FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
05-03-10 23:07  [R] Znalezione w szafie, czyli Fokker Dr.1 z MM
Tuco 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Zobaczcie co znalazłem w szafie!

Model został napoczęty ładnych parę lat temu (w 2004 lub 2005), w mrocznych, przed forumowych (dla mnie) czasach. I tak sobie czekał, aż po jednym ze spotkań QWKAK-u, pod wpływem impulsu nieodpartego został wyjęty z pudełka. Teraz trzeba to wszystko dokończyć!
Złożyłem szkielet kadłuba – na zdjęciach już na mokro, płoza ogonowa dla poprawy sztywności nasączona SG.

Trochę pokombinowałem w kabinie:

To co widzicie to kompilacja moich „umiejętności”, tego co Autor zaprojektował i fotek różnych replik znalezionych w sieci. Pierwszy raz robiłem okucia zegarów – efekt raczej mierny…

--

Post zmieniony (09-12-10 16:07)

 
06-04-10 10:13  Odp: [R] Znalezione w szafie, czyli Fokker Dr.1 z MM
Tuco 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Heloł!

Szkielet modelu został wzmocniony poprzez wklejenie „podposzycia” między wręgami D i E. Dodatkowo elementy J zeszlifowałem w sposób jak na fotce:

Niestety na tym etapie prac nie robiłem zdjęć, więc zmodyfikowanego szkieletu nie pokażę.

Następnie okleiłem szkielet: najpierw boki (cz. 12 i 13) z wklejoną żyłką imitująca linki do sterowania, potem spód (cz. 11) razem z płozą ogonową (cz. 16), następnie statecznik poziomy (cz. 17, usterzenie modelu zrobiłem z nowej wycinanki, to stare było niefajne), i na koniec górne powierzchnie poszycia (cz. 14 i 15). Oto rezultaty:


Jak widać, gdzie niegdzie widać niedoróbki i szpary, co jest moją zasługą...
Jako, że znalazłem cieńszy drucik, postanowiłem wymienić okucia zegarów (wiwat druga wycinanka!). Choć nie jest idealnie, to zdecydowanie lepiej, chyba...


I to by było na tyle.

--

Post zmieniony (26-08-10 20:56)

 
27-04-10 10:54  Odp: [R] Znalezione w szafie, czyli Fokker Dr.1 z MM
Tuco 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Heloł!
Jako, że grzbiet modelu (cz. 14 i 15) był nieco zwichrowany, a poza tym odbiła się na nim wręga, został wymieniony. Szpary są w dalszym ciągu (dużo się jeszcze muszę nauczyć), ale geometria kadłuba poprawiła się zdecydowanie. Z izolacji dorobiłem obramowanie kabiny, a wykończenie obramowania z wikolu (na fotkach jeszcze nie pomalowane). Tak się to prezentuje w całości:



Zrobiłem usterzenie samolotu. Linki do sterowania to pomalowana żyłka 0,09 mm (trochę za cienka). Ster wysokości wyszedł w miarę przyzwoicie, niestety olinowanie steru kierunku jest źle naciągnięte (zwłaszcza z prawej strony) – tego poprawiać już nie będę.




Następne są skrzydła.
I to by było na tyle...

--

Post zmieniony (26-08-10 20:47)

 
29-06-10 09:23  Odp: [R] Znalezione w szafie, czyli Fokker Dr.1 z MM
Tuco 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Heloł!
Prezesie, bez obaw, Fokker wcześniej czy później na QWKAK doleci, poddać się ocenie i krytyce szanownych Kolegów, Autora nie wyłączając ;-)
Nie ma co ukrywać – spaprałem skrzydła. Krawędzie natarcia – pozałamywane, zwłaszcza w górnym, najdłuższym płacie, końcówki skrzydeł – upaćkane. Poza tym płaty górny i środkowy maja lekką tendencję do ujemnego wzniosu, podczas gdy w rzeczywistości wznios był zerowy.
Aby utrudnić sobie życie końcówki skrzydeł postanowiłem lekko natłoczyć, dzięki czemu nie do końca chciały pasować. W ten sposób skleiłem końcówki zielonych płatów. Później w rozmowie z Pawłem M dowiedziałem się, że końcówki skrzydeł zaprojektowane są tak, żeby pasowały bez tłoczenia. I faktycznie w górnym płacie tłoczone nie były i pasowały bez problemów.
Zdjęcia:





Na zdjęciach nie widać tragedii, jednak rzeczywistość jest inna, a fotki najnormalniej w świecie kłamią!
To tyle, teraz będę próbował to wszystko jakoś sensownie przyczepić do kadłuba.

--

Post zmieniony (20-12-10 12:46)

 
20-10-11 13:19  Odp: [R] Znalezione w szafie, czyli Fokker Dr.1 z MM
Tuco 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Heloł!
Czas na mały apgrejt!
Strasznie mnie te skrzydła irytowały – zwłaszcza ich ujemny wznios – zrobiłem nowe. Płat środkowy jest prosty, górnego jeszcze nie kleiłem. Końcówki płatów w dalszym ciągu nieco wymęczone, choć jest już lepiej, krawędzie natarcia jak na razie bez załamań.
Tak to wszystko razem wygląda:


Następna stacja: płat górny!

