Lu
|
Jestem starym i doswiadczonym modelarzem. Podzielam opinię wielu forumowiczów , że dobry modelarz sklei
każdy model. 99 % sklejonych przeze mnie modeli są z wydawnictwa MM. Modele z lat 60-ych i 70-tych nie miały
tak wiele błędów jak modele z późniejszych a szczególnie z lat 80 -tych.
W latach 80 -tych powstawały konkurencyjne wydawnictwa modelarzy . MM dla owych wydawnictw był poważnym konkurentem, ale
z każdym konkurentem można sobie poradzić.
MM zaczął wydawać modelarze z wielkimi błędami. Poradziłem sobie z nimi, ale nazwałem je wydaniami SABOTAŻOWYMI.
Zanim zabrałem się za Titanica ,przewertowałem wszystkie uwagi na temat wydania 10-11-12/2010 RMS TITANIC.
Po sklejeniu wręg , czyli szkiletu kadłuba OPADŁY MI RĘCE. Każda wręga w dolnej części poszycia kadłuba ma inne wymiary.
Vansen napisał: "...fajnie to, to że jakos dajesz sobie radę z tym bublem."
Natomiast Dokker: "..toć woła o pomstę do nieba za wydanie czegos takiego.."
Zastanawiam się kto zrobi te błędy? - pan Lech Sałapa, czy ktoś w drukarni?
To był ostatni model MM jaki zakupiłem. Dosć długo byłem wierny temu wydawnictwu ale takie BUBLE naprawdę zniechęcają,
mnie , doświadczonego modelarza.
CZY TAKIE WYDANIE ZACHĘCI MŁODEGO, POCZĄTKUJĄCEGO MODELARZA DO KLEJENIA MODELI MAŁEGO MODELARZA?
vansen napisał:
> Nieźle, czytania na dwa dni!! ;)
--
|
|