Fiemat
Na Forum: Relacje w toku - 4 Relacje z galerią - 4 Galerie - 3
- 6
|
Przerwa była długa, ale nie mogła trwać wiecznie, wiec zabrałem się ponownie za budowę. Prawdę mówiąc przez ten czas ćwiczyłem trochi na modelach, które drukowałem na czarno-biało, ale to tylko ćwiczenia. Mam nadzieję, że ten odpoczynek dobrze zrobił...
Niestety Heinkela już doprowadziłem do takiego stanu, że raczej w grę nie wchodzi już naprawa, ponieważ z moim doświadczeniem jest ona niemożliwa. Między innymi silniki. One są już totalnie zmasakrowane. Rury wydechowe wcześniej mi się przypadkowo skleily i musiałem je potem odklejać co spowodowało zmiękczenie ich i totalnie schrzaniłem sprawę. Ale też był błąd w rynienkach, do których się wklejało rury. Tyle, że to błąd w opracowaniu. Pierwsze śmigło, które wcześniej pokazywałem odkleiłem i już nie jest kręcące się. Będzie normalnie przyklejone tak jak drugie, które niedawno zrobiłem. Jedyne co mi się udało to chyba torpedy. Jedną zacząłem przed przerwą i sądzę że ta 'po' wyszła lepiej. Przy okazji zrobiłem jeden karabinek. Dobra koniec gadania. Oto fotki:
Kawałek "podwozia" czy jak to tam nazwać:
Śmigla:
Torpedy LT F5b:
I karabin MG-15 (jeden z trzech):
P.S. Parę razy mi odpadał ogon w tym samym miejscu. Przyklejałem go to na butapren, polimer i BCG. W końcu za ostatnim razem postanowiłem użyć taśmy dwustronnej. Tyle, że to nie zwykła taśma tylko bodajże taka, której się używa w warsztatach samochodowych, ale nie jestem pewien. Mniejsza z tym, ważne, że efekt jest zadowalający i ogonek trzyma się super.
Edit: Co do modelu ćwiczebnego to postanowiłem zakupić model F 16 z MM 4-5/99. Nie wiem czy to dobry wybór, ale postanowiłem już nieodwracalnie.
Pzdr.
--
Post zmieniony (06-07-11 22:55)
|