FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 2Strony:  <-  1  2 
28-12-11 09:26  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

A czy te Big Guny nie są zbyt Big .... tfu zbyt Long.

--
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.

 
28-12-11 09:26  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
Andrzej 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

No, to je ale lufa!!!
Ostoja: o ile pamiętam, to te lufy nawet wpływały na stateczność przy skierowaniu na burtę... Właśnie takie były!

Post zmieniony (28-12-11 09:29)

 
28-12-11 09:30  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Wedle pomiaru powinny mieć bodaj 17,5-18 mm od miejsca "wejścia" lufy do wnętrza wieży do końca. Użyłam lufek o długości 17 mm, z tego jeszcze 0,5 mm zużyłam na zamocowanie w wieży.
Poczekajcie, aż się wezmę za Massenę, ten to dopiero ma Long Guny!
:)

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
28-12-11 10:00  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Na osiem? No na osiem... tak było narysowane, takem i zrobiła.
Pomościk jest naprawdę słodki. Miałam Big Funa ;) robiąc go.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
28-12-11 10:52  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
marek1 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 13
Galerie - 5


 - 14

Witam,pomościk faktycznie słodki,lufy, toć to lufiska,pozdrawiam marek

--
W budowie | R17 Halny Błyskawica 44 | IJN Hiei

Ostatni obiekt westchnieńWarspite] Modele pozaregulaminoweŻaglowce
Garland

Trałowceproj 254
Ostatnie moje zabawy starym 'RC"Prdro Gual

R/G Kuter Elko 80 I Statek Ewa I Czołg T55A I Statek Ratowniczy R 27 Cyklon I Schnellboot S132 WAK I Ścigacz S2 I ORP Dragon i ORP Dzik I ORP Grom 1940 I kuter Vosper 72 I ORP Garland

 
28-12-11 10:53  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Marek, poczekaj na lufiska Masseny...

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
28-12-11 11:42  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
waldi 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

A długo na Massene czekać nam przyjdzie? Bo ciekawy jestem okrutnie tego wynalazku.
A co do luf to francuzy tak miały wszystkie. Wyglądało to tak jak by wierza miała się zaraz przewrucić bo tak długie były. No to i na Chanzim tak i też jest. Wygląda to niesamiwicie.

--
Pozdrawiam

 
28-12-11 12:21  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Wieża się nie przewróci, bo jest przyklejona na sicher ;)
Masseną się zajmę, jak opędzę Chanzy'ego. Recenzję zrobię mu za parę dni.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
28-12-11 19:14  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
Borowy 



Na Forum:
Relacje z galerią - 13
Galerie - 3


 - 2

Witam Lufa taka konkretna,wg wartości LUF o których pisze ZbiG tak 60-70 % (dla koneserów, najlepiej ,,z wysokiego komina" mniam, mniam).

--


Wykonane:
ORP Błyskawica , ORP Piorun , Torpedowce Kit i Bezszumnyj , Torpedowiec A-56 , Torpedowiec ORP Kujawiak , ORP Burza - stan na 1943 r , Pz.Kpfw. III Ausf J , T-34 , IS-2, Komuna Paryska , Sherman M4A3 , Star 25 - samochód pożarniczy , Zlin 50L/LS , Gaz AA , PzKpfw. VI Tiger I Ausf. H1, Krupp Protze OSP,

W budowie:


Pozdrowienia z krainy podziemnej pomarańczy !

 
29-12-11 08:53  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Dziś cały poranek pracowicie wiązałam sznurki.
Olinowanie na Chanzym składa się z dwóch "modułów": moduł olinowania masztów i moduł olinowania żurawików łodziowych. Olinowanie masztów to dość gęsta pajęczynka want i krótkich sztagów, co ciekawe, dla każdego masztu oddzielnie. Maszty nie są ze sobą połączone ani jednym sznureczkiem! Zabawnie to wygląda.


Olinowanie żurawików będę robić oczywiście dopiero wtedy, jak postawię same żurawiki.
Zrobiłam tez dziś kilka małych pypci pokładowych, jakieś półkluzki, pachołki, oraz dwa reflektorki.
Jutro zabieram się za artylerię średnią i drobną.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
29-12-11 09:48  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Panie ZbiGu.
1. Reling eks-szmaciany był na Chanzym a) pojedynczy, b) ciut niższy niż ten na głównym pokładzie. Spróbuję, jak mnie skleroza nie kopnie, zrobić na jutro fotkę z przymiarem, znaczy się z pacynką w skali 1/400.
2. KOT oczywiście jest przewidzian, aczkolwiek nie wiem jeszcze, jaki. Na pewno godny.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
30-12-11 08:56  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

No. Zdjęcia z pacynką zapomniałam zrobić. Ale wstyd.

