FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
05-07-09 17:45  [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
lehcyfer 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Jakiś rok temu doszedłem do wniosku że skoro jestem perfekcjonistą to nie ma sensu zaczynać od pancernika, w dodatku antycznego i niedokładnego (Oktiabrskaja Rewolucja) tylko od czegoś mniejszego. Wybór padł na śliczny mały okręcik - Holenderski torpedowiec Z 5 wydany przez Answer w skali 1:200.

Jako że chciałem maksymalnej precyzji zdecydowałem się użyć superglue do impregnacji krawędzi wręg


Następnie szlifowałem krawędzie i wycięcia na wręgi papierem ściernym naklejonym na tekturkę - wycięcia testowałem później wzornikiem grubości wręgi (ścinek z podklejania szkieletu)


W efekcie otrzymałem piękne, precyzyjne części szkieletu ułożone tutaj dla rozkoszowania się ich dokładnością


Złożone na sucho dały taki efekt



Dodatkowy szlif po sklejeniu (też cyjanoakrylem - chyba się uzależniłem :D)


Następnie skierowałem swoje oczy na pokład i (chyba przez te opary) stwierdziłem że też go zaglutuję. Najpierw rozprowadzałem klej z jednego miejsca poza obrębem części (ze względu na niepożądany efekt przesiąkania papieru), przeciągając kroplę po powierzchni za pomocą karty telefonicznej. Uzyskiwaną warstwę drapałem potem delikatnie ostrzem olfy uzyskując ładny półmat. Pokład był zaskakująco przyjemny w dotyku, powierzchnia nabrała twardości plastyku, mogłem wyszlifować krawędzie tak że były ostre i trwałe - ani śladu wytarć czy zmechaceń.

Gorzej poszło z pionową częścią dziobnicy - podczas poprawiania po wycięciu jeden z narożników przesiąkł SG co zaowocowało nieestetycznym przebarwieniem - odciągając uwagę od zdetalizowania przeze mnie tego elementu


Po sklejeniu nie było lepiej - wąska oklejka pokładu dziobnicy pod wpływem butaprenu użytego do jej przyklejenia również się przebarwiła


Zacisnąłem zęby i skierowałem swe oczy i tubkę SG na burty - tu nie miałem problemu dopóki nie zacząłem wklejać pierścieni z miedzianego drutu do wyciętych bulajów - użyty SG zaczął przesiąkać okolice bulajów.


Przerzuciłem się więc na część podwodną kadłuba - znowu wszystko zaglutowałem, ale opary były chyba dla mnie za silne i wpadłem na genialny pomysł dalszego utwardzenia oklejek dna poprzez zaglutowanie również ich wewnętrznej strony. Udało się bez żadnych przebarwień, ale kłopot zaczął się kiedy zacząłem je wyoblać - pięknie się rozwarstwiły :(


Rozwarstwiające się warstwy skleiłem butaprenem którego używałem do przyklejenia dna do szkieletu - okazało się że butapren również przesiąka gdy papier jest tak cienki i tak włochaty jak na rozwarstwieniu (na szczęście to przebarwienie zmniejsza się znacząco z upływem czasu)


Kontynuowałem oklejanie dna, w międzyczasie wklejając w dwóch miejscach magnesy neodymowe - zamarzyła mi się magnetyczna delikatna podstawka


Dociągnąłem do połowy dna i utknąłem nie mogąc zdzierżyć przebarwień


Model powędrował do pudełka z którego co jakiś czas go wyjmowałem rozkoszując się precyzją krawędzi i marząc jak by go zrobić bez przebarwień.

W mojej technice glutowania nastąpił przełom kiedy zabrałem się do budowy 'Gunboat' z Renowy - odkryłem że można się zabezpieczyć przed przesiąkaniem gruntując papier za pomocą BCG, poza tym uprościłem pokrywanie SG przeciągając szybko kilkakrotnie złożoną chusteczkę higieniczną z kilkoma kroplami SG. Zdecydowałem się więc na powrót do Z 5 - kupię drugą wycinankę żeby wymienić przebarwione elementy, a w międzyczasie kleję drobnicę.

