FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 45 z 47Strony:  <=  <-  43  44  45  46  47  ->  => 
21-12-19 20:22  Odp: [Relacje] Kartonowe inspiracje
Halogen 

Na Forum:
Galerie - 1
 

Hmmmmm zamierzamy kupić F-35, a tu wystarczy mały, tyci ptaszek, i jest problem, a my przecież mamy cale roje gołębi szturmowych : )
https://www.youtube.com/watch?v=EFo-5TBIRPI,a przecież można wysłać do boju cały rój "ptaszków" i jest problem i to duży :
https://tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/roj-dronow-wypuszczonych-z-mysliwcow-usa-pracuja-nad-nowa-bronia,705896.html
https://www.chip.pl/2017/06/chinczycy-demonstruja-najwiekszy-roj-dronow-bojowych/
https://www.defence24.pl/rosyjscy-zolnierze-uzbrojeni-w-roje-bombowych-dronow-brak-systemow-przeciwdzialania

Pozostając w klimacie może takie coś zaimplementujemy na karton ; )
https://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=88625

 
22-12-19 15:25  Odp: [Relacje] Kartonowe inspiracje
Halogen 

Na Forum:
Galerie - 1
 

W związku z zakończeniem sklejania i budowy dioramy warto może pokazać efekt finalny :
https://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=17&t=88767
Świetnie to wszystko wygląda, chociaż wydaje mi się, że warto było jeszcze zbudować widoczne po prawej stronie wzmocnienie okopu, ale i bez tego jest super.

Post zmieniony (22-12-19 15:43)

 
23-12-19 13:57  Odp: [Relacje] Kartonowe inspiracje
Halogen 

Na Forum:
Galerie - 1
 

W związku z tym, że na rynku pojawił się kolejny "Karaś" może warto zobaczyć sobie troszkę archiwalnych zdjęć z czeskiego forum, może się coś przyda :
https://www.modelforum.cz/viewtopic.php?f=324&t=44995

 
23-12-19 18:23  Odp: [Relacje] Kartonowe inspiracje
Halogen 

Na Forum:
Galerie - 1
 

W czasie przeglądania stron o dostępności żywego karpia trafiłem na takie super zdjęcie, które śmiało może posłużyć jako pomysł na dioramę - na następny rok jak znalazł :
https://picpanzee.com/media/2203649270590829081_15971054304

 
24-12-19 10:58  Odp: [Relacje] Kartonowe inspiracje
Halogen 

Na Forum:
Galerie - 1
 

W związku z lokalnymi brakami śniegu warto może troszkę schłodzić atmosferę prezentując jakieś kamuflaże zimowe samolotów.
Na pierwszy ogień idzie ten oto samolot w uważam bardzo ciekawym zimowym kamuflażu :
https://www.britmodeller.com/forums/index.php?/topic/73602-henschel-hs-129-b2/
Samolot ten już był kiedyś opracowany i to nie raz, ale było to bardzo dawno i wiadomo czas na nowe opracowanie :
https://www.mojehobby.pl/products/Henschel-Hs-129B-1706356.html
https://archiwum.allegro.pl/oferta/fly-model-nr-74-henschel-hs-129-b-3-i7141354707.html
Po sklejeniu :
http://www.cardmodelers.org/AC-33/hs129.JPG
Przy okazji warto może też zobaczyć jak pięknie przenikają się pomysły z kartonu do plastiku - tu mamy pokazane solidne owrężenie niczym w modelu kartonowym modelu plastikowego :
https://pt-br.facebook.com/volksusascale/photos/pcb.2116745731920374/2116745495253731/?type=3&theater
I nie jest to jakiś wyjątek :
https://es-la.facebook.com/volksusascale/photos/pcb.1950825455179070/1950825371845745/?type=3&theater
Nie jest :
http://www.primeportal.net/models/thomas_voigt_reviews/zm_skyraider/
Wracając do zimy to kolejny ciekawy kamuflaż w tym klimacie - wersja Ju-87 jak najbardziej do wykorzystania w kartonie :
https://ww2aircraft.net/forum/threads/ju-87g-winter-camouflage.31471/
https://ww2aircraft.net/forum/threads/done-1-48-ju87r-2-moshaisk-winter-war-eastern-front-wwii.41371/
Dawno przecież nie było BF-109 ; )
https://www.worldwarphotos.info/gallery/germany/aircrafts-2/bf_109/bf-109-i-jg54-on-eastern-front/
Hohooohooo, a tego to nie było aż 47 lat :
https://massimotessitori.altervista.org/sovietwarplanes/pages/lagg3/ski/ski.htm
Te są : )
https://janadamski.eu/2019/01/ptaki-zimowa-pora/

