FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 
16-12-09 01:03  [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Witam, w mojej pierwszej relacji na tym forum. Podglądam Was w miarę wolnego czasu i z tego podglądania zapragnąłem stać się częścią forum Konradusa. Dla tych, którzy mnie nie znają, mam na imię Piotr.
Relacjonuję z za wielkiej wody z okolic Nowego Jorku.

"Jedenastka" jest moim pierwszym modelem samolotu "na poważnie". Na razie każdy wieczór spędzony przy modelu kończy się małym sukcesem. Jak będzie później, czas pokaże.
Okładka wycinanki przedstawia grafikę autorstwa A. Wróbla, młodszego brata J. Wróbla. Obaj znani nam wszystkim z wielu okładek modeli i grafik o tematyce militarnej. Cóż za wspaniały duet!



W 2006 roku miałem okazję odwiedzić Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Głównym celem wizyty było skolekcjonowanie niezbędnej ilości zdjęć pomocnych obecnie w budowie modelu. Wspaniałym uzupełnieniem sesji fotograficznej była rozmowa i wysłuchanie wielu ciekawostek na temat „Jedenastki” z ust kustosza muzeum. Nazwiska niestety nie pamiętam. Ze wstydu chcę się wręcz zakopać pod ziemię. Chcę również podziękować za wspaniałe towarzystwo i opiekę podczas mojego pobytu w Krakowie naszemu nieprzeciętnie zdolnemu koledze "Jhradcy". Jarek, serdeczne dzięki! Również za pomoc w zdobyciu materiałów na temat „Jedenastki”.

Teraz na temat modelu. Próbowałem budować model PZL P11c z MM. Rozłożyłem się na próbach modyfikacji i malowania kadłuba. Dlatego tym razem będzie czysty standard. Arkusze wycinanki zagruntowałem lakierem nitro, to znaczy czymś co jest tutaj jego odpowiednikiem. Budowę prowadzę dokładnie według instrukcji. Postaram się użyć wszystkie części kartonowe nie zastępując ich innymi materiałami. Mógłbym jeszcze tytułem wstępu poklepać o tym i o wym, ale podejrzewam, że i tak wystarczająco przynudziłem.

Na początek podłoga i klatka kabiny. Wszystkie części o kształcie klocków traktuję na zasadzie jak części trawione. Nacinam rowki od spodu, a krawędzie zewnętrzne wycinam pod kątem około 45 stopni pod linijkę. W zależności od potrzeby sklejam na BCG albo SG.



Zespół sterowania wykonałem z patyczków polistyrenu zamiast drutu. Jest w tym zespole kilka rurek do zwinięcia o bardzo niewielkich przekrojach . Z pomocą przyszła instrukcja o zwijaniu cienkich i długich rurek autorstwa Syzyfa, zamieszczona w poradniku. Części wycięte z arkusza zeszlifowałem przynajmniej do połowy grubości. Takie cieńsze łatwiej się zwija.



Zespół sterowy wklejony w klatkę



Na koniec zdjęcia dla miłośników zbliżeń.



Pozdrawiam przed świątecznie!
Piotr



Post zmieniony (16-12-09 05:17)

 
16-12-09 01:22  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Cześć Rutek:-)
Miło, że zechciałeś do nas dołączyć i od razu mocno wejść niektórym kanapowym modelarzom na ambicję:-) Początek obiecujący, witamy!:-)

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
16-12-09 02:50  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
lehcyfer 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Cześć Rutek - świetnie ci idzie.
Mogę ci tylko poradzić żebyś darował sobie relację na Zealocie - wszyscy prawie przenieśli się stamtąd na papermodelers - i na pewno będą zachwyceni taką świetną robotą :)

Jak zwykle z dużą skromnością ale z wielką dbałością o szczegóły. Jest co podziwiać :)

 
16-12-09 03:57  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
cygielski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

Model zapowiada się imponująco.

Jeśli można, to mam małe pytanie - skąd w okolicach NY skombinowałeś BCG i Olfę AK-3? Import własny?

--
Pozdrawiam,
Szymon

 
16-12-09 06:48  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Jasiek 

Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 9
Galerie - 2
 

Nie dosyć że porządnie i czysto kleisz to jeszcze linkujesz zdjęcia czego nie można doprosić się od wielu forumowiczów.
Mocne wejście! Witaj na forum!

--
Pozdrawiam!

 
16-12-09 08:46  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
BERP 



Na Forum:
Relacje w toku - 8
Relacje z galerią - 2
Galerie - 3
 

Cześć

Piotrze, jakość wykonania poszczególnych elementów i ich zdjęcia to ekstaza dla moich oczu...powaga !!!

Pozdro

--
Śmigam na rowerku po górach tttrrrrr ....;-)

 
16-12-09 10:00  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Matrix OST 



Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 5
Galerie - 5


 - 4

No no widać, że nie od wczoraj zajmujesz się modelarstwem.. Piękna robota ;-)

--
W realizacji:
Su-7 BM Mack Superliner
Ukończone:
Mig-17 PZL P-11.c Reszel Zamek Biskupi PWS-A Lublin R-XIII D AH-64A Apache Ford T

 
16-12-09 14:40  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
lehcyfer 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Cygielski - z tego co pamiętam Rutek używa O'Glue - amerykańskiego odpowiednika BCG, a Olfa to firma japońska - nie widzę powodu żeby jej wyrobów nie było w USA, nie wspominając już o NY :P

A wykonanie to wizualna uczta :)



Post zmieniony (16-12-09 14:41)

 
16-12-09 20:36  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rafał Ż. 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 16
Galerie - 11


 - 17

Tak sobie myślałem, że jeszcze jeden, dwa modele z KA i może się wezmę za tą P11, ale patrząc na wykonanie Veltro to będę ich musiał skleić znacznie więcej :(
Dobrze, że tu będzie można zobaczyć perfekcyjnie sklejony model :D

--
Hangar:
TS-11 ISKRA
Gotowe:
1.Hurricane 2.P11c 3.Albatros 4. Ansaldo 5.PZL-38 WILK 6.F1 Ford B190 7.F-14 Tomcat

 
17-12-09 17:17  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Przysłowie mówi, żeby nie chwalić dnia przed zachodem słońca, Rutka przed końcem relacji i jeszcze było coś o kobitkach, ale już nie pamiętam. Może i lepiej, że nie pamiętam ;) Dziękuje za sympatyczne przywitanie i za pierwsze komentarze. Jest mi bardzo miło czytać, to co piszecie.

Lehcyfer, dzięki za radę. Zealot faktycznie wygląda ostatnio dość ubogo. Jednak trochę nie poważnie by było się teraz wycofać. Jak już wstawiłem, to nich tam też będzie.

