FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 3Strony:  <-  1  2  3  -> 
15-01-17 08:12  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Używanie SG.

Wylewam kropelkę kleju na podkładkę (jakaś stara plastikowa karta, kawałek metalowej blaszki).

Nie ma tego za dużo to i po oczach (i innych narządach) nie daje za mocno. Z takiej kropelki klej mogę swobodnie nabierać szpilką i nakładać na klejone części (a właściwie na łączenia) przez 1 do 10 minut bez zbyt wczesnego wysychania kleju. Im wylana kropelka większa, tym dłużej można z niej korzystać. Można też w ten sposób regulować jego gęstość - im dłużej leży tym bardziej gęsty.

Ponieważ SG jest higroskopijny (wiąże nie poprzez odparowanie rozpuszczalnika a dzięki wchłanianiu wilgoci z powietrza), to żeby spowodować jego szybsze wysychanie trzeba tylko lekko pochuchać na łączenie. Po wpływem pary z powietrza klej szybciej wiąże i zastyga.

Dzięki takiemu dozowaniu nie mam problemów z jego używaniem.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
21-01-17 13:48  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

W tym odcinku jeden z elementów elektroniki – radar SC-4.

A żeby nie było nudno – tylko zdjęcia całości, mały tutorialik jak sobie radzę z drutologią.

Na początek zasada klejenia drutów.

[

Klejone druty wysuwam za podstawkę, Po nią może być szablon – żeby odległości klejonych elementów były w miarę powtarzalne. Tak wysunięte pod skosem druty można łatwo przytrzymać palcami jednej ręki a drugą na spoinę nałożyć SG. Sklei elementy a nie przyklei się do podłoża. Należy dać mu chwilę na wyschnięcie. Aby je przyspieszyć można pochuchać - SG jest higroskopijny i wiąże pod wpływem wilgoci z powietrza.

Teraz jak sobie poradzić z prostowaniem drutów. Metoda dobra do niezbyt długich odcinków (ja używam do ok. 10 cm).

[

Odcinek drutu kładę pomiędzy dwie grubsze blachy (mogą być np. linijki) i roluję. Drut robi się idealnie prosty.

Cięcie drutów tylko ostrym nożem na twardej podkładce (metalowa blacha lub szkło) – nie będą się gięły i będą proste końcówki.

A teraz już „jak to zrobiłem”.

[

Na początek zrobiłem metalowe ramki (drut 0,15mm). Ponieważ ta antena miała siatkę na dole, a na górze tylko pionowe druciki, więc użyłem tradycyjnej siatki od kwiatów z wyciągniętą częścią włókien poziomych. Siatkę przyłapałem do podłoża taśmą. Pod siatkę włożyłem druciane ramy. W ten sposób łatwo było je przykleić do ram. Potem tylko pozostaje wyciąć i ewentualnie dokleić miejscami do ramki.

[

Teraz już wypełniłem zawartość ramki wzmocnieniami.

Dla odpoczynku od drutów zrobiłem podstawę.

[

[

Ma ona takie małe wzmacniające trójkąciki, które trudno by było przykleić, nawet trzymając w pęsecie (0,5x1 mm, z papieru 80g). Wtedy stosuję zasadę przyklejania dużych elementów i skracania ich do właściwej długości (dotyczy to wszelkich drobnych elementów, w szczególności drucianych). Przykleiłem paski, które było łatwo złapać w pęsetę. Po wyschnięciu kleju obcinam ostrą żyletką do pożądanej długości.

Następnie przyklejałem wszystkie elementy wzmacniające z tyłu anteny.

[

[

Zasady klejenia tez są proste. Najpierw to co wewnątrz, potem stopniowo przyklejam zewnętrzne elementy. Największa trudność to właściwa analiza rysunków i zdjęć oraz wypracowanie na ich podstawie właściwej technologii (kolejności) klejenia. Myślenia niestety nic nie zastąpi 
Wszystkie elementy najpierw pasowane, stopniowo docinane i klejone.

Jak kleić w powietrzu? Ja zawsze delikatnie moczę w SG (wylana na podstawkę kropla, która pomału gęstnieje) jeden koniec drutu i przykładam we właściwe miejsce. Klej łapie, ale jest jeszcze elastyczny i pozwala drut dosunąć drugą stroną do właściwego położenia. Na koniec drugi punkt klejenia przyłapuję SG nakładany końcówką szpilki.

Większość gotowa.

[

Pozostało tylko wykonać 16 literek T (klejone jak opisałem na początku). Na zdjęciu suszą się. Potem tylko wystarczy poprzycinać je na właściwą długość - tak jak pisałem wcześniej na TWADREJ podstawce. W innym przypadku mamy 90 % pewności, że sklejone elementy z powrotem staną się składowymi ;-). Gotowe zostały przyklejone do przedniej ściany radaru.