Uzbroiłam dziś mojego okręta w artylerię drobną, czyli 65, 47 i 37 mm:
Sekwencja budowy:

Zwróćcie uwagę, że podstaw pod działka 47 mm jest 8, gdy samych działek tylko cztery. Montowane one były na marsach bojowych obu masztów, po dwa na każdym, w razie potrzeby można je było przekładać na sąsiednie podstawy na tym samym marsie.

Po zamocowaniu:


Mając jeszcze chwilę czasu zamontowałam rynsztoki na burtach oraz podłogę rufowej galeryjki.

Następna relacja we środę, w poniedziałek i wtorek biorę urlop.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
04-01-12 08:59  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

No tośmy trochę przez sylwestra popracowali.
Część zdjęć, które dziś wstawiam, pochodzi z wczoraj - na tych jeszcze nie ma żurawików na śródokręciu - część z dzisiaj.
Generalnie dłubałam żurawiki właśnie, legary pod łodzie, trochę drobnych dziabongów na pokładach. No i zrobił mi się, pardon, ****** na okręcie...



I zdjęcia dzisiejsze:


--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
04-01-12 09:17  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
marek1 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 13
Galerie - 5


 - 14

Witam,o koleżanko, poszliśmy na łatwiznę z balkonem admiralskim, całośc piekny,pozdrawiam marek

--
W budowie | R17 Halny Błyskawica 44 | IJN Hiei

Ostatni obiekt westchnieńWarspite] Modele pozaregulaminoweŻaglowce
Garland

Trałowceproj 254
Ostatnie moje zabawy starym 'RC"Prdro Gual

R/G Kuter Elko 80 I Statek Ewa I Czołg T55A I Statek Ratowniczy R 27 Cyklon I Schnellboot S132 WAK I Ścigacz S2 I ORP Dragon i ORP Dzik I ORP Grom 1940 I kuter Vosper 72 I ORP Garland

 
04-01-12 09:21  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

A poszliśmy, poszliśmy. NIe wiedzieliśmy i na obrazkach, które mamy, nie umieliśmy wypatrzeć, które fragmenty galeryjki wycinać - czarne czy szare. Kompletnie też nie mielismy pomysłu, jak zrobić balaski galeryjki, więc zrobiliśmy galeryjkę z papierka.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
04-01-12 10:26  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
Mariaszek 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 12
Galerie - 4
 

A żurawiki będą do wewnątrz tak, jak jest teraz? Gdyby były zwrócone na zewnątrz byłoby jeszcze "śmieszniej" - taka choineczka nieomal:) Tyle, że pewnie na pokładzie mogłoby być trochę pustawo. Choć może te "dźwigi" wystające z burt dadzą podobny efekt. Uformowanie relingu na dziobie bardzo mi się podoba. Ten modelik ma tyle fajnych kształtów, że naprawdę bierze na niego chętka.

Jak zwykle nie mogę wyjść z podziwu nad tym jak panujesz nad modelem. Teraz farba maźnięta jest trochę tutaj, trochę tutaj, a na koniec i tak będzie wszystko wyprostowane. Nie wiem zaiste skąd wiesz, że teraz trzeba pomalować to, a potem tamto. Wydaje się to przypadkowe, ale potem - na koniec wszystko wychodzi tak ja powinno i wszystko robi się jasne i oczywiste, że tak właśnie miało być. Prawie jak w jakim kryminale:)

Pozdrawiam

 
04-01-12 10:33  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
Andrzej 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

"nie mogę wyjść z podziwu nad tym jak panujesz nad modelem..." - a czy możliwa byłaby sytuacja odwrotna? Nie wyobrażam sobie, by model odważyłby się Kasi sprzeciwić...
:-)

 
04-01-12 10:37  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
marek1 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 13
Galerie - 5


 - 14

Jeszcze raz , działa za drugim masztem są, albo za niskie lub jest tam ściągana górna nitka relingu,to ciekawość,pozdrawiam marek