Post zmieniony (24-12-19 11:27)

 
25-12-19 10:53  Odp: [Relacje] Kartonowe inspiracje
Halogen 

Na Forum:
Galerie - 1
 

W związku z pojawiającymi się malkontenckimi wpisami części modelarzy kartonowych, że zapowiadany w "Małym Modelarzu" od prawie już 4 (słownie czterech lat) "Cant" będzie miał zbyt patriotyczne, bo polskie malowanie zaproponuję tym, którzy cytuję " kochają germański sprzęt wojenny" i jak napisał inny forumowicz "cieszą się jak dzieci, że pojawi się na rynku kolejny Mesio", a nie jakby chcieli malkontenci : Avenger, Devastator, Swordfish, He-177 Greif, Me -410, Hellcat, Ki-44, Wellington i jeszcze tak długo by wymieniać pozostając tylko w tematyce lotnictwa z okresu II wojny światowej, znienacka zaproponuję taką oto kolejną germańską, niemiecką, maszynę na obraz i podobieństwo "Canta", bo też z pływakami i też nie wydaną nigdy w kartonie :
Tu echmmmm referencje :
https://www.worthpoint.com/worthopedia/kagero-book-dornier-22-color-profiles-1924066508
Tu zdjęcia wersji w barwach fińskich :
https://www.asisbiz.com/il2/He-115/FAF/pages/Dornier-Do-22-FAF-evacuation-at-Parola-29th-Jul-1943-05.html
I nie tylko fińskich :
https://forum.warthunder.com/index.php?/topic/157253-dornier-do-22-german-low-tier-premium-suggestion/
Niech wiodące rozpatrzą propozycję, bo można otworzyć nową kartę jeżeli chodzi o ten typ maszyn ; )

 
26-12-19 10:54  Odp: [Relacje] Kartonowe inspiracje
Halogen 

Na Forum:
Galerie - 1
 

Pijąc tradycyjną poranną kawę własnoręcznie zmieloną z ziaren kawowca zbieranych o poranku na wyżynach wschodnioafrykańskich dopieszczanych w intensywnym równikowym słońcu w żyznej i bogatej w żelazo glebie, pieszczącą moje podniebienie aromatycznym smakiem i cierpkością z delikatna nutką czarnej porzeczki - wpadł mi do głowy taki pomysł, o którym za chwilę.
Oczywiście sporym nietaktem byłoby nie wspomnieć, że zmieloną w młynku, który został skonstruowany w biurze projektowym Achtung ! niemieckiego koncernu i pitą z kubka z delikatnymi motywami roślinnymi,wyprodukowanego w nocy w jednej z sieci fabryk porcelany w Państwie Środka.
Kawa oczywiście musi być podana z użyciem wody, baaaa wody, wody oczywiście najlepszej jakości, krystalicznie czystej, a taka woda właśnie jest dostarczana przez łódzkie wodociągi, ale nie wiem, czy w dokładnie takim stanie dopływa do mojego kranu mając na uwadze, ile lat ma sieć przesyłowa, ale nie bądźmy aż takimi szczególarzami. Nie wiem jak inni, ale ja lubię słodką kawę, więc nie omieszkam napisać skąd czerpię cukier, no wiadomo z cukierniczki, ale o solidnych korzeniach, bo wyprodukowaną jeszcze za sanacji, babcina jest - w środku oczywiście cukier zakupiony w przyzwoitej promocji w znanej i cenionej sieci z dalekiego kraju na półwyspie Iberyjskim, nazwę może pomińmy - cukier ten został wyprodukowany jakże by inaczej w polskiej cukrowni, tzn. leżącej na terytorium Polski, z bynajmniej polskich buraków dla Achtung! wiadomo z jakiego kraju koncernu. No to mamy z grubsza omówione co piję, więc warto wspomnieć co jem do tej kawy, no co jem kartofle, a nie czekaj może nie tak drastycznie - otóż spożywam w ilościach delikatnych dwa kawałki ciast, a mianowicie sernik, ale nie domowy, ale z wiodącej sieci cukierni na początkową literę alfabetu, tak tom ; ), ale zaraz jaki sernik - otóż uściślijmy : krakowski, przy okazji pozdrawiam wszystkich Krakusów, oraz ciasto orzechowe, taki prawie murzynek, gdzie ludzie jaki murzynek - oczywiście afroamerykanin z dodatkiem teściowych orzechów własnoręcznie zbieranych pod stuletnim orzechem i rodzynek zbieranych po południu z podłogi, bo się skubane nieszczęśliwie rozsypały.
No to wiadomo już co piję i jem o poranku, a o poranku oczywiście towarzyszy mi jak zawsze zapach napalmu, a nie czekaj smogu z pobliskich osiedli, które jeszcze nie zainwestowały w sieć ciepłowniczą znanego francuskiego koncernu i szkoda, że nie zainwestowały.
No dobra kto powyższe przeczytał to zdrów, tera do rzeczy.