Cygielski, ten nożyk akurat kupiłem w Polsce, Niemniej jednak jest tak, jak lehcyfer napisał. Olfa jest ogólnie dostępna w tym kraju. BCG ma tutaj kilku różnych producentów. Wszystkie te kleje są identycznie pakowane. Ten który teraz używam, tfaktycznie występuje pod nazwą O'glue.

Rafał, wierz mi, do perfekcji mojemu klejeniu jest jeszcze bardzo daleko.

Z modelami kartonowymi jest chyba trochę podobnie jak z płcią przeciwną ;) Łatwo jest się zakochać widząc piękną linię, fantastyczny kolor, idealne na pierwszy rzut oka kształty. Jednak po kilku randkach może się okazać, że coś jest nie tak, że coś nie pasuje. Nagle się okazuje, że niektóre części są za małe, inne wystają gdzie nie trzeba. Zaczyna się kombinować i w efekcie kończy się na niczym.
W przypadku tego związku nie mogę narzekać, przynajmniej na razie. Leży równo, nie wypacza się, nie ma potrzeby naginać w żadną stronę. Na noc zamykam w pudle. Otwieram wieczorem tylko na kilka godzin. Wszystko pasuje bez narzekań. Nie muszę nawet używać nie artykułowanego języka podczas ... OK dosyć tych żartów, bo mi głupoty przychodzą do głowy.


Dzisiaj przednie mocowanie fotela i dźwignia do jego podnoszenia. Nie wiem jak u Was. U mnie budowa tych drobnych elementów zajmuje ogromną ilość czasu. Na ten mały podzespół musiałem poświęcić trzy wieczory, średnio po trzy godziny każdy. Na tego małego szkraba z pierwszego zdjęcia poświęciłem ponad dwie godziny i jeszcze muszę wrócić do niego, aby odrobinę poprawić retusz. Normalnie nie do pomyślenia. Dobrze, że to tylko cztery arkusze części, pomijając wręgi.
To chyba już ostatni rzut oka na kabinę przed zamocowaniem fotela.



Pozdrawiam!
Piotr

--



Post zmieniony (17-12-09 23:31)

 
17-12-09 17:26  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Obserwuję i podziwiam. Udało mi się ten model skleić przed prawie dwoma laty, drugi egzemplarz czeka na zbudowanie, czyli coś więcej niż sklejenie - dlatego śledzę wszelkie możliwe uwagi.
Pozdrawiam

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
18-12-09 17:49  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Dzięki Sturmovik. Będę również korzystał z Twoich spostrzeżeń, o których pisałeś.

Jeszcze zanim zacznę sklejać fotel, mały drobiażdżek. Instrukcja nakazuje wkleić w kabinę dźwignie przeładowywania skrzydłowych karabinów. Niby drobiazg, a zajęło cały wieczór. Od siebie dorobiłem śruby mocowania tych dźwigni i rączki inne niż zaleca instrukcja. W „Jedenastce” są one lekko stożkowe, wykonane z drewna z lekko poprzecieraną czerwoną farbą. To tyle. Lecę kleić fotel.



Pozdrawiam!
Piotr

 
19-12-09 16:43  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
jhradca 



Na Forum:
Relacje w toku - 5
 

Brawo Piotr! Bardzo dobrze to wygląda i z przyjemnością się ogląda takie wykonanie. szkoda, coś czuję, że Twoje wejście na czarne forum ewidentnie ułatwi przełamanie mojej niemocy twórczej.

--
Wicher 1:100 cz.3 , Wicher 1:100 cz.2 , Wicher 1:100 cz.1

 
25-12-09 05:27  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Dziękuję Jarek! Jeżeli moja relacja mobilizuje Cię do działania, to już uznaję ją za sukces. Chyba wszyscy czekamy z ogromnym zainteresowaniem na Twoje onitowane maski dział.

Dzisiaj krótko. Fotel w wersji podstawowej. Mistrzostwo świata to niestety nie jest, ale w tłoku chyba ujdzie.
Z pasami na razie się wstrzymałem, ponieważ rozważam dorobienie tapicerki we własnym zakresie. Pytania które mnie w tym momencie nurtują to: CZY dorobić te poduszki i jeżeli tak, to w jakim kolorze? W kabinie „Jedenastki” w muzeum, tapicerka jest wykonana z czarnej skóry. Czy taka była oryginalnie ?



Wesołych Świąt!
Pozdrawiam!
Piotr

--

 
25-12-09 11:01  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 23


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

Majstersztyk:)

--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 
25-12-09 11:22  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Guciu 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 18
Galerie - 78


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 8
 

Jak dotąd nie widziałem lepszego wykonania tego modelu, mam nadzieję, ze kolejne etapy budowy będą równie efektowne ;)

--
Skończone: Sao Gabriel, Duyfken, HMS Alert, Carro Veloce C.V. 35, Ursus wz.29, PaK 43/41, Cristobal Colon, Voisin LA III, P-39 Q Airacobra, TKS, Kanone 18, Revenge


"Głupota ma pewien urok, ignorancja nie. " -Frank Zappa

 
18-01-10 07:51  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Dziękuję! Postaram się nie zawieść.
Fotel w komplecie z zagłówkiem i pasami wklejony na swoje miejsce. Dla zwolenników ascetycznego sposobu prowadzenia relacji, jedno zdjęcie obrazujące obecny wygląd kabiny. ;-)



Teraz bardziej szczegółowo. Poduszkę wyrzeźbiłem z tekturowego „wafelka” widocznego na zdjęciu. Guziki, to kawałki polistyrenowych patyczków wpuszczone we wcześniej wywiercone otworki. Całość pomalowana akrylem.



W temacie pasów, można zaobserwować tendencję dorabiania do nich metalowych okuć. W moim modelu postanowiłem pozostawić pasy w całości kartonowe. Aby jednak nadać im bardziej interesujący wygląd, klamry i zapięcia odciąłem od pasów pozostawiając je w oryginalnej grubości kartonu. Natomiast same pasy zeszlifowałem do przynajmniej połowy grubości.



Z zagłówkiem miałem małą przygodę. Sklejałem go częściowo za pomocą SG i niechcący przykleiłem do maty. Jedna rada w takim przypadku: Jako podłoże podczas klejenia SG używać papier woskowany. SG się tego nie czepia. Przynajmniej nie tak szybko jak maty. Tą część zagłówka, która tworzy jego obwód , złożony z listków, zeszlifowałem w całości podobnie jak pasy. Zdecydowanie ułatwiło to sklejanie i formowanie listków. Retusz robiłem po sklejeniu. Przed położeniem końcowej warstwy lakieru akrylowego dałem dla wzmocnienia warstwę średnio gęstego SG. Nie będę ukrywał, że dla nadania ładniejszej formy, po położeniu SG zagłówek przeszlifowałem odrobinę.



Na tym etapie, oprócz fotela, wkleiłem górną część klatki i tablicę busoli.



Następne w kolejce czekają elementy mocowania karabinów.
Do usłyszenia!

