RAV
|
Leeon napisał:
>
> Ja mogę wrzucić tu setkę ARCHIWALNYCH zdjęć ORYGINALNYCH Mustangów Mk. III
> z zamkniętymi pokrywami podwozia.
Pewnego Cygana oskarżono o kradzież konia. Przed sądem wystąpiło trzech niezależnych i wiarygodnych świadków, którzy widzieli, jak Cygan tego konia kradł. Na to Cygan poprosił o odroczenie rozprawy i zobowiązał się do przedstawienia sądowi 30 niezależnych i wiarygodnych świadków, którzy tego nie widzieli. ;-)
> Chyba nie zrozumiałeś INTENCJI mojego postu.
Zrozumiałem. Jednak w przypadku Mustanga rzeczywiście zachodzi "sprzeczność interesów" między pokazaniem możliwie dużej liczby szczegółów modelu (w tym wewnętrznych stron klap podwozia i całych ich komór) a wyglądem samolotu gotowego do lotu (z zamkniętymi klapami). Nie mogę jednak się zgodzić z Twoimi słowami, iż "pokrywy te należy przykleić w pozycji zamkniętej", ponieważ znane są zdjęcia, na których samolot stoi z otwartymi klapami, czyli nieprawdziwe są Twoje słowa, że "klapy te otwierały się tylko na czas "wyjścia" kół z wnęk skrzydłowych". Z tą "sprzecznością interesów" modelarz poradzi sobie sam i nie widzę powodu, żeby nakazywać mu zamknięcie komór. W swoim modelu poszedłem na kompromis i wykonałem pokrywy jako częściowo uchylone, co nie zakłóca zbytnio sylwetki, ale pozwala zajrzeć tu i ówdzie.
> Na zamieszczonym zdjęciu czerwonego Mustanga wyraźnie widać ODPIĘTY
> POPYCHACZ zamykający zwisającą klapę ...
To nie jest popychacz, bo ten akurat jest widoczny zamontowany prawidłowo przy przednim narożu klapy. Szczerze mówiąc, nie wiem co to jest, ale wygląda na jakiś niestandardowy element (jakaś linka czy co?).
|
|