Miskowski
Na Forum: Relacje w toku - 1
|
Chętnie bym popełnił takie straszydło gdybyś przypadkiem je opublikował (ale skala 1:33). Widać, że rzeżbisz analogowo - na papierze milimetrowym, ale raczej przeproś się z komputerem, po chwili wprawy jest naprawdę dużo łatwiej.
No i pamiętaj, że kadłub i skrzydła to tylko pół roboty (albo i mniej) a "drobiazgi" czyli kabina, podwozie, silniki i różne takie potrafią zamęczyć projektanta. Mój Cant 1007 Alcione z 91r. ugrzązł na tym etapie i do tej pory się nie podniósł.
|