syjek
Na Forum: Relacje w toku - 1 Galerie - 2
|
Szanowny Panie Haliński
Pozwolę sobie na początek, przypomnieć pierwszy post z wątku, który Pan przytoczył, pozwalając sobie podkreślić słowa kluczowe dla całej sprawy:
...Zwracam się w związku z tym do Pana Halińskiego (wiem, że czyta forum) z oficjalną i grzeczną prośbą: może jednak da się jeszcze zmienić temat i opracować inny krążownik tego typu. Zwracam się nie jako wydawca "Modelarstwa Okrętowego", ale jako modelarz-pasjonat okrętów wojennych, który w tej sytuacji wolałby widzieć dwa, jednak inne modele okrętów, niż dwa, te same....
W związku z podkreslonym przeze mnie zdaniem, pytam Pana: jakim prawem włączył Pan do dyskusji na temat SF czasopismo "Modelarstwo Okrętowe"? Gdybym ową dyskusję opublikował w czasopiśmie, sprawa była by oczywista. Jednak owa dyskusja toczyła się i jak widać toczy nadal na forum internetowym, a więc dla Pana jestem syjkiem, a nie Sylwestrem Grabarczykiem - wydawcą MO, bowiem MO nie ma tu nic do rzeczy.
Skoro postanowił Pan publicznie "wyprać brudy" i przyblizyć forumowiczom genezę rzekomego konfliktu MO a Wyd. AH, to pozwoli Pan, że i ja się w wielkim skrócie do tego odniosę. W skrócie, bo uważam że to nie miejsce na takie rzeczy. Nie napisał Pan na początku, że prawdziwym i jedynym (jak Pan kiedyś do mnie napisał) powodem Pana złego stosunku do MO (od powstania pisma) nie jestem Ja, tylko Pan Grzegorz Nowak, pełniący na samym początku funkcję redaktora naczelnego. Tak się akurat złożyło, że nadal mam zarchiwizowany Pana e-mail odpowiadający na moja propozycję współpracy, którą wysyłałem do wszystkich wydawców. Nie będę go publicznie publikował bo tego robić nie wolno, ale jeśli Pan chce, odeślę go do Pana z przypomnieniem zdarzeń. To nie ja byłem Pana wrogiem ale Pan od razu znalazł wroga w MO. Pana niesamowicie wrogi i nieprzychylny stosunek do Pana Nowaka przewijał się przez wszystkie nasze e-maile. Sam Pan przyznawał w nich, że to własnie Pan Nowak jest przyczyną Pana negatywnego podejścia do MO. Ja i moje MO oberwało niejako "rykoszetem" ale przyjąłem to, ponieważ osobiście bardzo cenie i lubię Pana Grzegorza Nowaka i jeśli już, to jest On osobą po stokroć bardziej godną zaufania, niz Pan.
Taka jest prawdziwa geneza wydumanego konfliktu MO - AH, a nie recenzja Heermana.
Zresztą wracając do niej napisał Pan że jest nieobiektywna, bo autor jej wytknął modelowi kilka błędów, przyznając na koniec, że sam model wydany jest znakomicie. Tego już Pan nie napisał, szkoda, bo to jawna manipulacja tekstem (odsyłam posiadaczy 10 nr do recenzji). We wszystkich recenzjach w MO "doszukujemy" sie w modelach błędów ale jakoś nikt poza Panem się na nas nie obraził. Skoro już "jedziemy po całości" to jeszcze przypomnę, że w nr. 3 i 4 Pan Robert Śliwa porównując modele kartonowe Bismarcka jednoznacznie pokazał i powiedział, że Pana model jest lepszy, praktycznie pozbawiony błędów itd. Wtedy uznał Pan, że jest to artykuł obiektywny... (ja zresztą uważam że też i jakoś pomimo wmawianej mi od samego początku niechęci do Pana, opublikowałem go bez jakichkolwiek ingerencji w tekst, czy sprzeciwu, o czym może zaświadczyć sam autor artykułu). Skojarzenie jest poste: jesli piszemy o Panu dobrze - OBIEKTYWNY, jesli wykazujemy błedy (jak we wszystkich innych recenzjach) - NIEOBIEKTYWNY. Skoro zostałem Pana wrogiem - trudno, wiem że jest Pan skłócony ze WSZYSTKIMI wydawcami, przyszedł czas i na mnie.
Przepraszam Czytelników za konieczność czytania naszego publicznego "prania brudów", ale nie ja to zacząłem. Jako syjek, oczekiwałem odpowiedzi od Pana na postawione pytanie, Pan po długim czasie odpowiedział, wciągając w wyimaginowany przez Pana konflikt moje czasopismo.
Co do wyłapanych przeze mnie i Szebiego błedów w FUSO, odpowiem w innym wątku, kiedy skończę kleić ten model.
Przeczytałem to co Pan napisał o swoim modelu SF, zrozumiałem sytuację i OK. Przepraszam Pana jeśli w przypływie emocji użyłem gdzieś słów zbyt dosadnych.
Nie pozwole sobie jednak na wciąganie, w powtarzam wyimaginowany konflikt "Modelarstwa Okrętowego", bo w nim nie pojawiło sie na razie ani jedno słowo na temat SF. Proszę oddzielić rynek wydawniczy, od forum dyskusyjnego.
Z poważaniem:
syjek (na forum Konradusa),
Sylwester Grabarczyk - w "MO"
PS. Stąd można ściągnąć "feralną" recenzję USS Heermana
Pozdrawiam
Sylwek
KONCERN modelarski MO ;-)
Speedway Fan ORZEŁ ŁÓDŹ
Post zmieniony (29-04-09 14:18)
|