mario1970
|
Z tą pactrą to chyba nie do końca taki problem jak piszesz.
1. Sam mam w użytku około 20 opakowań Pactry i przy normalnym zakreceniu ( z papierową nakładką i bez ) nigdy nie zdarza się tak, że farba ta wysycha na wiór. Że robi się gęsta to i owszem , ale nie na wiór po pół , albo roku. Dla mnie albo kupujesz stare farby , albo długo pozostają otwarte. Normalnie to się nie dzieje.
2. Wbrew temu co pisze i się podaje woda nie jest najlepszym rozcieńczalnikiem do farb akrylowych , pomimo tego, że sprzedawcy tak mówią
Dla zainteresowanych dwa wątki z plastikowego forum na temat rozcieńczania farb
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=76&t=6031
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=10&p=267826#p267826
i od tego trzeba zacząć dyskusję na temat farb i rozcieńczania.
Farby pactra rozcieńczane rozcieńczalnikiem gunze zachowują się zupełnie inaczej niz rozcieńczane wodą.
3. Do czego konkretnie te farby ?
- do aerografu ,
- do pędzla.
To są dwa światy
Ja w plastiki aerografem maluję Tamiyą rozcieńczoną rozcieńczalnikiem Gunze
do pędzla farby Vallejo ( tu akurat moźna do pedzla je wodą rozcieńczać )
2. Kiedyś o tym pisałem , chyba nawet kilkakrotnie, napiszę jeszcze raz . Nie rozumiem fascynacji Pactrami. Farby faktycznie tanie i to jest tylko ich atut. Mało trwałe , bardzo mało wydajne ( mało płacisz mało dostajesz, dużo z opakowania się marnuje ).Naprawdę jest na rynku sporo farb lepszej jakości. Tanie nie oznacza dobre.
--
|
|