FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 4 z 5Strony:  <=  <-  1  2  3  4  5  -> 
08-10-10 14:51  Odp: [nowość: MODELIK 27/10] PANTERA Ausf. G
Przemek W. 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
 

JSJ - chodziło mi o to że w zamierzeniu miała być to późna wersja produkcyjna wersji G. Wiadome jest dla mnie że G była ostatnim modelem seryjnym.

I teraz...jarzmo późnego typu, a reszta do tego nie pasuje. Ani koło napinające (powinno być większe -665 mm), wydechy też, brak "pilzen" na wieży, brak wysokiego wentylatora i ten nieszczęsny zestaw IR.

To o czym pisałem wyżej klasyfikuje model do późnej wersji G. Do końca wojny doszły - osłona wizjera kierowcy, uchwyty pod kamuflaż na wieży, brak pierścienia na kopułce dowódcy oraz w przypadku MAN-a nośne koło metalowe na ostatniej osi.

Jakoś nie mogę się doszukać zdjęcia gdzie wariant kadłuba z połowy '44, taki jaki jest w modelu, ma jarzmo typu późnego...

MNH produkowała późne wersje G z jarzmem "zwykłym", ale czołg miał wszystkie charakterystyczne cechy dla późnego wariantu kadłuba wersji G.

Pzdr

Post zmieniony (08-10-10 15:02)

 
08-10-10 15:15  Odp: [nowość: MODELIK 27/10] PANTERA Ausf. G
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 27


 - 8

Jeżeli można zabrać głos w tej dyspucie.
Otóż można wybrać status zadowalający obydwie strony, od „detalistów” do "niedetalistów". Niektóre opracowania już zawierają opcjonalnie dodatkowe elementy, detale, które jednak można pomijać.

Ale oczywiście w każdej z tych opcji słusznym jest trzymanie się założonej wersji wykonania (okresu historycznego) i wierności wyposażenia danego modelowanego obiektu.

Tak więc Szanowny Wydawco, nie poddawaj się i nie składaj „detalowej” i wiernej oryginałowi danego obiektu, broni. Masz nasze (moje) poparcie.

--
W budowie: STS Lwów; Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
08-10-10 16:02  Odp: [nowość: MODELIK 27/10] PANTERA Ausf. G
Darek_M 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
 

KOK, Ciebie a właściwie Twojego projektu nikt nie krytykował za merytoryczne błędy tylko za skale (przynajmniej tak to zapamiętałem).

Chopin, zgadzam się z tym co piszesz tyle że jak wspomniałem akurat prosta pantera już jest. Wydał ją GPM i mimo czasu jaki już upłynął moim zdaniem jest wciąż graficznie bardziej atrakcyjna. Dlatego też napisałem że ten czołg zasłużył teraz na nie wiem czy bardziej skomplikowaną wersje ale na pewno na pozbawioną błędów bo teraz można to tak zaprojektować. Czy gdyby poprawiono wymienione błędy to model był by bardziej skomplikowany w klejeniu? Myślę że nie.

Być może ta burza jest w dużej części moją zasługą ale po prostu jak patrze na takie rzeczy (i teraz mówię trochę bardziej ogólnie) to jest mi najzupełniej w świecie żal potencjału jaki został zmarnowany. Siedziałem i rok projektowałem karla, kupiłem plastikowy model i na jego podstawie mogłem powielać znajdujące się tam błędy. Stać mnie jednak było na odrobinę wysiłku żeby zdobyć rosyjsko i angielskojęzyczną literaturę na bazie, której pracowałem. Zdobyłem bogatą dokumentację fotograficzną tego co stoi w Kubince mimo że tam zdjęć robić nie wolno. Relacja z powstawania projektu była jawna po to abyście mogli zwrócić mi uwagę na ewentualne błędy. Do ramy moździerza podchodziłem 6 razy bo wpadały mi w ręce nowe materiały. Pomimo, że pieniążki za projekt spłynęły jakiś czas temu to jeszcze wczoraj poprawiałem 1 arkusz bo ktoś mi doradził że lepiej będzie się kilka części kleiło jak je zrobię inaczej a przecież mogłem to wszystko olać, kupić jedną Polską książkę (wydawnictwa wymieniał nie będę), w której nawet długość lufy się nie zgadza, zaprojektować to tylko tak żeby się sklejało a w zaoszczędzonym czasie robić kolejny projekt. Uznałem jednak że ktoś kto wykłada pieniądze na taki model zasługuje na możliwie dokładne opracowanie. W przypadku pantery da się to zrobić bez problemu i jeszcze raz podkreślam że nie znaczy to większego skomplikowania modelu.
Na prawdę nie wiem po co robić po kryjomu temat, który już jest na rynku i na dodatek bez żadnej książki pod ręką.

