kocjano
Na Forum: Relacje w toku - 1
|
Może rzeczywiście robię ten błąd, że chcę wyciąć wręgę na jeden raz. Tak jak piszesz Andrzej, ostrze bardzo często mi się klinuje. Tutaj przeczytałem, że skalpel trzeba prowadzić prostopadle. Ja na początku trzymałem go jak długopis. Jednak przy prostopadłym nakłuwaniu ostrze także się łamało.
Widać za szybko chcę te elementy wyciąć i niepotrzebnie topię ostrze tak głęboko w karton. Ale wiecie, jak się skleiło ponad dwadzieścia modeli wycinając je prawie wyłącznie nożyczkami, to ze względu na znaczny spadek tępa pracy przy wycinaniu skalpelem ciężko jest się przestawić. Trochę to irytuje, ale trzeba uczyć się cierpliwości.
A więc powoli, powoli i jeszcze raz powoli...
Dzięki za dotychczasowe rady. Są bezcenne. Myślę, że przydadzą się każdemu takiemu jak ja. Jeśli chcecie jeszcze cokolwiek dodać, piszcie.
Post zmieniony (16-10-11 10:33)
|