A tak wygląda to po skończeniu:

[

[

[

[

Reszta elektroniki w kolejce.

Uwaga dodatkowa. Zacznę wrzucać zdjęcia w całości.
W takiej postaci ładują się szybko i bez problemów przy otwieraniu wątku. Miniaturki na fotobukiecie doprowadzają mnie już do szału. Setki reklam i czas ładowania jednego zdjęcia dłuższy niż całej wielostronicowej relacji ze zdjęciami w całości. Powoduje to, że w przypadku miniaturek oglądam co 10 zdjęcie – na więcej nie mam cierpliwości.

--

Post zmieniony (21-01-17 13:54)

 
21-01-17 13:56  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Stanisław  



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 3
Galerie - 4
 

Oooooo....super lubię takie rzeczy

 
21-01-17 17:11  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Endrju 



Na Forum:
Galerie - 1
 

Nie wiem co powiedzieć. Tego się chyba nie da słowami opisać. Rewelacyjne, wspaniałe , niezwykłe - te słowa nie oddają sedna sprawy. Wielki szacunek dla Ciebie.

--
Pozdrawiam.
Andrzej

Kolekcja: TK-3
Warsztat: T-70

 
21-01-17 19:27  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Andreas 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 6
Galerie - 6


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

A ja jednak z uwagami . O ile cała drutologia robi wrażenie , to jednak gluty z SG psują to , Jeszcze bardziej uwidoczni się to po pomalowaniu . Wiem ze to małe . no ale jednak .

Andrzej

--
Wilki nie przejmują się tym co mówią i myślą o nich barany.

Relacje z galeriami
12412
1124
1265
11351
20380
1135.6
Scharnhorst
Takao
Yukikaze

 
21-01-17 19:34  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
stary 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1


 - 2

Gołym okiem ledwo ten radar będzie widać a co dopiero gluty.
Makro jest bezlitosne a fotobukiet to dziadostwo.
I tej teorii będę się trzymał ;-)

--
Ukończone
HMCS AGASSIZ
Okręt WOP
Holownik portowy
KOMINTERN ciągnik gąsienicowy






 
21-01-17 21:33  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Z tymi glutami od kleju to taka trochę smutna sprawa, ale nie potrafię go już mniej nałożyć, żeby się to wszystko nie rozpadło. Nakładam szpilką, ale nie taką zwykłą, ale specjalnie naostrzoną - z cieniutkim wydłużonym końcem.

Lutować się tego nie da - za małe. Nie chce mi się liczyć, ale to jest koło 100 elementów z czego większość to druty 0,1 - 0,15mm o długościach 1- 15 mm.

Szczególnie trudno było z drutami miedzianymi (cieńsze - 0,1mm). Tam nieco nieostrożne dotknięcie pęsetą i się wygina, zazwyczaj nieodwracalnie.

Nie używam lupy, a gołym okiem, nie licząc kilku połączeń, po prostu nie widzę tych nadmiarów kleju. A jak już gdzieś się coś zrobiło, to nie ma szans na poprawki - wszystko by się rozpadło.

To i tak jest drugi egzemplarz. Poprzedni wyrzuciłem w połowie budowy.

Te elementy są naprawdę małe:



Tak to wygląda w porównaniu ze szpilką.

--

Post zmieniony (21-01-17 21:37)

 
22-01-17 19:07  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Endrju 



Na Forum:
Galerie - 1
 

Myślę sobie, że gdybym tak te zdjęcia powiększył jeszcze z 5 razy to gluty były by jeszcze większe. Pewnie jeszcze inne niedoróbki bym znalazł ale tak właściwie to po co? No przecież nikt tego modelu nie będzie oglądał pod mikroskopem. Ja na pewno lepiej bym tego nie zrobił.

--
Pozdrawiam.
Andrzej

Kolekcja: TK-3
Warsztat: T-70

 
22-01-17 21:09  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Kilmister 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 9
Galerie - 25


 - 3

Bez lupy ? Chryste, ja bym nawet tego nie zauważył na macie, po prostu zmiótłbym razem ze ścinkami i byłoby po radarze. Niesamowity jesteś...

