Pete
|
W zasadzie pylenie zależy od zbliżenia głowicy do powierzchni.Zabezpieczyć można resztę następująco: przykleić taśma papierową malarską do modelu papierową kurtynę, taśma powinna szczelnie dolegać na linii burta- częśc podwodna. Papier na kurtynę raczej gruby, zresztą można odwrócony model poobkładać szmatami itp, liczy się tylko precyzja przyklejenia linii taśmy, no bo oddziela ona obszar pomalowany od niepomalowanego.Zresztą na Twoim miejscu rozważyłbym poamlowanie burt na odpowiedni kolor.Naturalnie po pomalowaniu części podwodnej.
Pamiętaj o dwu-a nawet trzykrotnym malowaniu no i o napsikaniu do zbiorniczka farby, posłuzy Tobie do pędzelkowego malowania detali.Ostatnio uzywałem akrylowych farb w sprayu, kupiłem w markecie, 5 zł puszka,olbrzymia wydajnośc, ładny mat no i nie śmierdzi jak nitrowe.Reasumując, przed Tobą prosta robota ale dużo przygotowań.
Powodzenia w stoczni.
Pzdr Pete.
|
|