 
08-10-10 17:18  Odp: [nowość: MODELIK 27/10] PANTERA Ausf. G
origami 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Galerie - 3


 - 1

Darku_M. Szanuje i podziwiam takie podejście do tematu, jak Twoje. Jednak prawda leży gdzieś po środku. A gdy czytam fachowe rozważania, jak np. Przemka W. na początku tej strony wątku, to jakbym słuchał recenzji na temat "brawurowego wykonania symfonii D-dur, kogoś tam". Po prostu pozostaje mi wierzyć na słowo :)
Od jakiegoś czasu sklejam model Seafire. Nie mam pojęcia, czy opracowanie jest zgodne historycznie i merytorycznie. Bez dyskomfortu klejenia :)

 
08-10-10 18:43  Odp: [nowość: MODELIK 27/10] PANTERA Ausf. G
Chopin 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 48


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Darku nie chce dyskredytować twojego zdania i podejścia do tematu opracowań. To tylko świadczy bardzo dobrze o twoim podejściu do tematu, zaangażowaniu i pełnym profesjonalizmie jako projektanta. Też wole modele jak najwierniejsze oryginałowi. Bardziej chciałem jednak zwrócić uwagę na fakt, że są w śród nas początkujący adepci tego fantastycznego hobby dla których to są detale mniej istotne. Dla nich będzie ważne czy w ogóle da się ten model skleić. A na to musimy poczekać do pierwszej zakończonej relacji. Nie przekreślajmy tego opracowania całkowicie z powodu kilku niedociągnięć. Dobrze, że i autorowi i wydawcy zwraca się na to uwagę, aby mogli podnosić jak najbardziej swój poziom edytorski. Ale nie trzeba też kategorycznie potępiać.

Podałeś przykład modelu z GPM. Jego nakład powoli się wyczerpuje i w powstałą nisze wskoczył Modelik. Naturalna kolej rzeczy. Niestety warunki ekonomiczne wydawnictw są też pewnym priorytetem który ma zasadniczy wpływ na to co się pojawia.

Nie dziwie się tez twojemu żalowi, oburzeniu, nie wiem jak to właściwie określić, że troszkę na marne poszedł czyjś potencjał. Ale może to jest znak, że Ty będziesz mógł, o ile będziesz miał tylko chęć, zapal, czas i możliwości, opracować fantastyczny model tego czołgu który tak jak Karl stanie się swego rodzaju perełką w historii modelarstwa kartonowego. Czego z całego serca Tobie życzę. Proszę nie odbieraj tego przypadkiem jako podpuchę z mojej strony. Bo naprawdę jestem pełen podziwu dla twoich poczynań.

Sam próbowałem zaprojektować kilka modeli i wiem ile to wymaga pracy. Ostatecznie kilka zarzuciłem z rożnych względów (też braku dokumentacji), a pozostałe traktuje jako "modelarskie zabawki" luźno podchodzące do tematu "wierności z oryginałem" (patrz moja Tatra) właśnie dla początkujących.

--
Pozdrawiam!
Chopin

Moje galerie. Nie chce mi się już walczyć z hostingami. Nie pasuje taki układ? Nie zaglądaj.

 
08-10-10 19:32  Odp: [nowość: MODELIK 27/10] PANTERA Ausf. G
Darek_M 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
 

Chopin, ja się czepiam pantery nie o to że jest za mało zdetalizowana. Jak dla mnie może taka być. W modelu chodzi mi tylko o to żeby proporcje były prawidłowe, a koła napędowe i inne detale takie jak powinny być. Model ciągle będzie w miarę prosty dla początkujących a jednocześnie będzie dobrą bazą dla tych co chcą zrobić coś więcej. O swoim podejściu napisałem nie po to żeby się stawiać na piedestale tylko pokazać prostą rzecz. Relacje i budowę zacząłem naprawdę z niewielką ilością materiałów ale jak tylko się pojawiła zaczęli pisać do mnie ludzie między innymi z tego forum:
"hej, jest taka książka o karlu", "mam tu ciekawy link, może Ci pomoże", "może widziałeś te zdjęcia w sieci" Dzięki temu że się nie kryłem już na samym początku udało mi się zgromadzić naprawdę dużo materiałów dzięki Wam a co za tym idzie popełniłem znacznie mniej błędów niż bym popełnił gdybym robił ten projekt po cichu. Jestem całkowicie przekonany że gdyby tak podejść do pantery to błędów by nie było wcale. Dokumentacji jest tak dużo że wystarczyło by zapytać co jak wygląda a odpowiedź by się zaraz pojawiła. Uwierz mi że nie trzeba być wielkim ekspertem żeby zaprojektować historycznie poprawny model.