Tak się składa, że jak już mam wreszcie wolny czas tuż przed świętami to obowiązkowo biorę termos, kanapki i jadę do wiodącej galerii handlowej - cel wiadomo empik, miejsce : 3 regał po prawo, puffa wcześniej zarezerwowana i jedziemy z ... a nie czekaj nie wójcikujmy.; )
Czytając jedno z czasopism - dobra "Militaria", wpadł mi w oko bardzo interesujący artykuł o poszukiwaniu zakończonym sukcesem samolotu o ponurej nazwie "Black Widow", oczywiście P-61 i w związku z tym jak już wcześniej wspomniałem wpadł mi do głowy taki pomysł, aby znany i ceniony, wiodący koncern wyprodukował nowy, we współczesnej grafice model kartonowy tego samolotu i nie owijając w bawełnę zbieraną w dalekich krajach w takiej otóż wersji kamuflażu :
https://www.largescaleplanes.com/articles/article.php?aid=2302
Pierwsze wydanie tego modelu w tym wydawnictwie miało miejsce w 2002 roku, a ostatnie wznowienie w 2015 roku, nie jest to specjalnie dawno, ale uważam, że samolot wybitnie wart jest, aby go ponownie wydać, mając szczególnie na uwadze taki duet Rafał Ciesielski/Marcin Dworzecki.
Tak się sympatycznie składa, że akurat od pewnego czasu trwa relacja ze sklejania poprzedniego wydania i warto sobie ją zobaczyć :
https://www.die-kartonmodellbauer.de/index.php?thread/6016-p-61-black-widow-answer-kartonowe-hobby-nummer-9-september-2015-1-33/&pageNo=1
Tak model prezentował się po sklejeniu z pierwszego wydania :
http://www.kartonowki.pl/modele-galeria/model/2626,northrop-p-61-black-widow
Tu filmik z rekonstrukcji tego samolotu :
https://www.youtube.com/watch?v=TnTAUFoTpis
Tu słynne zdjęcie potwierdzające tezę, że samoloty jednak się brudziły :
https://en.wikipedia.org/wiki/Northrop_P-61_Black_Widow#/media/File:Northrop_P-61_green_airborne.jpg
I jeszcze takie :
https://www.airplane-pictures.net/photo/417441/n550nf-private-northrop-p-61-black-widow/
http://warbirdsnews.com/airshow-news/mid-atlantic-air-museum-wwii-weekend-2019-air-show-report.html
Archiwalia :
https://twitter.com/theww2podcast/status/992037560934428672
https://www.youtube.com/watch?v=vDUHjD0MLqY

PS. O ludzie jaki ja popełniłem straszliwy nietakt, fopa - przecież ten afroamerykanin to nie był z tej wiodącej cukierni tylko temi rencyma ukręcony, no dobra - w robocie też wiodącego koncernu co to już się nie nazywa "Zelemer" - dobra ja tylko tłukłem orzechy, ufff dobrze, że żona tego nie czytała.

