Winek
Na Forum: Relacje z galerią - 8 Galerie - 16
- 10
|
Witam Kolegów
Żyję, żyję. Powoli wracam do relacji i nie wiem na jak długi okres czasu.
Niektórzy Koledzy już kończą swoje fortece lub nawet skończyli, a ja stanąłem na silnikach.
Ogromna praca myślowa jak to wszystko poskładać oraz jak to opisać i Wam pokazać. Skrót poniżej.
Pierwsza rzecz – wręgi przygotowane. Widać że sporo tych najmniejszych w silnikach zewnętrznych jest identycznych dla lewego i prawego silnika zewnętrznego, a powinno być lustrzanych.
Drugie – zrezygnowałem z wielkich prętów, które mają stanowić osie silników i śmigieł na rzecz igieł lekarskich 0,9 mm, które będą sięgały od kołpaków śmigieł do wnętrza segmentu 3 za wręgę 3. Nie będą wchodziły do komory podwozia co przewiduje wycinanka.
Trzecie – nie miałem pojęcia jak pozawijać listki osłony silników. Ostatecznie zastosowałem ponacinane w podobne ząbki czarne podposzycie dla ułatwienia sklejania ząbków poszycia. W instrukcji zabrakło rysunku profilu jaki mają mieć osłony. Wykonałem wewnętrzne pierścienie grubości 1,5 mm (średnica wewnętrzna 36 mm dobrana doświadczalnie) i wokół nich pozawijałem listki. Listki dyfuzora za osłoną będą naklejone na wystające na 1 mm podposzycie. Byłem nawet zadowolony, ale jak zobaczyłem osłony, które wykonał Kolega Kayjm już nie jestem (galeria na białym forum).
Czwarte – jak ukształtować śmigła? Oglądając zdjęcia oryginału można zauważyć, że lewe silniki kręcą się w prawo a prawe w lewo. To pozwala prawidłowo ukształtować krawędzie natarcia. Niestety, w wycinance są tylko śmigła dla prawych silników.
Piąte – jaki ma być kolor wnętrza komór podwozia? Ciemnozielony jak wręgi 4 i 5, czy jasnozielony jak wnęka goleni? Wybrałem ciemny a jasny zamienię. Kupiłem brystol, który na zdjęciu jest szary ale w rzeczywistości ciemnozielony. Grunt, że pasuje.
Szósty, chyba największy problem – kształt całego silnika i dopasowanie poszycia, które powinno być gładkie (bez uskoków) na całej długości. Aby to osiągnąć, poszerzone poszycie 3 stało się podklejką dla poszycia 2 oraz 6/7. Na nim naklejone zostało poszycie 4 i na tym samym poziomie poszycia 2 i 6/7. Poszycia 4 w silnikach zewnętrznych są źle rozcięte i należało to zrobić doświadczalnie dopasowując do podziału koloru. W silnikach zewnętrznych nie będę naklejał paska 6 na poszycie 7 tylko w niego wpasuję, aby powierzchnia całego poszycia nie miała uskoków.
Poniżej efekty prac. Mimo popełnionych drobnych błędów (moich) części pasują do siebie. Zastanawiające są powstające zacieki na krawędziach kartonu po retuszu robionym farbkami Valejo. Widać to szczególnie na zdjęciach osłon silników. Albo ja sam coś napaćkałem.
Teraz silniki będą czekały na dalszy montaż na jeszcze nie gotowych skrzydłach. Śmigła kręcą się w strumieniu powietrza od suszarki.
--
Pozdrowienia dla wszystkich
Winek (WiesławK)
|