Zacząłem od tego co tygryski lubią najbardziej - czyli od dział, a właściwie od ich podstaw. Zagruntowałem części BCG i zaglutowałem powierzchnię i skupiłem się na rysunkowej instrukcji sklejania


Najpierw wyciąłem kółka podłogi platformy i wybiłem dziurki na reling. Z analizy rysunków ogólnych wynika że reling należy skorelować z walcami u spodu podstawy - skleiłem więc te dwa kółka ze sobą w ten sposób, oszlifowałem krawędzie papierem ściernym, wyretuszowałem je.


Po czym wpadłem na następny pomysł - a co gdybym ponacinał deskowanie platformy? Na zdjęciach niestety nie widać tego dobrze ale jestem zadowolony z uzyskanego efektu.


Po platformie nadszedł czas na wałeczki podstawy - wycinam element bez sklejki, ścinam skośnie krawędzie które zetkną się po zwinięciu, smaruję spód BCG który zmiękcza karton, zapobiega jego rozwarstwianiu się i utrwala kształt po wyschnięciu, po czym drutem roluję wałeczek na spodniej stronie podkładki pod mysz, następnie na tym samym drucie (dobranym specjalnie tak aby pasował do wewnętrznej średnicy wałka po jego uformowaniu) przecieram między palcami, dodaję kleju na krawędzie i sklejam na drucie.



Następnie na końcówkę walca nakładam kroplę BCG - po wysuszeniu daje to płaską powierzchnię (mgiełka na pierwszej fotce) i naklejam na spód platformy.


Teraz dolna część podstawy obrotowego działa - tym razem dodatkowo ściąłem także krawędź która będzie przyklejona do pokładu


Po powtórzeniu powyższych czynności powstała platforma drugiego działa




Post zmieniony (05-07-09 18:00)

 
05-07-09 21:32  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Nieeeeeeeeeeee to jest niesmaczne, tyle superglue na taki mały modelik :P

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
05-07-09 21:45  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Ile to coś ma długości?

--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
05-07-09 22:04  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Przypuszczam że jakieś 20 cm z hakiem, co nie usprawiedliwia wylania takiej ilości SG :P

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
05-07-09 22:36  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
lehcyfer 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Poczekaj aż zacznę robić pancernik - będę kupować SG wiadrami :D

EDIT: model ma około 29,5cm - i to jest powód dla którego zależy mi na precyzji którą SG pozwala mi uzyskać - w większych modelach odchyłka o milimetr jest prawie niezauważalna, w takim pypciu natychniast rzuca się w oczy.

A o oparach żartuję - glutuję ostrożnie i praktycznie nie czuję się wystawiony na działanie toksycznych wyziewów :)



Post zmieniony (05-07-09 23:22)

 
05-07-09 22:46  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Pażywiom, uwidzim :-)

Nie mniej trzymam kciuki...



..żebyś cię nie zatruł:-I

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
06-07-09 20:45  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
lehcyfer 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Dalej z drobnicą - powyżej pomostu jest dalsza część podstawy a na niej działo. Elementy podstawy to takie same talerzyki, walce i stożki jakich wykonanie pokazałem wcześniej, tylko mniejsze więc wymagają więcej uwagi:


Sklejone podstawy - tym razem udało się złapać ostrość :D


Działa w następnym odcinku :P

--

 
08-07-09 01:40  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
lehcyfer 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Obiecane działo - na razie część papierowa, którą testowo postanowiłem zrobić na 2 sposoby.

Sposób pierwszy - wszystkie krawędzie części ścięte/spiłowane pod kątem, klejenie BCG na styk, po przyklejeniu jednego boku do oklejki wkleiłem do środka kawałek balsy. Czasochłonność grubo ponad 2h.


Sposób drugi - między boki wkleiłem karton 1mm, oklejkę ścieniłem niemal na bibułkę i okleiłem klocek (wszystko SG). Czasochłonność ok 1h (klejenie o wiele łatwiejsze).



Widać że brakuje przodu - trzeba będzie zamalować po wstawieniu lufy.
Korpus uzyskany pierwszym sposobem (po prawej) jest smuklejszy, drugi jest pogrubiony oklejką (chociaż nie doszedłem jeszcze do granic tej metody - mogłem próbować ścienić ją jeszcze bardziej).

Lufy muszę dorobić - planuję złożyć je z dwóch igieł od strzykawki włożonych jedna w drugą.