--



Post zmieniony (18-01-10 18:58)

 
28-02-10 01:19  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Najwyższy czas na aktualizację relacji z budowy modelu kabiny. ;-)

Przez ostatni miesiąc zdołałem skleić zaledwie kilka kolejnych elementów kabiny. Udało mi się przy tym zniszczyć część układu zasilanie kaemu z prawej strony. Żeby móc naprawić zniszczenie, zamówiłem dodatkowy egzemplarz wycinanki. Zapewne przyda się w niedalekiej przyszłości. Postanowiłem, że ten model będę budował jedynie z tego co oferuje wycinanka. Odpuszczam sobie wszelkiego rodzaju instalacje, przewody itp. Nie mogłem się jednak powstrzymać przed delikatnym wzbogaceniem rozrusznika Viet w tłok służący do zassania i wstrzykiwania paliwa. W wycinance, rozrusznik reprezentują jedynie trzy zwinięte rurki z papieru.

Na początek dwa ogóle zdjęcia:




Na zdjęciach poniżej widać szczegółowo to co dodałem do modelu od czasu ostatniej aktualizacji. Starałem się też opisać, co jest czym. Jeżeli palnąłem jakiegoś byka błędnie interpretując urządzenia kabiny, to proszę o łagodny wymiar kary i ewentualne sprostowanie.





Pozdrawiam!
Piotr

--

 
28-02-10 15:05  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
pol 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 9
 

piękne
pozdrawiam

--
pol / godlewskipawel@wp.pl
ukończone: TK-3 WAK, PzKpfw I Aufs.F WAK, Admirał Uszakow Pro Model,Krupp-Protze Modelik, AB 41 Autoblinda WAK, Pietropawłowsk Modelik, DODGE WC54 WAK, R-27 CYKLON PRO-MODEL,Panhard ,Oldenburg Pro-Model,Staghound Modelik, Wz 34 KK, Kfz 69 Modelik, FAI Modelik, GM C15TA WAK, T-20 WAK, MCV 80 Modelik, M16 MGMC WAK, Tatra 813 Kolos, T-37 Answer, Dragon Wagon GPM,
na warsztacie: Willys MB jepp WAK
w poczekalni:

 
28-02-10 15:50  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
OzzY 

 

kolega sie deczko zagalopował z tą "wersalką" dla pilota.... ktory mial spadochron siedzeniowy....

 
28-02-10 17:02  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Skalski w swoich wspomnieniach ("Czarne krzyże nad Polską") jednakowoż w co najmniej dwóch miejscach pisze, jakoby miał plecowy...

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
01-03-10 20:31  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Dziękuję za zainteresowanie tematem.
No właśnie – Jak to było z tą „wersalką” w P.11c ? Ano było różnie. Wszyscy mają trochę racji, bo „wersalka” była i nie była. W zależności od tego na jaki okres historii patrzymy.
Oryginalnie, instrukcja samolotu na temat siedzenia pilota mówi tak:
"oparcie siedzenia obite skórą, przystosowane jest do użycia spadochronu plecowego".

Zdanie pochodzi z instrukcji obsługi samolotu zamieszczonej w publikacji "Samoloty myśliwskie września 1939, Glass i inni autorzy, wyd.1978) w rozdziale VII - Wyposażenie płatowca, A. Urządzenie kabiny.

Niemniej jednak, tuż przed wybuchem wojny, podczas ćwiczeń piloci narzekali na kłopoty z awaryjnym opuszczaniem kabiny. Ze spadochronem plecowym okazywało się to być niebezpieczne. Dlatego zaczęto wprowadzać  spadochrony  siedzeniowe. Ot i cala historia. Kiedy dokładnie Stanisław Skalski wymienił swój spadochron? I czy również wymieniano siedziska w fotelach pilotów na inne głębsze ? Czy też jedynie usunięto poduszkę? Odpowiedzi na te pytania nie są mi znane. O P.11c wciąż zdobywam jakieś nowe informacje, czytam staram się dowiedzieć jak najwięcej. Na różnym etapie budowy docierają do mnie różne informacje. Poduszki nie będę już raczej z modelu wyrywał, ponieważ została solidnie wklejona.

Pozdrawiam!
Piotr

--



Post zmieniony (01-03-10 20:32)

 
02-03-10 04:40  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Bazując na jego wspomnieniach można domniemywać, że wojnę rozpoczął ze spadochronem plecowym, a brak wzmianki na temat ewentualnej wymiany.

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
07-03-10 09:07  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Hayabusa 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2


 - 1

Rutek super relacja, wspaniale pokazujesz fotkami w nowym stylu postępy. Bardzo mi się to podoba, a model poprostu dopieszczasz w każdym szczególe "na maksa" (zagłówek np. jest poprostu "wygłaskany":). Oglądam i podziwiam.

--
----------------------
Jeśli dzisiaj jest źle to wiesz, że jutro może być lepiej
a jeśli dzisiej jest dobrze to ... po co się martwić na zapas;)
----------------------

 
22-03-10 20:45  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Hayabusa, dzięki serdeczne! Bardzo mi miło to słyszeć.

Potruję Wam jeszcze trochę na temat kabiny. Obiecuję jednak, że to już ostatni raz. Skończyłem sklejanie kabiny więc przyszedł czas żeby ją trochę porozklejać. Odkleiłem więc to i tamto żeby odrobinę poprawić. Na początek jednak o tym co nowego w niej przybyło.

Tablica przyrządów i busola są nowymi i zarazem ostatnimi elementami kabiny. Żeby nie pozostawać w tyle za modnymi trendami w modelarstwie kartonowym, ja również postanowiłem swoją tablicę wydobyć z płaskiej konwencji druku do formy trójwymiarowej. Wyciąłem więc kwadratowe tarcze zegarów z jednej wycinanki i po zeszlifowaniu ich odrobinę od spodu, nakleiłem na właściwą tablicę. Okrągłe pierścienie zrobiłem z rozciągniętej plastikowej ramki po starym modelu. Miałem akurat taką w czarnym kolorze. Metoda zapożyczona od kolegów „plastikowców” bardzo mi się spodobała. Jednym z powodów jest to, że nie ma potrzeby nic malować, w przeciwieństwie do pierścionków zrobionych z drutu. Imitację szklanych osłon zrobiłem z preparatu do tego celu przeznaczonego o nazwie „Micro-Glaze”. Na koniec udało mi się wydziergać żółte pokrętła. To okazało się najbardziej pracochłonne, ponieważ samo znalezienie metody, która pozwoliła na wykonanie sześcioramiennych pokręteł niewiele większych w przekroju niż jeden milimetr, zajęło mi dwa wieczory.

Teraz kilka zdjęć, przydatnych źródeł w temacie, oraz przepis kulinarny jak przyrządzić szaszłyk w jedną minutę.