Post zmieniony (26-12-19 11:05)

 
27-12-19 10:38  Odp: [Relacje] Kartonowe inspiracje
Halogen 

Na Forum:
Galerie - 1
 

Kontynuując temat pod tytułem "Co jadam ? "np. na śniadanie już informuję otóż co.
Jak widać godzina jest już dość zaawansowana, aby jeść pierwsze śniadanie, więc od razu żeby nie tracić czasu jem drugie,tzn. pierwsze, ale nazywam je drugie, bo pierwszego nie jadłem, bo spałem.
Oczywiście herbata, bo na "kakoło" już troszkę za późno, a poza tym moje ulubione holenderskie już się skończyło, bo jak wczoraj wspominałem poszło do afroamerykanina i tylko mleko zostało, więc co : herbata, ale najwyższej jakości, no może bez przesady, ale z pudełka, która wypełnia mój kwiecisty kubek z cukrem i wodą z wiadomo jakiej cukrowni i sieci przesyłowej bogactwem smaku i aromatu, a jej ożywczy smak otworzy mnie na cudowny świat, który mnie otacza, spokojnie uuuuu, a skąd oni wiedzą co mnie otacza? Nie muszę chyba informować, ale zrobię to jak ta herbata została stworzona - otóż została stworzona ze świeżo zebranych, taaaa na pewno w zeszłym tygodniu, dojrzewających w słońcu i starannie wyselekcjonowanych młodych listków co pozwala mi cieszyć się zachwycająco pełnym i bogatym smakiem i aromatem, więc się rozkoszuję tą herbatą pełną słońca, by dostrzec co jest naprawdę ważne i co ten wspaniały świat mi oferuje .Grubo.
Noooo, ale co do tej wspaniałej herbaty : oczywiście pieczywo tzn. kromka chleba ze ściśle wyselekcjonowanej jakże by inaczej prywatnej piekarni, chleb na zakwasie kupiony na zapisy w Wigilię w zaprzyjaźnionym prywatnym sklepie,a co na chlebie - oczywiście masło o zawartości tłuszczu 82 %, bo innego nie kupuję z podłódzkiej miejscowości, no i wędlinka na torcie, czyli co leży na masełku ? No co leży oczywiście wędlinka z podłódzkich zakładów mięsnych, a jak taki jestem lokalny patriota : no niespodzianka, nie czerwona tylko delikatny, aromatyczny biały schab, nie nie pomalowany pactrą, no normalnie tak się nazwał, a z czego się składa, już natentychmiast informuję : jest to schab wieprzowy parzony z dodaną wodą, z dodatkiem białka wieprzowego (?), schab wieprzowy 82%, woda, sól, białko sojowe, już się boję, stabilizatory E451, E452, substancje zagęszczające E407,E407a, białko wieprzowe kolagenowe, wzmacniacze smaku E 621, E635, a to dlatego takie dobre, cukry ( maltodekstryna, glukoza, dekstroza), uuuuu , aromaty ( zawiera seler) , a to feler rzecze seler, białka mleka krowiego, i wisienka na torcie : aromat dymu wędzarniczego, przeciwutleniacz E 301, substancja konserwująca E 250, oooo to te poprzednie to nie były wisienki na torcie, jedziem dalej - możliwa obecność no przecież : glutenu, gorczycy i JAJ- no rzeczywiście jaja,a trzeba było tego nie czytać z czego zrobiony jest ten schab.
Co na białym schabie-no, a co może być na białym schabie ? Na białym schabie jest oczywiście jakże by inaczej : czerwona ćwikła własnoręcznie zrobiona z chrzanu tym razem 72 % i buraków bezwzględnie kupionych na Bałuckim Rynku i tartych tymi rencyma.
No i teraz deser do tego śniadania, czyli tak, tak karp w galarecie zrobionej z żelatyny znanego koncernu, żelatyny pochodzącej co ciekawe z obszaru Unii Europejskiej, ale konkretnie z jakiego kraju i jakiego producenta to cichosza ?
Karp to wiadomo : ząścianek, ciemnogród, jakąś tam tradycja całkiem zbędna, ale dobra przyznaję się lubię karpia tak z patelni jak i w galarecie.
Skąd karp, no skąd z Bałuckiego Rynku z wiodącej hodowli karpia z okolic Łodzi, gdzie pływa on w krystalicznie czystej wodzie, karmiony żółciutką kukurydzą oczywiście bez dodatków GMO, czy MO, czy cuś, kupuję go od lat i jest po prostu dobry.
No tak, ale jak on jest ten karp przewożony - klasyka : karp pływa w basenie z wodą, czystą według ryb, biorę tego, tego, tego i tego, a tego długo, długo nie, bo to był amur, generalnie tak ok. 1,60 kg, aby nie był za tłusty. Obok basenu mamy zamknięte stanowisko mordercy karpi, czyli pana, który po zważeniu natentychmiast na życzenie klienta zabija onego szybkim ciosem, ucina głowę, patroszy i do torby, w domu oczywiście dokładna waloryzacja karpi. Żadne tam męczeństwo i patologia, nie nic z tych rzeczy.
Smacznego tym co jedzą drugie śniadanie : )