Dokładne dokumentowanie przedłuża sklejanie modelu, ale stwierdziłem że pokażę cały proces tak jakbym sam chciał go zobaczyć czytając tą relację.

--

 
08-07-09 10:10  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
Piterski 



Na Forum:
Relacje w toku - 9
Relacje z galerią - 1


 - 1

Lehcyfer, fajnie że Ci się jeszcze chce tak dokładnie dokumentować budowę.

--
4976342
Na tapecie: GAZ 69M; PGM-17.

 
09-07-09 01:56  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
lehcyfer 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Piterski, dziękuję za docenienie moich wysiłków :D

Jako lufę wybrałem 0,8mm igłę do strzykawki. Jako że lufy nie są proste tylko wyprofilowane osadziłem je w dremelku i oszlifowałem do pożądanego kształtu


Następnie w celu pogrubienia fragmentu lufy bliżej korpusu użyłem taśmy maskującej, nawierciłem korpusy, wkleiłem lufy i pomalowałem


Zostały jeszcze relingi wokół pomostów. Do słupków użyłem stalowy drut (0,35mm) z papierowych pasków które można kupić razem z woreczkami na drugie śniadanie - do zawiązywania tychże. Drut aby stał się prosty i gładki przewalcowałem płaskim przedmiotem - tutaj drugi koniec pęsety.


Następnie przyciąłem cążkami do paznokci na kawałki nieco dłuższe niż potrzebne i wkleiłem kolejno w otworki chwytając w pęsetę, zanurzając koniec w SG, wkładając do otworka i przytrzymując 10 sekund - potem puszczałem, poprawiałem ustawienie i brałem kolejny słupek. Zaczynałem od dłuższego słupka, wygiętego według szablonu, którego wklejałem tak abym przyklejając pomost do pokładu mógł ustawić go w osi okrętu. Po wklejeniu wszystkich słupków przyciąłem je cążkami do paznokci używając jako wzornika kawałka plastykowej rurki.


Po wklejeniu słupków przyszedł czas na poręcze. Dookoła rurki o średnicy 14mm owinąłem drut nawojowy emaliowany 0,15mm i rozciąłem uzyskując kilka obręczy. Następnie sklejałem jeden koniec obręczy i wklejałem ją od wewnętrznej strony słupków, zaczynając od niższego poziomu - jako wyznacznik wysokości użyłem 2mm podkładki ze sklejonej tektury. Po wklejeniu dolnej obręczy wkleiłem górną. Jest to mój pierwszy reling jaki w ogóle wykonywałem, więc oczywiście został solidnie wymęczony, miał duże błędy i poszedł do poprawki.


Po poprawieniu wyglądał tylko trochę lepiej, ale byłem tak wymaglowany że cieszę się że w ogóle go skończyłem. Pomalowałem słupki Pactrą, ale emalii się nie chwytała więc poręcze pomalowałem Humbrolem. Musiałem kilkakrotnie przejeżdżać je pędzlem bo wciąż powstawały na nich kropelki farby - 3 widać jeszcze na zdjęciu - będę musiał poprawić, ale to już jak wyschną.



Jutro poręcze drugiego pomostu. Jako że widać że w relingach jestem na razie słaby, chętnie przyjmę rady co zrobić by efekt był znacząco lepszy.

--



Post zmieniony (09-07-09 11:47)

 
09-07-09 12:22  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
yanis 

Na Forum:
Galerie - 1


 - 3

-

Post zmieniony (30-09-11 14:15)

 
09-07-09 21:38  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
lehcyfer 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Dziękuję yanis za poradę - skorzystałem :)

Po wczorajszych męczarniach zacząłem od porządnego przygotowania do działania. Metodą wtykania różnych walców ustaliłem że najlepiej dopasowana do pomostu (z zapasem na obręcz) jest "goła" bateryjka AA czyli zwykły paluszek. Skleiłem na niej dwa pierścienie. Platformę przykleiłem (tylko 2 wałeczki pod spodem) do kawałka tekturki, po czym na platformę nakleiłem dwumilimetrowe kawałki tekturki za pomocą BCG.


