FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 11 z 11Strony:  <=  <-  7  8  9  10  11 
17-09-07 11:02  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
Glutation 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Panowie,
tak miło było, kiedy w czerwcu ten wątek się wyczerpał. I nagle Andreas nie wiedzieć czemu go "rozdrapał".
Od siebie na tę okoliczność powiem tak:
- nikt nikomu nie będzie sugerował, jak daleko ma iść waloryzacja (np. bulajów), jak Ktoś tu podpowiada, o czym jest ten wątek. Każdy z nas robiąc waloryzację sam o tym decyduje. Komisja sędziowska na zawodach najwyżej stwierdzi, że jej się to nie podoba i KONIEC. Jak się komuś nie podoba miedziany bulaj, choć kolorem przypomina z daleka połysk "ortodoksyjnego" mosiądzu, to już jego problem.
- zupełnie nie rozumiem wcześniejszej wypowiedzi któregoś z Was, o odlewaniu bulajów z miedzi. Przecież wiadomo, że były one z mosiądzu, jak i mnóstwo elementów wyposarzenia okrętowego.
- Robert ma rację. Jeśli już coś z daleka miało w słońcu zdradzić obecność okrętu to refleks światła na powierzchni samego okna (szyba) a nie połysk mosiądzu ;) Choć oczywiście na wielu jednostkach były one w warunkach bojowych zamalowane w kolorze kamuflażu

Proponuję odpuścić już sobie tan wątek, bo zatoczył pełne koło. Jak ktoś pragnie się popodniecać tematem bulajów, miedzi, wypaczeń i odrazy w modelach, niech z wypiekami przeczyta sobie ten wątek od początku. Amen
Glutation

--
Baka ni tsukeru kusuri wa nai

 
17-09-07 11:05  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
Hook6   

 

Słuszne słowa. Mało prawdopodobne, żeby ktoś mógł jeszcze dodać coś nowego.

--

 
17-09-07 11:15  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
Saburo 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 1
Galerie - 5
 

Mam takie samo zdanie o tym prowokacyjnym wątku.
Nigdy bym się nie odezwał gdyby zbyt często nie wycierano się tutaj moim nazwiskiem.

--

Pancernik Nagato
Superpancernik GrossDeutschland
Pancernik Bismarck

Post zmieniony (17-09-07 11:19)

 
17-09-07 11:59  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
Passer Montanus   

Bardzo przepraszam szanowne grono modelarzy kartonowych za to ,że "zapodałem na foro " taki wstrętny, porażający i stresujący temat ,a dodatkowo wymagający
od wypowiadających się odrobiny REFLEKSJI ,OBIEKTYWIZMU itp. .Aleeeeeeeeeee.... ponieważ mleko się już wylało i odkopano ten temat z otchłani forum to pozwolę sobie jeszcze na odrobinę refleksji :)))
Na początek chcę poinformować Arovista ,że spełniłem Twoją prośbę - będąc w sobotę na Orawskim Zamku tak się jebnołem w łeb o jakiś pieprzony gzyms ,że mnie do dzisiaj boli mój wielki łeb . Wlazłem tam tylko po to ,aby sprawdzić czy , nie będzie stamtąd widać Porąbki - no dużo rzeczy było widać ,ale nie Porabkę .
Luuuudzie odpowiedzcie mi na takie prostackie pytanie - dlaczego ci sami modelarze w SWOICH sklejanych modelach tolerują popełniane przez siebie błędy - tlumacząc to jakimiś teoriami typu - " NIECH KAŻDY KLEI JAK MU PASUJE " itp ,a jednocześnie absolutnie nie tolerują błędów popełnionych przez projektantów ????? Może projektanci modeli też mają swoje teorie typu - " NIECH WIĘC KAŻDY PROJEKTUJE SOBIE JAK CHCE ,JAJ MU SIĘ PODOBA I Z CZEGO JEST ZADOWOLONY " - są tacy : ))))). Luuuu dzie -no jak to jest ,że po prezentacji prawie każdej nowości pojawiają się różni forumowicze i zaczynają wyszukiwać błędy w modelu , a jednocześnie Ci sami modelarze są wielce tolerancyjni ,gdy sami sadzą w swoich modelach np te nieszczęsne miedziane bulaje ????? . Dlaczego modelrzy kartonowych razi ,że w " FUSO " z wyd ANSWER nie zrobiono ( pierwsza prezentacja surówki ) uskoku na DNIE kadluba - zrobiono wielki "szoł "wokół tego zupełnie niewidocznego po sklejeniu elementu , a jednocześnie nie rażą ich miedziane bulaje , jasnoszare gąsienice ,toporne nie trzymajace skali elementy ????

 
17-09-07 12:23  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
origami 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Galerie - 3


 - 1

Może dlatego, że jak coś źle zrobisz Ty, źle masz tylko Ty. Jak coś źle zrobi projektant, źle mają wszyscy...
Tak na marginesie - mnie drobne błędy w projektach wcale nie przeszkadzają :-)

 
17-09-07 12:42  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
Saburo 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 1
Galerie - 5
 

PM, bo inne zasady obowiązują kupującego a inne sprzedającego.
Jak kupię zegarek - to ma być dokładny i dobry. A czy ja go potem wywalę czy dam dziecku do piaskownicy to już mój biznes - ja za niego zapłaciłem i to moja sprawa.

--
Pancernik Nagato
Superpancernik GrossDeutschland
Pancernik Bismarck

 
17-09-07 12:50  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
MiSza 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Po co jest ta dyskusja??????????

--
MiSza

 
17-09-07 16:27  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

IMHO źle zaprojektowanego uskoku nie można w żaden sposób porównywać z tym jak zdecyduje sie modelarz wykonać bulaje czy cokolwiek innego w swoim modelu. Dlaczego? Ano dlatego chociażby, że ów uskok to bryła okrętu, on nadaje kształt sylwetce kadłuba i jest czymś niepodważalnym w projekcie. Natomiast to, czy bulaj będzie miedziany, mosiężny czy go w ogóle nie będzie [bo ktoś zostawi wycinankę tak ja ją wydawca mu wyłożył] jest sprawą mało istotną... cały Twój zgryz rozchodzi się o materiał z jakiego wykonujemy bulaj. Takim sposobem z kartonowej repliki chciałbyś zrobić mosiężno-stalowo-drewiano-szklaną replikę. No, bo w końcu w dużej mierze z tych surowców i materiałów zbudowane są okręty.

Po prosty my szukamy złotego środku, ażeby przy pomocy kartonu i materiałów zastępczych zbudować jak najlepiej wyglądający model. Niektórzy ida krok dalej i chcą się maksymalnie zbliżyć do odwzorowania jak najdrobniejszych detali, ale to nie musi oznaczać, że wspomniane detale muszą być zrobione z konkretnego materiału z jakiego były zrobione w rzeczywistości... Oczekiwać tego od modelarza, to wg. mnie czysta głupota i mam wrażenie szukanie 'dziury w całym'.

Dzięki, tyle w temacie.

--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 11 z 11Strony:  <=  <-  7  8  9  10  11 

 Ten wątek został zamknięty 


© konradus 2001-2024