Przepis na produkcję plastikowych obrączek, z którego korzystałem jest w j. angielskim, dlatego na zdjęciu poniżej zamieściłem drobne wyjaśnienia



Jak rozciągnąć plastikową ramkę:
http://www.youtube.com/watch?v=pw0fv6Ot7eQ

Ilustrowany instruktaż (w j angielskim), z którego korzystałem podczas produkcji pierścionków:
http://www.ratomodeling.com/articles/plastic_rings/

Strona internetowa naszego super utalentowanego modelarza rodaka, Rogerio „Rato” Marczaka z której przepis pochodzi:
http://www.ratomodeling.com/

„Szkło” w płynie:
http://www.micromark.com/MICRO-GLAZE-15-OZ,7585.html

Teraz jedna uwaga na temat busoli. Instrukcja modelu poleca zwinięcie prostokątnego kawałka papieru w rulonik i oszlifowanie jego końcówki na kształt półkoli. Można ułatwić sobie to zadanie odcinając krawędź prostokąta w sposób w jaki pokazałem na zdjęciu. Pozwala to od razu uzyskać kształt zbliżony do półkoli. Teraz tylko odrobina SG, odrobina obróbki, czarna farba i gotowe.



Zmiany w kabinie o których wspomniałem na początku:
Torbę na inhalator przesunąłem nieco do tyłu, tam gdzie być powinna.
Dźwignie gazu i poprawki wysokości skleiłem od nowa, tym razem z mniejszymi gałkami. Te wielkie gały spać mi po nocach nie dawały.
Dokleiłem brakującą część prawego układu zasilania kaemu w amunicję.


To chyba tyle w temacie kabiny. Oklejam, zaklejam, zamykam poszyciem. Koniec kropka.

Czy znacie jakąś firmę, która produkuje lufy do kaemów tego modelu?

Pozdrawiam!
Piotr

 
22-03-10 20:49  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Pozwolę sobie dodać: tą część busoli potraktowałem brytyjskim Night Black (czarnogranatowy) i zrobiłem imitację skali białym akrylem.

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
23-03-10 10:00  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Pięknie,pięknie.
Pełen profesjonalizm, czyściutko,dokładnie...
Ja tez mam w planach P11c i choć nie z KA,to też chciałbym,by wychodziło mi tak fajnie ;-)

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
24-03-10 22:49  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Jako dodatek do ostatniego posta, zamieszczam opis metody dzięki której byłem w stanie zrobić pokrętła do tablicy przyrządów.



Wycinanie pojedynczych pokręteł nie zdało egzaminu. W ogóle wycinanie malutkich ramion w dysku o średnicy 1,2 mm w moim przypadku okazało się zadaniem ponad siły. Sprawę rozwiązał szablon. Pokrętło ma sześć ramion dlatego budowę szablonu zacząłem od narysowania okręgu opisanego na sześciokącie foremnym. Jest to zadanie bardzo proste ponieważ promień okręgu = długości jednego boku sześciokąta. Innymi słowy wystarczy narysować sobie okrąg za pomocą cyrkla i nie zmieniając jego rozstawu wyznaczyć na obwodzie okręgu sześć punktów. Następnie przeciwległe punkty połączyć ze sobą, rysując igłą średnice okręgu.



W kawałku kartki z bloczka do notatek wybiłem otworek o wielkości minimalnie większej niż miało być pokrętło. Kartki tego notatnika mają samoprzylepny brzeg. Otwór wyciąłem w miejscu gdzie klej znajduje się od spodu. Przykleiłem kartkę z otworkiem w centrum okręgu narysowanego wcześniej na kawałku kartonika. Krawędź otworu i średnice okręgu narysowane igłą wyznaczyły miejsca gdzie nakłułem igłą otworki w kartonie. Żeby było poręczniej, wyciąłem z całego okręgu kawałek kartonika z otworkami i tak powstał szablon.



Szablon ten posłużył mi do symetrycznego wyznaczenia miejsc z których rozchodzą się ramiona pokrętła. Po nakłuciu otworów w żółtym katonie, zabezpieczałem je z obu stron rzadkim cyanoakrylem. Od spodu wystający kołnierz po nakłuciu otworków ogoliłem oczywiście.



Następnie nowym nożykiem naciąłem ramiona pokrętła od otworów na zewnątrz. Na tak spreparowany półprodukt nakleiłem ponownie kawałek kartki ze wspomnianego wcześniej bloczka na notatki, tym razem z otworem o średnicy pokrętła. Następnie całość powędrowała do wybijaka firmy WALDRON MODEL PRODUCTS. Co stało się dalej jest chyba jasne.



Myślę że leprzy efekt dało by wybicie tych pokręteł z polistyrenu. Karton zabezpieczony CA robi się twardy ale kruchy. Przy tak niewielkich rozmiarach lubi się kawałek odkruszyć czasami. Można sobie tym sposobem wyprodukować kilka pokręteł i ewentualnie wybrać te najlepsze. Ja trochę niecierpliwy jestem, dlatego wybiłem tylko pięć. Można było więcej. Teraz trochę żałuję, bo mogło być bardziej dokładnie.

--

 
26-04-10 05:40  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Taka przerwa niewielka, jedno miesięczna mi się zrobiła. Chcąc niechcąc przerwa to konieczność. Jak pisał swego czasu Jonasz Kofta:

Po to jest przerwa
Aby coś przerwać
Przekąsić, zagryźć, przepłukać gardło
Wyjść na osobność, zmienić onuce
Z uwagą – ja tu jeszcze wrócę
Albowiem,
Nie tracąc rajcu ani werwy
Trudno cokolwiek robić bez przerwy ;)

Jestem z powrotem z tym samolotem, a co to takiego są onuce? No cóż, Ci co nie wiedzą, zapewne wiedzą gdzie sprawdzić ;-)

Sturmovik, dobry pomysł zrobienie skali na busoli. Ja się jednak nie czuję jeszcze na siłach teraz na taki wyczyn.

MARIUSZ, po obejrzeniu Twoich modeli nie widzę powodu dlaczego miałoby Ci nie wyjść. Twój komentarz przyjmuję jedynie jako komplement ;) Dzięki!

Kabiny jeszcze nie zamknąłem. Zabiorę ją w takim stanie w jakim jest na spotkanie tutejszych modelarzy. Może dzięki temu kogoś przeciągną na stronę jedynie słusznego modelarstwa kartonowego :)

W budowie modelu zrobiłem sobie mały skok do przodu. Obmyślając sposób na wykonanie lufek kaemów, zbudowałem w międzyczasie okapotowanie silnika oraz jego centralną część. Na zdjęciach poniżej, widać samo okapotowanie założone na wręgi przedniej części kadłuba jedynie na sucho, dla przymiarki i zdjęcia.