Teraz, kiedy nic mi już nie "latało" w rękach a obręcz była dopasowana wklejenie pierwszego poziomu przebiegło w miarę sprawnie - przede wszystkim wymagało dużo cierpliwości, delikatności i precyzji (w tej kolejności)


Wklejenie drugiego poziomu również przebiegło gładko - "chwyciłem" klejem jeden słupek, potem drugi i tak dookoła a na końcu najdłuższy - bo nie mogłem ustawić do końcówki słupka tylko musiałem dopasować do reszty. Ponieważ pomost był pokryty SG, tekturki przyklejone BCG dały się usunąć bez najmniejszego trudu i śladu. Przed malowaniem umyłem reling benzyną ekstrakcyjną i wysuszyłem.


Reling pomalowałem Pactrą lekko rozcieńczoną spirytusem. Efekt wyraźnie lepszy - kropelki się nie pojawiły oprócz końcówki długiego palika (ale to mój błąd a nie tłusta powierzchnia). Na koniec delikatnie oderwałem pomost od tekturki - obyło się bez uszkodzeń - porównałem oba pomosty (który to drugi?) i przymierzyłem na sucho na pokładzie dziobówki.

 
11-07-09 00:47  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
lehcyfer 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Dziś niewielki postęp ale zawsze coś. Zacząłem nadbudówkę, a raczej występ z dwoma kominami i masztem za mostkiem. Podkleiłem część do grubości oklejki, samą oklejkę ścieniłem do bibułki (impregnacja SG bardzo w tym pomaga) po czym okleiłem ją dookoła.



Przeryłem mój pokój w poszukiwaniu moich wiertełek 0,5mm ale ich nie zlokalizowałem. Za to znalazłem całą masę rzeczy które kiedyś szukałem :P.

Nic to, jutro je znajdę...



Post zmieniony (11-07-09 00:49)

 
11-07-09 19:16  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
lehcyfer 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Zgodnie z przysłowiem "najciemniej pod latarnią" wiertełka odnalazły się na biurku :) Przewierciłem podwyższenie czy jak to się tam nazywa i zabrałem się za otwory w kominach. Z rysunku wynika że mają one być rozmieszczone "na krzyż", czyli co równą odległość od siebie nawzajem. Miejsc na otworki na częściach nie ma - z obliczeń wyszło mi że trzeba je przekłuć na odległości 2,5, 7, 12 i 16,5mm od krawędzi części. Przy przekłuwaniu oczywiście pomyliłem końce komina w jednej części - nadmiarowe dziury zaszpachlowałem cyjanoakrylem (po uprzednim zagruntowaniu dziurek BCG)


Następnie zwinąłem kominy - specjalnie do tego do odpowiedniej średnicy pogrubiłem patyczek nawijając na niego taśmę samoprzylepną. Wnętrze kominów pomalowałem na czarno i wkleiłem w nie krążki (czarny zamiast zakleić końcówkę wkleiłem dość blisko dolnego - lubię otwarte kominy). W otworki wkleiłem odcinki żyłki, ich końcówki przyciąłem cążkami do paznokci i znów wyretuszowałem na czarno.


Przykleiłem kominy do podwyższenia, do jednego z kominów przykleiłem pomalowany na szaro kawałek drutu, po czym po kolei naciągnąłem i przykleiłem wszystkie naciągi, odtłuściłem je benzyną ekstrakcyjną i pomalowałem na szaro.



Maszt zrobię jak wszystko będzie przyklejone do pokładu - będę mógł złapać pion.

 
11-07-09 21:47  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
szyszkownik 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Galerie - 2
 

Grupa: WLKP

Leszku bardzo dobrze Ci idzie, wydaje mi się jednak, że odciągi z żyłki są za grube. Nie wiem co jest napisane na ten temat w wycinance, ale myślę, że 0,12mm byłaby ok.

Choć możliwe, że żyłka jest ok, a wydaje się tak z powodu mini wymiarów tego pływadła:)

Pozdrawiam i kibicuję w budowie!