--
W budowie | R17 Halny Błyskawica 44 | IJN Hiei

Ostatni obiekt westchnieńWarspite] Modele pozaregulaminoweŻaglowce
Garland

Trałowceproj 254
Ostatnie moje zabawy starym 'RC"Prdro Gual

R/G Kuter Elko 80 I Statek Ewa I Czołg T55A I Statek Ratowniczy R 27 Cyklon I Schnellboot S132 WAK I Ścigacz S2 I ORP Dragon i ORP Dzik I ORP Grom 1940 I kuter Vosper 72 I ORP Garland

 
05-01-12 08:54  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Mariaszku, co do ustawienia żurawików i całego modelu na dioramie: zamierzam postawić Chanzy'ego na beczce gdzieś w tulońskim porcie, po jego prawej burcie na drugiej beczce stać będzie Lavoisier. Ogólnie klimacik senno-rozlazły, co postaram się pokazać również usytuowaniem okrętów względem siebie.
Wszystkie prawoburtowe łodzie Chanzy'ego będą zatem sklarowane na pokładzie (na legarach), żurawiki w pozycji marszowej. Na lewej burcie za to opuszczę na wodę małą łódkę z dziobowych żurawików i być może którąś z tych większych, pokładowych. Wtedy rzeczywiście będę musiała "przestawić" żurawiki do pozycji roboczej - ale to w sumie nie problem.
Na razie muszę zabrać się za przemyślenie olinowania żurawików, bo trochę tych sznurków tam bedzie. Potem malowanie - a malowanie to u mnie zawsze full spontan. To nie tyle ja panuję nad modelem, ile podczas "brudzingowania" go poddaję się swoim aktualnym emocjom (stąd gotowy model nie zawsze wygląda tak, jak sobie na początku zaplanowałam).

Marek - sprawdzę.

Dziś jedynie zrobiłam na Chanzym jedną szalupkę, z grubsza pomalowałam żurawiki i ponownie usztywniłam je glutkiem. Muszą być sztywne, bo będą przenosić naprężenia od olinowania.


A żeby nie marnować czasu, zabrałam się za takie, o coś...


--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
05-01-12 10:45  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

A takie, o, coś...
Kajtek

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
05-01-12 11:06  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
marek1 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 13
Galerie - 5


 - 14

Witam ,z tym relingiem to może jest tak albo podobnie,pozdrawiam marek



--
W budowie | R17 Halny Błyskawica 44 | IJN Hiei

Ostatni obiekt westchnieńWarspite] Modele pozaregulaminoweŻaglowce
Garland

Trałowceproj 254
Ostatnie moje zabawy starym 'RC"Prdro Gual

R/G Kuter Elko 80 I Statek Ewa I Czołg T55A I Statek Ratowniczy R 27 Cyklon I Schnellboot S132 WAK I Ścigacz S2 I ORP Dragon i ORP Dzik I ORP Grom 1940 I kuter Vosper 72 I ORP Garland

 
05-01-12 11:22  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
Andrzej 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

artylerzysta z GROMOBOJa...? Ale konstrukcja relingu pewnie taka sama!
A.

 
09-01-12 08:34  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Jak z tym relingiem w końcu było, nie wiem. Na zdjęciach Chanzy'ego nie wypatrzyłam nic, a nie jestem pewna, czy budując okręt francuski można się bezwarunkowo wzorować na flocie rosyjskiej.

Zrobiłam Chanzy'emu przez weekend olinowanie żurawików. Olinowanie szalup zrobię póżniej, jak już łódki będą stały na legarach. Jest tych sznurków od groma i ciut-ciut, a niemal wcale ich nie widać.
Powstały też trzy kolejne szalupki, do zrobienia zostało siedem. Zamocowałam już kotwice (wszystkie pięć); na zrobienie czekają rozkładane trapy na burtach oraz tent - a potem juz tylko dopieszczanie okrętu...



--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
09-01-12 09:45  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
Borowy 



Na Forum:
Relacje z galerią - 13
Galerie - 3


 - 2

Witam. Już linek wszelakich jest od groma, jak w pajęczej sieci. Coraz ładniej okręcik wygląda.

