Sławomir Bloch
Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 77
 - 28
|
Witam!
Zgodnie z obietnicą złożoną w prezentowanej wcześniej Galerii mojego modelu armaty z XVII wieku zrobiłem wreszcie dla niej (porzucając inne aktualne konstrukcje) model stanowiska artyleryjskiego czyli tzw. działobitnię tym razem z trwałych materiałów, którą można postawić na półce i się nie rozsypie.
Poprzednia działobitnia była zrobiona prowizorycznie dla potrzeb zdjęć z wykorzystaniem tego, co było wokół na działce.
Jak powstawały przedstawione tu kosze szańcowe pokazałem na zakończenie w/w Galerii.
Planowałem początkowo zrobić tylko umocnienia ziemne z koszami szańcowymi, ale w trakcie budowy wpadłem na pomysł by zrobić pełne stanowisko z palisadą i osłoną z wału ziemnego oraz belkowania czołowo wzmocnionego koszami szańcowymi.
Stanowisko zaprojektowałem w oparciu o dokumentację internetową czyli rysunki, książki,ryciny dotyczące tej historycznej epoki w rozwoju umocnień wojskowych.
Jak powstawało samo stanowisko pokazałem na pierwszym zdjęciu.
Wyposażyłem je także w niezbędny do obsługi działa sprzęt z epoki oraz narzędzia do budowy właśnie takich umocnień (łopata, siekiera i piła).
 ,  ,  , 
 ,  ,  , 
 ,  ,  , 
 ,  ,  , 
 ,  ,  , 
A teraz jak zwykle sesja plenerowa, którą umieściłem historycznie w wydarzeniach czasów „Potopu szwedzkiego” gdyż zamek Kamieniec będący tłem do zdjęć mojego stanowiska armaty w rzeczywistości był scenerią niżej opisanych takich wydarzeń.
Był 16.03.1657 r kiedy idąca od strony Lwowa na Kraków 25 tysięczna armia sprzymierzonego ze Szwedami księcia Siedmiogrodu Jerzego II Rakoczego wsparta 8-10 tysiącami Kozaków pod wodzą Antona Żdanowycza podeszła pod zamek Kamieniec. Ta usytuowana na skale o wysokości 452 m n.p.m. nieregularna, uwarunkowana ukształtowaniem terenu budowla była typowym granicznym zamkiem obronnym, którego zadaniem było strzeżenie traktu handlowego z Polski na Węgry przez Przełęcz Dukielską. Jej właściciel, kasztelan sanocki Jan Firlej już wcześniej na wieść o wejściu wojsk Siedmiogrodu w granice Polski zajął się organizacją obrony zamku, mobilizując sąsiadów, szlachtę i wielu innych, w celu obrony Kamieńca. Niestety obrońcy dysponowali tylko 1 śmigownicą czyli falkonetem, 10 hakownicami, pewną ilością kul muszkietowych i zapasem prochu strzelniczego oraz tylko dwoma zbrojami i pięcioma szyszakami, co było zupełnie niewystarczające dla jego obrony. Jednak załoga dzielnie się broniła i podczas nocnych wypraw z zamku czyniła najeźdźcom duże szkody. Ponadto broniąc zamku podtrzymała w ten sposób na duchu opierające się wojskom Rakoczego miasto Krosno. Jednak w końcu obrońcy musieli ulec liczebnej przewadze i po zdobyciu twierdzy wszyscy zostali na rozkaz Rakoczego wycięci w pień (według jednej z legend obrońcom jednak udało się zbiec z oblężonego zamku podziemnymi lochami, które ciągnęły się według legendy aż do Krosna, a nawet do jaskiń na górze Cergowa), a sam zamek został poważnie uszkodzony przez zdobywców. Od tego momentu ta piękna budowla obronna stopniowo zaczęła chylić sie ku upadkowi...
Ciągnącym wojskom i taborom Siedmiogrodzian ukazał się widok groźnej warowni na szczycie wzgórza. Mimo, że odparci spod Lwowa, nie zdobywszy Przemyśla, poniósłszy klęskę pod murami Łańcuta żołnierze Rakoczego przystąpili do oblężenia zamku Kamieniec. Ustawili kosze szańcowe, przytoczyli beczki z prochem, przynieśli kule i rozpoczęli ostrzał artyleryjski warowni.
 ,  ,  , 
Mimo huraganowego ognia nie wyrządzał on zbyt wielkich szkód w murach zamku, gdyż oblegający nie dysponowali ciężkimi działami. Ponadto obrońcy zaczęli też odpowiadać ogniem z falkonetu i wokół koszy szańcowych zaczęły wybuchać pociski i trafiać kule z hakownic czyniąc oblegającym szkody i raniąc artylerzystów. Siedmiogrodzianie ruszyli do wycinki okolicznych lasów i wkrótce każda armata została umieszczona bliżej zamku i w dobrze chronionej przed ogniem czołowym działobitni.
 ,  ,  , 
Stanowiska artyleryjskie wznowiły ostrzał, który był skuteczniejszy, gdyż artylerzyści nie narażeni na kule obrońców mogli dokładniej celować krusząc blanki murów i niszcząc punkty skąd ogień prowadzili obrońcy zamku. Po takiej nawale ogniowej siły obrońców topniały i gdy do szturmu ruszyła piechota siedmiogrodzka twierdza Kamieniec została zdobyta.
 ,  ,  , 
 ,  ,  , 
I to już tyle naszej, polskiej historii wplecionej w wątek modelarski. Dziękuję oglądającym za uwagę.
--
Post zmieniony (09-04-14 19:48)
|
regulamin forum
grafika i linki w postach
Projekt Grupowy:
Na tapecie:
