KlejusKartonikus
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 2 Galerie - 4
|
Witam po krótkiej ;-) przerwie.
Po silniku przyszedł czas na jego osłonę, ważne, bo teraz nie uszkodzę misternej roboty cylindrów ( chociaż i tak już ich prawie nie widać).
Wszystko pasowało bez zastrzeżeń.
No właśnie - niby relację prowawdzę pooowwwooollliii, a tu mamy pierwsze owoce pośpiechu, bo wziąłem się za podwozie a lepiej byłoby bezpośrednio po doklejeniu osłony przykleić profilowania przejścia skrzydeł w kadłub. Teraz będę miał utrudnienie, sporo uwagi trzeba będzie poświęcić doklejaniu profilowań żeby nie uszkodzić podwozia. Pozwoliłem sobie troszkę uplastycznić golenie podwozia cieniutkimi paskami papieru (zwykły papier do ksero, dwa okręcenia).
Oto kółko ogonowe, kosztowało troszkę nerwów, kłopotliwe było "wcisnięcie" elementu 47i/47j , no ale to już kwestia kolejności, najpierw bowiem trzeba było włożyć wspomniany element we wnękę w ogonie a dopiero po tym wkleić zespół kółka ogonowego. Rzecz jasna z racji delikatnosci tego elementu niezbędne jest utwardzenie niektórych elementów porzez nasączenie "superglutem".
Podczas klejenia tego modelu mój entuzjazm powodowany wzorowym spasowaniem elementów sysytematycznie ostudza wbrew pozorom skąpa ilość rysunków montażowych a za za to reklam w opracowaniu nie brakuje. Może trudno to wyjaśnić (bo przecież rysunków jest niemało) opisem, sprawy wychodzą jednak w trakcie klejenia. Bardzo żal, że nie ma chociażby rysunku rzutu na samolot od czoła. Niby nie jest niezbędny ale przyklejając na przykład golenie podwozia głównego trzeba dokładnie znać kąt zarówno z boku jak i z przodu. Tym bardziej, że wpomniane golenie wkleja się praktycznie na styk. Dlatego szkoda, że nie ma w projekcie chociażby szablonów (np. do naklejenia na tekturę) , z pomocą których możnaby precyzyjnie ustalić kąty podwozia. No ale to są życzenia na przyszłość. W sumie nie jest źle i niebawem ciąg dalszy moich wypocin :-).
|