kojarzą mi się z twarzą Lemmy'ego z Motorhead ;-)
Kolejne były rury wydechowe.
Według projektu powinny wyjść tak jak na poniższym zdjęciu.

Mnie niestety usilnie wychodziły takie jak po lewej stronie czyli po pierwsze za płaskie i mało odstające po drugie nie dające szansy na zmieszczenie sześciu sztuk we wnęce na kolektor wydechowy. Po małej modyfikacji, czyli usunięciu środkowego fragmentu siatki jak na zdjęciu niżej wyszły takie jak po prawej stronie na zdjęciu wyżej.

Mimo to mam wrażenie, że za mało wystają z wnęki, ale za to w końcu mieści się ich sześć we wnęce. Na razie je odłożyłem do czasu przyklejenia osłon kolektora wydechowego i zająłem się czymś innym, ale o tym w kolejnym odcinku.

OSTOJA, zgodzę się że zdjęcia można rozjaśnić, ale po tej czynności z racji kiepskiego materiału wyjściowego, na ciemniejszych fragmentach modelu powstają takie dziwne plamy z kolorowych pikseli. Jak przypadkiem w aparacie coś lepiej styknie i wyjdą lepsze to obrabiam.

MiSza, pewnie tak.

*Paulos*, ta tektura z obu stron po wierzchu ma ten sam kolor czyli jasnobrązowy w środku jest szara, poza tym że jest dość gładka z połyskiem to nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym a kupiłem ją chyba w Orliku.
Dobrze, że Twoje pytanie skłoniło mnie do odwiedzenia pierwszej strony mojej relacji, dzięki czemu mogłem zobaczyć, że post wydawcy od czasu kiedy go widziałem został przez Niego edytowany i pojawiły się zdjęcia modelu testowego oraz prośba o informację na temat korekty wręg. Niestety z racji edycji postu jej nie zauważyłem przez co i nie odpowiedziałem za co serdecznie przepraszam.

CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
06-09-16 08:58  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

MARIUSZ, miałem ten sam pomysł, ale zanim pokażę jak go użyłem zaprezentuję coś innego.

W skrzydłach do kompletu brakowało lotek, więc je skleiłem. Tak jak w przypadku sterów wysokości dodałem wewnątrz dźwigar. Przymiarka ujawniła zbyt duże, moim zdaniem, szczeliny między lotką a jej wnęką.

Postanowiłem lotki trochę wydłużyć, metodą nieco chałupniczą ale skuteczną. Dokleiłem na jednym końcu paski kartonu.

Gotowe zostały przyklejone na stałe.


Następnie wróciłem do pominiętych wcześniej wydechów.
Wnętrze wnęki podniosłem o ok. 0,9 mm.

Potem poszło w miarę szybko. Wkleiłem przygotowane wcześniej rury wydechowe i z rozpędu nawet skleiłem dwie faje większą i mniejszą.

W mniejszym wlocie moim zdaniem brakowało przedniej ścianki która byłaby odpowiednikiem cz.53g w większym wlocie i zamykała obudowę wlotu od przodu.

CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
13-09-16 12:36  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Kolejny krok na przód.
Celownik był ostatnim elementem wyposażenia kabiny przed jej zamknięciem osłoną.
Ponieważ jestem za cienki aby wykonać celownik zgodnie z projektem, zrobiłem to po swojemu.

Pasek do zwinięcia pociąłem na dwa kawałki z których zwinąłem rurki. Efekt ten sam (a może nawet lepszy) a robota o wiele prostsza.


Owiewkę chciałem wykonać bez tłoczenia folii i nawet na początku to się udało. Szyby wykonane z folii ~0,1mm za wyjątkiem przedniej , ta jest z 0,2mm. Rama owiewki nie posiada wewnętrznej strony co zmusza do pomalowania rewersu. Niestety taka owiewka jest strasznie wiotka i delikatna. Na szczęście udało się ją przymierzyć i stwierdzić że wymaga małej korekty.

Jedno cięcie i jest lepiej.