Dobra to teraz powrót do tematu, czyli czym zastąpić przebrzydłego karpia, tfuuuu na psa urok "CANTA".
Mam kolejnego kandydata oto ON:
https://www.youtube.com/watch?v=ifK7XpU0xug
Jest zima to musi być zimno, czyli malowanie zimowe z norweskich fiordów:
https://forum.warthunder.com/index.php?/topic/122838-he-115/
Polski ślad :
http://www.samolotypolskie.pl/samoloty/1215/126/Heinkel-He-115
Diorama :
https://www.wikiwand.com/en/Heinkel_He_115
Powrót :
https://www.youtube.com/watch?v=Y2YKY3wnD3k

Post zmieniony (27-12-19 10:46)

 
27-12-19 19:03  Odp: [Relacje] Kartonowe inspiracje
Halogen 

Na Forum:
Galerie - 1
 

Haaaa pora kolacji, czas dla informacji - kolacja może już troszkę późno, ale galeriowałem się w poszukiwaniu nie, nie młynka nowej generacji tylko, kartonu barwionego w masie. Piątek, piątunio to wiadomo postna kolacja, skromna, czyli pancernik, kto był w wojsku to wie, o co chodzi ,o jejku znowu ryba, no ryba, niestety mojego ulubionego sera żółtego z wiodącej OSM nie dowieźli to trzeba jechać zamiennikami, no i oczywiście dżemik, ale po kolei.
Pancernik od św.Alaa - filet z makreli 60% Scomber Scombrus (SS) lub Scomber Japonicus (SJ), obszar połowu Północno -Wschodni Atlantyk FAO27 lub Środkowo-Wschodni Atlantyk FAO 34 lub Ocean Spokojny FAO61, sie by mogli zdecydować skąd, tera najlepsze : kategoria narzędzia połowowego : włoki pelagiczne (OTM) lub sieci stawne (kotwiczne)(GNS) lub okrężnice (PS) i wyłowione !!!!
Meritum, czyli skład: sos pomidorowy 40%-woda, koncentrat pomidorowy (10%), cukier, olej rzepakowy - jest dobrze, skrobia modyfikowana - ooooo zaczyna się, ocet spirytusowy,noooooo sól, pomidory w proszku, cebula suszona,ekstrakt przypraw (pieprz, ziele angielskie, pietruszka, seler pisany tłustym drukiem, coś jest z tym warzywem na rzeczy, hmmmmm, goździki, chili), przyprawy, substancje zagęszczające ( guma guar, guma arabska, a nie czekaj to klej był, oczywiście guma ksantanowa), o cie parasol, ekstrakt papryki uffff.
Dżemik oczywiście z mojej ulubionej wytwórni z Wielkopolski, dżemik tym razem z czarnej porzeczki, bo wiśniowe się skończyły, sporządzony z 40gram owoców na 100 gram produktu. Według mnie to najlepszy z aktualnie dostępnych na rynku, ale nazwy nie podam, bo mi wykupiom ; )
To tyle - pozostałe składniki już podawałem przy śniadaniu : )

I tradycyjnie kolejna propozycja z cyklu - my nie chcemy "Canta".
https://www.britmodeller.com/forums/index.php?/topic/234931679-arado-196-and-catapult-in-132/
Referencje :
https://www.youtube.com/watch?v=3KaXHD4n9sQ
Archiwalia :
https://www.youtube.com/watch?v=Vnhze7UiGbU
Bułgar :
https://www.flickr.com/photos/nilsmosberg/34060355351

Post zmieniony (27-12-19 19:04)

