Panda
|
Tak były inne, np Indie czy Francuska Afryka Zachodnia, dużo ich było... Tylko Polska jakoś kolonii żadnej nie miała...
edycja:
I dlatego, że Beniowski został królem Madagaskaru możemy uznawać ten teren za kolonię... to się trochę kłóci z definicją kolonii, ale co tam...
edycja.
To, że Liga Morska chciała, to nie znaczy że miała... nie mieszajmy faktów z życzeniami.
edycja:
Liga MiK nie była nawet organizacją rządową. Żadne wiążące deklaracje chyba nie padły.
W Europie kontynentalnej w średniowieczu obowiązywała zasada, że lennik lennika nie jest lennikiem seniora. O ile mi wiadomo, takie realia utrzymały się i w czasach wczesnonowożytnych. Jeśli Kurlandia coś sobie zdobywała, mogła to robić na własną rękę i sama czerpać z tego korzyści. Lennikiem był też zakon krzyżacki po 1466 r, co nie przeszkadzało mu działać na niekorzyść swojego seniora, czyli króla polskiego. Z relacjami lennymi nie jest tak prosto, jakby się mogło wydawać. Nie znam szczegółów umowy lennej Kettlerów z Koroną, ale coś mi świta, że nie były tak ściśle określone, żeby z samego faktu istnienia stosunku lennego wnioskować o przynależności ich (Ketterów) zdobyczy do Korony.
Moim zdaniem mówienie o koloniach Polski w jakimkolwiek okresie jest sporym nadużyciem i można je traktować jako ciekawostkę jedynie.
Post zmieniony (09-06-13 22:19)
|
|