Mimo to wiotkość owiewki pozostała. Próbowałem ją nieco zniwelować SG na krawędziach owiewki, ale skończyło się to tylko zabrudzeniem i "zaparowaniem" części szyb. Sztywność poprawiły dopiero paski kartonu wklejone na krawędziach (przód, tył i boki) limuzyny. Dwie warstwy kartonu na krawędziach nasączone SG zapewniają już akceptowalną sztywność konstrukcji. Zaparowane szyby próbowałem ratować lakierem bezbarwnym, na pierwszy rzut oka udało się, na drugi już nieco mniej...
Przyklejona owiewka do kadłuba wygląda jak poniżej.

I widok ogólny.


Sebastian W. mnie to też ciekawi ;-)

RAVEN6, nie przejmuj się, pewnie są wpisy które mogą mnie urazić, Twoje do nich nie należą...
Nie sądzę, że ton mojej relacji uległ jakiejkolwiek zmianie, może przypadkiem to niespasowanie chłodnic wpasowuje się w Twoje pojęcie błędu/niedociągnięcia.
Oceny właściwości plastycznych kartonu na którym jest wydrukowany model z racji mojego zbyt dużego nasycenia caponem nie podejmę się, bo na pewno nie będzie to miarodajne.
Jedyne co mogę to trwać przy wcześniejszej uwadze odnośnie jego niezbyt dużej grubości.

CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
14-09-16 11:31  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

W modelu przybyło podwozie ogonowe.

Oklejka goleni podwozia moim zdaniem jest za długa (brak miejsca na drut) żeby zwinąć ją do sugerowanej przez autora grubości. Nieco za długie są też paski na goleni.

Odciąłem jasnoszary fragment i ok.1/4 długości pasków. Przez kombinowanie z uzyskaniem właściwej średnicy nieco wymęczyłem oklejkę goleni, na szczęście po wklejeniu jej we wnękę mało to widać.

Niestety na ukończenie modelu i jego prezentację w Przeciszowie raczej na pewno zabraknie mi kilku-kilkunastu godzin (Lenin będzie). Chęci niestety nie pokryją niedoborów wolnego czasu...

CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
20-09-16 20:11  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Żeby zdążyć na następną wystawę prace powoli, ale idą do przodu.
Podwozie główne.
Ponieważ nie spodobało mi się obrzygane olejem tłoczysko goleni podwozia postanowiłem odrobinę odejść od standardu.

Zmieniłem także konstrukcję goleni. Podstawę stanowi rdzeń z papieru o średnicy tłoczyska i na niego są owijane (do pełnego obwodu) paski stanowiące goleń. Raz nie mam uskoku, dwa mam wszystkie szwy od strony klapy podwozia czego rozwinięcie goleni z wycinanki raczej nie gwarantowało."Świecące" tłoczysko wykonane z folii aluminiowej. Widelec również ma inna konstrukcję niż przewidział autor. W celu jego wzmocnienia został sklejony z pięciu warstw kartonu. Górna/zewnętrzna oklejka widelca moim zdaniem jest za długa i za szeroka. Siłowniki chowania podwozia wykonane podobnie jak goleń z tym że rdzeń stanowi igła medyczna o nieco mniejszej średnicy (0,9mm) niż sugeruje wycinanka. Ostatnim zmienionym elementem podwozia są koła z których usunąłem "felgi" (do przyklejenia po obróbce i malowaniu) i zmieniłem profil opony na bardziej prawdopodobny czyli półokrągły także od strony felgi. Elementy podwozia na razie luzem, bo opony dopiero schną.

Przymiarka goleni do wnęki pokazuje że bez małej korekty poszycia się nie obędzie. Goleń ma być prostopadła do spodu skrzydła, a na razie nie jest.

Na koniec dzisiejszego odcinka będzie uzbrojenie. W górnych karabinach wykorzystałem igły oklejone fragmentami wycinanki, w dolnych ze względu na długość nie dało się wykonać z igieł jak i z wycinanki, są więc zwinięte z papieru.

Czy górne km-y są wklejone prawidłowo nie wiem w wycinance nic o tym nie ma z której strony ma być dłuższy. W ogóle to ten samolot jest jakoś specjalnie uzbrojony bo w kadłubie ma dwie lufy więcej niż wynika z danych technicznych zamieszczonych w wycinance.

CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
22-09-16 15:34  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Powinienem już skleić podwozie główne, ale przeboje z emalią Revella, użytą zwyczajowo do malowania kół, skutecznie to opóźniają.
Myślałem początkowo, że przestała się lubić z olejkiem terpentynowym, ale z benzyną ekstrakcyjną jest podobnie a nawet gorzej. Schnie prawie na pędzelku. Czekam na rozcieńczalnik Wamodu i podejmę ostatnią próbę.
Żeby nie tracić czasu sklejam kolejne elementy.
Śmigło, poza trudnością do zmuszenia łopat do skręcenia uwag w zasadzie brak, chociaż brakiem jest brak środków okręgów na wręgach kołpaka przez co nie mogłem trafić w środek i kołpak obraca się z nieznacznym biciem.

Kolejnymi elementami były: rurka Pitota, jakieś kolanko i światło pozycyjne na grzbiet kadłuba.

Były to elementy dla mnie niewykonalne prosto z wycinanki. Rurka i kolanko wykonałem z przewodu telefonicznego w izolacji, światło pozycyjne zostanie zrobione z kropli wikolu.
Na koniec jak zwykle widok ogólny.


Art, wlot zrobiony według Twojej podpowiedzi, w instrukcji nie ma o tym ani słowa ani śladu na rysunkach.
Z pasowaniem wręg w skrytosklejanym przez Ciebie modelu to rzeczywiście jakieś czary. Jakby to napisał ktoś inny to bym w to wątpił, niestety Art nie kłamie podobnie jak moje zdjęcia. Nie mam pojęcia z czego mogą wynikać takie rozbieżności...

Sebastian W., bez rękawiczek, zwijam wykorzystując odrobinę wilgoci z BCG.

Windus, krawędzie elementów nie są fazowane, jedynie dokładnie wycięte (jak mi się uda) i sklejone BCG. Tak gdzie potrzeba krawędzie są dogładzane i retuszowane. BCG jest dla mnie podstawowym klejem, do podklejania i łączenia poszycia ze szkieletem używam klejów Pattexa Universal Classic i Shoe Glue.

CDN...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
26-09-16 22:13  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Banalny temat z malowaniem kół w miarę opanowany przy pomocy rozcieńczalnika Wamod-u. Nawet jeżeli nie jest tak jak powinno to i tak już mi się nie chce z tym walczyć.
Koła ze zmienionym profilem opony już w widelcach goleni.

Jedynym odnośnikiem pod jakim kątem ma być położona goleń we wnęce (w widoku z boku) jest pokrywa podwozia spod której ma wystawać określony fragment koła i według rysunku tylna krawędź pokrywy ma być prostopadła do osi samolotu. Więc żeby prawidłowo wkleić goleń trzeba przykleić do niej pokrywę. Na zdjęciu poniżej jeszcze pokrywa w całości bo nie zauważyłem że trzeba ją przeciąć na dwie części.

Podwozie wklejone razem z wszystkimi elementami i nie tylko utrzymuje Fiata, ale nawet ów Fiat stoi prosto ;-)

Przykleiłem i pomalowałem wcześniej przygotowane drobiazgi...

...i to już koniec, no prawie bo jeszcze muszę rozwiesić sznurek na pranie między masztem a statecznikiem.


Galeria zapewne wkrótce, dziękuję za uwagę.

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
27-09-16 09:59  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Art, dzięki za zdjęcie, widzę że jednak rysunki montażowe bardziej niż niejednoznacznie nie informują jak ma być zamontowana goleń podwozia. Nie dość, że jak wspominałem w relacji brak informacji o kątach zakotwiczenia goleni to jeszcze brak istotnej informacji z której strony do goleni montowany jest siłownik jej składania. Z rysunku domyśliłem się, jak widać błędnie, że jest z przodu goleni. Jest to jednak błąd. Nie będę go jednak poprawiał ze względu na zbyt solidnie wklejone golenie. Reszty bardziej spostrzegawczy sami się domyślą porównując to co mi wyszło z rzeczywistością.
Klapy i przewody zostawiam dla Ciebie. :-)
Śnurek właśnie wkleiłem więc projekt Centauro uważam za zakończony.

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
18-10-16 13:04  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Proszę jeszcze o odrobinę cierpliwości.
U nas albo pada albo wieje, a jeśli te zjawiska nie występują to po prostu nie mam czasu zorganizować sesji zdjęciowej na dworze.

