Vivit
|
Z jednej strony to dobrze że strony już nie ma, z drugiej strony chciałbym się zapytać co robią wydawcy aby tego typu proceder ukrócić.
Proszę mnie źle nie zrozumieć, ja nie popieram piractwa ale muszę zadać to pytanie. Wydaje mi się, że zbyt wysokie zyski pociągają tych którzy chcą się łatwo wzbogacić. Być może gdyby dawać stałym klientom jakieś większe rabaty może nie było by takich historii. Nie mówie że to sposób na piratów ale warto pomyśleć o jakiejś formie gratyfikacji dla tych którzy kupują legalne wydania.
Historia ta ma się tak samo jak piractwo płyt CD. Jest bo porostu płyty są zadrogie dla przeciętnego polaka, a piosenkarze pokazują ile można na płycie zarobić. Jeżeli taki gość po wydaniu płyty może sobie żyć 10 lat nie pracując wogóle to taka sprawa zaczyna ludzi denerwować. Smiem podejrzewać, że gdyby max płyta kosztowała 9,99 nikt by sobie nie zawracał głowy kopiowaniem bo i po co. Zapłać za nośnik za kopiowanie lub wyporzyczenie jak niewiele drożej możesz mieć orginał.
Z naszym hobby sprawa jest podobna uważam że modele koło 50,00 (dot. okrętów 1:200) to w zasadzie górna granica, której przekroczenie spowoduje lawine piractwa. Nie chce być złym wróżbitą ale jeżeli sami wydawcy czegoś nie zrobią w tym kierunku aby to zlikwidować, to prosze wybaczyć nie mają co liczyć na łaskawość i wyrozumiałość ludzi. Storny mogą powstawać na zagranicznych serwerach gdzie w zasadzie chęci administratora leża w jego wychowaniu.
Być może ten post wywoła lawinę oburzenia ale taka jest naga i w zasadzie dla wydawców brutalna prawda.
Czekamy na głosy wydawców jak oni widzą tę sprawę ?
Pozdrawiam
Nie zawsze się zgadzający Vivit z północnej Valdornii
|
|