--
Born to lose - Lived to win

Ukończone: Kirovec K-700A, Biełaz-7555, LIAZ 100.55D, Mercedes GP 1908, Wall-e, Spit Mk. Vb Trop, Pe-3, F6F-3 Hellcat, Tomahawk Mk. IIb, Ła-5, Hurricane Mk. I, Westland Whirlwind Mk.I, A6M2 "Zero", Ił-2 Sturmovik, B-25 Mitchell Mk.II, PZL 50A "Jastrząb", Bf 109G-6, Bf 109F-4, SB2U-2 Vindicator, B5N2 Kate, Ki-61 HIEN, Ju88C-6, Ki-43 Oskar, Reggiane Re-2000, KRAZ-260, Spit Mk Vb

 
22-01-17 22:56  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Maverick 

Na Forum:
Relacje w toku - 8
Galerie - 5
 

QN szacun za te elementy, które dziargasz! A jeszcze do tego bez lupy. Ja zresztą też jej nie używam.;) To co moje oczy widzą, to sklejam - resztę części wyrzucam.;)
Mam jeszcze pytanie - na Twoich modelach widziałem fajnie zrobione zwinięte węże pożarowe. Czy zwijasz je z kartonu? Chciałbym takie zrobić do "Eriego". Dzięki i pozdrawiam.

 
23-01-17 17:44  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Węże ppoż robię z papieru. Prosta robota. Cienką kartkę (np. z zeszytu) zginasz na pół i sklejasz. Powstaje łukowata końcówka. Odcinam pasek o szerokości 0,8-1mm (tak na oko) i długości 7-8 cm.

Następnie zwijam we właściwy kształt. Najprościej robić to na pomocniczym szablonie. Ja po prostu wbijam w podstawkę 1mm pręt i dookoła niego zawijasami okładam wąż klejąc wszystko BCG.

Po zwinięciu ta strona z łukiem idzie na wierzch i wygląda na spłaszczony wąż.

--

Post zmieniony (23-01-17 17:45)

 
23-01-17 21:34  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Elektroniki ciąg dalszy, czyli radar MK12/22
Zacząłem od bocznej anteny – na oko wysokościomierza.
Też będzie instruktażowo, mam nadzieję, że nie nudno.
Pierwsze 4 elementy – rama z papieru 100g, uformowana, sklejona i zaimpregnowana SG.





Potem przyklejanie kratownicy. Użyłem drutu miedzianego 0,1mm i nitek z plastikowej siatki (na oko grubości włosa).
Metoda klejenia tradycyjna, czyli najpierw przyklejane są dłuższe kawałki, potem cięte do właściwej długości.



Po uzupełnieniu o kilka drutów element gotowy:



Potem zasadnicza antena.
Rama klejona podobnie jak poprzednio – 100g papier, impregnowany SG. Kątowniki klejone z 2 pasków.



Potem przygotowanie siatki. Na początek przykleiłem pasek papieru śniadaniowego:


Dzięki temu mogłem przykleić dwa łuki łączące się ze sobą na ostro. Siatka została odcięta z odrobiną papieru, który przytrzymywał nitki siatki, żeby się nie rozpadła i mogłem ją przykleić do ramy.
Najpierw jedna połówka:



Potem obcięcie nadmiaru siatki kolejna połówka:



Jeszcze tylko jeden mały kawałek, mocowany na środku radaru:



Reszta już po staremu. Trochę drobnicy klejonej jak opisałem w poprzednim odcinku:



I główna część radaru gotowa:





Potem już tylko zostało skleić podstawę. Tu już bez wodotrysków:



I wszystko złożone do kupy w postaci gotowego radaru:







Dalsza część elektroniki, mam nadzieję, już wkrótce.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
23-01-17 21:42  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Kilmister 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 9
Galerie - 25


 - 3

Ta szpilka daje fajne wyobrażenie o skali zminiaturyzowania... ja pierniczę, bez lupy...

--
Born to lose - Lived to win

Ukończone: Kirovec K-700A, Biełaz-7555, LIAZ 100.55D, Mercedes GP 1908, Wall-e, Spit Mk. Vb Trop, Pe-3, F6F-3 Hellcat, Tomahawk Mk. IIb, Ła-5, Hurricane Mk. I, Westland Whirlwind Mk.I, A6M2 "Zero", Ił-2 Sturmovik, B-25 Mitchell Mk.II, PZL 50A "Jastrząb", Bf 109G-6, Bf 109F-4, SB2U-2 Vindicator, B5N2 Kate, Ki-61 HIEN, Ju88C-6, Ki-43 Oskar, Reggiane Re-2000, KRAZ-260, Spit Mk Vb

 
23-01-17 23:58  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Maverick 

Na Forum:
Relacje w toku - 8
Galerie - 5
 

Wielkie dzięki za podpowiedź z tymi wężami.;)
A radar po prostu kosmos - piękna robota!

 
27-01-17 13:34  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Spychacz 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Pełen podziw za to, co robisz. Wykonanie tak drobnych i skomplikowanych elementów we własnym zakresie to magia.

Pozdrawiam.

--
Relacja: MAYA
Relacja z galerią: ARIZONA , NAGATO , FUSO
Galeria: RICHELIEU , KING GEORGE V
Slayer \m/

 
29-01-17 19:10  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Witam w kolejnym odcinku telenoweli.

