Grzegorz Nowak (W)
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 1 Galerie - 20
- 21
|
Hejka!
Jak piszą wszyscy to wszyscy ( Derwal. Hayabusa, czekamy na Was). Jak już wiadomo w ostatni łyk-end odbyły się na raz 3 modelarskie imprezy – konkurs w Radomiu ( gemol ), Śrubka w Żywcu i ten trzeci – w Tuchowie. Na ten ostatni konkurs miałem zaszczyt być zaproszony jako sędzia i postaram się zrelacjonować tę imprezę „z drugiej strony zielonego stolika”. O celowości organizowania trzech imprez jednocześnie nie będę się rozpisywał, chociaż wydaje mi się to co najmniej mało rozsądne – jedyne wytłumaczenie do nałożenia imprez w czasie i to raczej takich o charakterze lokalnym widziałbym gdyby np. jedna odbywała się na północy kraju a druga na południu.
Droga jak już napisał Konradus, im bliżej Tuchowa tym ładniejsza, górzysta i ubarwiona dodatkowymi atrakcjami – a to zlot motocyklistów, a to czołg T 54 w komisie samochodowym do sprzedania, a to w okolicy Pacanowa zginął mi 5 bieg.
Na miejscu okazało się że konkurs modelarski jest jedną z imprez zorganizowanych aby uświetnić Dni Tuchowa.
Na miejscu powitał mnie organizator – pan Marek Mikos. Zgłaszanie modeli odbywało się do godz. 13.00, ok. 14.00 sędzia główny, którym był pan Leszek Góra z Bielska Białej zebrał nas na odprawę – okazało się że jest zgłoszonych ok. 380 modeli i wszystko to ocenić ma 19 sędziów. Szybka decyzja - i utworzono 9 zespołów sędziowskich ( 8 dwu i jeden trzyosobowy) i po przydzielano każdemu odpowiednie klasy. Oczywiście zachowano zasadę w myśl której nie może sędziować danej klasy osoba, która zgłosiła w niej do udziału w konkursie swój model.
Mnie (razem z kolegą Piotrem ze Skawiny, niestety nazwisko wyleciało mi z pamięci...) do oceny przypadła klasa okrętów ( jak tylko jeden Grzesiek Nowak na konkursie sędziuje, to co ma innego oceniać jak nie tą klasę właśnie;-), mam nadzieję Grzesiu, że godnie Cię zastąpiłem). Po podzieleniu na poszczególne grupy wiekowe „wyszło” nam po kilkanaście modeli w jednej klasie. Na pierwszy ogień do oceny poszła grupa seniorów... i tu pierwsze rozczarowanie – nie było suuuper zrobionych modeli, kilka było zupełnie przeciętnych, no cóż, nie można jednak oczekiwać w każdym miejscu w Polsce modelarzy klasy Tomka Guza.
Pierwsze miejsce zajął Shokaku (albo Zuikaku 1:200) z GPM, 2 – kuter rybacki Koł...z Promodelu, 3 – Błyskawica z MM. I tu kilka słów na temat tzw. Konkursowych modeli – w wyniku posługiwania się w pracy sędziowskiej regulaminem który jest ....taki jaki jest, na pierwsze miejsce wysunął się model trudniejszy, promowany większym wkładem pracy i ilością szczegółów, natomiast na drugie miejsce spadł model czyściej i staranniej wykonany, co z tego , skoro prostszy.. Stąd pierwsza uwaga dla zawodników wystawiających model na konkursie – warto zawsze zastanowić się jaki model brać na taki konkurs ( czyli wystawiać tzw. konkursowy model).