--

ku chwale kartonu!!! ;)



Post zmieniony (11-07-09 21:53)

 
11-07-09 23:28  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
lehcyfer 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

W instrukcji jest napisane "nić bezwłoskowa lub zyłka" :) Kontrola mikrometryczna wykazała grubość żyłki 0,16mm. A element rzeczywiście malutki:


Wielkie dzięki za kibicowanie - zapraszam do mnie to będziesz mógł sam to zobaczyć.
Relację dedykuję wszystkim modelarzom poznanym na poznańskim spotkaniu WLKP I, ale przede wszystkim piszę ją tak jakbym sam chciał czytać taką relację - zdjęcia krok po kroku, z opisem technik i sztuczek wszelakich. Jeśli pomoże to komuś pięknie skleić jakiś kartonowy model to jestem bardzo zadowolony.

--

 
11-07-09 23:44  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
Bosman 

Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 8


 - 10

Bardziej niz sam model ciekawe sa Twoje wszystkie ciekawostki jak co z robic i z czego.
Czasem czlowiek sie zastanawia jak wykonac jakas czesc, a okazuje sie to calkiem proste.

--
Pozdrawiam Malych Modelarzy

 
12-07-09 09:01  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
lehcyfer 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Jeżeli wydaje się to proste to dlatego że wiele przemilczam.

Np. reling na pierwszym pomoście działowym - to był horror i gdybym był odrobinę mniej cierpliwy to bym to ciepnął o ścianę. Usunąłem połowę łączeń SG - najłatwiej jest to zrobić paląc je ostrożnie w płomieniu zapalniczki. Za którymś razem trochę przesadziłem i nadpaliłem powierzchniowo krawędź pomostu - na szczęście retusz załatwił sprawę.

Albo nie dodałem że podczas poprawiania retuszu przez jeden z otworków w kominie wylała mi się rzadka czarna farba i cała część była nią pomazana. Nasączyłem chusteczkę higieniczną spirytusem i umyłem nią palce i samą część - na szczęście dzięki impregnacji SG udało mi się to zrobić tak że nie pozostał najmniejszy ślad :)

Ale nie ma co się przerażać - większość spraw załatwia cierpliwość i hamowanie chęci gnania na łeb na szyję i skończenia modelu. Ciekawa sprawa to np. to że jestem zachwycony tym jak mi coś wychodzi a potem robię zdjęcie w makro i widzę niedoróbki których wcześniej nie widziałem :P Do poprawki i kolejne zdjęcie - czasem kilka razy...

Osobną sprawą jest nurkowanie za częściami które wypadły mi z ręki i poleciały na podłogę. Mogę tylko poradzić częste odkurzanie żeby zmniejszyć ilość innych obiektów oraz mini latareczkę - np. brelok przy kluczach - żeby oświetlać podłogę poziomo co zwiększa maksymalnie cienie i pozwala na szybsze odnalezienie części. Niestety nie wszystkie udaje się odnaleźć i pozostaje dorobić nową z zapasu koloru...



Post zmieniony (12-07-09 09:03)

 
12-07-09 21:52  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
lehcyfer 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Zabrałem się za drugi występ, z trzecim kominem. Tym razem jest on trochę wyższy i ma bulaje więc trzeba wyciąć dziurki żeby wstawić obręcze z drutu. Ściąłem na płasko igłę 0,9mm, naostrzyłem od środka wiertełkiem 1mm osadzonym w obsadce nożyka Olfy,i oszlifowałem zadry papierem ściernym. Następnie włożyłem igłę w strzykawkę, wcelowałem dokładnie w bulaj, wcisnąłem lekko i zacząłem kręcić jak śrubokrętem aż przeszła na wylot. Po wyjęciu dziurka jak ta lala :)


W trakcie robienia kolejnych dziurek wygięła mi się igła i musiałem ją skrócić - najlepiej zrobić to od razu - wystarczy 1cm. Po wykonaniu nowego dziurkacza dokończyłem wycinanie dziurek.


Ponieważ wklejanie bulajów w bibułkę byłoby bez sensu, pocieniając oklejkę musiałem zostawić okolice bulajów nietknięte. Podkleiłem podstawę i wierzch występu kartonem 1mm i wkleiłem jeszcze jedną warstwę pomiędzy, z wyciętym miejscem na bulaje aby uniknąć garbu po oklejeniu części.


