ams
Na Forum: Relacje z galerią - 1 Galerie - 9
|
Model pod względem sklejalności bez zarzutu, jak zwykle zresztą u tego autora.
Jak zwykle jednak w modelach z Modelika wszystko poszło do malowania...
Zdecydowałem się na malowanie "naszych", czyli barwy 4. Pułku Czołgów Ciężkich, choć prawdziwych "naszych" w składzie Pułku nie było w okresie wojny zbyt wielu....
Sam model ma słuszne rozmiary i pełne wnętrze, naprawdę sprawił mi dużo satysfakcji w budowie, do tego na półce w końcu Tygrys ma kolegę ze swojej "branży"...
Głównym elementem pracochłonnym przy tym modelu jest zestaw nośnych kół żeberkowych, ale i tę trudność z pieśnią na ustach pokonaliśmy...
Poza wnętrzem bardzo dużo frajdy sprawia w tym modelu modelowanie faktury odlewu i na pewno nie można robić tego tak na odlew jak robiono to w oryginale...
Jeśli jednak coś jest tutaj do rekomendowania to gąsienice - ruchome i pracujące ze składu Piterpanzera, nie są ortodoksyjne, ale poziom miodnosci zapewniają w maksymalnym stopniu. Robione w Azji, na zlecenie Wielkiego Brata za oceanem, pasują jak ulał do polskiego modelu kartonowego rosyjskiego czołgu...
Z tyłu też jest fajnie, jest za co oko zaczepić, można się nawet przyczepić do kilku wystających haków...
A na dachu świata są małe pancerne norki dla czołgistów w skali 1/25...
Zbliżamy się już do końca naszej opowieści o dzielnym Józefie, co się Tygrysom nie kłaniał...
Warto zaprzyjaźnić się z Józefem, ba warto mieć na półce swojego Stalina...
Reasumując: bardzo dobry model, czasochłonny w wykonaniu, ale efektowny. spasowanie projektu wysokie, odwrotnie do oryginalnej kolorystyki druku. Bardzo szczerze polecam gąsienice od Pitera, które same w sobie są świetnym modelem. Model polecam.
Dziękuję za uwagę i poświęcony czas :)
--
Post zmieniony (25-09-13 22:26)
|