FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 
25-10-12 22:34  [R/G] Nakajima B5N2 Kate MM 3/2002
Bartko28 



Na Forum:
Relacje z galerią - 7


 - 6

Witam potencjalnych Oglądających. :-)
Po przydługiej, spowodowanej tzw. losowo-życiowymi okolicznościami, przerwie od kleju i nożyczek nareszcie znalazłem czas, żeby wrócić do hobby. W założeniu miałem skończyć zwodowane już 1,5 roku temu pływadło (relacja leży w w odmętach tego forum), ale "las" nawiewników na jego pokładzie skutecznie ostudził moje zapały. Paluchy jak kołki, nie będzie z tego nic dobrego. Dla rozruszania postanowiłem skleić coś, co ma większe (czyt. prostsze w "obsłudze") części. Po szybkim zlustrowaniu skromnych zasobów wycinanek w 2D wybór padł na tytułową Kasię. Ponieważ mam bardzo pozytywne odczucia do jakości projektów pana P. Mistewicza (50% moich sklejonych modeli, czyli słownie trzy, są właśnie jego autorstwa) postanowiłem, że dla "przypomnienia sobie" wymęczę właśnie ten model.
To tyle tytułem wstępu.
W ciągu ostatniego miesiąca powstał w zasadzie cały kadłub i zaczynają powstawać płaty.
Kilka obrazkowych wizualizacji dotychczasowych postępów poniżej.

Budowę rozpocząłem zgodnie z instrukcją, czyli od wykonania wnętrz kabin załogi:


Jak dotąd w miarę moich skromnych umiejętności szło OK (nie licząc m.in. zmasakrowanych butli tlenowych). Pierwsze schody pojawiły się przy próbie wklejenia kabin w stosowne kawałki poszycia. Okazało się, że moja tekturka odbiegała grubością "conieco" od zaplanowanej i dzięki temu "wnętrza" kabin okazały się za długie o ok. 0,5mm. W ruch poszły narzędzia tnąco-szlifujące i jakoś udało mi się "upchać" bebechy w stosowne segmenty.


Równolegle ze zmaganiami "kabinowymi", po namyśle (w co?) postanowiłem przystąpić do uzbrajania mojej Kasi w 99-Shiki 80-Ban 5-Go Tekko Bakudan (Bomba Przeciwpancerna Typ 99 Numer 80 Wzór 5) - czyli "prezent" jaki w rzeczywistości dostarczył marynarzom Wuja Sama oryginalny B5N2 w grudniu 1941 roku.
Oryginał wyglądał mniej więcej tak:

To co przewiduje wycinanka, przy moim nieudolnym wykonaniu (sklejanie stożków na styk z jednoczesnym formowaniem miejsc łączeń to jak widać u mnie jest w powijakach) wyglądać zaczęło tak:

Ponieważ "wyglądać" to stwierdzenie w tym przypadku na wyrost postanowiłem poratować się glutem i papierem ściernym:

Jak widać gładkie toto nie jest, ale rzuca się w oczy tylko w Makro. Gołym okiem laika-oglądacza jest w miarę OK. Więc pozostawię już ją w tej postaci.

Przyszła pora na poskładanie kadłuba w całość.
Tak więc pozostałe segmenty kadłuba:

Oraz kadłub w całości:

Z boku ujdzie w dużym tłoku, natomiast po bliższym przyjrzeniu się od spodu widać "skoliozę" na szwie kolejnych segmentów - to efekt niedokładnego wklejenia wręg :-(:

A tutaj rzut oka(obiektywu) na różne odcienie czarnego (o "schodach" na łączeniu segmentów przezornie nie wspomnę):


Kadłub zmęczony - pora na układ kierowniczy wehikułu:


O ile w pierwszej fazie byłem zadowolony z wykonania usterzenia pionowego tak w miarę jak postępowały prace przy poziomym układzie kierowania wehikułem radość ta ustępowała miejsca złości. Okazało się, że źle uformowałem końcówkę kadłuba (pod statecznikiem pionowym) była zbyt smukła. To spowodowało, że usterzenie poziome nie przylegało do kadłuba. W związku z tym przeniosłem żeberka profilujące krawędź spływu z kadłuba do wnętrza stateczników i tak zamkniętą całość dokleiłem na miejsce przewidziane w instrukcji. :-) Powstały mi takie ładne, widoczne na zdjęciu szpary, które zamaskowałem kawałkamiskanu wycinanki oddrukowanej na zwykłej kartce. Na kolana nie rzuca ale zawsze coś...

Teraz przyszła pora na wykonanie centropłata. Trochę nie miałem pomysłu jak się za to zabrać, więc zabrałem się za... koła:


I inne drobiazgi, jak hak do lądowania (z cyny fi 1,5mm)


Ponieważ montaż centropłata wymaga uprzedniego montażu wnęk podwozia, wykonałem wspomniane... A że dalej nie miałem koncepcji i odwagi na oklejenie centropłata to dla zwłoki zabrałem się za przygotowanie goleni podwozia. O ile zwinięcie samych goleni poszło względnie to wykonanie elementu mocującego koło poszło, mówiąc lekko, bardzo źle. Znów tektura, którą podklejałem okazała się za gruba (muszę wreszcie zainwestować w suwmiarkę!) przez co oklejki tej części okazały się za wąskie. Jedyny ratunek: farbka. Wyszło tak sobie, po japońsku, "jakotako":


I w tym miejscu docieram do "teraźniejszości" czyli jestem na etapie oklejania poszyciem centropłata. Efekty postaram się niebawem upublicznić.

