Zielony
Na Forum: Relacje w toku - 1 Galerie - 3
- 1
|
Żeby nie było, że nic nie robię:-) Przykleiłem skrzydła. Jak pisałem wcześniej, postanowiłem oderwać jedyny dźwigar, który się uchował w skrzydle i przesunąć go tak aby nie trzeba było odcinać nadmiaru górnego poszycia. Bałem się, że jak odetnę około 2mm poszycia to zrobi się schodek przy krawędzi spływu. Jedno ze skrzydeł dostało jakby krowiego żebra (de facto nie ma od czego). Spowodowane jest to tym, że przyklejałem brystol (wzmocnienie poszycia) na BCG, a wzmocnienie zrobiłem mniejsze aniżeli samo poszycie. Efekt widoczny poniżej, już wiem, że więcej tego błędu nie popełnię. Udało mi się też zmasakrować końcówki skrzydeł (brak doświadczenia). Aha jeden ster wysokości jest przyklejony tak a nie inaczej, ponieważ nie zakończenie w skrzydle miejsca na lotkę wyszło pod kątem, mniej więcej takim / . Stąd też jak próbowałem zrobić lotkę jak "bozia przykazała" to na dole zostawała szpara. Serio nie wiem czy uda mi się skończyć ten model....Przepraszam za zmienne tło w zdjęciach.
P.S.
Zwróćcie uwagę na arcy ciekawy kamuflaż skrzydła na zdjęciu nr 2.
|