Iskra
|
>Pozostaje jeszcze
oczywiście oszustwo czyli w tym przypadku zrobienie czegoś co będzie wyglądać
jak beton choć po powiększeniu do rozmiarów rzeczywistych byłoby górą
gruzu.
Kiedyś w Aero-Planie czytałem bardzo ciekawy artykuł Andrzeja Ziobra na ten temat (tyle, że w odniesieniu do modeli plastykowych w 1:72). Autor zwrócił uwagę, że nawet w tej skali wierne oddanie wymiarów detali jest niemożliwe - na dobrą sprawę, na takim modelu nie powinno być żadnych nitów, nie mówiąc o linii podziału blach. Dlatego trzeba robić detale nie takie, jakie byłyby po przeskalowaniu, ale jakie widzowi wydaje się, że by były (mam nadzieję, że to zdanie jest zrozumiałe...). Tak więc, Empak, nie przejmuj się, że ze skali wynika zupełnie inny wymiar, niż możesz zastosować, bo liczy się efekt wizualny. I tak postępują wszyscy mistrzowie modelarstwa plastykowego (kartonowego pewnie też :-) )Ale to tak nawiasem...
Pozdrawiam (i powodzenia przy "wylewce")
Paweł vel Iskra
--
Polska młodzież skleja polskie modele!
|
|