Bartko28
Na Forum: Relacje z galerią - 7
- 6
|
Żeby nie było, że nic nie robię i że zółtodziób zwinął się po cichu mały "raport" z postępów. Obecnie dłubię drobnicę pokładową w postaci dźwigów, żurawi itp. Dość to monotonne zajęcie, więc staram się dla urozmaicenia robić kilka elementów jednocześnie. Na razie udało mi się skończyć windę kotwiczną i coś co wygląda jak wciągarka linowa.
Całość zakończonych już detali trochę odbiega od projektu - nieco uprościłem sobie jego wykonanie.
Ustrojstwo z rufy:
Przy okazji Makro Bolesne pokazuje, jak "fajnie" rozjechały się punkty mocowania podpór rufowego pomostu (?) w zamierzeniach i w rzeczywistości.
No i winda kotwiczna. Łańcuchy kotwiczne raczej nie "z tej bajki" ale nie mam nic innego pod ręką, a ryzykować skoku na biżuterię żony nie będę - skutki mogą być średnio przyjemne.
W chwili przerwy w pracach nad sprzętem wciągająco/wyciągającym zabrałem się za sprzęt do sportów wodnych i rekreacji czyli szalupy. No i jakby nie spojrzeć skomplikowałem sobie życie. Po wycięciu szkieletu czterech identycznych szalup okazało się, że ani jedna część szkieletu nie jest symetryczna w stosunku do innych, teoretycznie identycznych. Po sklejeniu szkieletów nastąpiła próba formowania poszycia pierwszej szalupy:
No i okazało się że za chińskiego boga nie poradzę sobie z poprawnym uformowaniem poszycia. Umiejętności mam niewielkie więc pewnie tu jest "pies pogrzebany".
Wymyśliłem sobie, że zamiast kleić poszycie prościej i łatwiej będzie wypełnić przestrzenie między wręgami, wyszpachlować, poszlifować, pomalować i... przykleić. Z pozoru łatwe, ale faza wykonawcza pokazała, że tak nie jest. Na razie walczę na dwa fronty: a) wklejam w środek kawałki tekturki piwnej i potem szlif; b) szpachla Wamod. Pytanie do bardziej doświadczonych - czy jest jakaś inna, skuteczna metoda? Wizualizacja moich fanaberii ma się tak:
tekturka:
szpachla:
Na zakończenie pytanie - czy w szalupach malowano odrębnie (inny kolor) część podwodną? Nie ukrywam, że prościej będzie mi na finish łupinę na jeden kolor "machnąć".
--
Pozdrawiam. Bartko28
|