Wojtu
Na Forum: Galerie - 1
|
Niniejszy model dedykuję mojej serdecznej Przyjaciółce, Patrycji, która podczas jednej z mych opowieści o tym zacnym hobby ( i ilości modeli czekających na półce do sklejenia;) ) zadała fundamentalne, z mojego jako "samolociarza" puntu widzenia, pytanie: "A masz Messerschmitta?".
Po kilku miesiącach "dziubania" niech poniższe zdjęcia zaświadczą, że tak :)
Kilka informacji "technicznych":
Model opracowany przez p. Pawła Mistewicza, sklejał się bardzo dobrze - praktycznie nie miałem problemów ze spasowaniem, a ewentualne błędy wynikają bardziej z mojego braku doświadczenia, czasem zmęczenia lub pośpiechu.
Największy problem z wykonaniem sprawiły mi elementy zwijane drukowane na, moim zdaniem zbyt grubym do tego, papierze 0,2mm - golenie zrobiłem praktycznie od podstaw wykorzystując plastikowe profile z nawiniętymi paskami papieru 0,1mm. Podobnie postąpiłem z drążkiem sterowym.
Lufy karabinów to również profil (0,5 mm), owinięty drutem 0,25 mm - w modelu są one tylko zarysowane, a chciałem je zaznaczyć nieco wyraźniej. Antena to żyłka 0,15mm pomalowana czarnym matowym akrylem jako podkładem pod metalizer, który wcierałem pędzelkiem do uzyskania efektu aluminiowego drutu. Oś śmigła wykonałem podobnie jak golenie - zależało mi, by śmigło było ruchome, więc znów z pomocą przyszedł plastikowy profil "rurka" o wewnętrznej średnicy ok 1 mm (zewnętrzna to 2,3mm jeśli dobrze pamiętam), podzielony na 3 części, w których mocowałem drut 1mm - zewnętrzne klejone cyjanoakrylem, wewnętrzna ruchoma, mocowana do segmentu - butaprenem do ustalenia odpowiedniej pozycji, a następnie zalana CA. Działa idealnie.
Reszta to w zasadzie kartonowy standard:)
Wszelkie uwagi mile widziane, oczywiście w razie potrzeby służę zdjęciami i opisem :)
--
Post zmieniony (20-01-14 01:49)
|