rowin
Na Forum: Relacje w toku - 4 Relacje z galerią - 6 Galerie - 1
|
Szkoda że prędko nie będzie relacji, ale mam nadzieję, że przynajmniej zrobisz ja na bieżąco, a nie dopiero po ukończeniu wnętrza, zawsze to można coś podpowiedzieć lub podpytać od Ciebie i takie tam :)
Zastanawiają mnie jednak znów te naciągi, piszesz o drucie stalowym, a powiem szczerze, że najcieńszy jaki mi sie udało spotkać to 0,3 który w tej skali na naciągi się nie nadaje, gdyż jest za gruby. Dobrze by to zrobić z żyłki, takiej samej średnicy jak używasz do anten. Ja używam żyłki wędkarskiej 0,1mm lub 0,06mm, tutaj raczej lepsza będzie 0,1. Problem tylko z tym jak to przykleić. Więc ja tnę takie paseczki jak najcieńsze (0,5mm) z tego papieru co w modelu są na nim wręgi (cienki papier), dziele je później na kawałki po około 3cm długości. Składam je na pół, a od wewnętrznej strony zagięcia wkładam koniec żyłki z nadmiarem. Ściskam to pensetą i daje malutka kropelkę SG. Trzeba uważać, żeby penseta się nie przykleiła. Nadmiar żyłki i papierowego paska odcinam i zostaje mi żyłka z małym papierowym zgrubieniem na końcu (widać to na załączonym zdjęciu). Później przyklejam jeden koniec do narożnika kratownicy również za pomocą SG (numerek 1 na fotce), odmierzam żyłkę i na jej końcu znów robie taki patent z papierkiem. Przyklejam do narożnika kratownicy napinając naciąg (dalej zgodnie z numerkami na fot) itd. Może wygląda to skomplikowanie z opisu, ale trudnego nic w tym nie ma, a uważam, że żyłka lepiej się sprawdzi niż drut, chociażby na skrzyżowaniu ich obu.
Co do zdjętego poszycia to Twoja koncepcja samolotu :) mi byłoby szkoda atrakcyjnego malowania tego modelu i wolałbym otworzyć wszystkie luki eksploatacyjne. Ale tak jak mówię, że wybór należy do Ciebie!!!
Jakbyś był tak uprzejmy jeszcze podać linki do stron gdzie znalazłeś takie rarytasowe fotki z odrestaurowywania tego samolotu, bo ja jakoś nie mogę znaleźć a ta konstrukcja też bardzo mi się podoba i mam ja w planach w dalekiej przyszłości.
|