Centralna część silnika to niemalże pięć minut pracy. W sumie trzy pudełka razem posklejane i tyle:



Jak widać na pierwszym zdjęciu poniżej, okapotowanie silnika zaprojektowane jest w formie czterech pierścieni tworzących razem właściwy kształt. Wiadomo, że jest to konieczność wynikająca z właściwości kartonu. W rzeczywistości zaś okapotowanie silnika składa się z paneli ułożonych poziomo na ramie w okół silnika. Żeby zbliżyć tą część modelu do rzeczywistej formy, postanowiłem wyszpachlować i wyretuszować wszystkie łączenia pierścieni. Robiłem to po raz pierwszy w życiu, więc wyszło trochę ordynarnie ale chyba lepiej tak, niż wcale. Jako szpachla posłużył mi średniej gęstości Cyanoakrylowy klej. Kolor dobrałem z akrylowych farb artystycznych. Na koniec, całą część prysnąłem półmatowym lakierem akrylowym. Retuszując, starałem się utrzymać konwencję nierównomiernego koloru oliwkowego jaką zaproponował w tym modelu jego projektant. Mam jeszcze zamiar pobawić się metaliczną farbą w poprawki odprysków farby. Zastanawiam się również, czy nie wkleić imitacji mocowań klap okapotowania, które jak widać, są jedynie ukazane jako nadrukowane punkty.




Jeszcze jeden drobiazg. Otwory wentylacyjne znajdujące się w pierwszym rzędzie przed kabiną, które w wycinance są jedynie nadrukowane, a w samolocie mają osłony zamontowane od wewnętrznej strony okapotowania, postanowiłem zaryzykować i wypchnąć na mokro. Do końca nie jestem zadowolony, ale ponownie, chyba lepiej tak niż wcale.



To tyle na razie. Do usłyszenia!
Pozdrawiam!
Piotr

 
26-04-10 12:15  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Dosłownie "koronkowa robota" !
Podziwiam i zapamiętuję ;-)

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
27-04-10 11:26  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
BERP 



Na Forum:
Relacje w toku - 8
Relacje z galerią - 2
Galerie - 3
 

Cześć

Zwyczajowo przy takich zdjęciach krótko i treściwie …
Genialne wykonanie, coś, do czego staram się dążyć ….
Można oglądać bez końca ….podziwiam

Pozdrawiam

--
Śmigam na rowerku po górach tttrrrrr ....;-)

 
24-07-10 17:01  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Ponownie spora przerwa się zrobiła. Życie pisze scenariusz niestety. Dzięki za komentarze. Bardzo mnie one cieszą.
BERP, Ty takie rzeczy piszesz. Przecież to między innymi, ja się właśnie na Twojej pracy wzoruję.

Powtórka z rozrywki, czyli Okapotowanie od nowa. Pomyłka którą popełniłem niepotrzebnie szpachlując łączenia przedniej części okapotowania z jego tyłem, trochę mnie zdołowała.
Próbowałem rozciąć okapotowanie w miejscach w których powinny być one widoczne. Rozcinanie kartonu w miejscu gdzie wcześniej zaszpachlowałem go Super Glue nie przyniosło jednak zbyt ciekawych rezultatów. Jednym słowem masakra. Zmuszony byłem zbudować całe okapotowanie od nowa. Trochę trudno było podjąć mi tą decyzję. Dopiero kiedy wmówiłem sobie, że mógłby to być przecież czterosilnikowy samolot, poszło z górki.

Technologię zmieniłem odrobinę. Zamiast ładować tony SG w powstałe szczeliny, postanowiłem skoncentrować się na jak najdokładniejszym spasowaniu pierścieni.

Tym razem utrwaliłem na zdjęciach część stanów pośrednich budowy. Po ukończeniu tej części wiem, że technologię którą stosowałem tym razem, zmienię odrobinę w przyszłości.

A zatem, stany ze Stanów w obecnym stanie:

- Dokładne wycięcie elementów po linii lub obrobienie ich tak żeby wyglądało, że zostały wycięte dokładnie po linii.
-Delikatne zeszlifowanie linii obrysu pierścieni.
-Sklejenie pierścieni na styk, jak najdokładniej to możliwe, tak żeby uniknąć powstania nadmiernych szczelin.



-Pokrycie łączeń pierścieni lakierem nitro w celu doprowadzenia powierzchni zeszlifowanego kartonu do kondycji kartonu nie szlifowanego.
-Natryśnięcie delikatnej warstwy błyszczącego lakieru akrylowego na całość.
-Natryśnięcie delikatnej warstwy lakieru matowego na całość ( farba lepiej chwyta na matowy)
-Retusz przyzwoicie dobraną farbą tylko miejsc zeszlifowanych linii.



W tym momencie pokazują się niedokładności, małe szczeliny w miejscach łączenia pierścieni. Pierwsza cienka warstwa farby je uwydatnia.

-Szpachlowanie szczelin za pomocą SG o średniej gęstości.
-Poziomowanie szpachlowania SG kolejną warstwą cienko roztartego SG, (szerzej niż pierwsze szpachlowanie)
-Lekkie szlifowanie powierzchni SG przy pomocy nożyka ( coś w rodzaju skrawania) tylko tam, gdzie nałożyła się zbyt gruba warstwa SG.
-Teraz kolejna cienka warstwa matowego lakieru
-Retusz kolejną warstwą farby. Nieco szerzej. Rozprowadzenie farby w taki sposób, aby zgubić granicę między farbą a drukiem.
-Cieniowanie powierzchni retuszowanych tak aby doprowadzić je do stylu w jakim projektant zaprojektował kolorystykę modelu
-Dorysowanie linii podziału paneli w miejscach gdzie zostały wcześniej zeszlifowane
-Warstwa lakieru matowego na koniec.

Jak widać, stanów prawie tyle samo co stanów w Stanach ;-) Czy to wszystko potrzebne ? Nie wiem. W przyszłości będę się starał jakoś zjednoczyć te stany w skromniejszy zbiór. W niektórych miejscach przesadziłem nieco z cieniowaniem rdzawym kolorem. Bardzo ciężko jest mi odłożyć pędzel, kiedy już trzymam go w ręku. Muszę się na przyszłość pilnować w tej kwestii.

Efekt końcowy:


Pozdrawiam!
Piotr

Post zmieniony (24-07-10 17:10)

 
24-07-10 17:20  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Jasiek 

Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 9
Galerie - 2
 

Jest to jedna z najbardziej profesjonalnych relacji na tym forum jakie mam okazję śledzić. A wykonanie elementów modelu zasługuję na duże uznanie. Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy!

--
Pozdrawiam!