Igłę 0,5mm okręciłem drucikiem emaliowanym (tym samym z którego wcześniej robiłem obręcze relingu na pomostach działowych) o średnicy ~0,1mm. Następnie uzyskaną sprężynkę rozciąłem nożykiem Olfy uzyskując kółeczka które po spłaszczeniu i złączeniu końcówek wcisnąłem do bulajów i zakleiłem od tyłu kroplami BCG. Po wysuszeniu suszarką bulaje zyskały oszklenie (jeśli ktoś ma taki wzrok żeby to dojrzeć) :)


Po zamocowaniu bulajów okleiłem podstawę dookoła - jak widać należy się przyłożyć przy wyrównywaniu powierzchni oklejanej taką cienką jak bibułka oklejką ponieważ widać potem wyraźnie każdą nierówność. Druga kwestia to stopień ścieniania - lepiej nie przesadzać bo kiedy jest za cienka (od tyłu widać nadruk), w zbyt cienkich miejscach pojawiają się przebarwienia - tutaj udało mi się ich pozbyć retuszując powierzchnię mocno rozcieńczoną farbką, ale lepiej uniknąć takiej wpadki.
Na wierzch podstawy nakleiłem podklejone tekturą i brystolem zaokrąglone prostokąciki klap z wyretuszowanymi krawędziami.


Ciąg dalszy nastąpi.

 
12-07-09 23:15  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
Bosman 

Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 8


 - 10

Jak widac nie trzeba sklejac pancernika zeby pokazac kunszt modelarski:)

--
Pozdrawiam Malych Modelarzy

 
13-07-09 09:04  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
bandi   

Obiecałem Rajkubowi że nie będę robił więcej wpisów na tym forum ale doszły mnie słuchy że:

......Poczekaj aż zacznę robić pancernik - będę kupować SG wiadrami :D.....

Mój wpis ma charakter OSTRZEŻENIA !!! , też kiedyś używałem SG wiadrami i teraz wystarczy że znajdę się w pomieszczeniu gdzie użyty był SG dostaję tak silnego uczulenia że przez tydzień mam silny ,,katar" i bóle głowy(objawy jak silna grypa a z nosa leje się ciurkiem woda), lekarz powiedział że jeśli będę używał tej trucizny do klejenia to mogę dostać silnej niewydolnośći układu oddechowego i w najgorszym razie ,, do piachu" , więc radze się zastanowić nad tymi ,,wiadrami SG".
Rajkub, wybacz !! , musiałem.

 
13-07-09 10:30  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Coś w tym musi być. Wczoraj sobie poglutowałem kadłubka (duuużo SG) i jakoś od wczoraj mam taki katar, że oddychać ciężko. Chyba czas najwyższy zacząć uważać...

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
13-07-09 12:52  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
paweł 

Na Forum:
Galerie - 2
 

Jakoś tajemnicą nie jest , że w SG jest pół tablicy mendelejewa i , że to straszna trucizna - za małolata go trochę używałem i teraz jak jestem już trochę starszy to wiem , że za to świństwo się nie wezmę nigdy choćby moje modele miały być nie wiem jak piekne - szkoda zdrowia ot co...

--

Pozdrawiam

Post zmieniony (13-07-09 12:52)

 
13-07-09 14:23  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
Jasiek 

Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 9
Galerie - 2
 

Po gałach też nieźle daje! Przy dłuższej styczności z oparami oczy szczypią jak diabli.
Dlatego ważne jest żeby dobrze wentylować pokój jak się używa dużo SG.

 
14-07-09 20:50  Odp: [Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
lehcyfer 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Bandi, przykro mi słyszeć o twoich kłopotach z SG. Mam nadzieję że ci się poprawi, jak również że mnie to ominie. Wiem dobrze że SG to chemiczne świństwo, używam je bardzo ostrożnie, przy otwartym oknie i włączonym wentylatorze, tak aby opary nie docierały bezpośrednio do mojej twarzy tylko by zwiewał je wcześniej ruch powietrza.

Powód dla którego używam SG jest bardzo prosty - pozwala on uzyskanie na dużej precyzji wykonania modelu, wzmacnia karton i zabezpiecza go przed "zmęczeniem" które towarzyszy przysłowiowemu potrójnemu przymierzeniu przed przyklejeniem.

Z tego powodu dopóki moja reakcja na klejenie SG mieści się w granicach normy, dalej będę z niego korzystał.

Dziękuję za twoje ostrzeżenie, naprawdę to doceniam.

Leszek

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024