--


Wykonane:
ORP Błyskawica , ORP Piorun , Torpedowce Kit i Bezszumnyj , Torpedowiec A-56 , Torpedowiec ORP Kujawiak , ORP Burza - stan na 1943 r , Pz.Kpfw. III Ausf J , T-34 , IS-2, Komuna Paryska , Sherman M4A3 , Star 25 - samochód pożarniczy , Zlin 50L/LS , Gaz AA , PzKpfw. VI Tiger I Ausf. H1, Krupp Protze OSP,

W budowie:


Pozdrowienia z krainy podziemnej pomarańczy !

 
09-01-12 10:20  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
Andrzej 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

Szkoda tylko, że choćby dla podkreślenia zróżnicowania nie zrobiłaś głównych want z grubszej linki... ale robi się ciekawie!
A.

 
09-01-12 11:45  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
marek1 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 13
Galerie - 5


 - 14

Witam ,coraz piękniej,jednak krążownik to zupełnie inna bajka,pozdrawiam marek

--
W budowie | R17 Halny Błyskawica 44 | IJN Hiei

Ostatni obiekt westchnieńWarspite] Modele pozaregulaminoweŻaglowce
Garland

Trałowceproj 254
Ostatnie moje zabawy starym 'RC"Prdro Gual

R/G Kuter Elko 80 I Statek Ewa I Czołg T55A I Statek Ratowniczy R 27 Cyklon I Schnellboot S132 WAK I Ścigacz S2 I ORP Dragon i ORP Dzik I ORP Grom 1940 I kuter Vosper 72 I ORP Garland

 
10-01-12 08:21  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Powstały cztery szalupki "typu E", jak je pan Kustow był określił w wycinance ;) oraz jedna malutka szalupka robocza (leży na podstawce obok okrętu, docelowo będzie stała na wodzie, uwiązana do trapu).
Założyłam też oba Wielkie Białe Namioty, znaczy się tenty, na dziobie i rufie. Rufowy zaczęłam mocować do słupków, dziobowy wciąż jeszcze wisi jak, nie przymierzając, marynarskie gacie na środkowej linie nośnej. Jutro powinno być lepiej.



--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
11-01-12 08:19  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Jeśli chodzi o wycinankowe części Chanzy'ego, to na arkuszu została mi tylko bandera...
Mam teraz przed sobą parę dni takiej naprawdę fajnej roboty - usiądę sobie nad planami i zdjęciami i będę szukać, co by tu jeszcze można okręcikowi dorobić. Potem malowanie i sądzę, że po weekendzie wstawię galerię końcową.

Mała łódeczka zostanie oczywiście umocowana na równej stępce, wielkie białe namioty na dziobie i rufie będą bielsze, niż są teraz.




--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
11-01-12 10:56  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
Borowy 



Na Forum:
Relacje z galerią - 13
Galerie - 3


 - 2

Witam. Namioty z jednej strony zasłaniają dwa najważniejsze ,,argumenty w dyskusjach z przeciwnikiem", a z drugiej strony dodają takiej ,,inności" okrętowi i dlatego bardzo mi się podobają. Może w którymś z nastepnych modeli skopiuję Twój pomysł. A teraz czekam na galerię końcową.

--


Wykonane:
ORP Błyskawica , ORP Piorun , Torpedowce Kit i Bezszumnyj , Torpedowiec A-56 , Torpedowiec ORP Kujawiak , ORP Burza - stan na 1943 r , Pz.Kpfw. III Ausf J , T-34 , IS-2, Komuna Paryska , Sherman M4A3 , Star 25 - samochód pożarniczy , Zlin 50L/LS , Gaz AA , PzKpfw. VI Tiger I Ausf. H1, Krupp Protze OSP,

W budowie:


Pozdrowienia z krainy podziemnej pomarańczy !

 
11-01-12 11:40  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
Edekyogi 

 

Ta przechylona łódeczka przy trapie - to nawet fajnie. Załoga wraca na okręt po popijawie w jakiejś tawernie. Wiosła w nieładzie, jedno w wodzie, jakiś majtek trzyma się kurczowo trapu... ;-)
Fakt, że namiociki zasłaniają to co najważniejsze ale rzeczywiście oddają klimat gorącego i leniwego popołudnia w spokojnej przystani...