Na przystawkę ostatni radar – SG. Proste, lekkie i przyjemne 22 elementy:





Na obiad trochę historyjek obrazkowych z budowy dalmierza MK 37 MOD 17.
Najpierw chyba powtórka, ale jak przykleić małe elementy, czyli z dużego zawsze da się przyciąć mniejszy kijaszek.



Najpierw przyklejam długie paski na SG. Cienkie, ale długie, więc łatwo złapać i przyklejać. Papier 100g.



Po przyklejeniu na SG są tak stabilne, że bez żadnego problemu da się nową żyletką odciąć nadmiar.

Ktoś ostatnio pytał na forum jak zrobić fartuchy. Ponieważ tu jakieś małe są przy ramionach dalmierza, więc pokażę jak ja sobie z tym radzę.



Elementy – ramię, podstawa, która będzie przyklejona do boków dalmierza i „fartuch” z pojedynczej warstwy chusteczki higienicznej. Otwór wycięty odrobinę mniejszy niż grubość ramienia – żeby weszło na ścisk.



Najpierw delikatnie przyklejam fartuch do ramienia.



Potem doklejam podstawę. Jest istotna, bo na niej będę kształtował wygląd fartucha.



Najpierw przyklejam dwie strony. Przyklejenie polega na naniesieniu SG na chusteczkę z wierzchu – klej przesiąknie i przyklei ją do podstawy.



Delikatnie układam pęsetą kolejne boki i przyklejam do podstawy. Potem tylko trzeba nadać od góry wklęsłość i całość potraktować po powierzchni SG – żeby fartuch się nie porwał – jest bardzo delikatny. Jak się gdzieś zrobi dziura – nie ma strachu. Zawsze można punktowo kolejny pasek dodać, który ją załata, wypiętrzy itp.



Pozostaje tylko ostrą żyletką odciąć nadmiar fartucha z podstawy i gotowe.

Reszta klejenia dalmierza jest już prosta jak budowa cepa. Trochę papierków i drutologii.
Deser, czyli skończony dalmierz:







Elektronika skończona.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
30-01-17 20:06  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
vansen 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Masochista jeden!!!!!

 
30-01-17 20:40  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Berni 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 6
Galerie - 23


 - 1

Qń...masz chody w Szuflandii chyba...piękna manufaktura.

--
Modele kleję bo lubię, nie dlatego że, potrafię...

 
12-02-17 09:33  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Po elektronice wykonałem sprzęt ratunkowy, czyli tratwy i łódź.

Najpierw tratwy. Tym razem nie okrągłe a prostokątne. A więc z papieru. Jak były wycinane:



Po wycięciu, delikatnym zaokrągleniu krawędzi, zalutowaniu i wyszlifowaniu przyszła pora na oklejanie paskami:





Przyklejanie w kolejności jak na obrazkach. Widać jak sobie poradziłem z wklejeniem lin na zewnętrznej części tratew. Jak ktoś pamięta relację z budowy Farenholta, to jest to powtórka z rozrywki, tylko z innym typem tratew.

Po paskach wykonałem plecionkę dna:



Nic trudnego – paseczki 0,5 mm klejone na BCG.
I na koniec wszystko złożone do kupy, łącznie z konfiguracją wyposażenia, jaką zidentyfikowałem na zdjęciach z 1945 roku.



Zdjęcie grupowe z paseczkami, które będą służyły do ich zamocowania do stelaży:



I same stelaże – trochę drutu 0,5 mm pociętego i sklejonego w ramki:



Po tratwach wykonałem łódź ratunkową. Tutaj już powtórka z wszystkich poprzednich moich niszczycieli. Jest identyczna z tą na Farenholcie.



Tak przyklejałem kil do kadłuba. Potem sporo szlifowania, glutowania… do skutku. Na koniec odcięcie kilu od reszty papieru, dodanie wyposażenia i łódeczka gotowa:



Po łódce żurawiki:



Przyklejanie bocznych wzmocnień. A tak wyglądają po skończeniu, wraz z elementem na którym stała łódeczka:



I tak oto dotarłem do najważniejszego elementu definiującego okręt, czyli uzbrojenia. Zacznie się zabawa…

--

Post zmieniony (12-02-17 09:38)

 
12-02-17 15:26  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Doody 



W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Kawał niesłychanie dobrej roboty.
Koniku przyjmij wyrazy uznania :-)

--
Pozdrawiam Darek

 
25-02-17 15:33  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

No i się zaczęło. Pociesza mnie tylko, że jest to amerykański niszczyciel z końca wojny a nie pancernik.
Gąsienice do czołgu mogą się z tą zabawą schować.

