Yaris
Na Forum: Relacje w toku - 3 Galerie - 4
|
Cytat z postu ergie: "Dlatego uzywanie ich kserokopii (a właściwie nawet oryginałów) do komercyjnego projektowania modeli jest naruszeniem tych praw"
i nastepny, tegoż autora: "projektantów gotowych zestawów. Zarówno tych z żywicy, polistyrenu jak i kartonu. W tej pracy nalezy wykorzystywać jedynie legalnie nabyte materiały".
Sam sobie przeczysz, raz piszesz, ze legalnie nabyte plany (np. z Modelarza) nie mogą być podstawą opracownaia wycinanki, a nastepnie odwracasz kota ogonem i twierdzisz że do projektowania trzeba posiadac plany z leglanego źródła.
Tyle tytułem wstępu.
Natomiast co do meritum, to nie zgodzę się z Twoją intepretacją Ergie i tym razem poprę opinię Marka P.
Plany rzeczywistych obiektów są tworzone i wydawane właśnie w celu umożliwienia projektowania i budowy modeli. Niemożna ich powielać i rozpowszechniać bez zezwolenia, można sporządzić ich opracowanie, tzn. coś w nich poprawić, coś zmienić, coś dodać lub usunąć, ale korzystanie z takiego opracowania, mimo że jest to samodzileny utwór podlegający ochronie, wymaga już zgody osoby uprawnionej i podania na opracowaniu danych twórcy utworu pierwotnego.
Ale wykonanie na podstawie planów wycinanki, nie jest opracowaniem planów -podobnie jak np. budowa budynku na podstawie projektu budowlanego (a contrario art. 23 ust. 1 prawa autorskiego), lub nakręcenie filmu na podstawie scenariusza. Jest to po prostu zwykłe korzystanie z rozpowszechnionego utworu w ramach dozwolego użytku.
Tak samo budowa modelu "z planów", nawet w celu jego sprzedaży, nie stanowi naruszenia praw autorskich do planów, bowiem model jako taki jest samodzielnym utworem a nie opracowaniem, zaś plany to jedynie jeden z materiałów pomicniczych służących jego wykonaniu, tak jak np. program emitowany w TV, zdjęcia zamieszczane w książkach itp., z których twórca modelu czerpie informacje o rzeczywistym obiekcie.
Pozdrawiam
|