 
11-01-12 11:53  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Na tym zdjęciu (drugi rząd, ostatnie po prawej) widać jeszcze dodatkowe szmaciory, wiszące pionowo wzdłuż rufowej części burt. Istna suszarnia gaci... Ale tych pionowych szmat już nie zrobię, okręt przestałby być spod nich widoczny.
Nb. to własnie zdjęcie zostało "przerysowane" na okładce wycinanki.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
12-01-12 08:35  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Dziś był pierwszy dzień zabaw z wykańczaniem okrętu.
Na burtach wycinanki zaznaczone były jakieś malutkie prostokąciki - czort wie, po co. Części w wycinance do nich żadnych nie było:

Na stoczniowych planach Chanzy'ego doskonale widać w tym miejscu łańcuszki, tak jakby do chwytania, gdy łódź podpłynie do burty:

Zrobiłam je z drucika (drucik jutro pomaluję).


Łańcuch kotwiczny, jakieś dodatkowe drabinki, sznureczki, obejmy (na wycinance tego nie ma):


Mechanizm podnoszenia trapów burtowych:


Bandera. U góry wycinankowa, narysowana jako "pofalowana" - nie lubimy tak, więc zrobiłam sobie dwie normalne, dziobową i rufową.


Znalazłam w necie fajne, chociaż retuszowane, zdjęcie, z którego dorobiłam jeszcze kilka dodatkowych linek:


Bandery wiszą jak flaki, przyjęłam albowiem założenie, że w owo gorące niedzielne popołudnie w Tulonie nie ma wiatru.


Jutro ciąg dalszy bawienia się wykończeniówką :)

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
12-01-12 10:00  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Hemm... nie zauważyłam, żeby masztowieża była odchylona od pionu, ale sprawdzę. I jak się da, to dociągnę.
Co do kształtu tenta, to nie wiem. Wzięłam i na oko dopasowałam kształt namiotu do przebiegu linek nośnych.
1/100 to nie jest skala na moje mieszkanie. Nie i już.
Co do sado, to mogę się ewentualnie zgodzić, co do maso, już nie.
;)

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
13-01-12 08:53  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Dziś bawiłam się wykańczaniem i malowaniem Chanzy'ego.
Najpierw kilka uzupełnień detali, które jeszcze wypatrzyłam na planach i zdjęciach.

Sznurki podnoszące klapki w burtach:


Duży ściek na wysokości mostka (reprodukuję rysunek z okładki, bo na nim ściek lepiej widać, niż na zdjęciu):

Ścieki oczywiście zrobiłam na obu burtach.

No i czas na postarzanie, malowanie, brudzenie okrętu. Na tym etapie pomagał mi Rudy Killer:


Używałam - po kolei - kolorów jak na zdjęciu poniżej, kolejno od lewej. Jako rozcieńczalnika uzywałam Panzer Grey Filter (pierwszy od lewej);


Potem zielony, wodorostowy syf na linii wodnej. Znowu Panzer Grey Filter jako rozcieńczalnik:


Sztuczka polega na tym, żeby wszystkie te specyfiki nanosić lekkimi pociagnięciami półsuchego pędzla, prowadząc go zawsze pionowo, od góry do dołu. Po tym etapie okręt wyglądał tak:


Gdy podeschło (kilka minut), nałożyłam rdzę. Z rdzą jest tak, że należy ją nakładać bardzo, bardzo delikatnie, tylko w niewielu miejscach i tak, żeby prawie nie było jej widać. Kierunek pociagnięć pędzla - znowu od góry do dołu. Sama rdza musi być bardzo rozcieńczona, żeby na burtach nie powstały krwiste smugi jak w rzeźni.


Przechodzimy do suchych pigmentów, i zmieniamy pędzel. Do tej pory uzywałam tego po lewej, do pigmentów wzięłam szeroki, miękki, kapciowaty szkolny pędzelek do akwareli. Pędzel do pigmentów koniecznie musi być miękki, żeby nie uszkodzi detali.


Starałam się nadać okrętowi mniej więcej taki, o, klimacik:


Używałam dwóch odcieni pigmentu: Industrial City Dirt MiGa na burty (ten po lewej) i "szarokurzowego" (mniej więcej Lunar Dust MiGa).


