Chopin
Na Forum: Relacje z galerią - 1 Galerie - 48
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
|
Kofi z tą lufą to pojechałeś lekko po bandzie: 0,8mm to miał mieć kaliber w skali 1:25 a nie zewnętrzna średnica. Ale to jest do uratowania. Odetnij tą armatę tak około 1 cm od kadłuba. Na drut ze spinacza biurowego ( powinien mieć w przybliżeniu 0,8mm śr.) z kalki technicznej lub zwykłego paragonu nawiń pasek nieco szerszy niż długość lufy na Wikol lub BCG. Nie za ciasno bo potem nie wyjmiesz drutu. Grubość ścianki powinna mieć tak na oko 0,5 mm. Po wyschnięciu kleju i wyjęciu "szablonu", przytnij ostrym nożykiem, bardzo ostrożnie, na wymiar i nasuń na pozostawiony odcinek starej armaty. Pomaluj ją na biało jak całość, a końcówkę "okopć". Wsjo ;-)
Co do malowania to spód wanny raczej pozostawał w "naturalnym kolorze", bo kto by brał czołgi na "kanał" do malowania ;-) Ale to nieistotny detal. Przetrzyj całość jeszcze na "sucho" jakąś Pactrą A112 lub podobną i miejscowo A51, A52, A53 (podaje Ci nazwy Pactry bo te znam i sam stosuje, więc można przyjąć, że są sprawdzone). Tylko nie "przeholuj" z tym budzeniem bo zepsujesz całe dotychczasowe malowanie. Poszukaj jak to robią inni i jak to mogło wyglądać na "oryginale".
Też dłubie przy tym "karaluchu", tyle że ja ratuje go przed efektownym "modelarskim trafieniem p.panc" ;-) i termin zakończenia to bliżej nieokreślona przyszłość ;-) A zacząłem go równo 22lata temu ;-)
--
Pozdrawiam!
Chopin
Moje galerie. Nie chce mi się już walczyć z hostingami. Nie pasuje taki układ? Nie zaglądaj.
|