 
24-07-10 20:47  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Rutek!
Znam ten ból...
W pewnym momencie rozwoju umiejętności modelarskich, chcąc wciąż i wciąż podnosić poziom zaczynamy po prostu utrudniać sobie życie...Smarujemy SG,rozcieramy,szlifujemy, malujemy różnymi lakierami- a to błyszczącym,a to matowym,a to po jednej stronie,a to po obu...
Słowem - gonimy własny ogon...
Tracimy czas drepcząc w miejscu, a w gotowym modelu naszego wysiłku i poświęconego czasu nikt nie dostrzeże ; no,może paru największych speców ;-)
Ja w swoim najnowszym projekcie zamierzam zrezygnować z wielu tych tricków - czasu mam jakby coraz mniej... ;-(

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
25-07-10 09:29  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
bleriot 



Na Forum:
Galerie - 2
 

Pięknie Rutek!, zresztą jak zawsze.
Mam tylko jedno pytanie, jeśli mogę. Widzę, że nie pomalowałeś wnętrza segmentu i samej wręgi /wręg?/ Odnoszę wrażenie, iż możesz mieć kłopoty z ich precyzyjnym domalowaniem na obecnym etapie. Oczywiście mogę się mylić.
Poza tym Twoje wnikliwe podejście do tematu potrafi motywować - skutecznie :-)

--

GG: 366985
--------------------------------
Maszyny latające ...
--------------------------------

 
26-07-10 02:51  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Bardzo Wam dziękuję za dopingujące komentarze.

Mariusz,
To prawda co piszesz, tylko czy jest jakaś inna droga, która doprowadzi do osiągnięcia sukcesu w walce z oporną kartonową materią? Mam nadzieję, że ta pogoń za „własnym ogonem” i poświęcony czas przyniosą w końcu zadowalające rezultaty nie tylko w formie przyzwoicie sklejonego modelu ale również w postaci mniejszej ilości czasu, którą obecnie muszę poświęcić.

Od technologicznej strony, chcąc zbliżyć model jego wyglądem jak najbardziej do oryginału, trzeba niestety rezygnować z ortodoksyjnego podejścia. Linie klejenia elementów modelu, tam gdzie nie imitują żadnych linii podziału blach, same nie znikną. Zatem, jakaś technologia jest potrzebna żeby je zamaskować. Chodzi tylko o to, żeby się przy tym zbyt nie narobić niepotrzebnie. Korzystanie z doświadczeń innych modelarzy jest oczywiście możliwe, ale tylko do pewnego stopnia. Dokładne naśladowanie bez wkładu własnej inwencji zatrzymało by raczej w miejscu rozwój tego pięknego hobby jak i wszystkich innych dziedzin. Dlatego myślę, że pogoń za własnym ogonem, o której piszesz ma jednak jakiś sens.
Masz jednak stuprocentową rację, że czasu jakby coraz mniej na wszystko.

bleriot,
Tego faktycznie nie widać na zdjęciach, osłona jest jednak całkowicie pomalowana od wewnątrz na szary kolor. Wręg jedynie nie jest. Wstawiłem go tam tylko na sucho, żeby miał szansę pozować do zdjęć ;-). Reszta szkieletu, oprócz tego co widać na dotychczasowych zdjęciach będzie laserowo cięta.

--

 
26-07-10 03:03  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Chciałbym nieco przybliżyć metodę formowania na mokro osłon otworów wentylacyjnych, które to w modelu na okapotowaniu są jedynie nadrukowane.

Sprawa jest bardzo prosta. Włókna papieru nasączone wodą robią się bardzo miękkie i elastyczne. Wykorzystując tą właściwość można modelować karton do pożądanego kształtu.

Tak jak pisałem wcześniej, arkusze modelu zabezpieczyłem lakierem Nitro jedynie od strony druku.
Odwrotną stronę pozostawiłem w dziewiczej formie po to właśnie aby móc stosować zabiegi takie jak klejenie BCG i nasączanie wodą dla ułatwienia formowania części.
W przypadku osłon otworów wentylacyjnych stosowałem kolejno następujące czynności:

-Bigowanie linii osłon od strony druku, tam gdzie przylegają do kadłuba. Użyłem w tym celu stępioną igłę krawiecką o dość pokaźnym rozmiarze, oraz szablon nie pozwalający zjechać po za linie bigowania.
-Pozostałe linie proste obwodu osłonek przeciąłem na wylot rzecz jasna.
-Po sklejeniu okapotowania, nasączałem kolejno obszar osłon wodą, ale tak aby woda w miarę możliwości nie przedostawała się za obszar wcześniej bigowany.
-Mokre osłony wypychałem od zewnątrz do wewnątrz okapotowania za pomocą tej samej igły, którą bigowałem linie.

Całą operację trzeba przeprowadzić bardzo ostrożnie, ponieważ mokry karton ma niestety granice elastyczności. Przy zbyt brutalnych próbach kształtowania może ulec zniszczeniu. Wiadomo, Nie muszę chyba tego przypominać modelarzom kartonowym.

Na zdjęciu igła i kartonowy szablon nasączony klejem Cyanoacrylowym za pomocą których bigowałem linie



Pozdrawiam!
Piotr

--

Post zmieniony (02-09-10 00:10)

 
26-07-10 10:46  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Rutek- zgadzam się z Tobą,że postęp i poszukiwanie doskonałości muszą być, koniec i kropka!
Ja tylko tak popatrzyłem na ten problem ze swojej strony ; osobnika o przeciętnych umiejętnościach,któremu czas ucieka jak rakieta... ;-)

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
29-08-10 23:39  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Kabina z karabinami to można by powiedzieć taka „karabina” ;-) Nareszcie zamknięta poszyciem. Jak na początkującego modelarza przystało, operacja poszywania nie odbyła się bez przygód. Jakimś dziwnym zrządzeniem losu, odrobinę czarnej farby, która znalazła się na palcu mojej prawej dłoni, nieświadomie przeniosłem na poszycie kadłuba przed kabiną. Nie miałem innej możliwości jak rwać tą część poszycia z korzeniami i przyklejać nową. Nowa oczywiście nie dopasowała się tak dokładnie jak pierwsza, ale chyba można wytrzymać.
Wniosek po tej przygodzie owszem wyciągnąłem : paletę ze świeżymi farbami trzymać jak najdalej od miejsca w którym opiera się ręce.

Widoczek na całość:




Kilka słów związanych z budową tej części kadłuba.
Pierwsza sprawa to zamiana standardowego szkieletu na wycinany laserowo. Nie żebym nie miał przyjemności w wycinaniu wręg osobiście. Zależy mi raczej na czasie i na tym co w tym czasie zrobić da się. ;-) Można np. w tym czasie zrobić od podstaw z papieru chłodnice luf kaemu i nowe kaemy. Zdjęcie na którym widać szablon, mam nadzieję wyjaśnia wszystko. Gotową papierową „blaszkę” zwinąłem na wiertle o średnicy 0,7 mm i delikatnie potraktowałem srebrną kredką w celu złamania strasznie czarnej czerni.