--
Pozdrawiam!
Tuco

 
09-01-12 11:48  Odp: [R] Znalezione w szafie, czyli Fokker Dr.1 z MM
Tuco 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Górny płat sklejony, w prawdzie źle, ale sklejony! Źle wkleiłem szkielet do poszycia, dzięki czemu miałem problemy z łączeniem poszycia na krawędzi spływu. Załamania na krawędzi natarcia są mniejsze niż w pierwszej wersji, końcówki tradycyjnie wymęczone. Generalnie trzeci, najdłuższy płat spartoliłem.

Symetria – prawie udało mi się zachować symetrię samolotu, sukcesem tego nazwać się nie da, choć jak na pierwszy wielopłat tragedii chyba nie ma:


Łączenie płata z podporami to już raczej porażka – są szpary, widać druty.
Troszeczkę skróciłem przykadłubowe wsporniki płata (cz. 38 i 39). W trakcie operacji związanych z pasowaniem (pasowałem więcej niż 3 razy!) jeden z tych wsporników rozdarłem, co tak na prawdę ułatwiło mi klejenie.
Linki do napędu lotek zostały wypuszczone z kadłuba (cz. 42), z jednego punktu (w płat wchodzą w dwóch), przez co przy kadłubie wyglądają jakby były skręcone. Sprawę rozwiązałoby wypuszczenie tychże linek z dwóch punktów, ale ja już tego nie sprawdzę ;-)

Teraz będą karabiny!

--
Pozdrawiam!
Tuco

 
10-01-12 14:37  Odp: [R] Znalezione w szafie, czyli Fokker Dr.1 z MM
Tuco 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Witam,
marek1, dzięki za doping!
TRH, widziałem Twojego Fokkera w galerii MM-a, jest tak jak piszesz - model jest świetnie zaprojektowany, a jego klejenie daje dużo radochy. To tylko ja tak sobie marudzę ;-)
Mejdej, naciągi robię z pomalowanej Humbrolem 56 cienkiej żyłki (na szpulce pisało, że 0,09 mm). Niestety nie jest to najlepszy materiał na naciągi. Na żyłce, w trakcie malowania tworzą się małe kropelki farby, która poza tym łatwo się złuszcza, co widać na zbliżeniach. Gdyby skombinować żyłkę o odpowiedniej barwie… lub gdyby ją dobrze pomalować, to byłaby inna historia. Żyłka dobrze się klei CA i można ją (zwłaszcza tak cienką) odrobinę naciągnąć.

--
Pozdrawiam!
Tuco

 
04-04-12 10:41  Odp: [R] Znalezione w szafie, czyli Fokker Dr.1 z MM
Tuco 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Dzień dobry!
OSTOJA, dzięki za patent, na pewno przetestuję!
Skleiłem uzbrojenie i podwozie:


Już na początku budowy założyłem wykonanie ażurowych chłodnic km-ów, jako że te karabiny to dość charakterystyczny element niemieckich samolotów tamtego okresu. Na początku miały być tylko chłodnice, a potem od słowa do słowa poszły całe karabiny. 08/15 zrobione są na podstawie projektu z tytułowej wycinanki, projektu S. Śliwińskiego z modelu Hansa-Brandenburg W.29, rysunków z Modelarza, renderów z MILITARII i oczywiście fotek z netu (zwłaszcza polecam tę stronkę) Muszę przyznać, że taka robota daje dużo satysfakcji lecz zabiera masę czasu (zwłaszcza jeśli jest źle przemyślana). Zamocowanie karabinów na przykład należy planować już na etapie budowy wnętrza kabiny – u mnie była to radosna twórczość dzięki której popełniłem podstawowy błąd – podajniki amunicji są nie takie jak być powinny – bałem się, że właściwe się nie zmieszczą i zrobiłem proste. Pewnie już tego nie poprawię, bo mogłoby to przynieść więcej szkód niż pożytku.
Z daleka wygląda to całkiem przyzwoicie, jednak zbliżenia obnażają moje braki warsztatowe (UWAGA: dwie ostatnie fotki dla prawdziwych twardzieli, otwierać tylko na własną odpowiedzialność):



Teraz będzie silnik z osłoną.

--
Pozdrawiam!
Tuco

 
04-04-12 12:15  Odp: [R] Znalezione w szafie, czyli Fokker Dr.1 z MM
Tuco 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Chłodnice to ksero wycinanki na papierze 80g/m3, otwory wybite przy linijce, odpowiednio zeszlifowanym wybijakiem zrobionym z drutu stalowego o średnicy 1,5 mm. O takim:

W tym momencie dysponuję tylko takim zdjęciem...

Żeby nie było za słodko dodaję jeszcze dwa zdięcia:



Takie chłodnice w 1:50 to by było COŚ! ;-)
--

Post zmieniony (04-04-12 12:23)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024