Uzbrojenia część pierwsza, czyli Oerlikony. Tym razem wersja z celownikami Mark 14, na pełnej podstawie. Tak mi wyszło z analizy zdjęć.

Na początek zwijanie sprężyn na lufę.



Potem tylko pociąć na odcinki, wyrównać odległości pomiędzy spiralami i nałożyć na lufę.

A tak kleiło się drutologię z tyłu armatek:



Trzecia ręka w postaci plasteliny.

Po przygotowaniu półproduktów do lufy wyglądało to tak:



Tym razem zrezygnowałem z robienia otworów w bocznych paskach na rzecz poprawności wymiarowej. Po przyklejeniu i tak praktycznie tych otworów nie było widać.
A tak wygląda kompletna lufa:



Po lufie zabrałem się za podstawę. Przy podstawie było pokrętło z trójramiennym środkiem. Tym razem powstał element druciano – papierowy:



Do tego dorobiłem papierową podstawę:



I uzbroiłem ją w drutologię, w tym kable zasilające do celownika Mark 14:



Po podstawie rozpocząłem zespół osłony. Na pierwszy ogień – zasilanie? sterowanie? Celownika. W każdym razie stamtąd idą do niego kable:



Reszta podzespołów osłony:



I w końcu miałem kompletną pelotę w podzespołach:



A tak wygląda złożona na sucho do kupy z niezbędnymi przymiarami porównawczymi:









I na koniec zdjęcie rodzinne wszystkich 11 Oerlikonów:



Z danych statystycznych – każde działko składa się z 55 elementów.
Teraz czas na większe kalibry…

--

Post zmieniony (25-02-17 15:36)

 
25-02-17 16:30  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Stanisław  



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 3
Galerie - 4
 

Witam ,bardzo ładny model oerlikona i jego braci,podoba mi się ,w moim odczuciu każde urządzenie jakie przedstawiasz w relacji jest swoistą pożądaną (przynajmniej prze ze mnie) galerią danego urządzenia lub elementu większej całości
Pozdrawiam
stah

 
25-02-17 17:54  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Spychacz 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Pełen podziw jak zawsze. Wspaniała detalizacja.

Pozdrawiam.

--
Relacja: MAYA
Relacja z galerią: ARIZONA , NAGATO , FUSO
Galeria: RICHELIEU , KING GEORGE V
Slayer \m/

 
22-04-17 16:45  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Kalibry niby większe, ale tylko dwa razy, czyli walka z 40mm Boforsami.
Do wykonania 12 luf. Dwa zestawy poczwórne i dwa podwójne.
Na początek posklejałem podzespoły – lufy, celowniki, pokrętła, siedzenia, podstawy w kawałkach…























Potem już „tylko” uzupełnianie podstaw o wszelkie elementy wyposażenia i w efekcie otrzymuje się takie podstawy do poczwórnych działek:






Oraz takie podstawy podwójnych działek:







Tak wyglądają zestawy poczwórne w komplecie (lufy dołożone tylko na sucho):







Poniżej kompletne zestawy podwójnych Boforsów:







I ostatnie zdjęcie rodzinne, w odrębnych podzespołach, w oczekiwaniu na malowanie:



Uzbrojenia ciąg dalszy przede mną…

--

Post zmieniony (22-04-17 16:48)

 
22-04-17 16:56  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Stanisław  



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 3
Galerie - 4
 

Are you crazy?:)
Podziwiam i pozdrawiam

 
22-04-17 17:50  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Tomasz 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
 

Sklejenie z fototrawki dla niektórych będzie i jest wyzwaniem ale to co Ty robisz to jest po prostu niesamowite. Relacja jest od podstaw ale powinieneś dać tytuł detalizacja :)

Post zmieniony (22-04-17 17:51)

 
22-04-17 19:44  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Sławek 

Na Forum:
Galerie - 37


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2


 - 3

Witam, diabeł tkwi w szczegółach czyli drutologi i nie tylko. Podziwiam.

 
22-04-17 19:49  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
IJN Łukasz 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 1
Galerie - 18


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Trudny model.

--
Optymista myśli, że świat stoi do niego otworem,
Pesymista wie co to za otwór ...


W stoczni:
IJN Fuyuzuki
IJN Haguro

Galerie :

IJN Chikuma ,
IJN Ise , IJN Akagi , IJN Yahagi , IJN Yugumo , IJN Hiei , IJN Ishigaki , IJN Shimushu , IJN Tama , IJN Kiji ,
IJN Kitakami , IJN Akitsushima , IJN Akizuki , IJN Hiburi ,
IJN Hatsushimo , IJN I

 
24-04-17 10:24  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
vansen 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Masakra... zabierzcie mu klej...

