Lelum Polelum
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 3 Galerie - 3
- 10
|
Doszlifowałem podposzycie. I tu ważna wiadomość dla tych, którzy zamierzają robić coś takiego, a jeszcze nigdy nie robili (niezależnie czy w modelu samolotu czy okrętu); podposzycie trzeba zrobić bardzo dokładnie, pozostawiając minimalny naddatek na obróbkę (szlifowanie). Ja zostawiłem duży i szlag mnie mało nie trafił. Szlifowałem, szlifowałem, szlifowałem, a rodzina dowoziła mi papier ścierny i lakier ciężarówkami.
Potem moja paskuda się rozchorowała. Leżała na półce przez kilka tygodni, nie dawała znaków życia, a jej obleśne cielsko pokryły zielone plamy. Łeeee....
Najsamprzód spróbowałem akupunktury, która od razu przyniosła pozytywne skutki.
Niestety. Niezbędny był poważny zabieg chirurgiczny. Wypatroszyłem paskudę ... no i proszę ... nażarła się tekturki piwnej ...
Hook6, dzięki za zdjęcia, a Tobie fitter gratuluję kolekcji. Tyle tych krzyży, że nim zacząłem oglądać, ukląkłem, zapaliłem świeczkę i zmówiłem "Wieczny odpoczynek".
--
serwusik
|