 
08-10-10 19:36  Odp: [nowość: MODELIK 27/10] PANTERA Ausf. G
BeBe 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 5


 - 3

O matko i córko!!!
Może ktoś to streścić o co chodzi, bo mi się nie chce tyle czytać.
A jak zdecyduję się na przeczytanie to na pewno dojdę do wniosku,
że nie warto było czytać. :-\

--
Pozdrawiam... mam 159 powodów, żeby czuć się wyjątkowo na drodze
(_)(_)(_)====\*/====(_)(_)(_)

 
09-10-10 00:53  Odp: [nowość: MODELIK 27/10] PANTERA Ausf. G
JSJ   

Ja tylko w dość formalnej sprawie.
Przemku W. - ponieważ jest zasadnicza różnica w określeniach "ostatnia" i "późna", to i moje niezrozumienie Twoich intencji nie powinno dziwić. Jeśli zaś mowa o późnej, to (moim zdaniem) zawsze warto doprecyzować okres, gdyż zbyt wiele nieporozumień powodują określenia tak ogólne.
Z Twojej wcześniejszej wypowiedzi wynikało, że to wgląd w arkusze pozwolił stwierdzić, iż miała być to ostatnia/późna wersja Pantery. Niezależnie od niejasności już omówionej, znaczyło to wprost, że wnętrze zeszytu powiedzialo Ci więcej, niż okładka i zdecydowało o ocenie. Otóż jest jakby odwrotnie - poźną odmianę osłony armaty można zobaczyc już na okładce, natomiast w środku ze zdziwieniem odkrywamy cechy wczesnych Panter. I tu się zgadzamy w jednym, że nastąpiło pewne pomieszanie cech czołgu, trudne do uzasadnienia.
Tylko zauważ, że całe praktycznie opracowanie, poza elementami nieszczęsnej wieży, obejmuje to, co zgodne z wczesnymi rozwiązaniami. Z wieżą autor poszalał i niezbyt ona przekunuje, ale na jakiej podstawie przyjmujesz, że intencją było zrobienie modelu późnego? To zasadnicze pytanie. Moje wrażenie jest takie, że było odwrotnie. Także z praktycznego punktu widzenia - odpowiedź, do jakiej wersji łatwiej skorygować model, zdaje się prosta: do wcześniejszej, przez nieskomplikowaną przeróbkę osłony działa (przy okazji, dlaczego nazywasz jarzmem osłonę jarzma/działa...). Nota bene błąd z wieżą nie wydaje mi się dyskwalifikujący, gdyż dość bogata już dziś wiedza wcale nie wyklucza możliwości powstania takiego zestawu w krótkim okresie wrześniowo-październikowym, zanim pojawiły się "wysokie wentylatory". Brak odpowiedniego zdjęcia nie znaczy, że coś nie istniało. Ja też bym jednak wolał, aby nie proponowano zbyt ryzykownych "wizji". Jest pewna seria książek, która w tym temacie wszystko żeni ze wszystkim i tym samym się kompromituje sama, a niestety, wśród niezorientowanej rzeszy odbiorców może być traktowana jako prawdy objawione. I ogólnie rzecz biorąc, za dużo takich nadużyć wobec historii jest wokół.
Wyraziłem wcześniej nadzieję, że opis modelu coś wyjaśnia w sprawie takiej a nie innej jego konfiguracji. Przed sprawdzeniem, czy tak jest, ja bym wszak nie formułował kategorycznych ocen - może akurat zdarzyła się rzecz rzadka, że projektant ma poważne "kwity" i na nie się powołuje. Punktowałbym babole bardziej strukturalne, których niczym obronić się nie da, bo te mieszanki szczegółów wczesnych i późnych są wciąż powodem wielu dyskusji i niejasności, mimo wszelkich fundamentalnych odkryć np. T. Jentza.