A teraz kulę uszy i... czekam na słowa "uznania inaczej" i ewentualne (mile widziane przez żółtodzioba) rady i wskazówki.

--

Post zmieniony (13-03-13 06:50)

 
26-10-12 12:30  Odp: [R] Nakajima B5N2 Kate MM 3/2002
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Bardzo ładny. Bomba i koła super! Czekam na efekt finalny.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej budowie.

 
26-10-12 19:53  Odp: [R] Nakajima B5N2 Kate MM 3/2002
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

Bardzo ładnie idzie. Kółka mogłyby być bardziej zaokrąglone na krawędziach. Bombka fajna.

I jeszcze plus za fajne podejście. Lubie czytać takie teksty.

--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 
28-10-12 17:10  Odp: [R] Nakajima B5N2 Kate MM 3/2002
Bartko28 



Na Forum:
Relacje z galerią - 7


 - 6

No to weekend minął, więc pora na małą aktualizację.
Przemogłem się wreszcie i żeby nie zaczynać silnika dla odwlekania nieuniknionego, zacząłem oklejać centropłat poszyciem. Wstępne przymiarki już pokazywały, że łatwo nie będzie. :-/ Na dodatek strzeliłem sobie w stopę pomysłem podklejenia poszycia.

Owszem, zyskało na sztywności i nie ma mowy o pozapadanych pomiędzy żebra fragmentach, ale wklejenie tego opancerzonego elementu dało mi mocno w kość. Formowanie krawędzi natarcia w okolicy wnęk podwozia (osłabionej wycięciami na wnęki), dopasowanie właśnie tych nieszczęsnych wnęk i jednoczesna próba zgrania nitowań płata i kadłuba spowodowała, że przypomniałem sobie o istnieniu ;-) słów uznanych powszechnie za niestosowne, których nie używałem już od dawna. Podsumowując poszycie wylądowało na miejscu, względnie prosto i ładnie zeszło się na krawędzi spływu. Jedynie linie nitowania pozostały w opozycji i mają się nijak do tych na kadłubie. :-(


Krok kolejny to oprofilowanie przejścia kadłub-skrzydło. Części jak należy wyciąłem, wyretuszowałem krawędzie i uformowałem. Zabrałem się za klejenie. Kleiłem BCG - fajnie, bo mogłem do woli odklejać i przyklejać ponownie coraz bardziej "wymęczone" oprofilowania. Może nie byłoby aż tak wielkiej tragedii gdyby nie to, że przez wodę z BCG i maltretowanie części jakoś "się" retusz krawędzi starł. Obawiam się, że tak już musi zostać - retusz "na modelu" to jak dla mnie "za wysokie progi". Przetrę po dobrym wyschnięciu drobnym papierem ściernym farfocle jakie pozostawił BCG. Tak więc wygląda to teraz tak:


Na zakończenie rzut oka na najbliższe plany pracy, czyli skrzydeł ciąg dalszy.


--
Pozdrawiam. Bartko28

 
28-10-12 20:40  Odp: [R] Nakajima B5N2 Kate MM 3/2002
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

Podklejenie dużych powierzchni brystolem to bardzo dobry pomysł, trzeba tylko więcej czasu poświęcić na formowanie elementu. Miejsce na wnęki mogłeś wyciąć po uformowaniu i byłoby łatwiej :-) Fajnie wygląda, czekam na ciąg dalszy!

--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 
11-11-12 17:17  Odp: [R] Nakajima B5N2 Kate MM 3/2002
Bartko28 



Na Forum:
Relacje z galerią - 7


 - 6

Mawiają, że modele P. Mistewicza "kleją się same". Mnie chyba trafił się jakiś felerny egzemplarz. Tydzień przeleżał model razem z klejem, nożyczkami i wszystkim innym czego "do szczęścia potrzeba" i... nic. Więc rad-nierad zabrałem się za klejenie, skoro "samo się nie zrobi" ;-).
Na matę poleciały skrzydła. Etap prosty i bez zbędnych trudności. Przynajmniej w teorii. W moim praktycznym wykonaniu tak fajnie nie było. Po pierwsze (zemściło się klejenie "na raty" dla wykorzystania wolnego kwadransa) skleiłem sobie szkielet lewego skrzydła dwa razy. Trochę głupio wyglądała by Kaśka-dwupłat lewostronny więc sięgnąłem po "skan bezpieczeństwa" który, żeby nie było za łatwo, okazał się nie trzymać proporcji wzdłuż dłuższego boku arkusza - wyszły mi około 5mm za krótkie dźwigary. Więc sztukowałem co widać poniżej:

