Junior II
|
Do balsy z powodzeniem mozna uzywac wikolowatych , ponalowatych , to przeciez kleje wlasnie do drewna . Nic sie nie stanie , mozna nawet rozcienczac .Ja swego czasu robilem poszycie dna z tych balsowych arkuszy 0,8 mm ( zamiast kartonu ).
Wada takiego rozwiazania jest to , ze jezeli sie czyms nie wypelni przestrzeni miedzy wregami , to takie poszycie jest bardzo podatne na uszkodzenie, np wlezie paluch, peka i sie zapada. Ale jesli chodzi o korygowanie ksztaltow czy nierownosci czy szpar to jest to wspanialy material , ktory daje sie perasktycznie obrabiac nawet pilnikiem do paznokci.
W zestawach gotowych modeli drewnianych zaglowcow znanych firm jak krick , steingreber i innych , dolaczany jest nieraz pojemniczek z klejem do drewna .
Tak , ze bez obaw, nic sie nie bedzie dzialo.
A w instrukcjach budowy tych modeli z wielkich pudel i za drogie pieniadze , stoi jak byk zeby np po zaplankowaniu kadluba wysmarowac wszystko obficie wlasnie tymi wikolo´-ponalowatymi i po calkowitym wyschnieciu papierek sciernry i do roboty.
Jeden z najlepszych klejow do wlasnie modeli kartonowych to klej do drewna i maja go w katalogach wszystkie firmy z artykulami modelarskimi , uzywaja go wszyscy tutaj , oczywiscie obok rowniez wszystkich innych klejow . A klej ten nazywa sie nomen -omen: "Wiccoll" ;)) , firmy greven.
|
|