Kaemy to następna nieprzewidziana przygoda. Okazało się, że były zamontowane zbyt wysoko w stosunku do wnęk i kanałów wylotowych dla pocisków. W związku z powyższym km-y również byłem zmuszony „zdemontować „ Nowe km-y wraz z lufami założyłem na nieco obniżone platformy. Ten sam problem braku synchronizacji elementów układu broni w jednej linii, zauważyłem w modelu Jedenastki na innym forum. Jest więc szansa, że błąd nie jest mój. Wyloty pocisków założyłem na sucho jedynie do zdjęcia.



Coraz bardziej zaczynam odbiegać od założenia budowy modelu w standardzie. Na tym etapie w lewej burcie kadłuba wyciąłem otwory na wylot rakietnicy i stopień ułatwiający wchodzenie do kabiny. W prawej burcie pozostawiłem otwarty panel dostępu do kaemu.


W dalszej części instrukcja poleca zajęcie się tyłem modelu.
To tym czasem. przenoszę się na tyły.

Post zmieniony (30-08-10 01:14)

 
30-08-10 00:01  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Dziadek 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1


 - 4

Witam…
„Rutek” nie mogłem się oprzeć, aby nie napisać, iż jest to chyba jedna z nielicznych relacji tak wzorowo prowadzonych. Każdy element bardzo ładnie i przejrzyście opisujesz i pokazujesz naprawdę wielki szacun „tak trzymaj”...
Pozdrawiam…

--
Na półce "Relacje z Galerią"
*******************************
* Fokker Dr.1 MM * Fokker E.V (D.VIII) MM * Sopwith F.1 CAMEL MM * Fokker D.VII KK * Ścigacz OP MM * Fokker E.II GPM * Friedrichshafen FF33E GPM * Morane-Saulnier L-Answer * Nieuport IV-Answer * Macchi M.5 Answer wyd.I * Halberstadt D.II-GPM * Macchi M.5 Answer wyd.II * Das Boot U-25 typ. IA Fly Model nr.16 * Das Boot U-116 typ. XB Fly Model nr.16 *

W budowie "Relacje w Toku"
*******************************
Das Boot U-141 typ. IID GPM 31/2012
Ford Tfc - Modelik 8/04

 
30-08-10 00:37  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
air_22 



Na Forum:
Relacje z galerią - 2
Galerie - 9


 - 1

Rutek napisz prosze jak wycinasz WPS. bede wdzieczny.
Swietna robota!
Pozdrawiam.

--

Skończone:
A6M3 Zero, DH-82A Tiger Moth, DHC-1 Chipmunk, P-39N Airacobra, PWS-3, PZL-101 Gawron, Me-1101, P-51B Mustang, F4F Wildcat, PWS-3b, Westland Whirlwind Mk.I,

Na warsztacie:
Ki-43-II Kai Hayabusa

 
30-08-10 03:13  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Dziadek,
Dzięki serdeczne. Miło mi słyszeć taki komentarz. Twoim projektom również niczego nie brakuje.

air_22,
Podejrzewam, że chodzi ci o to czy wycinam przed, czy po uformowaniu części. Otóż wycinam przed, kiedy część jest jeszcze w płaskiej postaci. Jeżeli zaś chodzi o technikę, to zwyczajnie wydziobuję nożykiem. Miejsca trudne do wydziobania, tam gdzie pozostają odrobinki papieru za linią, obrabiam papierem ściernym po uprzednim nasączeniu krawędzi klejem CA. Zdarza się również, że taką niedokładnie wyciętą krawędź zwilżam lekko wodą i niedokładności przepycham na drugą stronę kartonu. Tworzy się w ten sposób po drugiej stronie kartonu kołnierz, który odcinam płasko ustawioną żyletką. Taką operację wykonuję zwłaszcza w miejscach gdzie nie mam dostępu papierem ściernym, czyli np. w wewnętrznych zakolach.

--

Post zmieniony (30-08-10 14:12)

 
02-09-10 00:21  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Chciałem przeprosić wszystkich czytających mój wątek za pomyłkę, która wkradła się do mojego postu na temat wypychania osłon na obwodzie okapotowania. Użyłem tam zwrotu „paginowanie „ jako określenie na wygniatanie linii. Zwrot ten jest niewłaściwy.

Właściwym określeniem na tłoczenie linii, bądź „rowkowanie” w kartonie jest : „bigowanie”

źródła:

http://www.sjp.pl/paginowanie
http://introbook.info/slownik.htm#Rowkowanie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bigowanie

Pozwoliłem sobie naprawić ten błąd we wspomnianym poście.

--

 
14-09-10 15:38  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

21 części do przodu i jest kadłub w wersji podstawowej. Nie jestem do końca zadowolony niestety. Jeżeli kiedykolwiek będę jeszcze miał szansę budować model samolotu, to na pewno zdecyduję się na pod poszycie, tak jak robi to w swoich modelach Marcin G. Lewa strona wygląda chyba trochę lepiej niż prawa. Nie mam co prawda krowich żeber ale dwa małe zapadnięcia są niestety. Myślę, że pod poszycie wyeliminowałoby ten problem. Kilka miejsc będę musiał również odrobinę wyretuszować po lakierowaniu.

Kolejny etap to wyposażenie kadłuba we wszystkie drobiazgi. W tym blachy, które w P11 były założone na poszyciu odstając od niego swoją grubością. W tej chwili mam w ten sposób naklejone dodatkowo „blachy” grzbietu za zagłówkiem i kawałek listwy nad numerem samolotu i symbolem eskadry na prawej burcie (pierwsze zdjęcie).

Dwa pierwsze duże zdjęcia działają również jako miniaturki.







Pozdrawiam!
Piotr

--

 
14-09-10 20:10  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Mariaszek 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 12
Galerie - 4
 

Witam,
Może to trochę nie na miejscu, ale, jako że po raz pierwszy odzywam się w jednej z Twoich relacji, pozwolę sobie na początku wyrazić uznanie i podziękować za dotychczasowe wrażenia, jakie dostarczają Twoje modelarskie dokonania. To co mnie w nich najbardziej uderza, to jakaś delikatność Twoich modeli. Sam nie wiem jak to nazwać – ale jest w nich coś subtelnego i nieuchwytnego. To coś powoduje, że można się na ich zdjęcia gapić i gapić i gapić…
Ale nawet mimo tego zagapienia, ja dalej nie widzę tych zapadnięć, o których piszesz. To niesamowite, ale wygląda na to, że potrafisz zrobić nawet to, czego nie widać:). Jeśli jednak rzeczywiście one są (wszak nie wypada Ci nie wierzyć), to może nawet zadziała to jeszcze na plus tego modelu dodając mu jeszcze jedną nutkę oryginalności – na samolotach się nie znam, ale chyba podobne zapadnięcia na poszyciach samolotów w przyrodzie też występowały. Wiem, że może to marne pocieszenie, ale w tak subtelnym ujęciu - właściwie niewidocznym - to naprawdę nie wada.

