WWW.KONRADUS.COM - FORUM MODELARZY KARTONOWYCH - [technika] falowanie kartonu


FORUM MODELARZY KARTONOWYCH	regulamin forum grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)

Projekt Grupowy: 50 lat Małego Modelarza
Na tapecie: Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>
Na tapecie: Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.

Działy \| Tematy/Start \| Nowy temat \| Przejdź do wątku \| Szukaj \| Widok rozszerzony (50 postów/stronę) \| Zaloguj się	Nowszy wątek \| Starszy wątek
Strona 1 z 1

19-05-07 00:34

[technika] falowanie kartonu

jagor

Cześć. Nie jestem tu wyjadaczem. Wrecz odwrotnie, musze nadrobić 20 lat nonszalacji wzgledem techniki kartonowej. Swoje boje z kartonem skończyłem w szkole średniej (poczatku), dzieci niestety przymusiły mnie do odrestaurowania wartości takich jak cierpkliwość i upór, co w znamienitym stopniu odpowiada kartonowi. Prócz modeli z lat osicemdziesiątych i poczatku dziwiedzisiątych nic nie posiadałem. Nabyłem drogą kupna GPM i walcze z nim. Czytajc przestworza forum spotkałme się z koniecznością konserwacji kartonu. Jest to temat dla mnie nowy. Za mojej młodości modele, które posiadam też były młode. Teraz chcę zrobic na córkach wrażenie, może nie tyle żeby synami sie stąły, ale jak pytaja o samolot żebym się nie wstydził. A może do forum kiedyś kobiety zaglądać będą. Oczywiście nie w celu szukania meżów :). Mimo że bardzo doceniam pracę zerpta i wisi to wiem że daleka droga do ich umiejętności. Impregnacja kartonu przy użyciu techniki preferowanej przez zetpta trochę mnie denrwuej gdy musze "skrobać" wklejki. impregnowanie BCG daje karton wymięty we wszystkie kierunki. Panolem i wikolem nie próbowałem. byłbym wdzieczny za wszelkie sugestie i uwagi. MOZE WARTO OTWORZYĆ STAŁY TOPIC O TCHNICE NA SAMYM POCZĄTKU FORUM. Proszę o to z uniżeniem i z wyrazami szcunku dla tych który tworzą to forum.

PS. Kto pyta wstydzi sie tylko raz, kto nie pyta wstydzi się całe życie.

--
Dawno się bawiłem. Teraz muszę uczyć i bawić dzieci - mam zaległości:). Netu kiedyś nie było.

Odpowiedz na tę wiadomość

19-05-07 01:55

Re: [technika] falowanie kartonu

k_natlenie

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2
Galerie - 3

Chodziłem jakiś czas do modelarni, gdzie impregnowałem japońską bibułę nitrocellonem. Modele takie potrafiły latami dobrze wyglądać, i tym lakierem głównie impregnuje moje kartonówki. Dwie warstwy, pierwsza rozcieńczona 1:1 z rozcieńczalnikiem nitro, druga 2:1. Próbowałem też lakieru akrylowego, ale ten po czasie matowieje. Ostatnio polakierowałem model błyszczącym Humbrolem, za parę lat napiszę jak wygląda.

Pozdrowienia!

Post zmieniony (19-05-07 21:08)

Odpowiedz na tę wiadomość

19-05-07 10:20

Re: [technika] falowanie kartonu

Sturmovik

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4

Grupa: WLKP

Witam kolegę ;-)
Myślę, że warto spróbować jednak czymś wikolopodobnym, inni roumowicze donoszą o udanej reanimacji wieloletniego kartonu z MM. Osobiście nie mam zaufania do wikolu (z racji zmieniania przezeń wymiarów kartonu nie zawsze w jednakowy sposób we wszystkich kierunkach), wydaje mi się, że cellon - jak pisze k_natlenie - będzie lepszy.
Lakier bezbarwny Humbrola (puszkowany) jednak żółknie, może mniej żółkną werniksy w słoiczkach.

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

Odpowiedz na tę wiadomość

19-05-07 10:38

Re: [technika] falowanie kartonu

czessek

Uzywam do impegracji lakieru akrylowego polmat/taki do malowani drewna/maluje jedna warstwe strone z nadrukiem po takim zabiegu karton sie fajnie wycina, formuje nie mechaci sie nie sciera sie farba drukarska .Po wykonaniu modelu retuszu maluje model dwiema warstwami lakieru np:humbrol matt,lakier olejny .

--

Odpowiedz na tę wiadomość

19-05-07 10:51

Re: [technika] falowanie kartonu

Sturmovik

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4

Grupa: WLKP

czessek - dzięki za cenną uwagę; przyda się do starych (ale nie najstarszych ;-)) MM, ale nie tylko :-)

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

Odpowiedz na tę wiadomość

19-05-07 17:28

Re: [technika] falowanie kartonu

Barbarossa

Pewnie już używałeś opcji "szukaj", ale mogło Ci umknąć:
http://konradus.com/forum/read.php?f=1&i=109422&t=108031#reply_109422
W wypadku bardzo starych MM (zmechacony karton) akryle powinny sprawić się najlepiej, tylko trzeba uważać z ilością, ale (jeśli nie masz aerografu) gąbka kuchenna do nakłądania powinna wystarczyć. Jeśli jednak przesadzisz z ilością wilgotny karton wsadź między dwie koszylki, a potem między dwie encyklopedie czy inne "Kroniki XX wieku". Z BCG-owaniem też powinno działać.

--

per aspera ad astra...

Post zmieniony (19-05-07 17:29)

Odpowiedz na tę wiadomość

19-05-07 22:20

Re: [technika] falowanie kartonu

ceva

Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 4
Galerie - 20

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28

- 4

SzczeRZe mówiąc to nie stosowałem jeszcze jakiejkolwiek impregnacji nawet wiekowego kartonu. Jeżeli już to w trakcie kszałtowania elementów stosuję nawilżanie BCG. W wiekszości przypadków pomaga. A najlepiej pomaga zeskanowanie starego modelu i wydruk na współczesnym kartonie.

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI

Odpowiedz na tę wiadomość

Tematy/Start \| Wyświetlaj drzewo	Nowszy wątek \| Starszy wątek
Strona 1 z 1	Strony: 1


© konradus 2001-2024