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
09-11-16 15:29  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Makab, model jak najbardziej klejony BCG i retuszowany temperą. Owszem BCG nieco rozpuszcza retusz wykonany temperą, dlatego retuszuję w większości po sklejeniu, chyba że nie można inaczej to przed. A jak się nieco rozmaże to można trochę poprawić. Niestety tempera nałożona grubszą warstwą przed sklejeniem osłabia spoinę.


W końcu udało się. Nastąpiło nieprawdopodobne zgranie pogody i czasu niezbędne do zrobienia sesji zdjęciowej. Niestety radość z niej przyćmiewa skutecznie zdychający tryb mojego aparatu. Wydaje mi się że nic więcej z niego nie wykrzesam, nawet obróbka zdjęć niewiele pomogła. Może uda Wam się coś na nich dostrzec.

D..pa nie mogę pobrać linków z Fotosika wieczorem wstawię na inny hosting.

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
09-11-16 18:06  Odp: [R] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4










--

Post zmieniony (29-08-18 20:41)

 
12-11-16 10:20  Odp: [R/G] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Chciałbym serdecznie podziękować za obejrzenie galerii, a także za Wasze miłe i motywujące słowa. Wbrew wielu mniejszym lub większym trudnościom udało się dobrnąć do końca i osiągnąć założony cel jakim było sklejenie kolejnego latającego Fiata i udowodnienie sobie, że jeszcze czasem warto iść pod górkę... W wielu miejscach nie wyszedł tak jak bym chciał np. garb za kabiną, no i powinien być jeszcze pomalowany lakierem bezbarwnym matowym, ale po jakościowej degradacji matowego Duplicolor nie znalazłem jeszcze jego odpowiednika w sensownej cenie. Lakierowanie na matowo ukryło by w większym stopniu moje niedoróbki, a przede wszystkim "srebrzenie" spoin wykonanych przy użyciu BCG. Oczywiście do kompletu przydały by się zdjęcia rodzinne z sklejonym kiedyś CR.42, ale od jakiegoś czasu chwilowo nie mam go w domu.

Technick, połączenia w miarę potrzeby są głaskane, ale od zewnątrz.
Lelum Polelum, z niedopasowaniem owiewki ten typ tak miał.
Tomex, technika łączenia segmentów to nic innego jak BCG, dokładne wycinanie i pasowanie w miarę potrzeby, a także wygładzenie (lub nie) spoin. To chyba w moim modelowaniu najlepiej wychodzi ;-)
Art, nie mogę się nie zgodzić z Twoimi uwagami, bo rację masz, niemniej pozostanę przy swoich leniwych metodach i przy okazji powtórzę mnie bardziej interesuje ilość niż jakość.
Do poziomu modelarstwa reprezentowanego np. przez Laszlika czy Rowina nawet nie myślę się zbliżyć.
StuG, może nieco zluzować poślady do pozycji wyjściowej, bo długie przebywanie w napięciu osłabia mięśnie i może grozić niechcianymi przytarciami... ;-)
Miśkowski, koła są takie jaki Pan projektant przykazał...
OSTOJA, MARIUSZ, tak jak wspominałem, mój aparat wyciąga kopyta i nawet uzyskanie w miarę sensownego materiału do obróbki jest trudne. Mogłem je jeszcze rozjaśnić ale w moim odczuciu już zbyt znacznie traciły na jakości.


Jeszcze raz dziękuję i już zapraszam do przyszłej galerii (do relacji pewnie też) wszak nie jestem tu tylko do psucia powierza...

Zaległa sesja fotograficzna innego modelu wykonana w tym samym czasie co Fiat, niestety się nie powiodła. Większość fotek nawet po obróbce nie bardzo nadaje się do prezentacji. Nowy sprzęt fotograficzny już w drodze, mam nadzieję że z jego pomocą uda mi się dokładniej pokazać Wam swoją pracę. Jak nie to zapisuję się na kurs pilarza...

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
12-11-16 11:41  Odp: [R/G] Fiat G.55 Centauro MK (proArte)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Technick, matowy lakier od pewnego czasu przestał być matowy, a jest zaledwie satynowy mimo ze na puszce stoi MATT, czyli to moich celów maskujących przestał się nadawać :-I. Jakby kogoś taki lakier interesował to mam dwie puszki do oddania.

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024