machoni
Na Forum: Relacje w toku - 1
|
nie sądziłem, ze moja relacja spotka sie z takim zainteresowaniem. Dzięki wielkie. Mobilizuje to do dalszych prac. Miałem wielką uroczystość rodzinną i samolocik w odstawce, ale udalo mi się skombinowac trochę tektury i zrobiłem conieco. Nie mam aparatu chwilowo, więc efekty nieco później.
Wyszedłem z wprawy i to w 100 procentowym znaczeniu tego słowa. Widac to na każdym kroku klejenia kabiny. Chciałem markerem zamazać biały papier widoczy gdzieniegdzie. Udało się, ale przy okazji karton "napił" się trochę tuszu i widać to troszke.
Raziel_3: Jak bedziesz kleił ten samolot to buduj go zgodnie z numeracją. Zreszta autor sam to sugeruje. Ja chciałem wybiec troche przed szereg i przykleić najpierw podłogę (cz. 3), a potem wewnętrzne ściany kabiny i wtopiłem... musialem się troche nagimnastykować, żeby naprawić conieco.
|