FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 4Strony:  <-  1  2  3  4  ->  => 
22-01-08 20:06  Odp: [Relacja] HMS Dreadnought 1:400
empak 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
 

Zrobiłem wersję z nitki bawełnianej "sklejonej" czarną farbą akrylową.
Jest znacznie lepiej (nie ma glutów kleju) ale widać włoski (choć
tylko w powiększeniu). Poszukam nitki nylonowej. Może będzie jeszcze
lepsza.



--
Pozdrawiam

Michał
Ambrose, HMS Dreadnought

 
22-01-08 20:20  Odp: [Relacja] HMS Dreadnought 1:400
Kat 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 7
Galerie - 16


 - 8

A czemu nie spróbujesz z drutu nawojowego?

Pozdrawiam

--
_________________
Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz

"Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani"- Felix Dzierżyński

Makro: HSW Ł-34 , IS-3 , BTR-80, ORP Grom II
Mikro: 2S19 Msta, Man 7t , M1070 HET, Fiat 126p

Moja strona: http://maciek-kat.cba.pl/

 
22-01-08 20:24  Odp: [Relacja] HMS Dreadnought 1:400
empak 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
 

Mam w domu różnego rodzaju nici i nawet żyłkę ale z cienkim drutem
jest już gorzej bo takie wyciągane z wiązki się nie nadają.

--
Pozdrawiam

Michał
Ambrose, HMS Dreadnought

 
22-01-08 20:43  Odp: [Relacja] HMS Dreadnought 1:400
Korsarz 



Na Forum:
Relacje w toku - 9
Galerie - 6


 - 4

Z żyłką to jest chyba o tyle problem, że jak jest bardzo cienka, to po rozwinieciu ze szpulki dalej jest poskrecana i ciezko jest cos z tym zrobic

--
Nie jestem przesądny, bo to przynosi pecha.

 
22-01-08 22:52  Odp: [Relacja] HMS Dreadnought 1:400
ZzB   

KoRsarz napisał:
"...Z żyłką to jest chyba o tyle problem, że jak jest bardzo cienka, to po rozwinieciu ze szpulki dalej jest poskrecana i ciezko jest cos z tym zrobic..."

Hmm...
NIC nie trzeba robić - o ile stosuje się żyłkę na relingi albo olinowanie. Wystarczy lekko naciągnąć.
Jak dla mnie żyłka ma dwie niewielkie wady:
- przy zagięciach relingu trzeba się trochę nagimnastykować (albo wręcz ciąć)
- czasami reaguje z farbami (rozpuszczalnikiem ?). Dlatego najpierw żyłkę maluję a dopiero potem naciągam - nigdy odwrotnie. Oczywiście chodzi tu o olinowanie, bo z relingami takich problemów nie ma.

A co do drabinek - Metoda "szycia" jest owszem szybsza, ale moim zdaniem lepiej wygląda, gdy szczeble są wklejone do środka (znaczy między policzki) a nie naklejone na wierzch.
Fotki poniższe są ze skali 1:350 (drut nawojowy 0.08 mm)




Pozdrowionka
ZzB

 
27-01-08 11:37  Odp: [Relacja] HMS Dreadnought 1:400
empak 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
 

Wklejanie szczebelków pomiędzy paliki jest na pewno bardziej właściwe ale ja nie
wyobrażam sobie jak miałbym to zrobić. Jeśli sposób polega na tym aby pensetką
wstawić kaźdy szczebel między paliki i wkleić go z dokładnością do jednej setnej
milimetra (przy grubości drutu 0.1 mm tak trzeba) to ja się poddaję już z góry.
Nie wiem zresztą czy to jest konieczne. Ja przy przyklejaniu drabinki muszę użyć
lupy aby stwierdzić, z której strony są szczebelki.

Tymczasem zrobiłem drabinkę z żyłki 0.09 mm. Okazuje się, że podstawowy problem
z żyłką jest taki, że jest ona przezroczysta. Naprawdę trudno jest przy tych źyłkach
manipulować bo je po prostu ledwo widać.



A oto i drabinka. Żyłki są sklejone czarną farbką akrylową.



