THEO
Na Forum: Relacje w toku - 2
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
|
Bartko, tak może zapytam Cię , kiedy Waści uczęszczałeś do podstawówki ? Pamiętam,ze lekcje wychowania techniczno- praktycznego zaczęły się w piątej klasie. W mojej szkole była mała pracownia, gdzie stało kilka warsztatów z imadłami i zajęcia z nami ( czyli chłopakami ) prowadził Dyro . Było kilka pił do drewna , tarniki, pilniki, dłuta, takie podstawowe narzędzia. Jako,że mieszkałem w sąsiedztwie tartaku, nie było problemów z uzyskaniem koniecznego surowca do obróbki. Robiliśmy różne cuda...a najlepiej mi wyszła skoblówka. Młodzi pewnie nie wiedzą co to mogło być. Strzelało się z drewnianego karabinu skoblami ( gwoździe z zakrzywionym łebkiem, służące do mocowania mat z trzcziny na ściany ) . A napęd dawał gumowy wentyl. Celne te strzelby były, nie powiem, bo za wybite żarówki awantury były.... No i na te zajęciach w 1970 roku ktoś przyniósł Małego Modelarza... Parę miesięcy suszyłem głowę Tacie, by załatwił mi egzemplarz z teczki w kiosku, który prowadzili jego znajomi i doczekałem się pierwszego MM w postaci Stefana Batorego.
Jakub Tobie marzy się pancernik w skali 1/100... Przecież LOK by zbankrutował, mimo dotacji !! Niech chociaż wydadzą model fajnego niszczyciela czy krązownika w 1/200. Ot chociażby angielskiego Trafalgara ( typu Battle ).....
|