 
24-04-17 13:30  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Sven 

Na Forum:
Relacje w toku - 8
Relacje z galerią - 2
Galerie - 6


 - 3

Te Oerlikony z dalocelownikiem żyroskopowym bardzo fajnie wyglądają, chociaż jak się widzi oryginalne/rysunki do nich to aż korci jeszcze coś pododawać. Te ustrojstwa w dole osłony to agregat zasilający dalocelownika, zaopatrzony w silnik i sprężarkę powietrzną, osuszacz powietrza, 2 manometry, dostarcza sprężone powietrze do żyroskopu dalocelownika. Te kable z boku to właśnie przewody sprężonego powietrza. Szkoda, że okręt nie miał Oerlikonów na trójnogu, fajniej wyglądają, a jeszcze lepiej podwójne z dalocelownikiem żyroskopowym ;)
Boforsy to już standard, można ewentualnie załadować pociski do magazynków ;)

http://navsource.org/archives/01/041/014175j.jpg
http://navsource.org/archives/01/041/014175h.jpg
http://navsource.org/archives/01/012291k.jpg
http://navsource.org/archives/01/012291c.jpg
http://navsource.org/archives/01/012291s.jpg
http://navsource.org/archives/01/012291e.jpg
http://navsource.org/archives/01/012291a.jpg
http://www.navsource.org/archives/01/015705u.jpg
http://navsource.org/archives/01/012291d.jpg
http://archive.hnsa.org/doc/gun20twin/index.htm

PS. co do Boforsów tu jest wszystko rozłożone na czynniki pierwsze, ale to pewnie znasz (kliknięcie w niebieskie napisy otwiera rysunki) ;)

http://www.navsource.org/archives/01/57y.htm

--

Post zmieniony (24-04-17 13:48)

 
24-04-17 17:55  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Na podstawie tych zdjęć robiłem swoje ;-)

A co do detalizacji... Na którymś poziomie trzeba skończyć. I zostawić coś na przyszłość ;-) - jak nie, to co bym poprawiał przy następnych modelach?

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
24-04-17 23:50  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
ANDR7EJ 



Na Forum:
Relacje z galerią - 6
Galerie - 11


 - 2

To co wyczyniasz z tymi papierkami i drucikami jest niesamowite, rób dalej swoje ;-)

 
25-04-17 11:24  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Janisz 

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Miód malina po prostu.....

--
Janisz
---------------------
Verbum nobile debet esse stabile. (łac.)

Przysłowie staropolskie: Słowa honoru należy dotrzymywać.

 
02-05-17 19:31  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Artyleria główna, czyli TRZY WIEŻE. A każda z ok. 200 elementów…

Na pierwszy ogień poszły lufy z dobrodziejstwem inwentarza, czyli ponowna instrukcja jak sobie poradzić z fartuchami przeciwpodmuchowymi.



Najpierw wystrugałem sobie skośny patyczek, na którym zwinąłem z papieru śniadaniowego lufy. Potraktowałem je trochę SG i delikatnie przeszlifowałem. Potem dorobiłem sobie elementy, które miały oddać kształt przedniej płyty wieży, do której rzeczone fartuchy mają ściśle przylegać. Jak widać wersja fartuchów z dodatkowymi harmonijkowymi wzmocnieniami. Jak szkielecik był gotowy to tylko wystarczyło pojedynczą warstwę z chusteczki higienicznej uformować w fartuch i zaglutować w celu utrzymania kształtu i zabezpieczenia przed zniszczeniem.



Komplet luf gotowy. Tak przygotowane na koniec, po pomalowaniu, po prostu zostaną wklejone w przygotowane w wieży otwory.

Sama wieża. Jako pierwsza podstawa, a właściwie podstawy. Nic specjalnie trudnego – tyle że części dużo.



Potem trzeba było posklejać pudełeczka:



Każda ścianka – oddzielny element. Klejony z 2 warstw 100g papieru. Wszystkie krawędzie fazowane, klejone na BCG od dołu do góry. Po przyklejeniu każdego elementu dodatkowo wzmacniałem łączenia od wewnątrz SG. Po tym co widać na zdjęciu powyżej przyklejałem najpierw dach, potem tylną ściankę.

Jak pudełeczka były gotowe, to pozostał tylko je wzbogacić o wyposażenie:






Jak widać na zdjęciach wieże odrobinę się różniły. Wieża numer 1 miała dodatkowe wzmocnienia, wieża nr 3 miała na bokach wejściówki. Ta z numerem 2 była ordynarnie prosta – żadnych specjalnych dodatków;-)



Żeby nie było tak łatwo, różowo i przyjemnie to na koniec dorobiłem dodatkowe celowniki montowane na dachach wież wraz z osłonami. Taki celowniczek to 11 elementów, 3 papierki i 8 drucików poklejone do kupy. Duże nie są – widać porównanie do łepka szpilki.