 
29-12-19 23:09  Odp: [Relacje] Kartonowe inspiracje
Halogen 

Na Forum:
Galerie - 1
 

Luuuudzie jakie ja dzisiaj szoki przeżyłem, ale po kolei - skończyła nam się sól, a przecież bez soli to zupa nie będzie za słona, więc jak żyć.Nie namyślając się długo w te pędy uderzyłem do galeryji coby natentychmiast uzupełnić zapasy soli, ale i profilaktycznie pieprzu, wanilii nie kupowałem, bo nie przepadam.
Wpadłem w te regały z przyprawami i od razu zonk - taki wybór - zara, zara, ale którom sól kupić, czy tom z Janikowskich Zakładów Sodowych dawniej im. Przyjaźni Polsko-Radzieckiej, czy może morską, czy z Kłodawy, czy z Wieliczki - dobra byłem w szkole średniej na wycieczce w Kopalni w Wieliczce - tom biorę, bo i cena największa, punkty do prestiżu som, niech widzą, że kupuję najdroższą sól i to jeszcze wydobytą dla zagranicznego kontrahenta z dawnych krajów RWPG, jak już tak się rozbrykałem pieniężnie to walę w regały z pieprzem i dawaj biorę od razu 250g w ziarnie - kraj pochodzenia Indie, ale nie byłem pewny, czy młynek jeszcze działa, to wziąłem mielony- kraj pochodzenia : ostatnia cyfra numeru partii : 1-Wietnam, 2- Indie, 3-Indonezja, 4- Brazylia, 5-Sri Lanka, 6- Kambodża - wygrał numer 1 !
I się w domu zaczęło z tą solą, wiadomo z solą żartów nie ma, bo jej nadmiar jest szkodliwy dla zdrowia, ale żeby jeszcze dokładać do soli - no szok - zawsze myślałem, że akurat w soli to już nie będzie żądnych E - to błąd, wielki błąd ! Nie wiem jak w innych, ale w tej soli co kupiłem również jest E o numerze 536 i co ten E robi - ten E zapobiega... zbrylaniu się soli, no ekstra po co mi sól w kawałku.
Drugi szok jaki przeżyłem to już sobie sam przygotowałem w wyniku zorganizowania sobie wycieczki do piwnicy w której nie byłem, strach się przyznać, a ze 30 lat, albo i więcej, gorzej bo tam przez ten czas nikt nie był nieprawdaż.
Jakie tam skarby mym oczom się ukazały - pudła, pudła, pudła... wyżymaczka, słoneczko, tara, miska metalowa, lampa stojąca - tak, tak, ta co to ją widać na zdjęciach ze ścianki i nawet ten sam abażur, krzesła, fotel, jakiś dywan co to jeszcze mógł się przydać znajomemu dozorcy do przykrywania piasku w zimę no i wisienka na pudle, czyli trza otwierać pudła i sprawdzać co one kryją, co kryją : stare książki co to jeszcze samego Stalina pamiętają, Gomułkę i Gierka zresztą też, zeszyty szkolne ze szkół ponadpodstawowych, czasopisma o zabarwieniu różnym i pudło kolejne i... nagle czuję, że mi coś się z nosem robi - no ludzie zaczął mi niebezpiecznie rosnąć, ale nie w poprzek tylko do przodu, ohoho pomyślałem bede grał Pinokia jak w morde strzelił, powoli rozcinam sznurek, uchylam ścianki i sooooooooooommmmmmm !!!!
Modele ze ścianki, ale jak, co przecież pisałem na forum, że nie przetrwały do dzisiejszych czasów - jak się jeszcze raz sam przesłuchałem to mi się przypomniało, że ja je miałem owszem i rozdać, ale w ostatniej chwili zmieniłem zdanie i rozdałem, ale nie te ze ścianki !
I tak żyłem w tej błogiej nieświadomości, że ich nie mam, ale już mam.
Są niestety straty - tu brakuje kółka, skrzywiła się goleń, tam wgnieciona osłona kabiny, gdzieś odkleiła się jedna warstwa kalkomanii, złamało się śmigło, albo nawet dwa, strasznie ucierpiało Zero, bo coś spadło na pudło i pogniotło skrzydła i kabinę, ale zanim się pojawi Cant to się chyba jakoś naprawi.
Na dnie pudła były jeszcze okładki, końcówki części części modeli, które sklejałem kilkadziesiąt lat temu... no z 46 lat temu : )
Postaram się je pokazać, ale kiedy to trudno mi teraz powiedzieć.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 45 z 47Strony:  <=  <-  43  44  45  46  47  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024