Jak widać jest dużo delikatniejsza i pewnie lepsza (szczególnie w powiększeniu).
W naturalnym rozmiarze już jest jednak gorzej. Patrząc z pewnej (normalnej dla
patrzenia) odległości, drabinka z żyłki wygląda jak narysowana a drabinka z nitki
(2 razy grubsze szczebelki) jest trójwymiarowa. To pewnie rezultat tego, że obie
drabinki są przyklejone do ścianki. Gdyby były w jakiejś odległości od niej,
ta z żyłki na pewno by wygrała.

W międzyczasie znalazłem drut 0.1 mm i będę robił drabinkę z drutu. Pewnie jak
zwykle okaże się, że drut miedziany jest najlepszym przyjacielem modelarza
( a gdyby tak jeszcze mieć drut mosiężny to ho ho).

--
Pozdrawiam

Michał
Ambrose, HMS Dreadnought

 
05-03-08 10:57  Odp: [Relacja] HMS Dreadnought 1:400
empak 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
 

Minęło sporo czasu odkąd ostatnio coś pisałem ale trochę
mnie zmęczył temat drabinek. Teraz na szczęście drabinki
mam rozpracowane i jak przyjdzie co do czego to po prostu je zrobię.

Robota przez miesiąc posunęła się niewiele ale to nie znaczy,
że nic nie robiłem. Jak pisałem na początku najpierw chciałem
zrobić główne detale a dopiero potem kadłub. Szkoda jednak tak układać
sobie wszystko w pudełeczkach więc pewnego razu postanowiłem
zbudować sobie "podstawkę". Podstawka to oczywiście kadłub
w wersji "oryginalnej". Skleiłem go bez żadnej waloryzacji gdzieniegdzie
tylko retuszując krawędzie (ale też nie wszędzie). Poniżej zdjęcie.



Przyznam, że sprawiło mi to olbrzymią przyjemność. Ktoś gdzieś napisał,
że przez te wszystkie waloryzacje modele robi się dwa lata albo wcale i coś
w tym jest.

Ten kadłub "podstawka" tak mi się spodobał, że postanowiłem dorobić
część podwodną. Pierwsza wersja niestety trafiła do kosza ale druga
jest już OK. Oto pierwsze zdjęcia z wręgami.



--
Pozdrawiam

Michał
Ambrose, HMS Dreadnought

 
05-03-08 13:46  Odp: [Relacja] HMS Dreadnought 1:400
Tomek 

 - 2

A ja polecam ciągnięty plastik! Jedynym problemem jest dobranie grubości słupków, ale po wycięciu kilkudziesięciu można z grubsza sobie z tym poradzić!
Pozdrawiam!

 
05-03-08 13:51  Odp: [Relacja] HMS Dreadnought 1:400
empak 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
 

Z ciągniętym plastikiem jest ten problem, że jak się zrobi z niego
relingi i drabinki to dlaczego też nie inne drobiazgi. Jak raz się
zacznie to potem trudno się zatrzymać a mamy przecież robić
modele kartonowe.

--
Pozdrawiam

Michał
Ambrose, HMS Dreadnought

 
06-03-08 06:49  Odp: [Relacja] HMS Dreadnought 1:400
empak 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
 

Zacząłem sklejać podwodną część kadłuba. Jest to oczywiście wersja testowa
aby sprawdzić czy wszystkie części są równo przygotowane.



Zobaczę jak to wyjdzie. Oryginalny kadłub jest tylko do linii wodnej i to w skali 1:700.
To znaczy, że burty (poza samym dziobem) są pionowe. W rzeczywistości takie
nie były. Dno zrobiłem na podstawie planów tylko przeskalowując lekko wymiary
aby pasowało do części nawodnej. Boję się jednak, że na linii wodnej zrobi się
ostra krawędź, której w oryginale nie było. Najlepiej by było zrobić cały kadłub od
nowa ale nie wiem czy mam tyle czasu (muszę skończyć do czerwca). Zakładam,
że uda się wyprofilować papier na pokryciu burt i całość będzie dobrze wyglądać.

--
Pozdrawiam

Michał
Ambrose, HMS Dreadnought

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 4Strony:  <-  1  2  3  4  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024