Zadowolony z siebie zabrałem się za oklejanie. Ze względu na podklejony uprzednio centropłat musiałem, dla uniknięcia "uskoku" na powierzchni poszycia przy połączeniu skrzydło-centropłat, podkleić również poszycie płatów. Tak opancerzonego skrzydła jeszcze nie kleiłem. Niestety jak widać na zdjęciach przez "piracką kopię szkieletu" plus ciężkie do formowania poszycie połączenie na lewym skrzydle wygląda tak, jakby skrzydło chciało "odmaszerować" od reszty płatowca. Może uda mi się jakoś to zamaskować paseczkiem z zapasu koloru. O ile kolor będzie pasował o czym za chwilę.
Na razie model wygląda tak:


W temacie kolorów po sklejeniu w całość okazało się, że mamy "w prezencie" trzy odcienie zieleni na płacie i oprofilowaniu przejścia kadłub-skrzydło.


W trakcie mordęgi ze skrzydłami w przerwach na wyschnięcie kolejnych partii klejonego poszycia zacząłem majstrować z jednostką napędową. Wykonanie - coś około standardu. Retusz zupełnie zarzuciłem - pod maską nikt nie dopatrzy, że go nie ma. Może będzie na tyle ciemno że i krzywe popychacze "ujdą" uwadze.
Faza "przed":

oraz "po":


Wyklepałem też osłonę silnika. Pierwszy raz kleiłem BCG i to do tego na styk.

W tym miejscu pytanie do Kolegów: czy po wyschnięciu mogę próbować nieco wyoblić osłonę na gumce Myszce? Czy BCG da na tyle silną spoinę, że wytrzyma maltretowanie rękojeścią AK-3? Czy lepiej sobie odpuścić bo inaczej wszystko się porozłazi.

Na koniec dwa zdjęcia z kolejnych "rozbabranych" podzespołów czyli śmigło (druty to moja radosna twórczość):


oraz podwozie, które zamierzam w całości wyposażyć i dopiero "kompletnie uzbrojone" zamontować na właściwe miejsce:


No i to byłoby na tyle. Pozostało mi już w zasadzie niewiele, bo "tylko" przeszklić kabinę, wyposażyć kabinę strzelca w narzędzie pracy dla wspomnianego, poskładać śmigło w całość, uzupełnić "drutlologię" i... lot próbny.
Zatem c.d. (pewnie) n.

--
Pozdrawiam. Bartko28

 
17-11-12 14:35  Odp: [R] Nakajima B5N2 Kate MM 3/2002
Bartko28 



Na Forum:
Relacje z galerią - 7


 - 6

Mała aktualizacja w postępach z budowy. Kasia stanęła na własnych nogach:


i makro bolesne:


Prócz tego mechanicy zamontowali jednostkę napędową, która po pomyślnych próbach została wyposażona w śmigło:


A tu takie moje eksperymenty z CR'em:


Do końca pracy pozostało już niewiele, czyli osłona kabiny, KM strzelca pokładowego i troszkę drutologii antenowo-uchwytowej. Ponieważ równolegle zacząłem dłubaninę przy kolejnym modelu pewnie upłynie jeszcze kilka dni nim będę mógł zaprezentować galerię Kaśko-podobnego modelu. :-)

--
Pozdrawiam. Bartko28

 
19-11-12 17:13  Odp: [R] Nakajima B5N2 Kate MM 3/2002
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

Ładnie, koniec już tuż, tuż! Fajnie wyglądają lampki na skrzydłach.

--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 
08-12-12 10:33  Odp: [G] Nakajima B5N2 Kate MM 3/2002
Bartko28 



Na Forum:
Relacje z galerią - 7


 - 6

No i pora wreszcie na spóźnione fotograficzne podsumowanie.
Budowa modelu jak w przypadku wszystkich, które skleiłem, kreślonych przez P. Mistewicza to sama przyjemność. Wszelkie błędy i babole widoczne poniżej to tylko moja zasługa. Tym bardziej widać "to i owo", że na tym modelu postanowiłem poeksperymentować z BCG i w większości powstał przy użyciu tylko tego kleju.
Niestety praktycznie na samym finishu budowy przydarzyła mi się wpadka z lakierem, pomyliłem puszki i prysnąłem jakimś błyszczącym bezbarwnym, który wydalił z puszki prócz lakieru masę jakichś śmieci (skąd coś takiego w hermetycznym opakowaniu?) których w całości nie udało mi się niestety usunąć i... model wygląda za przeproszeniem "obrobiony" przez muchy :-(
Po tym "wypadku" straciłem zupełnie zapał do tego modelu :-(. Tak wygląda to z bliska:


A model w całości wygląda mniej więcej tak:


--
Pozdrawiam. Bartko28

 
08-12-12 11:02  Odp: [G] Nakajima B5N2 Kate MM 3/2002
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Gratulacje, model b.ładny!
Jak denerwują Cię te "muszane obrobienia" spróbuj najdrobniejszym papierem przetrzeć i jeszcze raz polakierować. Ewentualne przetarcia będą "robić" za łuszczącą się farbę.
/o malowaniu i kamuflażu japończyków było sporo wpisów na forum w dziale Lotnictwo/.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024