Po ocenieniu klasy seniorów przeszliśmy do oceny następnych grup wiekowych – i tu pierwsza niespodzianka – jeden model (Missouri 1:200 GPM) zgłoszono jednocześnie pod dwoma numerami startowymi – jednym jako młodzik, drugim jako junior. Mamy problem – albo dyskwalifikacja modelu, albo „szukanie” właściciela. Zaczynamy szukać – niestety wymogiem regulaminowym jest to, aby zespół sędziów w komisji nie wiedział „czyj” jest model (ma to podobno utrudnić promowanie znajomych przez nieuczciwych sędziów, z tym że konia z rzędem temu kto sądzi, że sędziując na kilku imprezach ten sam model, na następnej nie pozna się że zrobił go X czy Y), przekopujemy się przez dokumentacje – i pod jednym nr i pod drugim nr startowym brak takowej – zawodnik nie zgłosił żadnej dokumentacji - kolejny powód do dyskwalifikacji modelu, albo do znacznego obniżenia wyniku punktowego. Dopiero po sprawdzeniu przez organizatora kart startowych okazuje się że „faktycznym” właścicielem modelu jest junior.
Drugą „niespodzianką” był model który znalazł się w grupie wiekowej młodzików ( przypomnę – wiek do lat 13) SMS Moltke z Modelika 1:200. Powiem tylko że model ten spokojnie znalazłby się na „pudle” w grupie wiekowej seniorów, w związku z czym mam dużą prośbę – może ktoś znajdzie gdzieś na innym konkursie tego rewelacyjnego młodzika, może warto śledzić jego dalsze losy, bo jeśli się buduje taaaakie modele w tym wieku, to ja nie wiem co będzie za kilka lat – dość tylko powiedzieć że zajął ten model 1 miejsce.
Zakończyliśmy prace ok. 21.00 i udaliśmy się na miejsce wypoczynku, ja żałuję tylko że Konradus & ekipa z Forum spała gdzie indziej i nie miałem za dużo czasu na rozmowę z nimi.
W niedzielę obejrzałem sobie inne modele – rewelacja dla mnie były modele Sopwith Pupa z MM, Fokkera Dr.I z MM i PZL P 11 C z Fly Modelu – rewelacja i klasa sama dla siebie – autorem (podobno) jest pan Dariusz Czylok z Bielska Bialej.
Poza tym z samolotów moje oko cieszyło się na widok Czarnej Wdowy (MKF) i Wyżła ( Quest) a także innych „parasolek” z I WW – np. Fokkerka D VII w malowaniu niemiecki z GPM. Orlik pokazał też swojego Avengera i Mustanga, a wielkością wszystko przytłaczał Herkules z Fly-a.
Na pancerce się nie znam, ale myślę że Stug jak najbardziej zasłużenie „zgarnął” Grand Prix GPM za najlepiej wykonany model z wycinanek tej firmy – nie miał konkurencji ani na morzu, ani na lądzie, ani w powietrzu...
W odrzutowcach moją uwagę zwrócił model Su 22 M3 z Hobby Modelu (bardzo mi się zaczyna podobać ten typ samolotu, a po zrobieniu prezentuje się bardzo ładnie.
Było tez sporo budowli, rakiety, żaglowce, oddzielnie oceniano klasę okrętów podwodnych ( bardzo ładnie prezentują się U-booty typ II z Fly-a po zrobienu), modele kolejowe i figurki, ale ze względu na pewną egzotykę dla mnie tych modeli nie podejmuję się szczegółowego ich opisu.
Konkurs zakończył się rozdaniem nagród ok. godz. 15.00, dodatkową atrakcją był fakt wręczania ich przez Ministra Bezpieczeństwa Publicznego i Administracji i przez pełnomocnika z MONu ( w końcu konkurs o armatę gen. J. Bema zobowiązujeJ)
Pożegnalne fotografie (pytanie, czy nie obciążą naszego konta jak zmieni się „na górze” opcja politycznaJ) i w drogę – Tarnów, Kielce, Piotrków i Łódź. Do zobaczenia za rok!
____________________
nie tylko święci garnki lepią
Uczestnik projektu ŁSM
|