Pozdrawiam
Mariaszek

 
16-09-10 15:57  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Dziadek 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1


 - 4

Witam…
Piotrze mam pytanko - czy ten gotowy element kadłuba lakierowałeś może lakierem matowym czy ten wygląd na zdjęciach wygląda tak po zagruntowaniu wcześniej wycinanki lakierem nitro tak jak pisałeś - a moje pytanie związane jest z wykonaniem łączeń segmentów są wręcz niewidoczne bardzo mi się to podoba i nie wiem czy jest to efekt lakierowania, wykonania zdjęć czy może czegoś innego jak możesz napisz kilka słów. Co do twojej pracy to ja tam żadnych zapadnięć nie wildze a wzrok mam dobry hihi model pierwsza klasa …
Pozdrawiam…

--
Na półce "Relacje z Galerią"
*******************************
* Fokker Dr.1 MM * Fokker E.V (D.VIII) MM * Sopwith F.1 CAMEL MM * Fokker D.VII KK * Ścigacz OP MM * Fokker E.II GPM * Friedrichshafen FF33E GPM * Morane-Saulnier L-Answer * Nieuport IV-Answer * Macchi M.5 Answer wyd.I * Halberstadt D.II-GPM * Macchi M.5 Answer wyd.II * Das Boot U-25 typ. IA Fly Model nr.16 * Das Boot U-116 typ. XB Fly Model nr.16 *

W budowie "Relacje w Toku"
*******************************
Das Boot U-141 typ. IID GPM 31/2012
Ford Tfc - Modelik 8/04

 
01-01-11 21:44  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Rutek63 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Bardzo przepraszam za tak długą nieobecność. Sprawy prywatne niestety uniemożliwiają w dużym stopniu pracę przy modelu i czynne udzielanie się na forum.

Przepraszam, że do tej pory nie odpowiedziałem na zadane mi pytania.

Mariuszek,
Dziękuje za komplementy pod adresem mojego modelu. Cieszę się, że może się podobać to co robię. Zapadnięcia są widoczne bardziej w rzeczywistości. Na zdjęciach też je widzę, na pewno bardziej niż Wy. Z tej prostej przyczyny, że wiem gdzie są. Jeżeli nawet są w miejscach gdzie mogły by być w rzeczywistości, to i tak źle, bo przecież nie zostały zamierzone. W takim układzie świadczą tylko negatywnie o modelarzu.

Dziadek,
Model nie jest jeszcze tak naprawdę lakierowany. Jedynie wstępnie – roboczo. Łączenia segmentów tam gdzie się odrobinę rozjechały są wyretuszowane średnio gęstym klejem cyanoakrylowym i wyretuszowane farbką. Zresztą nie wszędzie jeszcze te poprawki zrobiłem. Popatrz na łączenie pierwszego i ostatniego segmentu. Są potwornie widoczne. Ostateczne retuszowanie tych miejsc mam zamiar zrobić po końcowym lakierowaniu.

Można by powiedzieć, że „Nic się nie klei” To wcale nie modelarskie powiedzenie, ale pasuje idealnie do tego co się dzieje z moim modelem w tej chwili. Zlepiłem co prawda stery i stateczniki, ale jak na trzy i pół miesiąca to raczej cieniutko. Życie niestety skutecznie uniemożliwia poważne modelarskie zajęcia.
Wszystkie części poszycia stateczników i sterów, za wyjątkiem dolnej części steru kierunku, skleiłem w formę skorupek, kształtując i klejąc karton na O-glue (tutejszy BCG) . Tak uformowane skorupki dostały dopiero później swoje szkielety. Zanim je wkleiłem, na szkielety nakleiłem tekturki i wyszlifowałem je do właściwego kształtu, ale tylko tam, gdzie na poszyciu będą przyklejone imitacje łączenia blach poszycia. Te usztywnienia mają stanowić solidne podłoże pod tą częścią poszycia na którą będę przyklejał imitację łączeń blach.
Wszystkie miejsca łączeń kartonu gdzie były nadrukowane jakiekolwiek kreski oznaczające miejsca rozcięć kartonu w celu ułatwienia formowania, potraktowałem cyanoakrylem i wyszlifowałem tak aby te kreski zniknęły. Na koniec te miejsca otrzymały retusz oczywiście.
Cała ta zabawa nie wychodzi mi jeszcze tak jak bym chciał. Są lepsi w te klocki i sporo mi jeszcze do nich brakuje.
Pierwsze zdjęcia pokazują kolejne wcielenia statecznika pionowego. Na nim było najwięcej szlifowania i zabawy, więc na jego przykładzie pokażę cały proces. Miejsca malowane, w tak ogromnym powiększeniu wyglądają niestety tragicznie.




Kilka ujęć na całe stateczniki ze sterami. Będzie przy nich jeszcze sporo pracy zanim pójdą na kadłub, więc proszę o cierpliwość.




Tymczasem życzę wszystkim zdrowego, obfitującego w sukcesy modelarskie i nie tylko, Nowego Roku!
Piotr

 
01-01-11 22:48  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Bodek   

Sprawy prywatne niestety uniemożliwiają w dużym stopniu pracę przy modelu i czynne udzielanie się na forum.


No to udzielaj się biernie.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 
03-01-11 13:53  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Nie,no,nie jest tak tragicznie. Kolor podmalunku szczytu statecznika pionowego dobrany moim zdaniem bardzo dobrze,i tak naprawdę,to jak ktoś nie będzie wiedział,to na gotowym modelu się tego nie dopatrzy.
A oglądanie modelu pod lupą moim zdaniem jest wykonywane celowo, by koniecznie dopatrzeć sie jakiegoś malutkiego błędu, by można było powiedzieć : eeee, lipa, malowane...
Wykonywane zatem takiej oceny z nastawieniem na przemożną chęć znalezienia błędów w ładnie wykonanym modelu jest dla mnie "niezręcznością towarzyską"... ;-) ;D
Jedź dalej - dobrze Ci idzie!

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
03-01-11 16:13  Odp: [Relacja] PZL P. 11c Kartonowy Arsenał
Andreas 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 6
Galerie - 6


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Rutku piękna praca , a czy nie korciło Cię aby postarać się odwzorowac blachę falistą (chyba dobrze to nazwałem ) na statecznikach i sterach , miałem okazję oglądac model p.Andrzeja Latyńskiego i wspaniale się to prezentuje ,
http://www.modelarstwo.pl/index.php?cid=56&cc=gallery_show&content_id=2103&picture_id=9818
a widząc co potrafisz myślę że dasz spokojnie radę .
pozdrawiam Andrzej

--
Wilki nie przejmują się tym co mówią i myślą o nich barany.

Relacje z galeriami
12412
1124
1265
11351
20380
1135.6
Scharnhorst
Takao
Yukikaze

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024