I na koniec rzut okiem na komplet elementów oczekujących w kolejce do malowania.

--

Post zmieniony (02-05-17 19:36)

 
02-05-17 20:07  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Maverick 

Na Forum:
Relacje w toku - 8
Galerie - 5
 

Niesamowity nakład pracy, zwłaszcza przy tych celownikach. Czekam na ciąg dalszy.

 
02-05-17 20:58  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Andrzej Px48 



Na Forum:
Galerie - 5


 - 1

Q-nik ja się nie będę mondralował bo za cienki jestem, ale wieże są nitowane,a jak nity w skali to tylko ,,,,,KOM.

--

Jak czytać skrót PKP---Poczekaj Kiedyś Przyjadę.

 
02-05-17 22:02  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Nity w skali :-))))

Prezio, nie bierz na poważnie moich zdjęć - to wszystko kilkukrotne powiększenia, więc narysowane nity widać. W realu nieco gorzej;-)

Próbowałem robić. Nawet wydziargałem takie jak robiłem przy mustangu - wytłaczane. I tak wydawały mi się za duże, więc zrezygnowałem.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
03-05-17 16:55  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Mariaszek 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 12
Galerie - 4
 

Niesamowite. Gdy oglądam fotki Twojej pracy, to przypominam sobie tekst z jakiegoś starego filmu Woody Allena, który jakoś mi tu pasuje. Więc parafrazując ten tekst, zapytam - „Czy na planecie, z której pochodzisz też używają tlenu do oddychania”?:).

Świetne rzeczy robisz.

Pozdrawiam

 
13-05-17 14:30  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Wyrzutnie torpedowe. 2 sztuki, pięciorurowe. Wykonanie prawie identycznie z tymi w Farenholcie.

Po kolei, co robiłem.



Podstawka. Qń jaki jest każdy widzi.

Potem były rury:



Trzeba się było trochę pobawić w dorabianie pierścionków z papieru i drucików 0,1mm a na koniec podorabiać wszelkie druciki na tylnej części wyrzutni. 10 takich rur – ze 3 dni podchodziłem jak pies do jeża, klejąc po troszeczku, bo oklejanie nudziło się okrutnie.

Po rurach trzeba było zrobić takie „cuś”, które znajdowało się na wierzchu.
Zrobiłem 10 sztuk, przykleiłem do wyrzutni, popatrzyłem na te w Farenholcie i … oderwałem i wyrzuciłem.



Przyjrzałem się im jeszcze raz i stwierdziłem, że w poprzednim modelu były równiejsze. W czym tkwiła różnica? Otóż te odstające (miedziane) druciki trzeba było nieco inaczej mocować. Jak je przyklejałem – zawsze coś było krzywo. W końcu doszedłem jak to robiłem poprzednio. Cała tajemnica tkwiła w zrobieniu otworu w cynowym 1mm druciku, potem zaokrągleniu tegoż od góry i dopiero wklejenie w otwór drucika miedzianego 0,5mm. Resztę już widać na zdjęciu. Zdjęcie będzie na przyszłość – już nie zapomnę, jak to robiłem ;-)

Dalej już było z górki. Litania drucianej drobnicy do przyklejenia i wyrzutnie gotowe:















Może przydużo zdjęć, ale chciałem pokazać je z wielu stron.

--

Post zmieniony (13-05-17 14:33)

 
13-05-17 14:59  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Spychacz 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Takich zdjęć nigdy za wiele. Świetna, zegarmistrzowska robota.

Pozdrawiam.

--
Relacja: MAYA
Relacja z galerią: ARIZONA , NAGATO , FUSO
Galeria: RICHELIEU , KING GEORGE V
Slayer \m/

 
13-05-17 16:23  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Art1980 

Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Pogratulować takiego talentu, ale i relacja miodzio z taką dokładną dokumentacją procesu twórczego
to i książkę instruktarzową mógłbyś wydać. Wspaniała robota.

 
18-06-17 20:12  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Uzbrojenie przeciwpodwodne.
Sporo drobnych, cienkich pasków, które trzeba posklejać do kupy. Tym razem troszkę inne podejście niż przy poprzednich niszczycielach. Nie robiłem kątowników, z których klejone były ramki, ale robiłem coś na kształt fototrawek.

Do rzeczy.



Rozpocząłem od bomb głębinowych . Dwa rodzaje: 24 sztuki 300lb, 26 sztuk 600lb. Małe do miotaczy na burtach, duże na rufę – do zrzutni.

Po bombach na warsztat poszły burtowe magazynki do miotaczy.



