fitter
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 13 Galerie - 27
- 7
|
Poszedłem, zobaczyłem i kupiłem - może z ciekawości, może z przyzwyczajenia, albo po prostu dlatego, że na przedostatniej stronie okładki jest mój SPADzik - niw ważne! Ważne jest to, że przeczytałem siląc się na obiektywizm - siląc się, gdyż wiedziałem, że będzie to pismo "jednego wydawcy". Reakcja?
Podoba mi się poziom edytorski - ładnie skomponowane na dobrym papierze. Szkoda tylko, że skoro jest całość na kredzie to nie w kolorze. Może to co czarno-białe warto by dać na zwykły papier to i cena by spadła? Kwestia przemyślenia przez wydawcę.
Wyłapałem dwa błędy: str. 5 u dołu - "w prenumeracie" malutkimi literkami "Aby zostać prenumeratorem magazynu Gry Planszowe..." oraz str. 8 - WAkowski Junak jest w 1:33 a nie 1:25. Może błędów jest więcej - nie wpadły mi jednak w oczy. Nie myli się jednak tylko ten kto nic nie robi - proponuje wyznaczyć osobę odpowiedzialną za korektę ;-)
Wieści i nowinki ze świata kartonówek - dobra rzecz, tylko jak ktoś wspomniał już wyżej - nie ma wszystkich wydawnictw i trochę zdezaktualizowane - cóż cykl produkcyjny jaki jest każdy wie - to nie dziennik. Kalendarium ułożone jest chronologicznie - łatwiej znaleźć co się odbyło. I tu zostałem mile zaskoczony - jest "moje dziecko" czyli konkurs w Gołębiu :-) (Trochę urosłem - ach to samouwielbienie ;-)
Wywiad z Markiem - no cóż, pytania krótkie, odpowiedzi pełne - nawet nie zdawałem sobie sprawy, ile modeli Marka skleiłem. Zawsze patrzy się na wydawnictwo nie na autora gdyż on jest na drugim miejscu - teraz zaczynam znać ten ból ;-(
Porównanie Ła - nie kleiłem ani jednego więc nie powiem czy zgodne z prawdą. Brak mi jednak fotek Ła z WAKu - wyszło więc jak autoreklama. Moze na drugi raz ktoś z współpracowników sklei modele porównywane aby porównanie było porównaniem a nie autoprezentacją. Trzeba jednak przyznać, że miejscami Tad zdobył się na lekką krytykę A i pochwały W.
Kalendarz się przyda - akurat stary mnie wyszedł.
Przydatne porady, ładne relacje, dalej trochę "Kartonowego expresu" czyli reklamy - takie prawo. I końcówka - jednostronny artykuł o modach (chwilami się zgadzam z zarzutami do kanapowych for, ale przez całość przebija żal, niechęć, czy cóś innego...) i miły artykulik STuG'a.
Reasumując - jak na reaktywowany numer - nie jest źle. To, że będzie to trochę autoreklama - każdy wiedział. To, że będzie taka szata - miłe zaskoczenie. Trochę razi monotonność autora - Tad, Tad i Tad. Miejmy jednak nadzieję, że w następnych numerach wzrośnie zarówno ilość autorów, artykułów jak i stron a spadnie cena.
Ja czekam na nastęny a zdanie o piśmie, redaktorze i całości będę miał po 5 lub 6 numerze.
--
pozdrawiam
fitter
----------------------
nie projektuję - po prostu robię sobie model...
----------------------
|