Post zmieniony (09-10-10 01:06)

 
09-10-10 01:39  Odp: [nowość: MODELIK 27/10] PANTERA Ausf. G
Chopin 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 48


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Darku chyba Ci to źle opisałem i trochę się rozbiegliśmy w temacie. Właśnie dokładnie chodzi mi o to co wyżej pisałeś o proporcjach i kształcie.Bo wiem, że można zrobić prosty model dla początkujących i zachować proporcje i kształt zgodny z oryginałem. Ja sobie odpuściłem niektóre projekty modelarskie bo brakło mi dokumentacji i może zapału by to dokończyć po napotkaniu trudności. Dlatego jestem pełen podziwu dla twojego projektu Karla bo to jest kawal porządnej modelarskiej roboty i na bardzo wysokim poziomie.

Może troszkę faktycznie podpuściłem Ciebie z tą Panterą bo widząc twoje zaangażowanie w projektowanie można by po cichutku liczyć na pierwszorzędny model. Ale to zostawmy sobie na inny wątek.

A wracając do tego konkretnego opracowania. Niestety nic już nie zrobimy bo model jest na półkach i dla wymagających może się okazać być potrzebna errata lub jakieś dodatkowe arkusze konwersji. Ale tez nie skreślajmy go całkowicie z tego tytułu. On może okazać się naprawdę fajnym modelem dla mniej wymagających.

Może inaczej żeby zobrazować problem: podam Ci za przykład siebie. Jak zaczynałem się bawić w modele kartonowe dostępny był tylko Mały Modelarz i pojedyncze sztuki niemieckich wycinanek. Na jakim były poziomie edytorskim wiadomo. Myślisz, że zastanawiałem się wtedy nad zgodnością z oryginałem? Cieszyłem się, że mam model Spitfire. A ze bliżej nieokreślonej wersji to już była sprawa "10 rzędu". Mój pierwszy Me109 z MM po sklejeniu i próbie zwaloryzowania posiadał cechy wszystkich wersji od D do T chyba włącznie ;-) Dorwałem się do kilku niewyraźnych zdjęć i planów z "3kresek" i myślałem, że tworze super model. Dopiero z czasem nabrałem "modelarskiej ogłady" i umiejętności pracy z planami. Mi to przyszło z wiekiem, stażem i doświadczeniem. A i tak daleko mi do tego co prezentują tu inni koledzy.

Bardzo dobrze się stało, że zostały wyłapane nieścisłości i w razie zaistniałej potrzeby będzie można zwrócić na to uwagę przy budowie modelu o ile ktoś będzie miał taką potrzebę. Zwykły "sklejacz standardowiec" będzie się cieszył z ładnego "kolorowego", cieszącego oko modelu, o ile jest on w pełni sklejalny.

Co do relacji z projektowania modeli na forum to akurat Ty byłeś w tej komfortowej sytuacji, że tworzyłeś swego rodzaju precedens. Temat jest bardzo niszowy i rozbudowany. O gabarytach nawet niema co się rozpisywać. To już najwyższa
półka i nie dziwi mnie też odzew. Jak bym był w temacie sam w miarę swoich skromnych możliwości dołożył bym swoją cegiełkę aby mięć cichą satysfakcje, że miałem w tym swój udział. Tak na marginesie mogę się pochwalić, że przełożyłem palec do pewnych projektów już wydanych i mimo, że to była tylko kropla w morzu, uwierz mi, to daje naprawdę dużo frajdy :-)

Na pewno zauważyłeś co się dzieje jak jakiś wydawca robi prezentacje lub zapowiedź wydawniczą "pewniaka". Dlatego nie dziwie się, że tak projektanci jak i wydawcy zwlekają do ostatniej chwili z prezentacjami swoich poczynań. A to będzie już bardzo trudno nam, modelarzom, zmienić.

--
Pozdrawiam!
Chopin

Moje galerie. Nie chce mi się już walczyć z hostingami. Nie pasuje taki układ? Nie zaglądaj.

 
09-10-10 01:51  Odp: [nowość: MODELIK 27/10] PANTERA Ausf. G
Krzysiek 

Na Forum:
Galerie - 1
 

A jak tam czekam na Tygrysa albo Panterę w skali 1:16 :-p

Pozdrawiam
Krzysiek

--

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 4 z 5Strony:  <=  <-  1  2  3  4  5  -> 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024