Powyżej moje „fototrawki”. Wycinałem najpierw otwory wewnętrzne, potem glutowałem ramki, na końcu wycinałem je od zewnątrz. Takim oto sposobem wychodzi mi coś na kształt blaszek. Teraz to wszystko trzeba pozbierać do kupy. Etap pośredni poniżej:



A tak wyglądają skończone magazynki:









Do kompletu jeszcze takie małe „cuś” , które było obok magazynków:



Miotacze bomb głębinowych – powtórka z Farenholta. Dokładnie identyczne – składowe i efekt końcowy:





Rufowe zrzutnie bomb głębinowych. Elementy składowe



I efekt końcowy:



Jeszcze tylko dodatkowe elementy podtrzymujące w zrzutniach bomby od góry:



I na koniec rufowe magazynki. I znów elementy składowe:



I skończone magazynki:



A tak wygląda komplet elementów z tego odcinka telenoweli oczekujących na malowanie:



Trzeba się brać za drobnicę pokładową. Koniec coraz bliżej…

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
19-06-17 00:08  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Maverick 

Na Forum:
Relacje w toku - 8
Galerie - 5
 

Pięknie to wygląda! Ale nadal nie rozumiem jak zrobiłeś bomby głębinowe?.;) Jakoś to zwijałeś? Wyglądają bardzo ładnie.

 
19-06-17 19:10  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Pasek papieru śniadaniowego o szerokości 3,5mm zwinąłem na pręcie (3 warstwy). W boczne ścianki wkleiłem do wewnątrz dekielki lekko przetłoczone (wklęsłe). Do tego kółeczka imitujące zapalniki i gotowe. Wszystko klejone BCG.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
19-06-17 23:22  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Maverick 

Na Forum:
Relacje w toku - 8
Galerie - 5
 

Dziękuję za wyjaśnienie.;) Teraz rozumiem. Wyglądają jak z żywicy - idealnie zrobione! Super warsztat!

 
20-06-17 20:43  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Tommy T.B. 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 5
 

Pięknie to wygląda. Po prostu genialnie !
Już się nie mogę doczekać pierwszego malowania ;-)

 
27-06-17 17:50  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

I dotarłem do ostatnich elementów.

Wyposażenie pokładów. Najpierw kluzy i polery:





Na pierwszym zdjęciu widać elementy z wyciętymi otworami. Następnie zostały zaglutowane, wyszlifowane tak, żeby zaokrąglić wewnętrzne krawędzie. Potem tylko wyciąć po zewnętrznej i efekt końcowy jest na drugim zdjęciu.

Mocowania składanych żurawików:



Nic trudnego – po prostu trochę małe.

Elementy wyposażenia pokładu rufowego:



I na koniec wyposażenie pokładu dziobowego:



Łańcuch trochę dziwny, bo nie dałem rady zrobić z łączonych oczek 0,7x1mm. Ale tak też się w miarę dobrze prezentuje, a przynajmniej jest w skali.

Zostało „tyko” te wszystkie elementy teraz pomalować, dorobić reling na kadłubie, posklejać wszystko do kupy dorabiając olinowanie. Niby niewiele, ale co się jeszcze namęczę ;-)

--

Post zmieniony (27-06-17 17:51)

 
27-06-17 18:26  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
SAW 

 

Od początku mi imponują Twoje prace. Prawdziwa stocznia. Zawsze fajne patenty na budowe elementów od podstaw. Sam teraz buduję plastiki w 1:72 (współczesną pancerke), tylko że ja sklejam gotowe elementy i blaszki. Czasem tylko coś dorobię od siebię. A Ty to wszystko tworzysz samodzielnie!!! Szacun!!!

Czekamy na galerię końcową.

Pozdrawiam

 
28-06-17 00:20  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
Witek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

Kolejny piękny niszczyciel trafi do twojej kolekcji!!! Gratuluje cierpliwości i czekam na kolorki na częściach bo fajnie się prezentuje ta drobnica.

--
Pozdrawiam Witek
Na warsztacie Yamato , Scorpion, Amerigo Vespucci, Akizuki

-----------------------------------
Samoloty. Okręty, Pojazdy
-----------------------------------

 
28-06-17 01:48  Odp: [R] DD774 USS Hugh W. Hadley - od podstaw
CIDER 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 7
Galerie - 1
 

Masz QŃiu wielkie pokłady cierpliwości i polotu . Cieszy Twoje dłubanie :)

--
POZDRAWIAM
DRUCIAKOTFURCA - AMATOR :)

PFALZ E.1 - FOKKER D VII -
AVIATIK-BERG 30.40 -
ALBATROS D XI -
MORANE SAULNIER L -
LUBLIN R XIII D -
PO - 2 WS(LNB)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 3Strony:  <-  1  2  3  -> 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024