Wyszło tak:



Jeśli chodzi o sam okręt, to już w zasadzie pozamiatane. Jutro zaokrętuję załogę oraz oczywiście Kota, w poniedziałek galeria końcowa Chanzy'ego. Pewnie znajdę jeszcze kilkadziesiąt miejsc do podmalowania, ale to już pikuś.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
13-01-12 09:05  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
marek1 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 13
Galerie - 5


 - 14

Witam,Czarodziejko, pięknniiieeee,pozdrawiam

--

Post zmieniony (13-01-12 09:08)

 
13-01-12 11:20  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
Borowy 



Na Forum:
Relacje z galerią - 13
Galerie - 3


 - 2

Witam. Widać, że Killer ,,zmordowany" tą pomocą :). Fajnie, że opisałaś kolejne etapy malowania, brudzenia, rdzewnienia itd . Gdyby w przyszłości naszło mnie na zrobienie jakiejś dioramki to już mam instrukcję. Czekam na galerię końcową.

--


Wykonane:
ORP Błyskawica , ORP Piorun , Torpedowce Kit i Bezszumnyj , Torpedowiec A-56 , Torpedowiec ORP Kujawiak , ORP Burza - stan na 1943 r , Pz.Kpfw. III Ausf J , T-34 , IS-2, Komuna Paryska , Sherman M4A3 , Star 25 - samochód pożarniczy , Zlin 50L/LS , Gaz AA , PzKpfw. VI Tiger I Ausf. H1, Krupp Protze OSP,

W budowie:


Pozdrowienia z krainy podziemnej pomarańczy !

 
13-01-12 11:56  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
Mariaszek 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 12
Galerie - 4
 

A czy wśród tych miejsc do podmalowania znajdą się również szalupki? Pytam, bo wszędzie stosowne ślady zużycia/refleksów pogodowych czy kto co tam woli, a szalupki czyste, białe i jednowymiarowe, jak z innej jednostki, żeby nie powiedzieć jak z przebrzydłego standardu:). Może podciągnąć je w ten odcień co są maszty – jakieś taki kremowy, czy podobny? I do tego jakieś maziu, maziu?:)

Fajny i szybki instruktaż brudzenia - dzięki!

Pozdrawiam

--
Ukończone: "Czarny Kruk", "Wolf", "Vesuvius" (1890), "Fuso" (1904), "Mecidiye" (1903), "Swietłana" (1898), "Kersaint", kościół sv.Jilji, kościół z Krpy, HMS "Vega", "Chin Yen", "Pinta", kościół z Vroutek, HMS "Captain"(1870)
Nieukończone: "Mercury", HMS "Cotswold"

 
13-01-12 12:00  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
Mario 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 3


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Śliczności! Opis malowania bardzo przydatny.

--


 
13-01-12 12:00  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
waldi 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Normalnie jedno co mi się nasuwa to, to że bym tych francuskich admirałów pod sąd wojenny postawił gdyby ich flota tak miała wyglądać z realu.
Okręt w głównej bazie floty śródziemnomorskiej stoi, a kadłub wygląda jak by właśnie go z dna wyciągnęli po pół rocznym tam pobycie. A dla podkreślenia tego faktu, szalupy są jak od szkutnika prosto. Dziwnie to wygląda dla mnie.
Co do instrukcji brudzenia, rdzewienia itp, to technika autorki świetna, ale to nie do morskiej dioramy pasuje. Gdyby to na przykład bitwa pancerna z I wojny była to jak najbardziej. Czołgi upaprane błotem wręcz w nim tonące. Usmolone sadzami itp. Druty kolczaste i okopy pełne błota i żołnierzy. To tak.
Ale port wojenny i to nie w czasie wojny a w leniwe popołudnie, to jak dla mnie tylko sąd wojenny dla połowy kadry i karne jednostki dla połowy podoficerów załogi .

--
Pozdrawiam

 
13-01-12 12:10  Odp: [R] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Mariaszku - szalupki oczywiscie podmaluję, ale jak już zrobię Lavoisiera. Będę oba okręty wykańczać razem, "scalać" je. Tak samo dopiero wtedy zrobię do końca olinowanie żurawików małej łódki roboczej, która będzie uwiązana do trapu.
Waldi - uważam, że aby okręt czytelnie prezentował się na dioramie, trzeba przerysować jego cechy charakterystyczne. W tłumaczeniu na polski oznacza to, że okręt wycieniowany/pobrudzony realistycznie (czyli troszeczkę) w skali byłby jedynie czarną (białą, szarą...) jednolitą bryłą. Oko ludzkie nie wychwyciłoby tak małych śladów eksploatacji. Dlatego, co do merytoryki całkowicie się z Tobą zgadzając, nadal będę robić po swojemu, czyli "brudne za bardzo".

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
16-01-12 08:02  Odp: [R/G] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Pozamiatane.
Załogę zaokrętowałam na razie wyłącznie szkieletową, reszta stawi się, gdy będę kończyć dioramę.
Kot jest. Czarny. Duży. Poszukajcie go, jak macie ochotę ;)
Więcej zdjęć u mnie na blogu .





--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
16-01-12 09:04  Odp: [R/G] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
EDO 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
 

Cześć. No i następny do kolekcji. Gratulacje.
Kot siedzi na nadbudówce przed kominem. Ogromniasty.

 
16-01-12 09:06  Odp: [R/G] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

To raczej przerośnięta czarna puma a nie kiciuś.

--
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.

 
16-01-12 09:23  Odp: [R/G] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Kot musi być duży.
Kot mały to kot niepoważny.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
16-01-12 09:33  Odp: [R/G] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
marek1 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 13
Galerie - 5


 - 14

Witam,Kaśka , masz szczęście, że nie żyjemy w czasach inkwizycji biorąc pod uwagę wielkość kota, za takie czary prosto na ...,pięknie,pozdrawiam marek

--
W budowie | R17 Halny Błyskawica 44 | IJN Hiei

Ostatni obiekt westchnieńWarspite] Modele pozaregulaminoweŻaglowce
Garland

Trałowceproj 254
Ostatnie moje zabawy starym 'RC"Prdro Gual

R/G Kuter Elko 80 I Statek Ewa I Czołg T55A I Statek Ratowniczy R 27 Cyklon I Schnellboot S132 WAK I Ścigacz S2 I ORP Dragon i ORP Dzik I ORP Grom 1940 I kuter Vosper 72 I ORP Garland

 
16-01-12 09:41  Odp: [R/G] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
Andrzej 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

Ależ panowie! Jaki kot, jaka puma?! Z takimi uszami?! Zmutowany długogoniasty drapieżny czarny francuski królik śródziemnomorski!
A.

 
16-01-12 09:41  Odp: [R/G] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
TomS 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Ciekawe czym szprycowane były myszy, na których kociak tak się upasł? :) Kolejna interesująca jednostka w kolekcji. Gratulacje. Czekam na dioramę.

 
16-01-12 09:57  Odp: [R/G] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
Max 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

Kot na sterydach? Za to Chanzy piękny. Brawo.

--
Pozdrawiam-Max - Marek

W budowie - Fuchu Maru skala 1/200
Gotowe -USS Michael Monsoor , JMSDF Hyuga

 
16-01-12 15:55  Odp: [R/G] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
Borowy 



Na Forum:
Relacje z galerią - 13
Galerie - 3


 - 2

Witam. Dla mnie każdy model wykonany w tej skali to już jest COŚ, a w wykonaniu viltianus to już jest SUPER COŚ. Gratuluję kolejnego świetnego modelu. A co do kota to ,,czorny jakby z kómina wyloz" a że duży to bardzo dobrze bo takie lubię.

--


Wykonane:
ORP Błyskawica , ORP Piorun , Torpedowce Kit i Bezszumnyj , Torpedowiec A-56 , Torpedowiec ORP Kujawiak , ORP Burza - stan na 1943 r , Pz.Kpfw. III Ausf J , T-34 , IS-2, Komuna Paryska , Sherman M4A3 , Star 25 - samochód pożarniczy , Zlin 50L/LS , Gaz AA , PzKpfw. VI Tiger I Ausf. H1, Krupp Protze OSP,

W budowie:


Pozdrowienia z krainy podziemnej pomarańczy !

 
17-01-12 09:26  Odp: [R/G] Chanzy: gorące popołudnie w Tulonie, 1899, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

ZbiGu - handreling zaiste okazał się za niski, choć może swoje trzy grosze dokłada fakt, że okret jest w 1/400 a pacynki w 1/350. Co nie zmienia faktu, że barierkę zrobiłam za niską, mój błąd.
Co zaś się tyczy kota. Panowie... przeciętny kot powinien ważyć max. 4 kg. Mój Kot Hamlet waży circa 8. Nie wyobrażam sobie, żeby przy tej wadze mógł być kurduplem.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 2Strony:  <-  1  2 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024